Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Klawo jest A babcia klozetowa?
Nie od dzisiaj wiadomo, że Jego Premierowska Mość nie lubi mediów, czyli dziennikarzy, a tak normalnie – pismaków. Wielu mówi: I nawzajem! Bo czegóż oczekiwałby szef rządu od redaktorów? Ano nic takiego nadzwyczajnego. Tego mianowicie, czego wymagały na ten przykład władze Polski Ludowej. Kadzenia! Kadzenia! I jeszcze raz kadzenia! Jakże byłoby pięknie w oparach wonnego dymu sprawować władzę. A tymczasem te pismaki są nieposłuszne. Szukają dziur w całym, zadają podchwytliwe pytania, mają jakieś wątpliwości. A to ci dopiero upierdliwość! Ale oto wybuchła ustawa lustracyjna. I tu was mamy pismaki – łajdaki! Musicie zeznawać, że nie spółkowaliście ze specsłużbami. Jeśli nie złożycie oświadczeń stosownych, będziecie kopnięci w dupę – grożą ludzie przy władzy. A może nawet was zapuszkujemy na dobrych kilka lat.
A dlaczego tylko takiej działalności dotyczyć mają oświadczenia? – zapytuje mój kolega. Czemu ustawa – knot nie żąda, żeby dziennikarz, biskup, dyrektor szkoły – ludzie społecznego zaufania, nie muszą oświadczać, że nie byli : złodziejami, bandytami, przemytnikami, handlarzami narkotyków, członkami mafii, satanistami, łapówkarzami, alkoholikami, prostytutkami, gejami, lesbijkami, notorycznymi przestępcami drogowymi, no i oczywiście wielbłądami? Jeśli byli, to wszystko OK?
Zastanawiające jest także to, że tylko niektóre zawody muszą oświadczać i poddawać się lustracji. A gdzie szewcy, krawcy, kolejarze, piekarze, lekarze, ślusarze, rolnicy i hutnicy? A nawet babcie klozetowe?
To przecież dzięki ich wysiłkom, ciężkiej pracy i zaangażowaniu „Polska Rzeczpospolita Ludowa – jak z lubością mawiał jeden z przywódców PRL – Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej.” Gdyby zatem nie rolnicy, którzy z obrzydzeniem, ale jednak, produkowali żywność – świniaczki, kurczaczki, bułeczki, jarzynki. Ta cała swołocz ubecko- partyjna żarła, piła i ciemiężyła naród. Gdyby nie mieli, co jeść, zdechliby z głodu i nie byłoby kłopotu. Zatem rolnicy do lustracji!
A czy nie są winni lekarze? Jeszcze jak! Dbali o zdrowie tych nędznych prominentów, szczególnie troskliwie odnosili się do kiszczakowych janczarów – od góry do gminy. Zamiast podtruwać esbeckie wypasione cielska, podawali im witaminki, penicylinki, co pomagało wzmocnić ich siły. A siła była bardzo potrzebna. Chociażby do walenia pałami przyszłych członków PiS-u. I kto większą szkodę uczynił – dziennikarz, który coś tam skrobnął, albo szepnął esbekowi na sąsiada, czy doktor, który wyleczył jakiegoś stupajkę, lub sekretarza nr 1, a oni – wiadomo co czynili pełni sił i zdrowia? Lekarze do lustracji!
I tak każdy coś dorzucał do tego, żeby Bardzo Ważnym Osobom poprawiać samopoczucie, stwarzać komfort życiowy, umacniać komunę, te z kolei sprawniej zwalczały opozycję. A czy babcia klozetowa, która często ucinała sobie pogawędki z VIP-ami donosząc o tym i tamtym, to i owo, w odpowiednich miejscach, nie jest winna? Ech babciu, babciu!
Jan Zlustrowany
Może PPB zdecyduje się na jakiś kierunek, bo po ostatnim wydaniu niejaką "sprzeczność przeciwieństw" można jedynie zauważyć. Z jednej strony List otwarty do Kuriera - skrajnie prawicowy, z drugiej strony lewicujący artykuł Jana Zlustrowanego. Zdaje się, redaktora naczelnego zabrakło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum