Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Pytanie o dotacje dla kultury !!
Autor Wiadomość
PK 
PK


Wiek: 53
Dołączył: 25 Sie 2006

UP 1 / UP 11


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-14, 14:01   

Najśmieszniejsze jest to, że ten sam radny Kamilek, który zbawczy "wolny ryneczek" do kultury wprowadzi, składa propozycje na Komisji Budżetowej zwiększenia dotacji do niektórych instytucji kultury (i dobrze!). Pytanie tylko, czy zwiększana przez niego dotacja jest "rynkowym zjawiskiem", czy na forum pisze, co mu ślina ... przepraszam paluszki na klawiaturkę "klikną". :evil:
0 UP 0 DOWN
 
SMB 



Wiek: 37
Dołączył: 22 Sie 2006

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-02-14, 15:29   

PK napisał/a:
Pytanie tylko, czy zwiększana przez niego dotacja jest "rynkowym zjawiskiem", czy na forum pisze, co mu ślina ... przepraszam paluszki na klawiaturkę "klikną"


Panie Kowalczyk jeszcze raz powiem co miałem w intencji - BCK miał zagwarantowaną kwotę większą od ubiegłorocznej, a biblioteka miejska od lat dostaje mniej niż potrzebuje, a więc chodziło po pierwsze o reagowaniem na przejawy pewnego faworyzowania jednej instytucji a umniejszania roli drugiej w obrębie kultury, po drugie zwrócenia uwagi na możliwość czerpania przez pana dyrektora BCK środków z poza budżetu (wiem że nie jest to takie łatwe, ale dyrektor w dzisiejszych czasach to człowiek umiejący właśnie sprostać wszelkim trudnościom, a nie jak to było w poprzedniej epoce człowiek z partii i nie koniecznie zaradny, ważne że swój).

Był pan na komisji budżetowej i słyszał pan wszystkie argumenty radnych dotyczące poszczególnych wniosków, więc albo pan nie słuchał, albo trzeba panu wszystko tłumaczyć po kilka razy, ale jest jeszcze jedna możliwość najbardziej prawdopodobna obserwując pana, panie Kowalczyk od dawien dawna w końcu polityka (przypomnę sławetnej Unii Wolności) jest to typowa polityczna zagrywka, w stylu co by przeciwnik nie zrobił to z góry być na NIE!!
0 UP 0 DOWN
 
PK 
PK


Wiek: 53
Dołączył: 25 Sie 2006

UP 1 / UP 11


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-14, 15:57   

To Pan Panie Szeremet pisał:
SMB napisał/a:
Wciąż istnieje zakodowana w głowach gospodarka reglamentacji dóbr,a nie wolnorynkowej walki o nie.

stąd mój post.
Nie rozumiem stwierdzenia:
SMB napisał/a:
od dawien dawna w końcu polityka (przypomnę sławetnej Unii Wolności) jest to typowa polityczna zagrywka, w stylu co by przeciwnik nie zrobił to z góry być na NIE!!

Po pierwsze. Od dawna nie jestem politykiem. UW przestała istnieć parę lat temu.
Po drugie. Nie traktuję Pana jako przeciwnika. Jest Pan, moim zdaniem, zmanipulowanym i lekko wyprowadzonym "w pole" przez :shock2: Charyzmatycznego , młodym człowiekiem. :mlotek2:
Nawet sympatycznym! :-P
Po trzecie. Nie kwestionuję Pana poprawki. Nawet ją popieram i uważam za słuszną. Śmieszne było tylko to co napisał Pan o "wolnym rynku" w obszarze kultury w kontekście Pana działań i zachowań na KB. :wink:
Po czwarte. Wszędzie Pan powtarza, że nie jest w partii politycznej - żadnej!. Jaki więc ma sens zarzucanie mojej skromnej osobie jakiejś wyimaginowanej walki politycznej. Walkę prawie polityczną, tak to określam ze względu na grację z jaką to czyni <ejty> , prowadzi Pana ulubieniec, nie ja. :pocieszenie:
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2007-02-14, 16:03   

Radek W. napisał/a:
Opowiedzcie mi o wolnorynkowej grze o kulturę, bardzo chętnie zobacze jej zbawcze skutki chłopaki. Juz widze filharmonie które utrzymują się z biletów, pisma kulturalne utrzymujące się ze sprzedaży. Jedyna kultura która ma szanse utrzymać sie w grze rynkowej to rozrywka, czyli własnie Doda Elektroda, która mozna lubic lub nie, ale do sfery kultury przynależy tylko wtedy, kiedy samo pojęcie kultury sie niemiłosiernie rozszerzy na rozrywkę, czyli cos co w języku angielskim nazywa sie "Entertainment".
Jestem ciekawy Franco jakby wyglądały Przylądki Dobrych Nadziei gdyby nie owa dotowana infrastruktura. Za nagłosenienie koncertu ekstra 1500 złotych plus transport plus umowa zlecenie dla akustyka, razem 2 tys. ekstra. A wynajęcie sali po cenie wolnorynkowej? A opłacenie ochorny imprez masowych (bo fireshow de facto takiej ochrony by wymagał)?


Przyznam, że sam jestem ciekaw. Filozofia jest szutką zadawania pytań, zadajemy je oboje. Jak już napisałem - nie neguję. To jedna z refleksji.

A co do kalkulacji imprezy - jeśli przekalkulować by koszty utrzymania samego Obiektu (od tej pory nie nadwyrężam już skrótu BCK) i pomyśleć perpspektywicznie w ten sposób, aby miasto zamiast utrzymywać Obiekt, łożyło tylko na koszty wynajmu sal i sprzętu, to czy nie najdzie nikogo refleksja, że takie działanie może byść tańsze? Oczywiście wtedy pod znakiem zapytania stoją TDNy, i etc... ale skoro już sobie gdybamy...

Filharmonie i Teatry istnieją dzięki dotacjom państwa - łaski nie robi Ale patrząc na repertuar i chociażby godziny spektakli ( a także frekwencję) tych instytucji w Opolu, nie mam wątpliwości, że tam to ma sens. Całując klamki tu i tam w Brzegu, czy też po raz pięćsetny wylewając żółć, że godz. 17ta beee jest dla społeczeństwa miasta Brzegu takie wątpliwości niestety mam.

Jako były kapłan tego tzw ENTERTAINMENTU biję się w pierś i spowiadam Wam Bracia i Siostry, że bardzo grzeszyłem i tak dalej... Może dlatego moje wołania o zwrot działań naszego Obiektu i Organizacji ku społeczeństwu są takie drastyczne, że poznałem tę stronę medalu, czyli destrukcyjny wpływ zachodniej rozrywki na ludzkie osobowości. Ale z drugiej strony z tego entertainmentu wyrastają też ruchy niezależne, manifesty DOGMY i takie tam różne śmieszne. Wielkie rzeczy mają korzenie i fundamenty w rzeczach małych, a taką czasem może być nawet koncert DODY, na którym komuś coś nie przypasi i postanowi "POKAZAĆ TEJ CYCATEJ BABIE CO TO JEST KULTURA!" (cyt - lic.poetica). Teoria konfliktu vs funkcjonalizm. Czy jakoś podobnie.

Zresztą ja zacząłem od... Gwiezdnych Wojen i tak się zaczęła moja przygoda z filmem :) .
Młodzież czyta Harrego Pottera i Władce Pierścieni, bo... oglądneła sobie film. Kiedy oglądam dzieciaki całujące książki w dniach premiery kolejnych przygód pana Harrego, to mam łzy w oczach. Jak by nie było - jakiś tam pozytywny oddźwięk jest.

[ Dodano: 2007-02-14, 16:06 ]
SMB napisał/a:
panie Kowalczyk od dawien dawna w końcu polityka (przypomnę sławetnej Unii Wolności)


Przyznaję się - ja też sympatyzowałem z tą parią. Uprzedzam jakieś kolejne odkrycia.
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-14, 17:03   

Pewnie można zrobic wiele, ale jakoś nie wierzę w to i nie widzę jak ta "wolnorynkowa" gra w kulturze miałaby wyglądać, szczególnie na rynku brzeskim. Z jednej strony chcemy miec spójną, dostosowana do porzeb mieszkańców ofertę a z drugiej wprowadzenie konkurencji to by oznaczało podział bck-u na dwie konkurujące ze sobą placówki? A może Zamek miałby konkurować z BCKiem? Nie za bardzo sobie to wyobrażam i nie za bardzo rozumiem po co by to miało być.

Nie ma tez co ukrywac, że ilosc potencjalnych ludzi zainteresowanych kulturą zalezy np. od takich prozaicznych czynników jak wielkosc miasta, jak np. obecnosc szkół wyższych na terenie miasta i na nawykach miejscowej ludności.

Mnie tez godzina 17ta niepasuje zazwyczaj, ale też rozumiem, że jest wiele osób którym nie pasuje 18 lub 19 bo na przykład maja dzieci, rodzinę i cholera wie co jeszcze. Nie ma godzin dobrych dla wszytskich i proponowałbym ten prosty fakt zaakceptować.

A jeżeli chodiz o BCK i jego obiekty, to żeby było lepiej trzeba zainestować i tyle - w ludzi i w sprzet. Czy ktos wie ile zarabia instruktur w BCK-u? To jest dzaiadowska pensja. trzeba tym ludziom więcej zapłacić i potem wymagać.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2007-02-14, 18:07   

Radek W. napisał/a:
Nie ma tez co ukrywac, że ilosc potencjalnych ludzi zainteresowanych kulturą zalezy np. od takich prozaicznych czynników jak wielkosc miasta, jak np. obecnosc szkół wyższych na terenie miasta i na nawykach miejscowej ludności.


A jak się tworzy te nawyki? Poprzez "zapisanie w pamięci społeczeństwa pewnych faktów" - wracamy do punktu wyjścia. Myślę, że czas spojrzeć w statut Obiektu i poczytać co nieco. Fachowcem od tego jest imć Pan Roztropek, może się pokusi o przytoczenie wykładni uzasadniającej powołanie do życia i istnienie Obiektu. Oczywiście formalej wykładni, bo w zasadzie wszyscy zdajemy sobie sprawę z faktu, że być (a raczej być i działać i być potrzebnym) on musi.

Radek W. napisał/a:
Mnie tez godzina 17ta niepasuje zazwyczaj, ale też rozumiem, że jest wiele osób którym nie pasuje 18 lub 19 bo na przykład maja dzieci, rodzinę i cholera wie co jeszcze. Nie ma godzin dobrych dla wszytskich i proponowałbym ten prosty fakt zaakceptować.


Nie ma - ale godziną prawie dobrą dla organizatorów spektakli w Teatrze im Jana Kochanowskiego, w Filharmonii Opolskiej, w MOKu, w MDKu są godziny nieco inaczej ustawione, niż to ma miejsce w naszym Obiekcie. Nie mogę tego zaakceptować - wiele razy krew mnie zalewała, że z tak prostej przyczyny, jak godzina organizacji imprezy ani ja ani spora część forumowiczów nie była w stanie zdążyć nawet do Brzegu z rozjazdów.

Radek W. napisał/a:
A jeżeli chodiz o BCK i jego obiekty, to żeby było lepiej trzeba zainestować i tyle - w ludzi i w sprzet. Czy ktos wie ile zarabia instruktur w BCK-u? To jest dzaiadowska pensja. trzeba tym ludziom więcej zapłacić i potem wymagać.


A czy Ty Radku wiesz jakimi sposobami są te pensje wypracowane przez podatników? Miałeś doczynienia z Urzędem Skarbowym jako przedsiębiorca? Z komornikami? Wiesz, że ludzie potrafią się po egzekucji podatku na własne życie targnąć? Wiesz, że otwarcie działalności w Polsce to widmo koszmau - w dniu w którym ją rejestrujesz już masz zobowiązania wobec państwa. Chociażby z tego powodu instytucja czerpiąca z tych podatków winna przyznajmniej sprawiać wrażenie dbającej o to, żeby te podatki były spożytkowane. I oczywiście z całym szacunkiem dla pensji pracowników Obiektu.

I jeszcze jedno - znam ludzi, którzy w kulturze działają zupełnie za free i jeszcze do niej dokładają. Jako jeden z nielicznych podnosze o to larum, ale w świetle postawienia pod murem "dziadowskiej pensji pracownika Obiektu".
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-14, 19:58   

Co do godzin - przejście sie po mięsice koło godizny 18:00 upewnia mnie że po 18 w Brzegu nie ma co robic, bo miasto jest jak wymarłe:) Poza tym na prawde nie ma co porównywać miast o rozmiarach Opola czy Wrocławia do Brzegu, bo zazwyczaj ze wiekszosci rzezcy jest tu i tu inaczej. W miastach takich jak Brzeg warunkiem jakiejkolwiek frekwencji jest to żeby impreza była "przy weekendzie", w miastach o rozmiarach Opola czy Wrocławia dokładnie odwrotnie.

Cytat:
A czy Ty Radku wiesz jakimi sposobami są te pensje wypracowane przez podatników? Miałeś doczynienia z Urzędem Skarbowym jako przedsiębiorca? Z komornikami? Wiesz, że ludzie potrafią się po egzekucji podatku na własne życie targnąć? Wiesz, że otwarcie działalności w Polsce to widmo koszmau - w dniu w którym ją rejestrujesz już masz zobowiązania wobec państwa. Chociażby z tego powodu instytucja czerpiąca z tych podatków winna przyznajmniej sprawiać wrażenie dbającej o to, żeby te podatki były spożytkowane. I oczywiście z całym szacunkiem dla pensji pracowników Obiektu.


Nie widze związku. Jednym się wiedzie lepiej innym gorzej. Co z tego że pensje pracowników budżetówki, całej nie tylko pracowników BCK, ale także nauczycieli, lekarzy, policjantów są wypłacane mniej lub bardziej ze społecznych składek na Państwo zwanych podatkami? To oznacza że te pensje maja byc smieszne? Jeżeli chce sie porfesjonalizmu to trzeba profesjonalnie płacić albo chociaz próbować. To czy miałem do czynienia z US i komornikami nie ma nic do rzeczy.

Cytat:
I jeszcze jedno - znam ludzi, którzy w kulturze działają zupełnie za free i jeszcze do niej dokładają. Jako jeden z nielicznych podnosze o to larum, ale w świetle postawienia pod murem "dziadowskiej pensji pracownika Obiektu".

No ale animator z założenia to co robi, robi z grubsza za free i jego jest tez prawo że jak mu sie nie chce - to nie robi. Ba, bez konsekwencji może: zamknac serwis internetowy, odwołac organizowany przez siebie występ etc. A my rozmawiamy o bazie, instytucji budżetowej która od tego jest aby była by realziowac przedsięwzięcia statutowe oraz pomagać animatorom własnie. A do tego musi chociazby płacic za prąd, gaz, wode, portierów, ochrone, prowadzic pełna ksiegowość i kilka innych rzeczy.

Kiedys myslałem sobie "ja to jakbym został dyrektorem Obiketu to bym zaszalał, ha!", ale im dłużej przyglądam sie z bliska lub z daleka ile zupełnie absurdalnych rzeczy ma sie obowiązek wykonać (np. zalecenia kontrolne stu pięćdziesieciu instytucji któremjaa prwio kontrolowac Obiekt) - tym bardziej uznaję, że mnie by sie jednak nie chciało. Nie zazdroszcze nikomu kto dostapił zaszczytu kierowania ta Instytucją, ani Załozycielowi, ani Dorocie, ani obecnemu Dyrektorowi. [/quote]
0 UP 0 DOWN
 
Bartek T. 
poszukiwacz



Wiek: 43
Dołączył: 23 Wrz 2006

UP 161 / UP 140


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-14, 20:42   

Radek W. napisał/a:
Mnie tam nic na razie nie boli, dobrze, że przeszła poprawka dla kultury, czekamy na konkursy ofert.

Gwoli sprostowania: poprawka właśnie nie przeszła :)

[ Dodano: 2007-02-14, 21:00 ]
SMB napisał/a:
Panie Kowalczyk jeszcze raz powiem co miałem w intencji - BCK miał zagwarantowaną kwotę większą od ubiegłorocznej, a biblioteka miejska od lat dostaje mniej niż potrzebuje

To jeszcze żeby wszystko jasne było:
BCK w tym roku dostanie dotacje większe o 185.000,00 zł - w tym 10.000,00 zł na organizację "Dni Brzegu". W sumie BCK otrzyma 818.000,00 zł (w tym 98.000,00 zł na organizację "Dni Brzegu". Wnioskowana suma na dotacje dla BCK to 2.038.845,00 zł czyli ok 2,5 raza większa od tego co otrzyma.
MBP (Miejska Biblioteka Publiczna) otrzyma w tym roku dotację większą o 20.000,00 zł (poprawka RM). W sumie MBP otrzyma 880.000,00 zł. Wnioskowana suma na dotacje dla MBP to 860.000,00 zł (z tym, że już wiadomo, że była ona większa, ale wpisano taką).
Reasumując: BCK otrzyma 720.000,00 zł (bez dotacji na "Dni Brzegu".
MBP otrzyma w tym roku: 880.000,00 zł ( a pierwotnie miała dostać 860.000,00 zł).

Tak sobie myślę, że nie przesadzałbym z tym faworyzowaniem MBP... :roll:
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-02-14, 21:09   

Tym bardziej e potrzebne jest i MBP i BCK,
aczkolwiek skoro gadamy sobie o kulturze - MBP tez może być aktywna instytucją kultury - wystarczy popatrzyc na takie instytucje jak:
Miejska Biblioteka w Opolu
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Opolu
Miejska Biblioteka Publiczna w Kędzierzynie Koźlu
Miejska Biblioteka Publiczna w Nowej Rudzie

oczywiście znam kontrarument ze bibluioteka jest od tego, żeby ksiazki miec i wypozyczać, ale potrafi być tez wietna instytucja animująca życie umysłowe w takim mieście jak Brzeg. Tej wyraźnej roli troche mi brakuje. gwoli kronikarskiej sprawiedliwosci dodam, że kiedy szukalismy miejsca dla SŻP lata temu, bylismy tez w MBP. Odpowiedziano nam że chętnie, ale w godzinach pracy, czyli podówczas do 17tej. No a to było kompletnie nie do przyjęcia.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: dla, dotacje, kultury, pytanie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 28
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu