Witam.
Chciałam się zapytać, dlaczego wejście od ulicy Elektrycznej (Marino) jest zawsze zamknięte, co niedziele jeżdżę z rodzicami i babcią na cmentarz, grób dziadka jest usytuowany właśnie od tej strony, a babcia ma 78 lat i dojście z drugiej strony stanowi dla niej lada wysiłek, nie mówiąc o warunkach jakie panują na cmentarzu (nie odśnieżone, mało kiedy jest piaskiem posypane jak jest ślisko)? Proszę o odpowiedź, z góry dziękuję.
Może żeby była większa kontrola nad cmentarzem, żeby części nagrobków lub inne rzeczy jak np. ławki czy zdobione wazony nie "wychodziły" bocznym wejściem. Chociaż jak ktoś ma coś ukraść to i tak ukradnie, ale w tym wypadku wymagało to by od niego więcej inwencji niż wyniesienie czegoś przez otwartą furtkę.
Śmiem wątpić że chodzi o "większą kontrolę". Pytanie o tyle ciekawe, że skoro wejście jest to powinno być otwarte. Zwłaszcza w kontekście budowy nowego. Po co je budować skoro te które są są niewykorzystane.
Ciekawe, ciekawe, rozpoznam sprawę
Pytałem dziś o tę bramę na sesji. Pan Moryl (dyrektor ZNM) potwierdził - zgodnie z przyjętym kiedyś przez Radę Miasta regulaminem cmentarza (czy cmentarzy) ta brama przeważnie jest zamknięta. Po pierwsze dlatego, że jest najbardziej oddalona od biur i jest nad nią najmniejsza kontrola. Po drugie dlatego, że ludzie przechodząc przez tę bramę wyrzucali niedaleko niej śmieci. Brama otwierana jest po porozumieniu z rodzinami, które np po pogrzebie mają stypę w stołówce w Beselu. Acz jedno zdanie na koniec padło, które mnie mile zaskoczyło: pan dyrektor stwierdził, że są otwarci na propozycje zmian.
Dziękuję, za odpowiedź, ale tłumaczenia Pana Moryla są banalne, że ludzie wyrzucają śmieci, że brama jest najdalej oddalona od biura... Proszę zobaczyć ile często, nie mówię, że zawsze w niedziele wokół śmietnika, i co z tym fantem zrobi Pan Moryl, zamknie cmentarz? Nie wspomnę, że na cmentarzu w niedzielę żywej duszy nie widać, a co dopiero kogoś z zarządu.
Pewnie ktoś przychodzi tylko otwiera i zamyka cmentarz, i na tym sie kończy.
To może tak: wcale mnie to nie dziwi, że brama ta nie jest otwierana skoro zarządcy widzą tylko złe strony tego faktu. Tak jak wyżej napisałem, zarządca otwarty jest na propozycje. Może, zwyczajnie nikt nigdy nie doniósł o tym, że są też pozytywne strony otwierania tej bramy? Porozmawiam z dyrektorem Morylem, może zrobimy tak, że z nadejściem wiosny uda się uruchomić tę bramę tak jak pozostałe i zobaczymy co z tego wyniknie. Argument o śmieciach dla mnie też jest mało przekonujący - dla chcącego nic trudnego, śmiecie i przez mur można przerzucić.
Czy to będzie satysfakcjonujące?
Powiem tak, dużym plusem jest to, że zarządca jest otwarty na propozycję. Otwarcie tej bramy będzie ogromnym ułatwieniem dla osób starszych, jakby sie udało do tego doprowadzić było by super. Dziękuje, za zagazowanie w powyższy temat
dla starszych osób ułatwieniem by było otwarcie bramy na rogu od ul. Starobrzeskiej, bo blisko niej wysiadają z autobusu, a jak juz wspomniałem otwarcie bramy od Beselu na pewno sprzyjało by kradzieżom, sam mam groby blisko tej bramy , ale jestem za tym, aby byly dodatkowe bramy otwierane tylko w święta. Chyba jedyną opcją było by otwieranie tych bram powiedzmy w godz. 10-15 , to też po części by pomogło.
Może, zwyczajnie nikt nigdy nie doniósł o tym, że są też pozytywne strony otwierania tej bramy?
gdyby nie uśmieszek na końcu tego zdania, posądziłbym cię o "zurzędniczenie" (choroba związana z przebywaniem lub pracą wśród urzędników, której najczęstszym objawem jest utrata zdrowego rozsądku, komplikowanie najprostyszch spraw, nowomowa itp.)
A co do bramy: niestety, urzędnikom często się wydaje, że jak coś zamkną, to są "kryci" (na zasadzie: jak ktoś przeskoczy przez płot i ukradnie, to są usprawiedliwieni, bo przecież furtka była zamknięta!!! a jak ktoś przejdzie przez otwartą furtkę i ukradnie, to cała wina spada na nich).
Rozumiem, że tamtędy można coś wynieść nie będąc zauważonym, ale tak jak pisała już wyżej melani i podobnie wypowiadał się slawq, bez trudu można wyjść przez główną bramę i też nikt tego nie zobaczy albo wykazać się inwencją przerzucając fanty przez płot.
Moim zdaniem złodziejom jest raczej obojętne, którędy będą chodzić z ukradzionymi zniczami w reklamówce, albo torebkami zwędzonymi starszym paniom. Kradzieże nasilają się zresztą w okresie Wszystkich Świętych, a wtedy przecież bramka jest otwarta.
Podobny problem jest od lat na stadionie (różnica jest taka, że stamtąd nie ma co wynosić) i bezskutecznie z tym walczę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum