Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Kto oddaje.
Autor Wiadomość
yasiu 
Główny nadzorca



Wiek: 40
Dołączył: 13 Kwi 2005

UP 416 / UP 127


Skąd: Michałowice / Brzeg

Wysłany: 2007-10-21, 13:33   Kto oddaje.

Przez długi już czas w podpisie mam swoje kolejne przemyślenie.

"Kto oddaje całego siebie drugiej osobie jest największym głupcem."


Czy zgadzacie się z tym? Dodam że ja jestem autorem tego przemyślenia a nie www.google.pl ;)
0 UP 0 DOWN
 
Kathia 
Czubek i Patol ;)



Zaproszone osoby: 2
Wiek: 35
Dołączyła: 27 Lip 2007

UP 4 / UP 2


Skąd: z kątowni :P

Wysłany: 2007-10-21, 13:36   

Ja nie do końca się z tym zgadzam, ale co niektórzy chyba całkowicie, bo niedawno zauważyłam ten cytat w podpisie któregoś z forumowiczów, nie tylko autora tych słów :wink:
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2007-10-21, 13:55   

Ja zgodziłaby się tylko częściowo, bo "zawsze opłaca się kochać kogoś bezinteresownie" ;)
0 UP 0 DOWN
 
Indra 


Wiek: 35
Dołączyła: 22 Lut 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Bg

Wysłany: 2007-10-21, 16:03   

Wyciągniętej ręce musi odpowiadać jakaś inna, skądinąd.. i potulnie proszę, aby o tym pamiętać rzucając sobie kolejne kłody pod nogi.

Edit:
Chciałam tylko dodać, że nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak nasze bezinteresowne oddanie zostanie odebrane.
Ostatnio zmieniony przez Indra 2007-10-21, 16:03, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Agnes 
zadziorra ;)



Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35
Dołączyła: 26 Mar 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: CDŚ

Wysłany: 2007-10-22, 09:26   

ja sie zgadzam, aczkolwiek sądze, że ta nasza 'głupota' nie jest do przewidzenia i czasami nie możemy jej uniknąć...
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-10-22, 16:55   

yasiu napisał/a:
"Kto oddaje całego siebie drugiej osobie jest największym głupcem."



Ech no co przypadek i przeżycia to inne podejście do tego stwierdzenia ... bo przecież gdy mówimy o umierającej osobie, która całe swoje życie poświęciła miłości oddają całą siebie, a jej połówka stoi przy jej łożu śmierci z łzami w oczach i tak samo wielką miłością jak na początku ich drogi.. to czy można tu kogoś nazwać głupcem ?

Z psychologicznego punktu widzenia sytuacje, kiedy oddajemy całego siebie ciężko kontrolować.. to się dzieje jakby poza nami.. wpadamy w szaleńczy wir.. to tak jakby np. sportowiec widząc szanse na wygraną w biegu na 1000 metrów (tak wiem chyba drugi raz sięgam po przykład ze sportowcem i biegiem :wink: ) przyśpieszał coraz bardziej i bardziej widząc czające się za zakrętem zwycięstwo.. a kiedy okazuje się że jednak przegrywa pojawia się pytanie czy nie powinien od razu odpuścić .. założyć, że i tak nie wygra..że nie warto.. że może nabawi się kontuzji..

Myślę że łatwiej byłoby tu rozmawiać nie tyle o oddawaniu całego siebie.. co raczej dawaniu z siebie wszystkiego.. i powracając do przykładu ze sportowcem można stwierdzić, że zawsze będziemy dawać z siebie wszystko .. i też ciężko odpowiedzieć na pytanie "czy warto dawać z siebie wszytko
0 UP 0 DOWN
 
Grzechu_Overlord 
Master of Puppets



Wiek: 32
Dołączył: 25 Lis 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-10-22, 17:09   

Absolutnie się nie zgadzam.
Po to jest życie, aby spotykając drugą połówkę oddać jej całego siebie, gdyż te szczęśliwe momenty gdy poświęcamy wszytko ukochanej osobie są o wiele więcej warte niż chwile kiedy ufając bezgranicznie drugiej osobie zostajemy przez nią zdradzeni.

A później być może całe życie będziemy żałować że wtedy nie poświęciliśmy całych siebie, bo może wszytko mogło się potoczyć inaczej.

Uważam że warto.
0 UP 0 DOWN
 
Agnes 
zadziorra ;)



Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35
Dołączyła: 26 Mar 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: CDŚ

Wysłany: 2007-10-22, 18:19   

ja sie niekoniecznie z Wami zgodzę.. To oczywiście tylko moje osobiste zdanie, ale sądze, że nie można bezgranicznie oddawać siebie całego drugiej osobie, bo nieraz można tego żałować do końca życia... nad uczuciami trzeba mieć kontrole. taki przykład... kobieta kocha mężczyzne miłością szczerą i bezwarunkową, oddaje mu sie całym sercem i duszą, a on traktuje ją poprostu jak.... reszte sobie dopowiedzcie... dlatego takie bezwarunkowe oddanie sie drugiej osobie to dla mnie głupota, albo raczej naiwność i ślepa miłość...
wiec twierdze, że:
Cytat:
Kto oddaje całego siebie drugiej osobie jest największym głupcem.
0 UP 0 DOWN
 
Kathia 
Czubek i Patol ;)



Zaproszone osoby: 2
Wiek: 35
Dołączyła: 27 Lip 2007

UP 4 / UP 2


Skąd: z kątowni :P

Wysłany: 2007-10-22, 18:32   

yasiu napisał/a:
"Kto oddaje całego siebie drugiej osobie jest największym głupcem."

Tak myśli człowiek, który oddał samego siebie osobie niewłaściwej. Po części zgadzam się, że jest głupcem, dlatego, że czasami na pierwszy rzut oka widać, że dana osoba nie chce, nie potrafi, czy nie będzie w stanie odwzajemnić tej wielkiej miłości. Dlatego w efekcie zawiedziony człowiek, który chciał oddać komuś całego siebie, nazywa siebie samego głupcem.
Jednak jest jeszcze druga strona tego jakże mądrego cytatu i w tym wypadku absolutnie się nie zgadzam. Mianowicie chodzi o to, że jeśli dwoje ludzi spotyka się na swojej drodze i od tej pory postanawiają iść razem przez życie, to całą przyjemnością i satysfakcją jest oddać ukochanej/ukochanemu całego/całą siebie :) I wcale nie uważam, że jest to głupotą. Uważam, że to jest jak najbardziej na miejscu, bo przecież każdy człowiek chce zapewnić swojej drugiej połówce wszystko, czego ta zapragnie i na każdym kroku dawać jej odczuć swoją wielką miłość czy oddanie. Najważniejsze, żeby obydwie osoby, którym ktoś oddaje siebie samego chciały tego i czerpały z tego radość. Bo jeśli jest to oddanie tylko jednostronne, to prędzej czy później usłyszymy o głupcu z cytatu.
0 UP 0 DOWN
 
Agnes 
zadziorra ;)



Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35
Dołączyła: 26 Mar 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: CDŚ

Wysłany: 2007-10-22, 18:37   

Cytat:
Najważniejsze, żeby obydwie osoby, którym ktoś oddaje siebie samego chciały tego i czerpały z tego radość. Bo jeśli jest to oddanie tylko jednostronne, to prędzej czy później usłyszymy o głupcu z cytatu.



nigdy nie ma pewności, że oddanie nie stanie sie jednostronne... :)
0 UP 0 DOWN
 
Grzechu_Overlord 
Master of Puppets



Wiek: 32
Dołączył: 25 Lis 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-10-22, 19:57   

oczywiście nie mówię o sytuacji kiedy od początku związku jedna osoba czegoś chce, a druga ją totalnie olewa. w takich sytuacjach nie powinniśmy się skrajnie poświęcać,a raczej odchodzić od fascynacji drugą stroną.

mówię o sytuacji gdy kwitnie związek, gdy dwoje ludzi jest szczęśliwych, już od jakiegoś czasu. wtedy nawet NALEŻY poświęcić się drugiej osobie, bo ewentualny zawód na drugiej połówce prowadzący czasem do rozpadu związku jest niczym w porównaniu do szczęścia jakie przeżyliśmy w związku z tą osobą kiedy jeszcze wszytko było w porządku. te uczucie że daliśmy z siebie wszytko w związku pomoże nawet nam otrząsnąć się po starcie ukochanej osoby.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: kto, oddaje


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 29
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu