A w najgorszym przypadku to intrument i na peronie grać
@LiscLisc zabrzmiało to jakbyś nie uznawał czegoś takiego jak zawód muzyka... może miałeś inne intencje i źle zinterpretowałem twoje słowa, ale sugerowanie peronu jako odpowiedniego miejsca dla ludzi takich jak piotrekbvb, a także po części i ja, było zupełnie nie na miejscu i nie świadczyło dobrze o tobie jako autorze tych słów.
@piotrekbvb udzielaj się dalej w zespołach, wysyłajcie demka wytwórniom, pracujcie nad repertuarem - może kiedyś przylecę na twój koncert, dajmy na to w Carnegie Hall artyści zawsze mieli dość ciężko i w dalszym ciągu ich losy nie są usłane różami, dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi na zadane przez ciebie pytanie
zawsze możesz postarać się o wpływowych znajomych, poprzymilać się do kogo trzeba i zostać dyrektorem BCK za parę lat. tutaj akurat nie trzeba mieć specjalnego doświadczenia, kilka numerów zagranych na weselach wystarczy
źle zinterpretowałem twoje słowa, ale sugerowanie peronu jako odpowiedniego miejsca
Na pewno źle zinterpretowałeś ..wszak lisclisc napisał "w najgorszym przypadku".. co daje duuuużą swobodę interpretacji ... i wiesz kiedyś gdzieś kiedyś mógłbym napisać do Bila Gatesa, kiedy nie był jeszcze BILLEM.. a był Billem, że np. w najgorszym wypadku będzie robił zestawienia w excelu... ..reasumując uważam, że lisclisc tak sobie luźno napisał..bo mu się powiedzmy nudziło
piotrekbvb - cóż...
Jazzówka we wrocku... pojawią się nie tylko nowe umiejętności.. ale i nowe znajomości.. nowe możliwości koncertowania...z pytania o prace pojawie się pytanie..jak tu wyrobić..trąbka jest pożądana.. przynajmniej obecnie.. plus zalev answer..
@LiscLisc zabrzmiało to jakbyś nie uznawał czegoś takiego jak zawód muzyka... może miałeś inne intencje i źle zinterpretowałem twoje słowa, ale sugerowanie peronu jako odpowiedniego miejsca dla ludzi takich jak piotrekbvb, a także po części i ja, było zupełnie nie na miejscu i nie świadczyło dobrze o tobie jako autorze tych słów.
Szanuje muzyków, bo to trudny zawód, sam próbuje grac na gitarze ale z marnym skutkiem. Nie pisałem bezpośrednio i nie mam złego stosunku do teog zawodu. Jeżeli zabrzmiało to obraźliwie to przepraszam ale nie mam złych intencji.
Może kiedyś zagrasz we Wrocławiu na rynku w sylwestra i zbierzesz niezłą kasę, trening czyni mistrzem.
Chociaż niektórzy ludzie będą próbowali wykorzystać Twoje zdolności niejednokrotnie.
W moim zawodzie żeby dobrze zarobić to będę chyba musiał przeprowadzić się do innego miasta bo w Brzegu posucha.
Albo pracować całymi dniami do nocy, ale w takim tempie to do emerytury nie dożyję co byłoby państwu na rękę.
Spokojnie. Ide w kierunku muzyka sesyjnego, na pewno znajdzie sie dla mnie miejsce w jakimś bandzie, jest to tylko kwestią czasu. A czym ty sie zajmujesz? Ja np też bede musiał uciec z Brzegu, bo gdzie ja tu bede grał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum