[ravey]

Witam kolegow i kolezanki . Tak dla informacji i w kwestii przedstawienia porownawczego pisze ponizej to co pisze .

Nie wiem (bo nie mam mozliwosci byc dokladnie w temacie), jak tam przygotowania do protestu paliwowego itd., na facebooku jest mobilizacja na Euro 2012 i staram sie to sledzic ale dokladniej nie jestem w stanie sie wglebic. Dlatego pisze do wszystkich ktorzy sa wlaczeni w te akcje pare rzeczy porownawczych. Otoz, co do cen paliw to zagranica jakos sobie z tym lepiej radzi (nie mowie tutaj o wysokosci cen bo jest podobnie). Jakis czas temu bylo wielkie bum i w Polsce i za granica na to ze ceny paliw ida w gore. Niemcy siali ostra panike, telewizja buczala dzien w dzien na ten temat, ze 95 juz jest po 1,69 euro i faktycznie tak bylo (stacje Shell, Aral). Normalnie szok, wlasciciele blokowali nawet swoje wlasne stacje dla klientow (jeden koles obwinal tasma ostrzegawcza dystrybutory i napisal ze protest), a akcje w radiu takie jak "gdzie jest tanie paliwo", to na porzadku dziennym. Ale w dniu wczorajszym (a wiec prawdopodobnie mozemy liczyc ze od poczatku maja) zrobil sie ruch w temacie - na stacjach markowych czyli m.in Aral mozna bylo zakupic 95 za 1,61euro, a na stacjach przy centrach handlowych (Real) nawet po 1,57euro, czyli srednio liczymy ze cena mogla spasc o 10 centow (przed tym boomem cena oscylowala w okolicach 1,55 - 1,58), czyli 40 groszy (na nasze jak to sie mowi). Sprawdzilem sobie gieldowo kurs dolara z ostatniego miesiaca i max byl ok 3,22 zl. (ok. 16 kwietnia) a aktualnie 3,18 zl.

Reasumujac, czy w PL na stacjach cena 95 w ostatnich dniach zostala obnizona chociazby o 20-30 gr?
Tegich glow brakuje, aby rozgryzc ten problem dlaczego mozna, a nie mozna...

[Marcim B.]