Panie i Panowie, czy wybiera się ktoś w najbliższą środę (10 stycznia) na tango w BCK-u?
niestety ja nie najprawdopodobniej będę w Brzegu 20 stycznia tak na chwilę a na dłużej to po 7 lutego pewnie i może w tedy się wybiorę na to tango, bo szczerze mówiąc to strasznie mnie intryguje
Ostatnio zmieniony przez Pepe 2007-01-07, 18:02, w całości zmieniany 1 raz
Nosz ile moge nawawiać . Przyjąłem taktykę kobiecą - zainteresowałem i udaję obojętność :P:P <LOL> .
Im więcej, tym lepiej. Oprócz dziewczyn licze przede wszystkim na Smootha . Potrzeba partnerów, jak nic. Chociaż nie obiecuję wiele - to naprawde trudny i wymagający taniec...
W zasadzie nawet nie taniec. To coś jak życie....
Jasne, że można. Spotkania regularnie w środy w BCKu na Małej Scenie (IIgie piętro) o 19.30. Ale jak już mówiłem - żadnego show - to po prostu lekcje i spotkanie grupki znajomych ludzi w różnym wieku.
Dla zainteresowanych - przypominam, że dziś jest tango w BCK-u na 19:30. Ja będę na pewno, popatrzę, a może potańczę
Ktoś jeszcze chętny, dajcie jakoś znać, bo Franek sie niecierpliwi nas tam zobaczyć
No to jak będzię: Saw_woman z koleżanką, moniqa, Ziomek, Baran, smooth??? Przychodzicie??? Przyjdźcie, będzie mi raźniej - ja też jeszcze nie mam pojęcia o tangu argentyńskim
ja też jeszcze nie mam pojęcia o tangu argentyńskim
No jak to nie - sama zrobiłaś pierwsze kroki szukając w sieci. Przypominam, że na naszej stronce jest link do radia grającego argentyńskie tanga całą dobę /niestety nie wszystkie są dla nieosłuchanego ucha przyswajalne na dzień dobry/.
Strona, którą znalazła Jadore:
http://www.todotango.com/english/main.html - niestety anglojęzyczna, ale można tam posłuchać on line klasyki, w tym legendarnego Carlosa Gardela /to bardzo ważne nazwisko dla tangueros - zapamiętajcie /.
Co do siedzenia i patrzenia - ja po pierwszych próbach siadłem przy stoliku i spędziłem kilkdziesiąt dni po prostu się patrząc i formatując psychikę. Nie ukrywam, że to trudny taniec, przede wszystkim dla partnerów, od których zależy dużo więcej, niż w tańcu towarzyskim rodem z salonów i parkietów Europy. Nikt Was nie zgani, nie powie, że coś jest źle. To absolutne nowum - tang nie puszcza się w radiu, nie ma ich w TV. To co jest w Tańcu z Gwizdami /przejęzyczenie celowe / - jest tylko zeuropeizowaną i spaczoną do bólu wersją pełnego ekspresji tańca rodem z Argentyny.
Zresztą przychodzi kilka osób, które w większości siedzą. Jeden rodzi się tancerzem, inny nie. CZasami trzeba się przełamać. Raz trwa to tydzień, czasami kilka. Spoko Smooth - zapraszam Cię osobiście. W razie czego w wolnych chwilach możemy jakieś specjalne korepetycje robić.
Jest takie piękne powiedzenie: "Tango, to taniec, który przywraca harmonię związku pomiędzy kobietą i mężczyzną".
I tak dokładnie jest. Ja powtarzam wielokrotnie, że za drzwiami sali tangowej zaczyna się inny świat. Nie ma dzieci i dorosłych. Sa kobiety i mężczyźni. I uwierzcie mi - tango potrafiło mi przywrócić wiarę w siebie. Było ze mna podczs rozwodu i pozwoliło mi przetrwać BARDZO TRUDNE CHWILE.
Nie obiecuję, że wszyscy załapią klimat. Ale po prostu przyjdźcie kilka razy na lekcje, a przede wszystkim na milongi, gdzie nasze panie i panowie występują na galowo .
W ostatni czwartek w Mleczarni pozwoliłem sobie obserwować przypadkową publikę obserwującą tańczących. To co oni mieli w oczach /szczególnie kobiety/, to czyste rozmażenie, namiętność, fascynacja. Podchodzili do nas ludzie i wręcz błagali o lekcje i naukę twierdząc, że to wszystko inne jest beeee...
Jako zachętę zamieszczam pewne zdjęcie - niejakiego Franka z Polką, która wyemigrowała do Argentyny i tam się nauczyła tanga /zaczęłą na Ibizie/. Przyjeżdża czasami do Polski i udziela lekcji. Jej wpływ na mnie był największy...
(na tym zdjęciu jeszcze mam solidny, pomałżeński brzuszek - teraz jestem duuuuuuużo bardziej przystojniejszy no i figura że ho ho - też dzięki tangu... )
A to moja druga inspiracja - niestety wyjechała do Anglii - a buuu :
To moja tapeta:
cdn
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2007-01-10, 18:12, w całości zmieniany 4 razy
Franco Zarrazzo wspaniale zachęcasz do tanga ) Masz rację, pierwszy krok już zrobiłam, choć bardzo lubię taki zwykły taniec towarzyski - jak choćby w tańcu z gwiazdami. Zobaczymy jak mi się spodoba u Was na tangu. Jak sobie słuchałam tego todotango to leciał taki kawałek (tylko w oryginale), który przypomniał mi film z Alem Pacino - "Zapach kobiety", tango które zatańczył on z przypadkową dziewczyną w restauracji ) A potem jeszcze - już bardziej komercyjny kawałek z filmu "Zatańcz ze mną" (org. "Shall we dance?") w wykonaniu Gotan Project - bardzo ciekawe tango i interesujący utwór
film z Alem Pacino - "Zapach kobiety", tango które zatańczył on z przypadkową dziewczyną w restauracji ) A potem jeszcze - już bardziej komercyjny kawałek z filmu "Zatańcz ze mną" (org. "Shall we dance?") w wykonaniu Gotan Project - bardzo ciekawe tango i interesujący utwór
Wstyd się przyznać, ale do dziś nie widziałem Scent of a Woman. Ale mam jeden kawałek z tego filmu - Itzhak'a Perlman'a - kolejna przeróbka klasycznego tanga "Por una cabeza". Zresztą tańczonego np w "Prawdziwe kłamstwa" czy też "Lista Schindlera". Być może to o to chodzi.
A Gotan Project zawsze i wszędzie - o każdej porze dnia i nocy. Po prostu wymiata. Nota bene odwołany w zeszłym roku koncert ma mieć miejsce w tym .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2007-01-10, 18:53, w całości zmieniany 2 razy
Bardzo przepraszam tych, którzy liczyli na moją obecność. Sprawy o wyższym priorytecie pozwoliły mi być tylko na "sekundę" ... i troszeczkę poobserwowałem ...nawet chciałem jadore, porwać na parkiet i z nią chwilę poszurać.. ale trzeba było uciekać.. pozdrawiam wszystkich "parkietowiczanian"
Ostatnio zmieniony przez smooth 2007-01-10, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum