Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2007-02-09, 08:33 Osiedle nie ma oświetlenia
Blisko 2000 mieszkańców brzeskiego wieżowca nie ma przed domem oświetlenia, bo nikt się nie chce przyznać do stojących tam lamp.
Co spotkanie z burmistrzem słyszymy, że nie ma pieniędzy na remont naszej ulicy. A najchętniej to miasto nie przyznawałoby się do nas. Bo po co sobie brać strupa na głowę - mówią rozżaleni mieszkańcy 12-klatkowego wieżowca. Ludzie z ponad 430 mieszkań, wychodząc codziennie wieczorem, muszą iść w półmroku po dziurawej betonowej drodze.
- Tak jak podczas budowy wieżowca 17 lat temu położyli te płyty, tak one leżą do dzisiaj - pokazuje Leszek Adamski, jeden z mieszkańców, który zadzwonił do nto.
- Taksówkarze już nawet nie chcą do nas podjeżdżać, tylko każą wychodzić na ul. Ofiar Katynia - dodaje Stanisław Lupa.
- A na innych osiedlach w Brzegu to zaraz po wybudowaniu domów robi się drogi i oświetlenie. Widać, że u nas żaden prominent nie mieszka - ocenia Adamski.
Lokatorzy wieżowca są w gorszej sytuacji, bo bloki wybudowały trzy firmy: wojsko, Agromet i PKP. Potem zakłady sprzedały mieszkania lokatorom, miasto przejęło drogę, a lampy pozostały niczyje. Od kilku lat nie świecą, bo były podłączone do instalacji elektrycznej jednej ze wspólnot mieszkaniowych, ata nie chciała już dłużej ponosić kosztów energii.
- Nikt się do lamp nie przyznaje i nawet nie ma kto ich przekazać miastu - tłumaczy burmistrz Wojciech Hu czyński. - A jeśli nie mamy ich na stanie, to nie możemy ich uruchomić i płacić za to oświetlenie, bo to byłoby złamanie prawa.
Zdaniem burmistrza problem tymczasowo mogłyby rozwiązać same wspólnoty mieszkaniowe: - Wystarczyłoby zamontować licznik, a wskazania podzielić na wszystkie mieszkania w całym bloku. Wyszłyby grosze na osobę, a ludzie mieliby światło.
Identyczny pomysł ma radny miejski Jerzy Podgórski, mieszkaniec wieżowca. - Jakby burmistrz miał ochotę zapalić te lampy, to już dawno sam zamontowałby taki licznik. Od czego mamy w końcu samorząd. Ale on woli wydać kilkdziesiąt tysięcy złotych na projekt i budowę nowego oświetlenia.
Huczyński zapewnia bowiem, że remont ulicy wzdłuż wieżowca razem z budową oświetlenia jest w planie miejskich wydatków na lata 2008/2009. - Nie odżegnujemy się od remontu, jednak odwleka się on, bo potrzeb w mieście jest dużo. Ale proszę nie obwiniać samorządu za tę sytuację - mówi burmistrz. - Gdyby wojsko, Agromet i PKP przekazały hydrofornię, oświetlenie i drogę wspólnotom, to dziś nie byłoby takiego problemu.
- To nie nasza wina - odpowiadają mieszkańcy. - Miasto powinno wreszcie się nami zainteresować.
mieszkam na Ofiar Katynia akurat na przeciw wieżowca no i fakt latarnie nie działają ale z tym że taksówki nie wjeżdzają na ulice Piwowarską to lekka przesada
w ciemnościach dzieją się różne rzeczy na Piwowarskiej np całkiem niedawno wybito tylną szybe w 6 autach zaparkowanych przy Piwowarskiej i Ofiar Katynia mieszkańcy z Ofiar Katynia byli zmuszeni do założenia na elewacji budynku halogenu na czujnik i teraz jest troche jaśniej oczywiście gdy ktoś wchodzi na podwórko na ulicy Ofiar Katynia
Wysłany: 2007-02-09, 08:58 Re: Osiedle nie ma oświetlenia
qiero napisał/a:
- Nikt się do lamp nie przyznaje i nawet nie ma kto ich przekazać miastu - tłumaczy burmistrz Wojciech Hu czyński. - A jeśli nie mamy ich na stanie, to nie możemy ich uruchomić i płacić za to oświetlenie, bo to byłoby złamanie prawa.
I to jest jeden z nielicznych przypadków, gdy muszę się zgodzić z Burmistrzem. Poprzedni właściciele typu wojsko, PKP itp. narobili bałaganu przy tworzeniu wspólnot mieszkaniowych. Bałagan polega na braku jakiegokolwiek rozdziału wspólnych instalacji. Brak aktów własności na sieć ciepłowniczą, kanalizacyjną i wiele innych. Oświetlenie przed wieżowcem jest tylko drobnym przykładem problemu. Jednak te firmy nie uległy rozwiązaniu. Tu właśnie niezbędna wydaje się pomoc pana Burmistrza, bo na terenie miasta egzystują powstałe wspólnoty. Należy chyba wyznaczyć w urzędzie miasta jakiegoś pracownika do zbierania udokumentowanych problemów własnościowych zgłaszanych przez Wspólnoty. Łatwiej sprawy z PKP, czy Wojskową Agencją Mieszkaniową załatwić z poziomu miasta niż Wspólnoty Mieszkaniowej. W końcu ktoś te wspólnoty rejestrował przy ich powstaniu, to właśnie w większości ze wspólnot składa się miasto i do miasta trafia podatek od gruntu.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2007-02-09, 09:00, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
mieszkańcy z Ofiar Katynia byli zmuszeni do założenia na elewacji budynku halogenu na czujnik i teraz jest troche jaśniej oczywiście gdy ktoś wchodzi na podwórko na ulicy Ofiar Katynia 
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
