Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Inez
2007-03-14, 12:44
jak wspominacie swoje pierwsze milosci?
Autor Wiadomość
sabatina 



Wiek: 37
Dołączyła: 19 Lut 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-02-26, 23:47   jak wspominacie swoje pierwsze milosci?

forumowicze,czy pamietacie swoje pierwsze wielkie uczucia? czy pamietacie milosci,na wspomnienie ktorej - nawet po wielu latach - usmiechacie sie do samych siebie?jaka byla wasza njwspanialsza randka??? wiem,ze to takie babskie pytanie,ale mam nadzije,ze rowniez meska czesc forumowiczow uchyli rabka tajemnicy:) w koncu milosc dotyczy kazdego z nas...:)
0 UP 0 DOWN
 
Lotnik 



Wiek: 41
Dołączył: 04 Lip 2006

UP 8 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-26, 23:56   

ja pamiętam bardzo dobrze....zamiast uczyć się na egzaminy w sesji pisalem 17-o stronnicowe listy co 2, 3 dni....zawaliłem semestr a później i tak straciłem kobiete, kochała cinzano i disco italiano a teraz we Włoszech makarony kręci ... ale warto było .... sam nie wiem co ja mogłem pisać w tych listach?!? :roll: :mrgreen:
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-27, 00:18   

Moja pierwsza miłość bardzo silnie na mnie wpłynęła ... tak to zazwyczaj bywa w tych pierwszych miłościach... przyznam, że przez wiele lat na różny sposób próbowałem się poukładać po tym.. momentami robiłem to jak prawdziwy nieudacznik :wink: ..śmieszne..ale przez parę lat te wszystkie uczucia krążyły mi po główce.. ale zawsze wraz z nostalgicznymi wspomnieniami pojawiało się odrobinę refleksji i dojrzałości.
Pierwsza miłość była przesycona pasją.. pożądaniem, chęcią oddania wszystkiego dla Niej.. (z czasem sfera emocji nieco się ulegała zabrudzeniu)... szczerze wciąż tęsknie do uczucia kiedy człowiek nie ma ŻADNYCH wątpliwości... kiedy oko i myśl nie spocznie na innej bo widzi / czuje tylko tę jedną.. nie ma żadnych analiz, liczy się tu i teraz...
Nabrałem już nieco umiejętności uśmiechania się do przeszłości.. wychodzi mi to całkiem nieźle... moja pierwsza miłość jest mężatką ..i nawet nie wiecie jak się cieszę z tego powodu.
0 UP 0 DOWN
 
sabatina 



Wiek: 37
Dołączyła: 19 Lut 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-02-27, 00:41   

nidgy nie zapomne mojej pierwszej milosci.znalismy sie od najmlodszych lat. dzialo sie to pare lat temu, co rok, w wakacje. mieszkalismy ok 500 km od siebie. rozstania byly bardzo bolesne.,pelne tesknotywidzielismy sie raz w roku, ale mielismy wrazenie,ze minelo pare dni,a nie 12 m-cy od naszego ostatniego spotkania... to trwalo kilka lat. urwalo sie. potem on pisal dluuugie listy i dzwonil do mnie z akademika..az pewnego dnia wyjechal do USA. rzucil studia i nie wrocil.oczarowala go ameryka i pieniadze. swiadomosc,ze on nie ma zamiaru wracac do Polski pozwolila mi go sobie na dobre wybic z glowy. ale czasem jeszcze wspominam te piekne,romantyczne calonocne rozmowy przy ognisku. wiem,ze gdy sie spotkamy po latach nie przejdziemy obok siebie obojetnie. bo bylo to prawdziwe uczucie, pierwsze i takie czyste. ale niedojrzale i mozna rzec,ze wakacyjne.

teraz jestem bardzo szczesliwie zakochana w mezczyznie starszym 8 lat. nigdy nie przypuszczalam,ze bede wlasnie z nim:)to jst milosc mojego zycia.
0 UP 0 DOWN
 
Manuela 
Amor omnibus idem...



Wiek: 37
Dołączyła: 20 Paź 2006

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-27, 01:18   

moja pierwsza "miłość"?
hmmm... jeden z kuzynów... :evil: i jak najbardziej wspominam to z rozrzewnieniem i uśmiechem... nikt nie był w stanie przetłumaczyć mi, że taki związek czy "uczucie" jest śmieszne (miałam z 10 lat!)
ale uparta byłam... :D dopiero po kilku dniach mi chyba przeszło... :D
do tej pory, kiedy się spotykamy śmiejemy się z tego do rozpuku! 8) jego dziewczyna też się śmieje, że chyba czuł do mnie miętę, bo jesteśmy do siebie podobne :lol:
po dziś dzień jest moim ulubionym kuzynkiem :)
0 UP 0 DOWN
 
sedzia DRED 
sir Rafcio



Wiek: 48
Dołączył: 01 Cze 2005

UP 3 / UP 0


Skąd: Zasiedmiogorogrod

Wysłany: 2007-02-27, 08:26   

:wink: ciekawy temat...a co do mojej pierwszej MIŁOŚCI...jak chcecie wiedzieć to powiem a co-hehe,moja Pierwsza Miłość jest w sercu i trwa nadal...zakochałem się pierwszy i mam nadzieję ostatni raz-chyba miałem i mam wielkie szczęście że to jest moja kochana żonka z którą byłem,jestem i chcę nadal być-pozdrawiam i życzę miłości :wink:
0 UP 0 DOWN
 
Pepe 
Iskra córka ognia :]



Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-27, 09:12   

Ale fajny temat :D Tak od rano (no może nie samego rana) nastraja pozytywnie. Co do mojej pierwszej miłości to można by kilka tych pierwszych wyróżnić, bo takie pierwsze, pierwsze zakochanie było nieodwzajemnione (choć czasem myślę że odwzajemniona, tylko ja zawsze na takich cholernie nieśmiałych facetów trafiam :roll: ). Zaczęło się od wakacyjnej rozłąki i zaowocowało pięknym snem, który pamiętam do dzisiaj, snem o sensie i prawdziwej miłości, której na owy czas i jeszcze długo później nie przeżyłam w świecie realnym :) . Oczywiście chłopak, w którym sie zakochałam był totalnie nie w moim guście (i od tego czasu to chyba tak mi już zostało, zawsze zakochuję sie pomimo wszystko :wink: )
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2007-02-27, 10:14   

Moja pierwsza miłość wciąż jest przy mnie, wieczorem tuli mnie do snu, a rano przynosi mi śniadania do łóżka... Każda kolejna nie była już tą właściwą lecz zwykłym chwilowym zauroczeniem, dlatego pozostałam przy tej najwspanialszej, niesamowicie mocnej, upragnionej. Lata mijają, a my wciąż razem, jak za dziecięcych lat po uszy w sobie zakochani :lol:
0 UP 0 DOWN
 
gosiaczek86 
Male wredne i pyskate:P



Wiek: 37
Dołączyła: 19 Lip 2005

UP 2 / UP 1



Wysłany: 2007-02-27, 14:55   

Moja pierwsza milosc hm dopiero po roku zosala odwzajemniona i jak narazie trwa nadal .. chociaz w miedzy czasie byly raczej zauroczenia .. do tej jedynej prawdziwej sie jednak wraca :)
0 UP 0 DOWN
 
Pepe 
Iskra córka ognia :]



Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-27, 15:08   

Ja jeszcze dodam, że zawsze czegoś brakowało moim miłostkom do prawdziwej miłości aż do teraz :) i mam nadzieję, że już z tą miłością pozostanę ,choć jest niewątpliwie najbardziej skomplikowana logistycznie to emocjonalnie najoczywistrza ze wszystkich które miałam okazję przeżyć (choć nie było ich znowu tak wiele :wink: )
Ostatnio zmieniony przez Pepe 2007-02-27, 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Devon 


Wiek: 38
Dołączył: 28 Kwi 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-27, 15:14   

Wolę na ten temat nic nie mówić, nie mam dobrych wspomniej z tej pierwszej miłości. Teraz co jest obecnie mnie bardzo buduje, czuje się szczęśliwy dopiero teraz
0 UP 0 DOWN
 
HS-R 



Wiek: 41
Dołączyła: 10 Wrz 2006

UP 63 / UP 6


Skąd: Kraina Marzeń

Wysłany: 2007-02-27, 23:09   

Moja pierwsza miłośc zaczęła się 8 lat temu i trwa nadal. Mam nadzieję, że do skończenia świata i o jeszcze jeden dzień dłużej :)
Acha - większośc wie, że jest już moim mężem co napawa mnie wielką dumą :)
0 UP 0 DOWN
 
Necia 
*zakręcony pechowiec*



Zaproszone osoby: 2
Wiek: 34
Dołączyła: 18 Kwi 2006

UP 24 / UP 8


Skąd: LA

Wysłany: 2007-02-28, 16:58   

ehhh... pierwsza miłość... a może raczej zauroczenie, bo w wieku 13 lat nie wiele wie się o miłości... dość dawno ale było :P
Chłopak był starszy 2 lata, z miasta... byłam nim oczarowana... zauroczenie trwało całe wakacje... a później prysło jak bańka mydlana... nie mogłam się z tym przez pewien czas pogodzić, ale teraz jak patrze wstecz z perspektywy czasu, wydaje mi się to bardzo dziecinne :P No cóż taka bywa pierwsza miłość ;)
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-03-01, 15:11   

Uwaga!!


Pozwoliłem sobie wyodrębnić osobny temat Pary / związki forumowe :) !!
Zapraszam do dyskusji tam oraz kontynuacji dyskusji TU :)
0 UP 0 DOWN
 
Natek 



Wiek: 37
Dołączyła: 04 Mar 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-09-08, 22:22   

eh, tak... pamiętam to jak dzisiaj... on był wysokim jak na swój wiek brunetem, a ja byłam taka młoda i naiwna. chodziliśmy do jednego przedszkola, to była chyba grupa "maluchów" - usiadł koło mnie przy śniadaniu i powiedział że mnie kocha. to były piękne czasy, chodziliśmy ze sobą prawie cały dzień, dzięki temu w czasie leżakowania miałam fory, bo nie bił mnie ani nie rzucał we mnie poduszką tak jak w całą resztę. niestety on okazał się szują i następnego dnia przy śniadaniu siedział już obok innej, a potem znowu oberwałam poduszką...
faceci to dranie :P
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: jak, milosci, pierwsze, swoje, wspominacie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu