Oczywiście przeniczne - rzecz dobra, jednak miodowe <mmm...>
i jeszcze jak Ci kromę ze smalczykiem tam w Spiżu dadzą , to już w ogóle palce lizać !
Także to piwko zaliczam do jednych z moim ulubionych (tym badziej że piwko lepij smakuje gdy klimat knajpy jest świetny = czyt. Spiż , i gdy ekipka fajna ).
Jesli chodzi o sklepowe to hm.. no przede wszystkim Warka Strong (ale z sokiem ),
a jeśli chodzi o smakowe, to bardziej Freeq niż Redd's ;) ale nie pogardzę też Plum'em śliwkowym Takie owocówki to najlepsze jednak po męczącym treningu - polecam
Ostatnio zmieniony przez KS 2007-03-21, 10:28, w całości zmieniany 1 raz
Od dłuższego czasu - Karpackie, szczególnie czerwone (mocne) i czarne (ekstra mocne), jest jeszcze zielone - najbardziej lekkie (też dobre), ale ja gustuję jednak w bardziej mocarnych browarach . Piwo dobre w smaku (ostatnio żubr się jakoś zepsuł, jak piłem karpackie, a później z braku laku żubry, to żubr smakował nader nieciekawie - szczególnie że ma 6 vol-tów a karpackie 7;) ). Do tego, u nas na osiedlu butelka karpackiego jedyne 1,70zł. Dobre tanie i nawet jak sie więcej wypije (tak z 6,7), to łeb po nim nie boli - znaczy chemii jakiejś parszywej tam nie walą. Poza tym tyskaczem nie pogardzę. Kiedyś spoko był też biedronkowy Fort, ale teraz nie wiem co tam w niego ładują, to się nie wypowiem;). Niestety Heineken którego kiedyś lubiłem chlapnąć sobie - to już nie to... Aż mi się ochota na piwko włączyła, po tym wywodzie
Właśnie dziewiczo, po raz pierwszy, zasmakowałem Fratera. W temperaturze, jaka widnieje na zdjęciu, piwo smakuje wyśmienicie Naprawdę polecam, ale tylko schłodzone
PS. A w upale to (niektórzy zaraz napiszą, że to profanacja.. ) polecam piwo ze spritem (w stosunku 50/50). Zabija pragnienie na śmierć...
Profanacja!!
Ale nie ma się co przejmować - dla mnie wszystko dodane do kufla poza piwem jest profanacją. A jak już dziewczyna coś musi dodać do piwa to dopuszczam słomkę Ale oczywiście każdy pija co chce i jak chce.
A do jedzenia to polecam jeszcze kiełbaski piwne. Jest cóś takiego w Berlinku. Przepyszne. Bez piwa także
Cytat:
PS. A w upale to (niektórzy zaraz napiszą, że to profanacja.. ) polecam piwo ze spritem (w stosunku 50/50). Zabija pragnienie na śmierć...
jak sie nie myle to cos takiego sprzedawano w Piwniczce (?) obok PUPu i moze dalej cos takiego tam sprzedają....a zamiast mieszac 50/50 to proponuje najpierw wypic szkalnkępiwa a dopiero pozniej szklankę sprita to pierwsze bardziej orzezwia
będę mało oryginalny ale dla mnie głównie Zywiec i tylko w szklanym opakowaniu
bo pakowanie tego trunku w puszki to profanacja
Do Jannia gratulacje z okazji 18stki i możesz wejść na strone http://www.browar.biz/
wiele ciekawych info
Lotnik napisał/a:
hehehe w takiej temp. każe piwo nawet pseudopiwo smakuje wspaniale
w 100% zgadzam się tak ja k z Bartkiem T. mieszanie piwa z innymi napojami to PROFANACJA
Piwo ze spritem to już w większości knajp sprzedają...
ja je piłam już ho ho ho temu w grillpubie... potem już coraz częściej znajdowałam je w innych miejscach
i przyznaję, że jak nie mam ochoty na zwykłe piffko, to wtedy ze spritem i nikt się nie mieje, że soczk pije
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
<mmm...>
),
Takie owocówki to najlepsze jednak po męczącym treningu - polecam 
. Piwo dobre w smaku (ostatnio żubr się jakoś zepsuł, jak piłem karpackie, a później z braku laku żubry, to żubr smakował nader nieciekawie - szczególnie że ma 6 vol-tów a karpackie 7;) ). Do tego, u nas na osiedlu butelka karpackiego jedyne 1,70zł. Dobre tanie i nawet jak sie więcej wypije (tak z 6,7), to łeb po nim nie boli - znaczy chemii jakiejś parszywej tam nie walą. Poza tym 
Naprawdę polecam, ale tylko schłodzone 
) polecam piwo ze spritem (w stosunku 50/50). Zabija pragnienie na śmierć... 
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
