Ja nie mam nic przeciwko, abyśmy próbowali konstruktywnie wpływać na poprawę działań Policji. Bezsensownym jest wypominanie jej wszystkiego, bo to zawsze jest najprostsze, ciężko też mówić o niej w samych superlatywach, ale przecież możemy spróbować mieć wpływ na kształtowanie postaw..przecież to tu na forum poniekąd robimy..
Również nie przemawiają do mnie argumenty typu "wiedział co go czeka idąc na policjanta". Jeśli już chcemy się zatrzymać na tym etapie, to odpowiednia weryfikacja, testy itp. powinny zrobić swoje, bo człowiek obiektywnie nie może ocenić czy będzie dobrym policjantem, natomiast, szereg testów, specjalistów ..owszem może..ale tym samym zbliżamy się do kwestii finansowej.. takie odpowiedzialne i poważne podejście do sprawy pociąga na każdym szczeblu jakieś wzrosty wynagrodzeń..to tak na chłopski rozum..bo może się mylę...
smooth, nie zapomnij że 20 lat temu czy 10 inaczej byli ludzi do policji przyjmowani niż w czasach nam obecnych przesyconyc h testami z zakresu histori polski plus sprawnoscioka plus psycholog. Gdzie wiele osob na starcie odpada. Z drugiej strony brak policjantow w calej Polsce, niemowie ze powinno sie brac kazdego kto chce isc do Policji ale mysle jak tak dalej mentalnosc bedzie szla za 5 lat niebedzie wogole policji i mozna bedzie zamknac ten temat bo niebedzie oczym mowic wogole hehe
Przede wszystkim opieszałośc w działaniach interwencyjnych do nie dawna według mnie była dość znacznym problemem brzeskiej policji choć wydaje mi sie, że jest z tym coraz lepiej - to moje własne odczucia związane z ostatnimi wydarzeniami poprzez które byłem zmuszony poprosić o interwencje parokrotnie.
Według mnie nadal najwiekszym problemem jest żadkie pojawianie się patroli w okolicach że tak sie wyraże newralgicznych. Oczywiście uświadczymy patroli na główych ulicach miasta,patroli które nie są tam tak czesto potrzebne, kiedy to np kilka razy patrol pojawi sie na ulicy Łokietka, bądź Chocimskiej zapominając choćby o takich rejonach jak ul. Wolności czy Rybacka. Nie twierdze tutaj że te ulice są pełne zbirów gotowych na zatopienie noża w moich plecach. Twierdze tylko, że to są przykłady ulic na których częściej powinny się pojawiać patrole.
Co do uprzejmości badź też jej braku u naszych policjantów. Wiadomo że było by milej gdyby policjant za każdym razem był "najlepszym kumplem" pozytywnie nastawionym do innych. Też mnie czasem razi ich oschłość i ton ich wypowiedzi ale akurat to potrafie zrozumieć. Ludzie Ci często zadają się z najgorszym elementem, takie zachowanie poprostu się u nich wyrabia - i tyle. Nie róbmy z tej błachostki jakiegoś wielkiego problemu.
Ja chciałbym zwrócić uwagę na bardzo częste prowokacje policji. Zauważyłem, że to ostatnimi czasy ulubione zajęcie panów w niebieskich mundurach. A pijakami spod sklepu przykładowo na ul. Reja nie ma kto się zająć.
Zdaje się, że ktoś w dyskusji narzekał, że Policja go sprawdza, poprzez jego zakapturzenie.
Osobiście rzadko kiedy chodzę w kapturze (może dlatego taki gruby jestem )..ale zdarzyło mi się mieć okreś, kiedy cały tydzień niczym rasowy ziom chodziłem w bluzie w kapturze. W trakcie tego tygodnia, aż dwa razy spisała mnie policja. Pierwszy raz wszystko ładnie pięknie, za drugim razem podobnie, ale postanowiłem spytać (grzecznie) panów policjantów, czy za każdym razem kiedy będę miał kaptur będę spisywany.
Nie dostałem pałą , nie usłyszałem żadnego głupiego tekstu, ale zamiast tego grzecznie wytłumaczono mi, że od paru dni mają wzmożone patrole po szukają jakiegoś niebezpiecznego gostka i o ile spoglądając na ludzi niezakapturzonych potrafili zidenfyfikować czy to jest osoba szukana czy nie, o tyle w przypadku osób zakapturzonych jest to niemożliwe. Cóż niby oczywiste, ale jakoś moja wyobraźnia nie podpowiedziała mi, że tak może być, że gruncie rzeczy to o moje dobro chodzi też, tylko kazała od razu przypisać złe intencje władzom.
Uwazam, ze nie mamy co narzekac na brzeska policje. Jesli potrzebowalem ich interwencji, to zawsze czekalem max 15 min. i brygada sie juz pojawiala. Musicie wiedziec, ze Brzeg nie jest duzy, wiec zapewne sprzet jak i budzet tez nie jest pokazny. Martwi tylko jedno: żulizna na rynku i wokol. To odstrasza kazdego, nawet mieszkanca Brzegu.
Co do wybiurczych kontroli na ulicach, to nic sie nie zmienilo od 15 lat. Kiedy chodzilem do szkoly sredniej, to niebylo tygodnia zebym nie byl sprawdzany przez milicje, a potem policje. Powod? Gosc w dlugich wlosach w koszuli flanelowej musi przeciez byc podejrzany. Nieprzeszkadzalo mi to, czasem nawet zartowalismy z policjantami i jakos to zycie lecialo.
Pamietajmy, ze policja czuwa nad naszym bezpieczenstwem i lepiej dmuchac na zimne. Oni tylko wykonuja swoje obowiazki. Badzmy bardziej liberalni i wyrozumiali. Przeciez wlos nam z glowy niespadnie.
Jeszcze się nie wypowiadałem na temat policji w Brzegu, więc czas najwyższy.
Moim skromnym zdaniem brzeska policja odwala dużo dobrej roboty, o której "zwykli" mieszkańcy Brzegu nie wiedzą, bądź nie chcą wiedzieć. Ostatnimi czasy miałem dość dobry kontakt z policją, gdyby nie zaangażowanie niektórych osób Brzeg byłby miastem przestępców i zbirów... Mniemam, że już w tym roku przestępczość spadnie o kilka dziesiętnych procenta, co byłoby dobrym wynikiem.
Nie można oceniać policji po tym, że otrzymał ktoś mandat w wysokości 300 zł, za to, że złapał się o 3 w nocy na radarze, na obwodnicy?! Pretensje powinien mieć sam do siebie, za to, że jechał za szybko. Po to jest radar, aby karał... Takie zachowanie jest żałosne.
Kolejny punkt do omówienia. Młodzież, która pije alkohol w miejscu publicznym. Sama jest sobie winna! Wiem to po sobie... Nie raz "łamałem prawo", lecz nigdy nie otrzymałem mandatu ze picie alkoholu (kto wie ten wiem - w tym Pani Hawelka) koło "ławeczki w parku". Ale często widać patrole...
Jedno co kuje w oczy to strona internetowa policji, ale to już inny temat...
Ostatnio zmieniony przez alfix 2008-09-25, 22:11, w całości zmieniany 1 raz
A ja dostałem i to całkiem niedawno chłopaki z plicji dali mi za zaśmiecanie mandat i kazali wylac pifko lepsze to niz mandat za picie... x) 50zl w plecy
Nom myśle że nie są tacy źli
Czuję się bezpiecznie w Brzegu a moja dzielnica akurat jest "cicha" xP
Często widze ją na Oławskiej jak jezdzą po parku samochodem. Oraz rowerami po rondzie ale to było na wakacjach teraz to troche za zimno
Nie mam większych uwag do pracy naszej policji - uważam jednak,że zbyt mało widać pieszych patroli. Jeżdżą wszędzie tam gdzie raczej samochodami jeżdzić się nie powinno.Pieszy patrol widzi więcej niż siedzący wygodnie w ciepłym radiowozie funkcjonariusz....
Moim skromnym zdaniem brzeska policja odwala dużo dobrej roboty, o której "zwykli" mieszkańcy Brzegu nie wiedzą, bądź nie chcą wiedzieć.
"alfix" jakiej roboty. no prosze Cie. nie wiem o czym mowisz?
ktos spokojnie sobie pije piwko, nic nie robi to mandat zarobi, ale ten kto naprawde powinien zarobic mandat to sie smieje i jest bezbarny:!: sam juz sie przekonałem wiele razy o tym!
Policji nie ma nigdy na końcu ulicy wrocławskiej w stronę Wrocławia i Oławy. Tam to strach chodzić bo jak jakiś tir jedzie 100kmh to aż strach iść tak zawsze od rana w godzinach 7-11 jeżdżą tacy piraci
Ostatnio zmieniony przez DavidC 2008-10-10, 20:33, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum