Wysłany: 2008-02-14, 23:57 Crusader - blog antylewacki
Crusader - blog Artura M. Nicponia
Artur to dość popularny w pewnych kręgach publicysta, dla niektórych źródło inspiracji. niektóre notki są głębszej treści, inne mniej, co nie zabrania mi stwierdzić, że jego poglądy są mi dość bliskie. teksty o polityce, żydach, kościele, rodzinie i różnych wartościach przewijających się przez życie - czasem są to teksty wulgarne (choć wg mnie w odpowiednich momentach).
przy okazji można posłuchać dobrej muzyki wybranej przez autora w boxie obok
polecam!
Artur M. Nicpoń napisał/a:
Czy jeśli w nocy wpadnie do twojego domu złodziej to siadasz z nim przy kawce i rozmawiacie nad zakresem redystrybucji twojego majątku? Czy chwytasz za cokolwiek przypominającego broń i rozwalasz złodziejowi cholerny łeb?
Artur M. Nicpoń napisał/a:
Dlatego, min. gardzę lewakami. Gardzę i brzydze sie istotami, omyłkowo tylko nazywanymi ludźmi. Bo tylko ostatnia szuja, kanalia i :censored2: jest w stanie krzywdzić kogos tak małego i słabego jak dziecko w łonie matki.
Ostatnio zmieniony przez smooth 2008-02-18, 21:34, w całości zmieniany 2 razy
Nie napiszę, że gardzę i brzydzę Arturem M. Nicponiem, ale na pewno się z nim nie zgadzam. Człowiek który pisze takie rzeczy jest po prostu niepoważny:
Cytat:
Tu mu się albo poglad zaczynał sypać (i wtedy uciekał się do drobnych złośliwości i do frazy- no ależ tego to przecież tłumaczyć nie muszę, to (uwaga!!!) oczywiste!!!)
A w innej notce:
Cytat:
Mój żyjący znajomek z S24, Quasi, strasznie sie jara róznymi wynikami badan naukowych. Sprawia wrażenie gościa, ktoremu na widok tabelki gną się kolana. Jakis czas temu udowadniał, ze pedzie, jak adoptuja dziecko, to sa super rodzicami, co najmniej tak samo super, jak rodzice normalni, tj. niepedały. Żeby nie byc gołoslownym przytaczał rózne naukowe badania na ten temat i szydził z przeciwników, ze oni żadnych "swoich" badan przedstawic nie mogą i ze to jest dowód itd. Ble ble ble. Tak, jakby trzeba bylo udowadniać pewne oczywistości. Tak, jakby trzeba bylo udowadniać, ze sieje sie wiosna a nie w styczniu.
Sam wpada w zastawione przez siebie pułapki.
I jeszcze, Zalev, z takim podpisem pod tematem to lepiej uważać. Autorem tych słów zajmuje się właśnie prokuratura rejonowa, blog czytałeś, więc pewnie wiesz.
Ostatnio zmieniony przez Dalville 2008-02-18, 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Artur M. Nicpoń napisał/a:
Dlatego, min. gardzę lewakami. Gardzę i brzydze sie istotami, omyłkowo tylko nazywanymi ludźmi. Bo tylko ostatnia szuja, kanalia i jest w stanie krzywdzić kogos tak małego i słabego jak dziecko w łonie matki.
No pewnie, przy okazji można wysławiać ludzi, którzy eksterminują całe narody! Robią na nich doświadczenia, wiwisekcje, mydło lub palą w krematoriach czy gazują. Co odczuwa autor bloga i jego wielbiciel jak myśli o takich ludziach? Sympatię?
Chwaliłeś się, że maturę zdałeś na pięć (co prawda próbną ale z historii). Polecam dzieje III Rzeszy, albo wcześniej dzieje w Hiszpanii: polecam wiek XV i czasy po zdobyciu władzy przez gen. Franco.
przy okazji można wysławiać ludzi, którzy eksterminują całe narody!
to może ja ślepy ja jestem, albo głupi zwyczajnie - gdzie Crusader wychwala morderców?
Bartek T. napisał/a:
Chwaliłeś się, że maturę zdałeś na pięć (co prawda próbną ale z historii)
a mógłbyś przytoczyć gdzie tak napisałem? nie przypominam sobie, tym bardziej... matura z historii... nieeee, ja ścisły jestem
Bartek T. napisał/a:
Ale i tak gratuluję idola
ironia w najczystszej postaci. wspomniałem gdziekolwiek o tym, że to mój idol? drogi Bartku, już kiedyś przypisywałeś mi różne słowa których autorem - broń Boże - nie byłem. mieliśmy swego czasu króciutką wymianę zdań na PW. dlaczego w dalszym ciągu robisz to samo?
napisałem jedynie że poglądy Artura są mi dość bliskie, choć w wielu kwestiach mam odmienne zdanie. zaraz przeczytam że jestem jego fanatykiem, to mój guru, obiekt uwielbienia itp. powstrzymajcie się od wszelakiej nadinterpretacji, proszę.
Marcim B. napisał/a:
Cóż jeszcze może Cię Zalev zainteresować, może "Mein Kampf"?
a co ma Nicpoń do nazizmu? przecież to skrajny antynazista... a "Mein Kampf" czytałem i również polecam każdemu zainteresowanemu. dziwne? nie o to chodzi żeby mieć własną filozofię - należy też zapoznać się z poglądami i motywami działania innych.
i jeszcze jedno...
w takich tematach chyba powinno się komentować zawartość danego linka, a nie dyskutować na temat uwielbień autora postu nie po to zakładam topic żeby się naczytać o tym jaki to ja jestem niedokształcony, chciałem tylko zapoznać innych z blogiem i poznać ich opinię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
jest w stanie krzywdzić kogos tak małego i słabego jak dziecko w łonie matki.
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
