Koszykarki Cukierków szybko przełamały kryzys formy i uczyniły to w samą porę. Wygrały w Toruniu i przy jednoczesnej niepodziewanej porażce Dudy Leszno u siebie z SMS Łomianki, mają już niemal zapewnony ligowy byt.
Po słabych ostatnich meczach (porażce z Dudą i wymęczonym zwycięstwie z SMS) brzeżanki grały w Toruniu i zapowiawiadał się bardzo trudny mecz dla Cukierków. Podopieczne Krzysztofa Kubiaka na szczęście już w pierwszej kwarcie pokazały, że to co najgorsze minęło. W pierwszych 10 minutach brzeski zespół zdobył przewagę, którą jak się później okazało, umiejętnie bronił. Pozostałe kwarty były już wyrównane, Torunianki dążyły w nich do odwrócenia losów meczu, ale ani razu nie zdołały nawet doprowadzić do wyrównania. Brzeski zespół, który cały mecz grał jedynie siódemką zawodniczek zasłużenie wygrał i jeżeli w następnym meczu w Łomiankach wygra, będzie już pewny utrzymania w Ford Germaz Ekstraklasie.
Nova Trading Toruń - Cukierki Odra Brzeg 64:78 (12:23, 19:16, 16:18, 17:21)
Odra: Anna Marczewska 17, Kimberly Williams 15, Martyna Koc 11, Olena Proszczenko 10, Małgorzata Babicka 10, Joanna Chełczyńska 8, Agnieszka Makowska 7; trener Krzysztof Kubiak
Dziś stawkę pólfinalistek mistrzostw Polski uzupełnił zespół AZS Gorzów Wlkp. który pokonał na wyjeździe AZS Poznań 83 : 55i wygrał serię play off 3-1.
Zespół ten corocznie robi postępy i główne role odgrywają w nim młode ambitne Polskie koszykarki. Wzdycham sobie kiedy pomyślę ze i nasza Odra miała szansę w 2001 roku osiągnąc historyczny sukces i wejsc do strefy medalowej. Zespól prowadzony wtedy przez Algisa Paulauskasa i świetną zawodniczkę Gabi Mróz prowadził w serii 2-0 ze Startem Gdańsk ale....zabrakło 2min. aby wygrac 5 decydujący mecz w Brzegu i awansować do półfinału...od tego czasu marazm trwa....
Koszykarki Cukierków Odry Brzeg nie miały żadnych problemów z pokonaniem Arcusa SMS PZKosz Łomianki. Podopiecznym Krzysztofa Kubiaka nie przeszkodziła w tym nawet absencja Kimberly Williams, która z początkiem obecnego tygodnia udała się do Ameryki, aby wziąć udział w jednym z campów. Jej powrót zaplanowany jest na najbliższy poniedziałek, a już dziś jej drużyna zanotowała kolejną wygraną - 62:46.
http://www.plkk.pl/index.php?id=1148
Zwycięstwem 92:64 zakończyło się spotkanie Dudy Tęczy PWSZ Leszno z Cukierkami Odrą Brzeg. Beniaminka Ford Germaz Ekstraklasy do wygranej poprowadził przede wszystkim duet Krysiewicz - Siwczak. Wspomniane koszykarki w sumie zdobyły 41 punktów, trafiając na bardzo dobrej skuteczności.
Podopieczne Krzysztofa Zajca z dużym animuszem rozpoczęły dzisiejsze spotkanie. Wiedząc, że tylko wygrana przedłuża szanse i nadzieje na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej całkowicie zdominowały wydarzenia na parkiecie. Już po niespełna trzech minutach gry leszczynianki prowadziły dziesięcioma punktami, by po pierwszej kwarcie wygrywać 30:15.
Kolejne dwie odsłony były co prawda już bardziej wyrównane, ale i tak Duda Tęcza utrzymywała bezpieczną, wypracowaną w pierwszej kwarcie przewagę. Tak było aż do początku czwartej kwarty kiedy to przewinienie techniczne otrzymała Kimberly Williams. Na domiar złego amerykańska rozgrywająca Cukierów Odry Brzeg nie potrafiła pogodzić się z decyzją sędziów i ci ukarali ją drugim przewinieniem technicznym, równoznacznym z dyskwalifikacją. Liderka brzeskiej Odry musiała opuścić halę, a gra brzeżanek posypała się jak przysłowiowy domek z kart.
Po trzypunktowych rzutach Edyty Krysiewicz i Marty Żyłczyńskiej gospodynie powiększyły swoją przewagę do 31 punktów i jasnym się stało, że tego meczu po prostu nie przegrają. W osiągnięciu celu nie przeszkodził nawet fakt, że w ostatnich minutach spotkania na parkiecie przebywały zawodniczki rezerwowe.
Ostatecznie Duda Tęcza PWSZ Leszno pokonała Cukierki Odrę Brzeg 92:64, dzięki czemu przybliżyła się do utrzymania w Ford Germaz Ekstraklasie. Jeśli leszczynianki wygrają w najbliższą sobotę z Arcusem SMS PZKosz Łomianki nic już nie stanie im na przeszkodzie, aby za rok również ponownie występować w ekstraklasie.
hmmmm a wszyscy w drużynie gadali ze ich celem nie bacząc na nic jest wygranie wszystkim meczy w Play out, jesli takie maja założenia a ich nie realizują bo juz są pewnie utrzymania to ja gratuluje trenerowi Kubiakowi i jego gwiazdeczkom i życzę powodzenia w przyszłym sezonie ale tylko i wyłącznie klubowi,nie tym ludziom którzy go w obecnej chwili reprezentują.
Cały ten sezon to jeden wielki koszmar. Niedługo Walne Zgormadzenie, ciekawe czy zostana wyciągniete jakiekolwiek wnioski z tego co się stało? Po trzebne są ZMIANY, dużo ZMIAN!
Cukierki nie mogły wygrać w Lesznie
Koszykówka. Walczącej o utrzymanie Dudzie wygrać pomogli sędziowie.
Po meczu w Lesznie, który dla Cukierków nie miał już żadnego znaczenia, a dla gospodyń ogromne, członkowie brzeskiej ekipy mówili, że mają dość sportu.
Brzeżanki chciały się zrewanżować rywalkom za jednopunktową porażkę u siebie. Okazało się to jednak zadaniem niewykonalnym, bo na parkiecie miały o kilku rywali więcej. Wynik świadczy o ogromnej przewadze miejscowych, wśród których na wyróżnienie zasługuje gra byłej zawodniczki Cukierków Edyty Krysiewicz i Moniki Siwczak, które wespół zdobyły 41 pkt. Gospodynie od początku meczu natarły na Cukierki, prowadząc po 3 min już 10 pkt. Do końca I kwarty powiększyły tę przewagę do 15 pkt. Grały jednak bardzo ostro, na co pozwolili sędziowie.
- Nie chcę nawet nazwać tego meczem - mówił Krzysztof Kubiak, trener Cukierków. -
To była parodia koszykówki, a po tym, co zobaczyłem w Lesznie, nabrałem wstrętu do sportu. Takie rzeczy, podobnie jak w piłce nożnej, powinni ścigać prokuratorzy.
Sędziowie skrupulatnie odgwizdywali przewinienia zawodniczkom przyjezdnym, a nie widzieli tego, co na parkiecie wyczyniały miejscowe.
- Koszykarki Dudy przewracały moje zawodniczki, trzymały je, a sędziowie nie reagowali na te sytuacje - kontynuuje Kubiak. - Widać było, że przed meczem ustalono, kto ma wygrać.
Na początku IV kwarty nie wytrzymała brzeska rozgrywająca Kim Williams.
- Zapytała po prostu sędziów, co się dzieje na parkiecie - kończy trener. - Otrzymała za to przewinienie techniczne. Kiedy nie mogła się z nim pogodzić, otrzymała drugie, równoznaczne z dyskwalifikacją. Moim zawodniczkom po prostu odechciało się grać, straciły wiarę w sens występu w tym meczu.
W drugim wczorajszym spotkaniu Nova Toruń pokonała 82:59 SMS. O tym, która z drużyn opuści ekstraklasę zadecyduje sobotni dwumecz Cukierków z Novą (godz. 18.00) i SMS-u z Dudą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum