Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
ja również mogę pożyczyć...takie ,,full wypas,, całe,mało snigane ( nie trafiłam z zakupem ,zimy były ,mało śnieżene,) nawet oparcie mają (rodzice się widocznie martwili,żeby mnie nie zgubić podczas transportu )
Ostatnio zmieniony przez smooth 2007-01-24, 14:03, w całości zmieniany 2 razy
Ja tam nigdy nie marudziłem, że taka zima ( jak do wczoraj) mi nie odpowiadała ... Wręcz przeciwnie - o wiele bardziej wolałem tamtą pogodę. To co się dzieje we Wrocku przechodzi ludzkie pojęcie... Jak się rano obudziłem to byłem pewien, że przespałem mnimum jeden dzień bo tyle śniegu nie mogło nadać przez jedną noc Patrząc z tego samego okna co KS ( 8 piętro ) jestem całkiem innego zdania - z tej wysokości nie podoba mi się to co się dzieje tam na dole, i aż boję się co będzie jak będę musiał w końcu zejść na dół
chciałam oficjalnie ogłosić,ze pierwszy śnieżyny ,,orzeł,, podczas tej zimy-zaliczony
fajnie było się tak wywalić na sniegu poczułam się jak kilkuletnia Martusia,która już od wakacji czekała na śnieg...
odniosłam jednak dziwne wrażenie,że mojemu psu bardziej niz mi spodobała się taka pogoda-biegał w kółko ,machając ogonem w końcu to jeszcze dziecko (szczeniak )
Ostatnio zmieniony przez Panna Nikt 2007-01-24, 14:31, w całości zmieniany 1 raz
ja mam w planach klasowe saneczkowanie jutro (chyba )
tylko jedno mi nie odpowiada... podobnie jak jadore, muszę iść odśnieżać...
ooo... szczęśliwcy mieszkający w blokach... no, ale mój ogródek jet piękny... może wrzucę wieczorkiem zdjęcie moich choinek
pogięło ich z tym śniegiem?? ........akurat teraz, przecież to będzie parodia z pociagami i to jeszcze w momencie jak się sesja zaczyna.......przecież te opóźnienia przez śnieg będą dobijające
brawa dla brzeskich drogowców ! jak co roku zaskoczeni zimą ! to jest już żenujące ... cieszę się że wśród drogowców jest wielu wykonujących swoją pracę dość sumiennie ale szkoda że zadania dostają kiedy już jest za późno , dzisiaj sam miałem mase kłopotów z jazdą a widizałem wiele osób którzy czy to kręcili wiraże na środku skrzyżować czy też zadawali piękne ciosy w krawężniki ... aż sie nie chce pisać , rozumiem wiatr , pojawi się znikąd i narobi szkod , ale bez jaj o tym śniegu to juz z 2 tygodnie mowili że spadnie w środe , chyba ż etam wychodza z założenia sknczy padac wtedy sypniemy to piachem to solą tu rozgarniemy tam tez , tylko że . to już jestdawno ROZJEŻDŻONE ! ...
Przyjedź do Wrocławia. Tu są porządne opady. Nie wiem czy w brzegu też tak teraz to wygląda, ale tu jest ciekawie. I topnieje tylko to co auta porozjeżdżają
No fakt, dziś wychodząc ze szkoły weszłam pewnym krokiem w zaspę po kolana
KtOŚ napisał/a:
pogięło ich z tym śniegiem?? ........akurat teraz, przecież to będzie parodia z pociagami i to jeszcze w momencie jak się sesja zaczyna.......przecież te opóźnienia przez śnieg będą dobijające
Mnie jak narazie tak zwanie "wisi i powiewa" jesli chodzi o dojeżdżanie, gdyż mam od piątku ferie ale na grubszą sprawę opóźnienia pociągu spowodowane śniegiem są nawet miluśkie jak dla mnie, gdyż wolę postać godzinę w polu zamiast siedzieć na lekcjach (ehh moje niedojrzałe myślenie )
Tylko gdyby cholercia nie ten mrozik...brrryyyy
U mnie na osiedlu widziałam aż dwa pługi śnieżne, ale dopiero ok. godziny 16-tej z kawałkiem. Jechały jeden za drugim i zdaje się tylko w jednym kierunku. Jeśli mi się dobrze zdaje, to Ziomek my jesteśmy wcale nie takimi dalekimi sąsiadkami
A ze złych wieści - jutro znowu trzeba będzie odśnieżać
Jeśli mi się dobrze zdaje, to Ziomek my jesteśmy wcale nie takimi dalekimi sąsiadkami
taaak? czyżby drzewiaste osiedle (lipowa) ?
ja właśnie skończyłam ośnieżać... jak dla mnie to może sobie śnieg jeszcze długo padać, byle nie na podjazd przed moim domem...
We Wrocławiu pada non stop od rana czasem troszkę słabiej ale jednak ciągle a ja co tylko wyjdę na dwór to mam coraz bardziej mokre spodnie i coraz większe zaspy( na ulicach oczywiście dodam dla jasności ).
Ale jak tak, zwłaszcza wieczorkiem, się patrzy na ten skrzący się świeżutki puch to trudno narzekać na wiatr w oczy i ciape pośniegową
A u mnie, co bardzo dziwne, pługi jeżdżą od rana z częstotliwością 4 na godzinę, dopiero niedawno przestały, choć to uliczka na uboczu i mało co tędy jeździ. A tak to zasuwały parami jeden odśnieżał przy krawężniku a drugi za nim drugą połowę jezdni (choć to ulica jedno kierunkowa). No i ja się pytam o co chodzi? Bo burmistrz to tu nie mieszka;) Nie żebym narzekał ale trochę to hmm nietypowe.
ech.... jak fajnie sobie łopatą pomachać.... i za dwie godzinki znowu trzeba będzie wyjśc i rano też.... no chyba, że znowu mi ktoś zwinie łopatę (ale UWAGA mam monitoring ).....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum