Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Zgadza sie. Teraz problem z miekszaniami +, o ktorych wspomnial Gadarep laczy sie z brakiem terenow pod wszelakie inwestycje. Bez powiekszenia miasta, nie widze sposobu na rozwoj.
Pewnie masz rację, może granice miasta należałoby poszerzyć, ale to już sprawa czysto techniczna.
Miasto jest obiektem mającym spełniać określone cele, które w podstawowej swojej formie są niezmienne od początku istnienia naszej cywilizacji (odpadł jedynie cel obronny). Tak więc miasto jest obiektem mieszkalno-handlowo-usługowym i włodarze miasta winni w równym stopniu kłaść nacisk na prawidłowy, to jest zgodny z potrzebami i przeznaczeniem, rozwój wszystkich trzech aspektów w zależności od ich rodzaju. To pozostaje niezmienne - jeśli nasi średniowieczni przodkowie metodą prób i błędów ustalili, że targ wołów pociągowych ma się odbywać za murami miasta, to won za mury z takim np. PeKaeSem, jeśli stelmach i kołodziej musieli być za murami to won za mury z Agrometem. To, co kiedyś było obrzeżami miasta teraz stało się jego centrum, więc przyszedł czas na wysiudanie fabryk dalej. Oczywiście, miasto powinno pomóc właścicielom fabryk, jako pracodawcom przynoszącym miastu kapitał, w takiej przeprowadzce, tak, by korzyść była obopólną.
Z drugiej strony mamy w mieście cała masę komóreczek, garażyków, sraczyków nasranych bez ładu, składu i pomysłu (vide), nikomu nie potrzebnych skwerków służącym jedynie żulom albo terenów, na które nikt pomysłu nie ma jak choćby tył Szkolnej wzdłuż dawnej "Rurostrugi" i dalej tąże strugą na południe z drugiej strony torów w trójkącie Starobrzeska-torowisko, Słowackiego, Kilińskiego tzn. na zaplecku ruskiej szkoły - po cholerę w centrum miasta taki teren na jakąś składnice makulatury, dzikie chaszcze czy nawet działki rekreacyjne, których miejsce powinno być raczej za miastem.
Szmat miejsca w mieście znalazłoby się, gdyby była chęć i wola onego szukać.
To miasto nosi na sobie piętno Krasnej Armii - nie dość, że po sowiecku zasrane jakimiś chlewikami, komórkami to jeszcze zatrudnia sowieckiego propagandystę typu "Brzeg w budowie" - no nie wierzę, żeby ktoś sam od siebie i za darmo podjął się takiej prymitywnej bolszewickiej propagandy. Tylko patrzeć, jak zaczną opłacać tituszki.
Dużo śmigam po Polsce, a gdy już gdzieś jestem często rozmawiam z włodarzami miast i gmin w których akurat przebywam.
Tam gdzie jest rozwój jest pomysł na niego. Brak pomysłu równa się zastój i marazm.
Włodarze miast i gmin rozwijających się sami kreują ten rozwój, nie czekają na mannę z nieba, jedno z miast:
-dawniej wąskie uliczki zapchane samochodami- dziś całe miasto pokryto ścieżkami rowerowymi, ludzie przesiedli się na rowery i autobusy komunikacji miejskiej która jest darmowa dla dzieci i młodzieży oraz emerytów. Po ścieżkach można też jeździć na rolkach i hulajnogach. Większość samochodów na ulicach miało obcą rejestracje.
inne miasteczko - zamieniło parki miejskie w miejsce dla rowerzystów, rolkowców, biegaczy, place zabaw i deptaki- mieszkańcy spędzają tam każdą wolną chwilę- patrole policji i straży miejskiej dbają o bezpieczeństwo nawet w nocy. To pociągnęło otwarcie kawiarni (dzieci się bawią, a rodzice piją kawę), mini barków, oraz punktów wynajmu i naprawy rolek i rowerów.
Włodarze bez pomysłu tłumaczą że ciężko pogodzić potrzeby mieszkańców i np. turystów a jest to nieprawda, ostatnio natknąłem się na piękną fontannę (zdj. dziewczynka z gołębiami) siedziało przy niej mnóstwo ludzi miejscowych i turystów (min. Ja) udało mi się zrobić zdjęcia i pogadać z lokalesami w rożnym wieku, miejsce integruje, można uzyskać fajne informacje zarówno turystyczne, jak i takie gdzie warto zjeść obiad, a który lokal unikać z daleka, gdzie jest pyszna szarlotka z kawą i gdzie jest ukryta ciekawa atrakcja turystyczna o której prawie nikt nie wie. A to tylko zwykła/niezwykła fontanna.
Władze powinny kreować drogę rozwoju miasta, a mieszkańcy wzdłuż niej powinni zabudować teren z knajpami, hotelami, cukierniami, miejscami rozrywki i wypoczynku. Ale aby to zrobić to droga musi być wytyczona przez teren ciekawy i z widokami. Droga wzdłuż montowni nie spełnia tych kryteriów.
20170829_140754mini.jpg To są żywe kompozycje,
Plik ściągnięto 4 raz(y) 173,67 KB
20170814_174623mini.jpg zwykła tania fontanna a cieszy oko
Plik ściągnięto 8 raz(y) 184,45 KB
20170814_172451mini.jpg stojak na rowery z historią miejsca w którym stoi
Plik ściągnięto 4 raz(y) 262,78 KB
PICT1556mini.JPG Zwykła/niezwykła fontanna
Plik ściągnięto 6 raz(y) 130,62 KB
Ostatnio zmieniony przez GNOM 2017-10-02, 22:06, w całości zmieniany 1 raz
- przy okazji remontu ratusza, nie zaadoptowano wiezy w taki sposob, aby byla dostepna dla ludzi, ktorzy, ze szczytu
mogliby podziwiac panorame miasta i okolic Odry?
- przy okazji remontu Parku Centralnego, nie pomyslano o odtworzeniu przedwojennego pomnika pijacej dziewczyny,
temat poruszalismy na forum, wkzaywane bylo zrodlo ew. mozliwosci pozyskania formy na odlew, dodatkowo
poinformowalem o tym uzytkownika brzegwbudowie, ktory obiecal przekazac zapytanie dalej..., widocznie nikt nie
byl zainteresowany,
- przy okazji budowy walow nie pomyslano o utwardzeniu asfaltem sciezki biegnacej tuz obok nich?
- dlaczego miasto tak latwo oddalo historyczny Rynek samochodom, autobusom, piratom drogowym, kosztem Placu
Polonii Amerykanskiej?
- dlaczego w centrum miasta nie ma praktycznie malej architektury, dlaczego jedyne fontanny jakie mamy znajduja
sie w brzeskich fosach?
- dlaczego przepiekna fontanna z trytonem marnieje od lat na dziedzincu zamku nieuzywana? Dlaczego nie zostanie
przeniesiona w inne miejsce miasta (Rynek?) i odzyje, niech spelnia swoja funkcje i cieszy przechodniow swym
widokiem?
- Dlaczego nikt nie ma wystarczajacej odwagi, aby calkowicie zamknac ruch samochodowy w Rynku i na Dlugiej?
- Dlaczego nie zauwazono, jak wiele osob korzysta z nowej sciezki wzdluz walow, co swiadczy o zapotrzebowaniu na
takie inwestycje, i zamiast zachwycac sie remontem 100m promenady za mostem, stworzyc bulwar np. wzdluz ul.
Rybackiej, po obrzezach Wyspy Odrzanskiej lub kanalu, gdzie mozna byloby pospacerowac, pojezdzic na rolkach,
rowerach, moze pocwiczyc na wolnym powietrzu, lub tez po prostu usiasc i napawac sie pieknym widokiem Odry?
- Dlaczego w Brzegu nie ma kapieliska z prawdziwego zdarzenia (zarowno basenu krytego, jak i otwartego), i nikt
nawet nie pisnie o planach rozbudowy (ignoruje fakt, ze burmistrz wspomnial o rozbudowie basenu przy okazji
budowy toru kolarskiego, poniewaz uwazam, ze aquapark byl jedynie przykrywka do aprobaty tego chorego
pomyslu z torem). Rozbudowa aquaparku to powinno byc zadanie osobne, niezalezne, priorytetowe, a nie doczepka
w stylu "jak zrobimy to, to wtedy jest szansa na aquapark"..
Takich przykladow mozna mnozyc... Chociaz Brzeg sie zmienia, bardzo powoli wizualnie nabiera rumiencow (bo to trzeba przyznac), to ciagle brakuje wiekszych bodzcow, pomyslow, oryginalnosci, ktore spowoduja, ze miasto zacznie sie rozwijac i przyciagac...
kwm - na wszystkie Twoje Dlaczego można odpowiedzieć krótko:
-bo trzeba by było pomyśleć i wykonać pracę
pomyśleć o ludziach i ich potrzebach oraz wykonać prace w kierunku realizacji tych potrzeb.
A na cholerę się narabiać jak i tak wstęgę się przetnie, na zdjęciu zaistnieje i na plakacie wyborczym sukces odtrąbi.
A jak ktoś zacznie wypominać, narzekać i nie daj boże krytykować że można by to lepiej zrobić,
to się go krzykaczem, hamulcowym i malkontentem nazwie, wypomni że młody i bez doświadczenia.
A teraz czarny humor:
kwm- po co ścieżki do biegania, czy rowerowe - toż Brzeg według włodarzy to miasto geriatryczne- potrzebuje więc tylko równych chodników do kościoła, przychodni/szpitala no i na cmentarz.
Zamiast dostosować wzrost infrastruktury do liczby młodych ludzi w mieście (żłobki, przedszkola, miejsca pracy itd.) lepiej dostosować młodych do infrastruktury (nadmiar powinien wyjechać i po problemie) - każdy ekonomista przyzna że tak wyjdzie taniej.
Po co wydawać kasę na utworzenie punktu widokowego na wierzy ratuszowej- który emeryt ma tak zdrowe stawy aby tam wejść
po co ci "pijąca dziewczyna" w parku- na cmentarzu na Ofiar Katynia możesz spotkać nie jedną spożywającą Szato de Jabol rocznik bieżący.
rynek - dla samochodów- a dla kogo? dla fontanny, zieleni, ludzi - chłopie ty wiesz ile pracy wymaga taki projekt? no i trzeba niepopularną uchwale podjąć - przed wyborami? chyba żartujesz?
Rozwój Brzegu naszemu burmistrzowi nie wychodzi. Nie piszę tego złośliwie- tylko stwierdzam fakt- nici z Muzeum Kresów, nici z toru kolarskiego, sprzeciw mieszkańców przeciw wycince drzew itd.
Więc teraz burmistrz wymyślił więzienie. W trzy dni od pomysłu przepchnął przez radę miasta uchwałę o oddaniu naszych gruntów (miejskich) dla skarbu państwa pod tę inwestycje- bez żadnych konsultacji społecznych.
Dlaczego? powodów jest co najmniej kilka, ale najważniejszy to chyba chęć zapisania się za wszelką cenę w historii miasta jako budowniczy i nie jest ważne czego- muzeum,tor, więzienie- obojętne co aby było. Brak konsultacji - to też oczywiste- bo mieszkańcy by się nie zgodzili- czy ktoś z nas chce aby Brzeg był w Polsce znany z tego że tu znajduje się więzienie o zaostrzonym rygorze? a jak zaostrzony rygor to i świadomość że przebywający w nim więźniowie nie trafili do niego za kradzież jabłka ze straganu. Radni jak zwykle bezrefleksyjnie podnieśli rękę za. Ale za to mieszkańcy rozliczą ich w najbliższych wyborach- lojalnie ostrzegam i informuję że będę przypominał ich nazwiska przed wyborami- prawo mi tego jeszcze na szczęście nie zabrania.
Co takiego zmusiło burmistrza do tak szybkiego postępowania i to znów nie licząc się z zdaniem mieszkańców. Przecież te grunty można wykorzystać dużo lepiej wyznaczając je na inwestycje pod przemysł.
Pan burmistrz zapomniał o własnych przedwyborczych słowach- "będę słuchał co mówią mieszkańcy". Drogi burmistrzu czas przejść się do laryngologa- nie słucha nas pan wcale.
Ostatnio zmieniony przez GNOM 2017-10-22, 21:17, w całości zmieniany 1 raz
Nie rozumiem o co ten krzyk z budową więzienia w Brzegu , instytucja jak kazda inna . Po co te społeczne konsulatacje ? Zamiast się cieszyć ze Państwo polskie chce zainwetować na naszym terenie , znowu jęk i krytyka .
Miejsca pracy , zatrudnienie dla firm z branży budowalnej i napływ pieniedzy z państwowej kasy , same plusy . Więzienia są dla ludzi
Dziwi ze w XXI wieku niektórzy podchodzą do tego jak do lepozorum dla trędowatych .
Ostatnio zmieniony przez krzysztof Wojtunik 2017-10-23, 11:55, w całości zmieniany 2 razy
Nie rozumiem o co ten krzyk z budową więzienia w Brzegu , instytucja jak kazda inna . Po co te społeczne konsulatacje ? Zamiast się cieszyć ze Państwo polskie chce zainwetować na naszym terenie , znowu jęk i krytyka .
Miejsca pracy , zatrudnienie dla firm z branży budowalnej i napływ pieniedzy z państwowej kasy , same plusy . Więzienia są dla ludzi
Dziwi ze w XXI wieku niektórzy podchodzą do tego jak do lepozorum dla trędowatych .
Bardziej niż leprozorium przydałoby się jakieś idiotozorium.
Wiecie Państwo, że 6.7% podatku CIT stanowi dochód samorządu terytorialnego? A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?
Otóż idealnym pomysłem wydaje się pokryć gminę pierdlami, wyzbyć się przez to lwiej części wpływów podatkowych, zaorać wszystko wokoło pierdli i postawić zasieki - oto obraz gminy rządzonej przez ludzi o klawiszowsko-trepowskiej mentalności.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum