Wydanie siedmiu nowych pozwoleń na prowadzenie taksówki zakłada projekt uchwały rady miejskiej. Obecni taryfiarze protestują, bo w Brzegu coraz ciężej wyżyć z taksówki.
czy taksówek jest za dużo? za mało?
Więcej: Wydanie siedmiu nowych pozwoleń na prowadzenie taksówki zakłada projekt uchwały rady miejskiej. Obecni taryfiarze protestują
Paweł Kowalczyk: Minęło ponad pół roku od objęcia przez Pana urzędu starosty naszego powiatu. Jak posumowałby Pan ten okres?
Maciej Stefański: Trudno jest jednym zdaniem podsumować ten czas. Niby to tylko pół roku, a wydarzeń, problemów, spraw do załatwienia, tych już załatwionych i tych będących w trakcie, było tak dużo, że trudno byłoby je tu wszystkie wymieniać. Na pewno te ostatnie pół roku będę kojarzył, niestety, również z przykrymi dla wszystkich mieszkańców naszego powiatu, wydarzeniami. Mam tu na myśli początek obecnego roku, kiedy to w dość krótkim czasie wystąpiło tak wiele przypadków zakażeń wirusami meningokoka typu C. Sepsa na początku roku stała się głównym i poważnym problemem dla mieszkańców naszego powiatu. W pewnym momencie sytuacja stawała się naprawdę groźna i można było już nawet zauważyć pewne oznaki paniki. Potęgowały to, niestety, media, które nierzadko dla taniej sensacji i zwiększenia sprzedaży czy oglądalności, opisywały dość drastycznie te tragiczne ...
Dlaczego klub Prawa i Sprawiedliwości oraz Prawicy wysunął Pańską kandydaturę na członka stowarzyszenia, które będzie organizowało...?
Ryszard Wirga: Zanim odpowiem, parę słów wyjaśnień. Inicjatywa powstała dzięki staroście brzeskiemu Maciejowi Stefańskiemu. W odbiorze społecznym funkcjonuje jako inkubator przedsiębiorczości. Ściślej mówiąc zaś, jest to organizacja pod nazwą Brzeskie Stowarzyszenie Inicjatyw Gospodarczych, która powstaje przy współudziale wszystkich gmin z terenu naszego powiatu oraz przy udziale, oczywiście, starostwa. To stowarzyszenie powstanie na bazie inicjatywy rozpoczętej w 2005 roku, której głównym beneficjantem miało wówczas być Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
(...)
FILM
więcej http://brzeg24.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1888&Itemid=1
Londyński filozof i pisarz Anthony Grayling (61 lat), zwolennik ateizmu oraz rozdziału spraw religijnych i państwowych, opowiada o ciężkich winach papieża Benedykta XVI i o swojej próbie uznania go w Wielkiej Brytanii za persona non grata.
Klawo jest czy spełnią się marzenia? Było źle, oj, było bardzo źle. Kiedy? Za nieboszczki Polski Ludowej. Ci, którzy jeszcze żyją i pamiętają tamte czasy, mówią jednak, że pewnych produktów było nadmiar. Octu mianowicie. Ale! – krzyczą przeciwnicy PRL-u – braki były ogromne i bardzo dokuczliwe, na ten przykład niemal zero papieru, osobliwie toaletowego. Naród cierpiał, tym bardziej, iż wiedział, że za granicami demoludów tego artykułu pierwszej potrzeby było w bród. W głębokim peerelu w zasadzie daleko za granicę jeździł tylko Józef Cyrankiewicz (premierował coś około 25 lat). Na przykład do Indii, gdzie na słoniu jeździła jego małżonka – artystka. Inni sporadycznie, chyba, że podpisali esbecji papierek. Potem już było lżej, ale jednak trudno. Jak się dostać za granicę? - głowili się rodacy. Paszport trzeba było mieć. A tu się zaczynały schody. Ludzie stawali na głowach, poruszali wszystkie znajomości, podpisywali różne oświadczenia, żeby tylko otrzymać ten bezcenny dokument ...
Poszukuję kogoś, kto zna się na tworzeniu grafiki na komputerze i był chętny do nieodpłatnej pomocy przy tworzeniu dwóch projektów:) Robota szybka i niezbyt pracochłonna. Niestety wynagrodzenia nie jestem w stanie zagwarantować... Proszę o kontakt na pw, jeśli ktoś miły by się znalazł! Dzięki i pozdrawiam!
Pytanie do wszystkich mieszkańców miasta a zwłaszcza do służb porządkowych. Ostatnio gdy ruszyła budowa budynku mieszkalnego na ulicy Spacerowej duża część "kierowców" zaczyna zamieniać Park Centralny w parking. Parkowanie na asfaltowych ścieżkach to norma. Zdarzają się już jednak tacy zawodnicy, którzy zaczynają parkować na trawnikach parku. Przy takim podejściu "kierowców" i braku reakcji ze strony służb porządkowych spowoduje to, że niedługo nie będzie Parku Centralnego a Parking Centralny. No chyba, że o to chodzi?? Sam mając na uwadze dobro Parku (a także swoje i innych mieszkańców grodu) zadzwoniłem na 997 w celu przegonienia jednego "kierowcy" który "elegancko" zaparkował na trawniku rzeczonego Parku. Poza tym pozostawienie ulicy Spacerowej ogólnie dostępnej, w przypadku budowy i ruchu ciężkiego sprzętu budowlanego (o zgrozo), który zrobił już góry i doliny na tej uliczce jest dla mnie totalnym nieporozumieniem. Kiedyś było takie hasło "Brzeg miastem zieleni" - zostaje z niego coraz mniej. Będziemy ...
Jak myślicie: czy opłaci się ewentualne wejście SLD czy Palikota do koalicji z PO?
Moim zdaniem tylko pod warunkiem szybkiego wniesienia konkretnych projektów, zmieniających patologiczne sytuacje (np. brak ustawy refundacji in vitro czy zawłaszczanie przestrzeni publicznej przez ksenofobiczne podmioty). Tylko nie na zasadzie, rozważymy to i ewentualnie wprowadzimy (często jako cień pierwotnego projektu) ale podpisując konkretną umowę. Powiedzmy wprowadzamy ustawy w trzy miesiące, albo kończymy koalicję. Tak naprawdę PO może potrzebować głosów, nie na odwrót. Nie warto bać się też powtórnych wyborów. Byłby to jasny sygnał dla ludzi, iż nie zależy partiom na stołkach ale na realizacji konkretnych postulatów. Czas skończyć z politykierstwem, bo kiedyś lewica może przestać się liczyć (pozostawiając kraj na pastwę układu).
Na początku września br. ze stanowiska prezesa spółki „EKO - Skarbimierz” został odwołany Henryk Kończyło. W jego miejsce został powołany Andrzej Buchowiecki, szwagier wójta gminy Skarbimierz - Andrzeja Pulita. Pisaliśmy o tym fakcie w poprzednich wydaniach Panoramy. Na ostatniej sesji Rady Gminy Skarbimierz odczytany został list byłego już prezesa spółki, który opisuje szczegóły tej sprawy. List został w całości umieszczony na stronie www.skarbimierz.eu. Z listu dowiadujemy się, że Rada Nadzorcza odwołała Henryka Kończyłę na wniosek wójta gminy Andrzeja Pulita.
więcej na http://panorama.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1426&Itemid=1
Problemy ma Brzeskie Stowarzyszenie Promocji Zdrowia, któremu gminy obiecały pomóc w zakupie auta. Teraz samorządy się wycofały, a zamówiony mammobus dotrze do Brzegu z początkiem marca.
Włodarze gmin tłumaczą, że dostali informację z Regionalnej Izby Obrachunkowej, że samorząd nie może przekazać stowarzyszeniu pieniędzy. Jedyną możliwością jest kupienie usługi świadczonej np. przez mammobus.
Teraz stowarzyszeniu brakuje blisko 200 tys. do odebrania auta. Około 800 tys. zł na ten cel przekazał urząd marszałkowski.
Prokuratura właśnie rozpoczęła śledztwo w sprawie zapisywania do lubuskiej Platformy Obywatelskiej osób bez ich wiedzy i zgody. Z list członkowskich lubuskiej PO wykreślono już 170 osób.
Wszystko było by PO-staremu ;) i szeregi partii wciąż by rosły (jak jej poparcie w "sondażach") gdyby Dorota P. z Gorzowa Wielkopolskiego, która nigdy się do PO nie zapisywała, nie otrzymała w marcu pisma z PO informującego, że została wykreślona z partii z powodu nie płacenia od roku składek. Kobieta zawiadomiła prokuraturę ws. fałszowania dokumentów.
Według Andrzeja Bogacza, prokuratora zajmującego się sprawą „Skala jest większa niż tylko ten jeden nagłośniony przypadek.”
Jeden z wysoko postawionych członków oddziału tamtejszej partii stwierdził, że „Takiej afery w Platformie jeszcze nie było. Sami jesteśmy zszokowani jej skalą”. „Podejrzewamy, że to tylko początek. Wątpliwości mamy co do blisko 300 osób, które w bardzo krótkim okresie zapisały się do kół gorzowskiej ...
Krótki artykuł pt. „Pięciu na jednego” jaki ukazał się w jednym z ostatnich wydań Panoramy spowodował niemały odzew czytelników. Przypomnijmy, ze artykuł opisywał sytuację jaka miała miejsce w jednym z brzeskich barów piwnych. Młody człowiek po utarczce słownej z obsługą lokalu został ciężko pobity przez wezwanych przez barmankę „ochroniarzy na telefon”.
więcej na http://panorama.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1466&Itemid=1
Mam pytanie. Moja dentystka nie mogła wyrwac zęba mojej mamie ponieważ wyjeżdża na urlop. Przed wyjazdem dała mojej mamie nr do jakiegoś dr Steina . Wie ktoś może co to za lekarz i gdzie przyjmuje? Ja wiem tylko, że przyjmuje na ul. Armii Krajowej, szukałam w internecie ale nie ma o nim wzmianki. :?
W związku z licznymi komentarzami pojawiającymi się wraz z artykułami dot. dofinansowań społecznoóści romskiej ruszyła tygodniowa sonda: " czy rodziny romskie powinny dostać dodatkowe dofinansowania ? "
NTO sprawdziła, jak z angielskim radzi sobie piątka opolskich kandydatów do Parlamentu Europejskiego: Danuta Jazłowiecka, Sandra Lewandowska, Apolonia Klepacz, Stanisław Rakoczy, Sławomir Kłosowski.
Cały tekst i film na NTO
Co o tym sądzicie? czy osoby, które nie znają języków obcych powinny "pchać się na salony"? czy będą nas godnie reprezentować bez znajomości angielskiego, niemieckiego, francuskiego czy hiszpańskiego?
Osobiście uważam, że oprócz wysokiej kultury osobistej, kreatywności, zaangażowania, które są niezbędne na europejskiej scenie, kandydaci powinni choć ten jeden język obcy znać, najlepiej jeden z tych czterech, które wcześniej wymieniłem. Bo jak inaczej być partnerem w rozmowie z innymi politykami starego kontynentu?
Przejeżdżam codziennie obok miejsca na Ziemi, w którym miasto Brzeg ma 58% udziałów i oczom nie wierzę do jakiego stanu można doprowadzić coś co miało być wzorcowym składowiskiem odpadów. Ciekawe ile strat za 2007 rok ten obiekt przyniesie? Tak na oko to gruuubo ponad milion. Najwyższy czas ogłosić konkurs na firmę zarządzającą, mającą pojęcie jak się za to zabrać. No i może tak wycieczkę urządzić przedstawicielom naszego grodu odpowiedzialnym za ten stan rzeczy, choćby do Zabrza, aby naocznie zobaczyli jak to powinno wyglądać. Tam nawet nic śmierdzieć nie chce, choć niby powinno.
Zostałem poproszony o poinformowaniu na naszym terenie o Akcji Świąteczna Paczka. Jest to akcja ogólnopolska i polega po krótce na tym, że w okresie Świąt Bozego Narodzenia ubogie rodziny dostają paczki od tzw. św. Mikołaja :) Dokładnie wygląda to nastepująco - wolontariusze dowiadują się o biednych rodzinach w okolicy, idą do nich z ankiet i przeprowadzają wywiad nt. najpotrzebniejszych produktów, których im jest brak. Zebrane informacje trafiają do internetowej bazy danych i tam dobroczyńcy mogą sobie wybrać jakąś rodzinę (czytając opis ich sytuacji) i przygotowują dla nich paczkę. Akcja jest bardzo medialna i w ten sposób pozyskujemy darczyńców, którzy zrobią paczki tym właśnie rodzinom. czyli reasumując rodzina, szkoła lub inna instytucja robi paczkę ubogiej rodzinie. Paczka dociera przed świętami do rodzin.
Teraz moje pytanie: czy znalazła by sie jakaś odpowiednia osoba, któran byłaby zainteresowana wzięciem udziału w tej akcji, tzn trzeba zorganizować wolontariuszy, którzy zajęliby się ...