Poszukuję dobrego serwisu telefonów komórkowych. Najlepiej w Brzegu, ale może byc i Oława. Dobrego, czyli naprawijącego w deklarowanym terminie, z dobrej jakości części (padł mi smarfon).
Wiem, że jest punkt naprawy na Długiej przy Piaście, tyle że właśnie chodzi mi o jakieś inne propozycje. Nie mam pojęcia czy coś innego jeszcze w tym mieście istnieje - nie wydaje mi się, choc moze nie jestam aż tak spostrzegawcza.
jadac od bylej szk.policyjnej w strone ratusza droga jenokierunkowa.to na tej ul.po prawej str.maly zaklad sprzedazy i naprawy tel
Chodzi o słynny punkt na Chopina. Niestety tak, jak pisze jarota - już nie istnieje.
blaster, czekam na naprawę od 26 czerwca - za przeproszeniem i mówiac bardzo deliktnie szlag mnie nagły już trafia, a Nokia (z 2006 roku), którą jestem teraz zmuszona używać to technologiczna tragedia.
Nie ma nic innego w tym mieście? To może od razu kierować się do Oławy?
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2012-07-17, 23:44, w całości zmieniany 2 razy
Jeśli chodzi o punkt na Długiej to miałam z nim dwa razy do czyniEnia i oba były tragiczne. Nie dość ,że naprawa trwała i trwała to jeszcze żadnego info o tym ,że się w terminie nie wyrobią (jeden z tel wysłany ok trzech tyg od zaniesienia do punktu ,bo wcześniej szef nie miał czasu). Na koniec gwarancja nie uznana ,bo dziwnym trafem w obu przypadkach mimo niewielkiej zgłoszonej usterki na końcu okazywało się ,że telefony zalane choć zalany nigdy zaden nie był. Nie wiem gdzie oni odsyłają telefony ale nigdy wiecej nie skorzystam z ich oferty ,bo po naprawie to tel już tylko dla dziecka się nadawały.
Jeśli chodzi o punkt na Długiej to miałam z nim dwa razy do czyniEnia i oba były tragiczne. Nie dość ,że naprawa trwała i trwała to jeszcze żadnego info o tym ,że się w terminie nie wyrobią
Czyli nie jestem pierwszą wrobioną w coś takiego. Marne pocieszenie, ale przynajmniej pocieszenie.
auri-star napisał/a:
Nie wiem gdzie oni odsyłają telefony ale nigdy wiecej nie skorzystam z ich oferty ,bo po naprawie to tel już tylko dla dziecka się nadawały.
Dobrze wiedziec - to jeszcze dziś zabiorę stamtąd tel.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2012-07-18, 14:12, w całości zmieniany 1 raz
Punkt naprawy telefonów jest jeszcze w Kauflandzie. Nie wiem, jak funkcjonuje, ale niedawno chciałam ściągnąć tam sim-locka ze starego telefonu. Zawsze myślałam, że takie rzeczy robi się od ręki, jednak jak usłyszałam, że będzie to trwało 3 dni, to podziękowałam.
(...) chciałam ściągnąć tam sim-locka ze starego telefonu. Zawsze myślałam, że takie rzeczy robi się od ręki, jednak jak usłyszałam, że będzie to trwało 3 dni, to podziękowałam.
Ponoć to zależy do marki i modelu telefonu, operatora (Orange ma najgorsze sim-locki), programu jaki jest do tego potrzebny itp. Trzy dni - całkiem możliwe.
Sprawdzę ich, zapytam jakby wyglądała naprawa - choć bez szału i specjalnych oczekiwań.
Dzięki za sugestię.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2012-07-18, 22:35, w całości zmieniany 1 raz
Ponoc nawaliła taśma boczna - cokolwwiek to jest. Dopiero dzis odebrałam tel z naprawy, a raczej z 'naprawy'. Włączam ot tak jakoś odruchowo i zonk... działa. Ku*** zdurniałam zupełnie. Sam się naprawił?
W serwisie nic nie naprawiali, bo niby od 26 czerwca do tej pory nie ma potrzebnej części w hurtowni więc tel tylko sobie leżał. Btw - nie polecam serwisu na Długiej - obok powyższych doświadczeń pojawiły się dodatkowe ryski na metalowej części obudowy (tył), których nie było przed oddaniem do serwisu.
Objawy yasiu, takie jak na zdjeciu poniżej (zdjęcie zrobione przed odniesieniem do serwisu), tyle że teraz działa normalnie - będę obserwowac go przez weekand. Normalnie jakby ten htc żyl włanym zyciem - transformers.
htc.jpg
Plik ściągnięto 351 raz(y) 40,04 KB
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2012-07-20, 18:14, w całości zmieniany 6 razy
Ten ekran który masz (bootloader) wywołuje się wciśnięciem guzika głośności w dół oraz włącznika. Może guzik głośności Ci się zaciął i dlatego wszedł w bootloadera przy włączaniu?
Ten ekran który masz (bootloader) wywołuje się wciśnięciem guzika głośności w dół oraz włącznika.
Czymkolwiek jest ten 'bootloader' - idealnie się zgadza, to przy włączaniu było. Czyli potencjalnie muszę uważać przy kolejnej czynności włączania? A tak na wszelki wypadek jak odblokowuje się takie coś?
yasiu napisał/a:
Może guzik głośności Ci się zaciął i dlatego wszedł w bootloadera przy włączaniu?
Znaczy sprawa z tą nawalającą taśmą boczną nadal aktualna, bo ona ponoć właśnie jest od głosnika.
No yasiu, normalnie jestem pod wrażeniem.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2012-07-21, 00:13, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum