Hej, mój Miko oczywiście znów ma plamy na ciele. Trawa kwitnie, Miko cierpi.
W tamtym roku jakoś daliśmy radę. Ale w tym roku coś mi się nie podoba, dlatego piszę do Was. Czy wasze dziecko mając uczulenie na trawę, jakieś drzewa, ogólnie pylenie, miało też zapchany nosek? W tamtym roku nic takiego się nie działo u nas, a w tym Miko już od miesiąca inaczej oddycha w nocy i buzię ma wiecznie otwartą. Trzeci migdał wykluczony, choróbsko typu przeziębienia też. Nos wydaje się czysty, żaden katar nie leci, a w nocy oddycha jednak przez buzię. Czy którejś z Was dziecko też tak ma?
Acha, czy ktoś ma inny numer telefonu do dr Żurek? Ja mam ten: 0692-475-678, nie mogę się dodzwonić, więc nie wiem czy pani dr zmieniła nr