Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Do kogo na prawo jazdy?
Autor Wiadomość
joanna27 



Wiek: 45
Dołączyła: 08 Lip 2005

UP 18 / UP 4


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-03, 22:23   Do kogo na prawo jazdy

Tak duzo tych szkółek ze naprawde nie wiem.
cena nie gra roli np."idz tu bo oni sa najtańsi"

bardziej zalezy mi na czasie zeby szybciorem zrobic coby sie na wakacjamch troche po miescie pokrecic

pozdr.joanna
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-03, 22:31   

Ja proponuję AUTO-TRANS (Jacka Żarnowca). Tam robiła część mojej rodzinki. Dodam, że cała 3 zdała za pierwszym razem :wink: Jeśli jesteś zainteresowana mogę Ci podać namiary na Jacka, pisz na PW :)

Co byś nie wybrała, będę trzymała kciuki, tylko powiedz kiedy mam to robić :wink:

Pozdro i powodzenia
0 UP 0 DOWN
 
bzyku 



Wiek: 37
Dołączył: 02 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-04, 11:39   

Bardzo polecam szkołę Pana Ryszarda Różańskiego na słowiańskiej. Instruktorzy mają dobre podejście i potrafią nauczyć nawet najbardziej oporne kobitki :-P
Są mili i rzeczowi. Można sie dogadać i nieco przyspieszyć kurs. Załatwiają też zapisy i wiozą na egzamin, więc nie trzeba samemu się z tym bawić :)

Polecam tę szkołę. Jak ja robiłem prawko to zdawalnośc za pierwszym razem była jakos około 70% :evil:

Pozdrawiam i życzę mądrej decyzji :D
0 UP 0 DOWN
 
warlike 


Zaproszone osoby: 4
Wiek: 41
Dołączył: 23 Kwi 2005

UP 12 / UP 2



Wysłany: 2006-06-04, 14:44   

ja robiłem u Balickiego ale za czasów kiedy instruktorem był pan Marian teraz on ma własną naukę jazdy, ja zdałem za 1 razem wszystkie jazdy miałem tylko z tym instruktorem i jestem zadowolony z tego jak prowadził tą nauke
0 UP 0 DOWN
 
qiero 
11


Wiek: 46
Dołączył: 23 Maj 2005

UP 12 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-04, 17:09   

A ja polecam Hassa, od egzaminatorów z Opola wiem, że jego uczniowie mają największą skutecznośc zdanych egzaminów spośród brzeskich szkół jazdy.
0 UP 0 DOWN
 
Devon 


Wiek: 38
Dołączył: 28 Kwi 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-04, 17:13   

qiero napisał/a:
A ja polecam Hassa,


Moje koleżanki u niego robiły i jak i jedna tak i druga nie zdała, koledzy zdali za 2 razem, hmm kwestja gustu czy umiejętności kierowcy


Polecam BARTKA
- dużo tłumaczy dlaczego tak a nie inaczej
- opanowany
- z poczuciem humorku
- ogólnie dobrze mi sie u niego jeżdziło,

DSCN3641.JPG
Bartek
Plik ściągnięto 1038 raz(y) 95,75 KB

Ostatnio zmieniony przez Devon 2006-06-04, 17:21, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
KtOŚ 
<--(x_x)-<<



Wiek: 37
Dołączył: 10 Kwi 2006

UP 18 / UP 25


Skąd: a domyśl się :P

Wysłany: 2006-06-04, 22:32   

Devon napisał/a:
Polecam BARTKA


z drugiej strony wizytówki jest fajna ściąga ;)

ja zdawałem w Rajdzie :) ......i sie udało za 1 razem :)
0 UP 0 DOWN
 
joanna27 



Wiek: 45
Dołączyła: 08 Lip 2005

UP 18 / UP 4


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-05, 07:07   

a powiedzcie mi czy egzaminatorzy patrza u koo sie zdaje?
czy w papierach jest jakis slad u kogo sie robilo?
czy ma to jakiekolewiek znaczenie (jak w przypadku kobiet w ciazy ktore chodza do dutkowiaka a decyduja sie na porod w brzegu)?

pozdr.
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-05, 07:26   

joanna27 napisał/a:
czy w papierach jest jakis slad u kogo sie robilo?


W papierach na pewno jest ślad, bo jest informacja u kogo robiło się kurs. Ja robiłam u Jacka, miałam okazję pojeździć z kilkoma różnymi instruktorami i to akurat było pozytywnym doświadczeniem. Każdy inaczej uczy, jeden dużo wcześniej mówił, gdzie miałam skręcić, a inny informował mnie w ostatniej chwili. Poza tym zwracali mi uwagę na różne detale, podczas jazdy po mieście.

joanna27 napisał/a:
a powiedzcie mi czy egzaminatorzy patrza u koo sie zdaje?


Tego niestety nie wiem. Ja trafiłam na bardzo nerwowego egzaminatora. Przez cały czas się wkurzał na wszystko i wszystkich wokół. Darł się przez okno do kierowców jadących przede mną itp. :x No i oczywiście narzekał na wszystkie znane mu szkoły jazdy i instruktorów. Mojego nie znał, więc przynajmniej jemu dał spokój.
Jedno wiem na pewno, po jeździe tuż przed podaniem wyniku pytał mnie który raz zdaję i jak usłyszał, że pierwszy to zaczął marudzić, że nie mogą wszyscy zdać za pierwszym razem itd. Ale ja nie dawałam za wygraną i zażądałam, by wskazał gdzie robiłam błędy. Ponieważ nie umiał tego zrobić, powiedział, że ok zaliczyłam. Wnioskuję stąd, że chyba lepiej nie przyznawać się, że to pierwszy raz.
Wysiadając z auta (mimo, że zdałam) rozpłakałam się i mąż nie umiał mnie uspokoić, wszystko przez te nerwy :cry:

A co do egzaminu. Jeśli będziesz umiała jeździć to nic nie będzie miało znaczenia. Ja np. uczyłam się jeździć na Punto, a na egzaminie trafiła mi się Micra. A zatem zdawałam samochodem, w którym nigdy wcześniej nie siedziałam. Tego się najbardziej bałam. Poza tym ten samochód miał uszkodzoną skrzynię biegów, niby automat, ale czasem biegi nie wchodziły :x Dodatkowo nerwowy instruktor z boku. A jednak się udało. Tobie też życzę tylko jednego podejścia :) :wink:
0 UP 0 DOWN
 
bzyku 



Wiek: 37
Dołączył: 02 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-05, 07:44   

Inez miałaś automat na egzaminie ?? :-P

teraz wszyscy uczą na tych śmiesznych szewroletach i takie też są na examie.
a odnośnie tego czy patrzą gdzie był kurs robiony: moi kumple jak robili u Balickiego to mówili mi, że kazał im (Balicki) przed egzaminem powiedzieć, że są z Brzegu od Balickiego i to niby miało zwiększyć ich szanse....jak się później okazało to była ściema bo zdawali po kilka razy 8)

nie wiadomo na kogo trafisz więc według mnie zdanie egzaminu zależy od dobrej jazdy, ładnego stroju, słabego uśmiechu na twarzy, temperatury około 20 stopni C, i tego czy egzaminator żona potraktowała dobrze z rana :D

Ja miałem takiego wysokiego siwego gościa. nie był zły, ale gdy zdawałem nastąpiło oberwanie chmury. Zaklął jak to zobaczył, a ja podchwycilem temat, ale i tak odpowiadał mi tylko: NO. na koniec egzaminu powiedział że wszystko było świetnie i zapytał się czy potrafiłbym zrobić zatoczke na parkingu w ośrodku. Jak zrobiłem bez korekty to wyszczerzył zęby i wyszedł z samochodu. :mrgreen:
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-05, 08:15   

bzyku napisał/a:
Inez miałaś automat na egzaminie ?? :-P


Tak miałam automat, tylko że popsuty :x Mnie też ździwiło, jak mi instruktor wrzasnął, że to automat, tylko czasem biegi nie wchodzą, więc muszę go kontrolować. W ogóle to był taki złom, że bałam się, że się rozpadnie podczas jazdy :x

bzyku napisał/a:
teraz wszyscy uczą na tych śmiesznych szewroletach i takie też są na examie.


Jesteś tego pewny :?: Ja zdawałam jakieś 3 lata temu. Wtedy też mi mówili wszyscy, że teraz się jeździ na Punto, więc na pewno na takim też będę zdawać. I jak się okazało guzik prawda. Trafiłam na Micrę i na dodatek egzaminator jako pierwsze pytanie rzucił: "Na czym się Pani uczyła?" jak usłyszał, że na Punto to tylko dodał: "Ma Pani pecha, bo ja mam Micrę" :!: Wiem, że w tym samym czasie we Wrocławiu zapisując się na egzamin od razu wybierało się samochód, a w Opolu to tylko los decydował czym się pojedzie :( Na szczęście ja wcześniej troszkę popróbowałam jazdy Fiatem 126el, więc bardziej starałam się czuć samochód niż jeździć na słupki :wink:

bzyku napisał/a:
i tego czy egzaminator żona potraktowała dobrze z rana :D


Przede wszystkim od tego :wink:
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-06-05, 08:17, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
bzyku 



Wiek: 37
Dołączył: 02 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-05, 08:43   

heh zgadza sie nie wiem jaki są teraz wózki na egzaminie. ja głównie jeździłem punto, ale chevrolet ma lepszy skręt i prawie nie czuć różnicy. no ja zdawałem rok temu więc myślałem że sie jeszcze auta nie zmieniły :)
0 UP 0 DOWN
 
KtOŚ 
<--(x_x)-<<



Wiek: 37
Dołączył: 10 Kwi 2006

UP 18 / UP 25


Skąd: a domyśl się :P

Wysłany: 2006-06-05, 14:12   

ja w półtora roku temu w grudniu :D .....

niby fajnie :) ........przejazd na pomarańczowym na egzaminie :D ....pytanko, który raz zdaje i dylemat :D ......czy powiedzieć prawde, ze pierwszy, czy moze podać wyższą cyfrę :) .....no cóż prawda wygrała :) .....poważna mina egzaminatora i tekscik: i ostatni :) ......potem gratulacje na zewnątrz auta......ahh......to było coś :)
0 UP 0 DOWN
 
bzyku 



Wiek: 37
Dołączył: 02 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-05, 14:24   

wracając do tego czy mówić prawdę o ilości podejśc do egzaminu.

wydaje mi sie że egzaminatorzy mają to gdzies napisane, albo przynajmniej widzą wychodząc z tego swojego pomieszczenia. zresztą nawet jeśli tego nie wiedzą, to nie wiem czy ktoś na egzaminie powinien ryzykowac kłamstwo, myślę, że taki kolo szybko po naszej przestraszonej minie i trzęsących sie dłoniach doszedłby prawdy, a wtedy już pozamiatane- będziemy zdawać 32 razy :D
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-06-05, 14:49   

bzyku napisał/a:
wydaje mi sie że egzaminatorzy mają to gdzies napisane, albo przynajmniej widzą wychodząc z tego swojego pomieszczenia. zresztą nawet jeśli tego nie wiedzą, to nie wiem czy ktoś na egzaminie powinien ryzykowac kłamstwo, myślę, że taki kolo szybko po naszej przestraszonej minie i trzęsących sie dłoniach doszedłby prawdy, a wtedy już pozamiatane- będziemy zdawać 32 razy

Przy sobie takiej informacji nie mają, nie wiem jak w środku, pewnie jest ona umieszczona na jakimś tablo. A co do kłamstwa to nigdy nie popłaca :wink: . Tylko moim zdaniem to pytanie jest nie na miejscu, co za różnica który raz, oni mają oceniać umiejętności, a nie kalkulować co się bardziej opłaca i ile powinno być podejść :x

KtOŚ napisał/a:
przejazd na pomarańczowym na egzaminie


Ty na pomarańczowym, a ja ruszyłam spod ośrodka z takim piskiem, że chyba wszyscy to zauważyli. Oczywiście zewsząd padły komentarze, że już po mnie (mąż słyszał je czekając na mnie). Ale byłam twarda i nie dałam się egzaminatorowi. Po moim powrocie oczywiście pochwalił się "pesymistom", że jednak wygrałam to "starcie" :wink:
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-06-05, 14:53, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: do, jazdy, kogo, na, prawo


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 36
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu