Witam. Zaglądam tu często z ciekawości...bo w koncu to moje miasto. Ale czy ktos z was spotkal sie z jakas nieuczciwoscia odnosnie wykupu mieszkania? Czy np. ZNM ma prawo wyceniac mi po raz drugi mieszkanie po roku, z racji kaprysu Urzedu Miasta o dodzielaniu dzialki???? Jestem to w stanie zrozumiec to dodzielanie dzialki, ale co to ma wspolnego z mieszkaniem? Akurat moje pytanie jest zasadne, bo w miedzyczasie zrobilam ogromny remont tegoż lokalu....Prosze ludki.....jesli cos wiecie na ten temat dajcie znac. Z Zarzadem nie chce gadac bo widok niektorych twarzy przyprawia mnie juiz o mdlosci......
Witam. Zaglądam tu często z ciekawości...bo w koncu to moje miasto. Ale czy ktos z was spotkal sie z jakas nieuczciwoscia odnosnie wykupu mieszkania? Czy np. ZNM ma prawo wyceniac mi po raz drugi mieszkanie po roku, z racji kaprysu Urzedu Miasta o dodzielaniu dzialki???? Jestem to w stanie zrozumiec to dodzielanie dzialki, ale co to ma wspolnego z mieszkaniem? Akurat moje pytanie jest zasadne, bo w miedzyczasie zrobilam ogromny remont tegoż lokalu....Prosze ludki.....jesli cos wiecie na ten temat dajcie znac. Z Zarzadem nie chce gadac bo widok niektorych twarzy przyprawia mnie juiz o mdlosci......
Z tego co mi wiadomo, od pierwszej wyceny i otrzymania operatu szacunkowego najemca ma 1 rok na wykup mieszkania. Jeśli w tym czasie nie dokona wykupu, musi ponownie stanąć do wyceny mieszkania. Nie ma się co irytować, a na przyszłość warto dopytać i sprawdzić przepisy. Moim zdaniem rozwiązanie , które stosuje ZNM jest w zupełności zasadne. Rynek mieszkaniowy w Polsce jest dynemiczn i w ciągu roku cena metra może się znacząco zmienić. W tej chwili jedyne co możesz zrobić (zadkadając , ze naal chcesz wykupić mieszkanie) to wnioskować o odliczenie poniesionych nakładów (na podstawie zgody na remont z ZNM i rachunków)
A co do innej części Twojej wypowiedzi, ze z ZNM nie da się rozmawiać, a widok niektórych twarzy przyprawia o mdłości, to już jest inna sprawa i zasadniczo w zupełności się z Tobą zgadzam.
[quote="IRENEUSZ"]Do Wkurzonej,co ty laluniu nie masz spania?
A widzisz Ireneuszu, do takiego stanu doprowadza ludzi ZNM. Bezsenność, frustracja i inne negatywne emocje towarzyszą osobą, które są zmuszone mieć kontakt z pracownkami ZNM.
Chyba mnie zle zrozumialas, rok absolutnie nie minął, znam doskonale wszystkie przepisy, termin wykupu mialam do 30 listopada tego miesiaca, natomiast pismo o dodzielaniu dzialki otrzymalam w sierpniu, nie bylo tam mowy o ponownej wycenie samego mieszkania, rozumialabym podwyzszenie ceny o sam grunt, ale co ma samo mieszkanie do tego????? To po 1. Po 2 jednak warto sie z nimi uzerac bo jak sie okazuje , po moim wczorajszym oswiadczeniu o poniesionych nakladach ZNM zrobil mi wizje lokalna na moja prośbę i swtierdzil, ze jednak stana na glowie zeby wazna byla stara wycena hahahaha. Po prostu jak Cie wyrzucają stamtąd drzwiami , to trzeba wchodzić oknem. Teraz to co prawda utrudnione bo przeniesli sie do Szkółki Policyjnej i mieszcza sie na pietrze ale co tam:) Dałam rady:) Myślę, że w podobnej sytuacji może byc wielu innych, wiec polecam te moje bazgrolki:)
Poza tym jeszcze jedna bardzo wazna rzecz.....Doswiadczylam tego na wlasnej skorze. Niestety pewne sprawy typu pozwolenie na instalacje gazowego ogrzewania musza iść swoim torem. I to niewazne czy Pan X ilekroc przyjdziemy pije kawke i g....o ma do roboty, wazne jest to ze kaze ci czekac 3 m-ce na odpowiedz.....wiec nie probojcie nic wczesniej.....jesli bedziecie nalegac to i owszem , moze pojdzie Wam na rękę, ale bron boze podawac swego telefonu komorkowego, ze niby w razie niejasnosci......Propozycje niektorych Panów z UM miasta nawet, budzą po prostu grozę.....A przezornego Pan Bóg strzeze, jesli bede miec problemy chetnie to wykorzystam:) I mam nadzieje, że ów Pan to przeczyta:) Póki co nazwiska nie podaję.......Choć dowody mam niezbite i na bank ich się nie pozbędę:)
Poza tym jeszcze jedna bardzo wazna rzecz.....Doswiadczylam tego na wlasnej skorze. Niestety pewne sprawy typu pozwolenie na instalacje gazowego ogrzewania musza iść swoim torem. I to niewazne czy Pan X ilekroc przyjdziemy pije kawke i g....o ma do roboty, wazne jest to ze kaze ci czekac 3 m-ce na odpowiedz.....wiec nie probojcie nic wczesniej.....jesli bedziecie nalegac to i owszem , moze pojdzie Wam na rękę, ale bron boze podawac swego telefonu komorkowego, ze niby w razie niejasnosci......Propozycje niektorych Panów z UM miasta nawet, budzą po prostu grozę.....A przezornego Pan Bóg strzeze, jesli bede miec problemy chetnie to wykorzystam:) I mam nadzieje, że ów Pan to przeczyta:) Póki co nazwiska nie podaję.......Choć dowody mam niezbite i na bank ich się nie pozbędę:)
Moja droga Wkurzona,
ja swego czasu też wykupiłam mieszkanie od gminy. I moge Ci z calą odpowiedzlnością powiedzieć, że Twoje problemy dopiero się zaczęły:). A co do chamstwa, ignorancji i lenistwa panów i Pań pracowników ZNM, to jest ona wręcz legendarna. Co do wygranej przez Ciebie walki to gratuluję, oby wiecej osób upominało sie i walczyło o swoje. Myślę , ze wiem jaką personę masz na myśli:). Wstyd, że tacy ludzie pracują.
Jak widac, uplynelo wiele wody, ale warto bylo, mieszkanie wykupione, z walka rzecz jasna,ale 7 tys zaoszczedzone, proponuje wszystkim sie odwolywac, nie chodzic, chodzic tez, ale z papierem, ktory pokaze jak jestescie wsciekli na to wszystko, i nie przebierac w slowach, procz oszczerstw i przeklenstw rzecz jasna bo wtedy to wiemy pod sad cywilny idziemy hihihihih. dowalili nam owszem dzialke, ale mieszkania nie ruszyli, choc pierwsze rokowania dl Nas nie byly korzystne. bo w koncu mamy podniesiony standard:) teraz wymagaja ode mnie funduszu remontowego i zarzadcy wspolnoty, zarzadce mam, ale fundusz zaczne placic wtedy kiedy mi sie spodoba. bo w mojej kammiennicy, gdzie na 12 lokatorow tylko dwoje ma wykupione, uwazam to za bezzsens......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
