Wysłany: 2007-02-03, 12:58 pytanie do prezesa MZMK
Witam!
Chcialabym zadac pytanie panu prezesowi dlaczego pozwala swoim pracownikom palic papierosy w pomieszczeniach biurowych!!! (czytaj przy biurkach)
to jest nie do pomyslenia. jeden smrod w pokoju.
gdy weszlam do jednego z pokoi powyzej numerowi 300 to myslalam ze strace przytomnosc.
przy biurku siedziala wielka pani ktora biurko miala oblozone papierami, posrod nich wylozone kanapki i kielbase a na dodatek faja w rece!
Poza tym gyby tak sie taki pokoik spalil z tylkoma kg papierow byloby wesolo!
Gratuluje samowolki panie prezesie bo pewnie znajac zycie powie pan ze absolutnie jest zakaz palenia w pokojach. sadzac po dymie i zoltych firankach palenie w tym pokoju (nie wiem jak w innych)odbywalo sie regularnie.
moze gdyby sam pan prezes wpadl do pokoi to by sie sam przekonal.
cle szczescie ze nasza wspolnota nie ma z nimi juz nic do czynienia!!!!!
Jestem wielkim przeciwnikiem palenia, bo .....sam nie palę. Nie przekonują mnie jednak wszystkie przepisy zakazujące palenia. Jeśli w pomieszczeniu są same osoby palące i nikt ich nie odwiedza, to niech się trują to ich zdrowie. Niedopuszczalne jest natomiast palenie przez kierownika prowadzącego odprawę, nawet jeśli jeden podwładny na odprawie nie pali, czy przez ważną osobę na stanowisku do której przychodzą petenci. Ale to już świadczy o kulturze osobistej i rozróżnianiu tego co można i wypada i w jakich okolicznościach. Niestety taką wiedzę wynosi się z domu, a nie ze studiów. Była kiedyś taka książeczka Savoir vivre (umieć żyć) która opisywała wszelkie takie sytuacje. Polecam ją wszystkim, nawet magistrom, którzy nie wiedzą co wypada, a co nie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum