[quote="mulder"]Sprawę Nikona prowadziliśmy przez rok. W początkach roku 2012 Ewa z Agnieszką jeździły z gotowanym jedzeniem, później podrzucaliśmy im suchą karmę, puszki i ryż do gotowania posiłków dla psów. Niestety na szereg pism o odebranie psów w trybie natychmiastowym gmina nie odpowiadała, tzn. odpowiadała, nie widząc powodu do takiego działania, chociaż podpieraliśmy się opinią dr. weterynarii. W końcu, po krótkiej rozmowie z komendantem Straży Gminnej, udało się odebrać psa w ciągu tygodnia. Sprawa Dżejka i Nikona nie była prosta, ponieważ rodzina była uboga, niewydolna, niezaradna i nie chcieliśmy robić większego zamieszania, bo zależało nam tylko na psach, dlatego nie skierowałem wniosku do prokuratury. Temat jest już zamknięty. Mam tylko nadzieję, że rodzina nie będzie miała już żadnego zwierzęcia. Działa Pani w ISPCA ? Może znajdziemy pole do wymiany doswiadczeń i porad, pomocy ? Pozdrawiam.[/quote]
Aby dodać obrazek użyj formularza "Załącz Plik" który znajduje się poniżej. Wysyłając wiadomość akceptuję Regulamin.