znam dwie osoby, które były na wakacjach w tym kraju - jedna to moja siostra, a duga koleżanka z pracy - obie są zachwycone tym krajem, ale jechały na wyjazdy zoorganizowane, więc nie wiem czy o to dokładnie Ci chodzi. W każdym razie mogę podpytać o jakieś konkrety
tak bylem teraz w izmize w pergamon i efezie jak chcesz uzyskac bliszych inf zapraszam na prywat co moge ci podpowiedziec ja jestem bardzo zadowolony z pobytu w turcji i zaskoczony pozytywnie warunkami czy hotelach i barach obecnie 1 lir tur to ok 2zl nasze jedzenie jest bardzo smaczne i nie drogie ceny za noclegi w hostelach ok 10lirow
Co prawda w Turcji byłem zaledwie kilka dni ( Turcja była krajem tranzytowym do Gruzji), ale z tego co mogę poradzić to ... jej wschodnia część. Trasa biegła wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego. Zwiedziłem Stambuł, Amasję i Trabzon.
Stambuł trzeba zobaczyć, chociaż jeśli spodziewamy się wielkiej muzułmańskiej metropolii to może rozczarować. Wielki jest, ale z tą muzułmańskością kiepsko ( wg mnie łatwiej ten klimat znaleźć w znacznie bliższej Bośni). W moim odbiorze Konstantynopol sprawił 100% europejskie wrażenie. No ale Stambuł trzeba zobaczyć chociażby ze względu na Hagia Sophie, Błękitny Meczet, Wielki Bazar, podziemne cysterny, Pałac Sułtanów.
Amasja położona jest mniej więcej w środkowej Turcji. Jest tam fajny zamek, grobowce i ... niesamowici ludzie, którzy najbardziej mi zapadli w pamięć.
Trabzon - ładne miasto, ale w te okolice jedzie się z innych względów - niedaleko znajduje się malowniczo położony średniowieczny prawosławny monastyr. niektóre jego ściany zdobią niesamowicie kolorowe freski ( niestety antypatie religijne i ludzka głupota odcisnęła tam swoje piętno - wizerunki świętych , znajdujące się w zasięgu ręki często maja zadrapane twarze itp). Mimo to świątynia robi niesamowite wrażenie.
Z informacji praktycznych:
- nie mają tam państwowych PKSów tylko całą masę prywatnych przewoźników. Na głównym Stambulskim dworcu jest ich podobno 120. Każda firma ma swojego naganiacza i jeśli blady, obarczony plecakiem człowiek znajdzie się w zasięgu ich wzroku 120 rąk wyciąga się w jego kierunku, chcąc zaciągnąć go do swojego biura. Ciekawe doświadczenie . Autobusy maja wysoki standard. Naprawdę. Nasze się nie umywają. Na dłuższych trasach dostaje się darmowy poczęstunek. W większości firm napoje podczas podróży są w nieograniczonej ilości. Jechałem z 4 przewoźnikami i tylko 1 firma mnie rozczarowała. Acha ustalając cenę biletu TRZEBA się targować, tzn. oni nie zmuszają ale w standardzie mają zawyżone ceny. Utargować zniżkę nie jest trudno.
- w Stambule raczej bez problemów dogadamy się po angielsku, na wschodzie prawie nie ma szans
- wschód jest bardziej naturalny, muzułmański... --> wg mnie ciekawszy
w Turcji bylam razy kilka, dwa razy w Alanyi, urocze miasteczko, ale musisz wiedziec, ze tam jest bardzo goraco, gorecej niz w innych czesciach tego kraju, ze wzgledu na gory, najgorzej jest w lipcu i sierpniu. Polecam przelom sierpnia i wrzesnia badz czerwiec to najlepszy okres, upalny ale juz nie tak meczacy.
Trabzon - ładne miasto, ale w te okolice jedzie się z innych względów - niedaleko znajduje się malowniczo położony średniowieczny prawosławny monastyr. niektóre jego ściany zdobią niesamowicie kolorowe freski ( niestety antypatie religijne i ludzka głupota odcisnęła tam swoje piętno - wizerunki świętych , znajdujące się w zasięgu ręki często maja zadrapane twarze itp).
Nie antypatia czy głupota a objawienie pięknej religii jaką jest islam.
Bóg zakazał nam przedstawiania w formie malunków etc luidzi czy zwierząt jest to grzech.
Dlatego twarze są zadrapane.
No, ale tak czy siak były to wielowiekowe dzieła sztuki. Dziedzictwo ludzkości. Nie na tym polega chyba dialog międzykulturowy, szacunek i zrozumienie czyjejś odrębności.
A napisy typu "Salim 1963" chyba nie były tworzone z pobudek religijnych a, że tak powiem "pamiątkarskich" - "tu byłem...".
Pobudki religijne też wg mnie nie tłumaczą zacierania wizerunków świętych. Przecież innymi przymiotami/imionami Allaha są też określenia takie jak: dobroczyńca, sprawiedliwy, czy miłosierny. Nie jestem biegły w tym temacie, fakt, ale nie wydaje mi się żeby islam był religią nienawiści [jak to się zwykło często przedstawiać].
No, ale tak czy siak były to wielowiekowe dzieła sztuki. Dziedzictwo ludzkości. Nie na tym polega chyba dialog międzykulturowy, szacunek i zrozumienie czyjejś odrębności.
A napisy typu "Salim 1963" chyba nie były tworzone z pobudek religijnych a, że tak powiem "pamiątkarskich" - "tu byłem...".
Pobudki religijne też wg mnie nie tłumaczą zacierania wizerunków świętych. Przecież innymi przymiotami/imionami Allaha są też określenia takie jak: dobroczyńca, sprawiedliwy, czy miłosierny. Nie jestem biegły w tym temacie, fakt, ale nie wydaje mi się żeby islam był religią nienawiści [jak to się zwykło często przedstawiać].
Masz rację.Islam nie jest religią nienawiści.
Lecz zacieranie wizerunków to po prostu zakaz przedstawiania wizerunków osób i zwierząt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum