Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
SZOK! Radio Opole nie chce grać piosenki "Urodziłem się w Polsce". Zarzut:
"Dziennik Zachodni" informuje o niezwykle bulwersującej sprawie - o decyzji publicznego Radia Opole, które podjęło decyzję o niepuszczaniu piosenki "Urodziłem się w Polsce". Utwór nagrał Andrzej Nowak, lider legendarnego zespołu TSA, wraz ze swoją grupą Złe Psy.
Stacja uznała, że piosenka jest "szowinistyczna i niemedialna".
Jestem Opolaninem z krwi i kości. Tu się urodziłem, wychowałem, założyłem zespół TSA. Zawsze podkreślałem skąd jestem. Nowej płycie patronuje urząd miasta. Biorąc to wszystko pod uwagę, decyzja Radia Opole burzy mi krew - komentuje sprawę sam muzyk.
Tekst piosenki to m. in. słowa:
"Ojciec Polak, matka Polka, polskie miasto, polska łąka, piękna nasza Polska cała, by ta Polska ocalała".
Sprawa wybuchła, gdy - jak informuje "Dziennik Zachodni" - mieszkający od urodzenia w Opolu muzyk Andrzej Nowak zwrócił się do miejscowej stacji radiowej z prośbą o puszczanie utworu na antenie.
Musimy mieć na uwadze, że w tym czasie trzeba grać utwory wyważone i strawne dla szerokiego grona odbiorców. W mojej opinii ten utwór do nich nie należy - tłumaczy w wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej" Tomasz Bazan, kierownik muzyczny rozgłośni.
Inne zdanie ma menadżer zespołu Złe Psy Jacek Adamczyk; w jego relacji wynika, że rozgłośnia uznała utwór za "szowinistyczny i niemedialny".
- Przecież on nie niesie w sobie żadnych negatywnych emocji - mówi Adamczyk.
"Dziennik Zachodni" podkreśla jednocześnie, że utwór jest nadawany przez kaszubską stację Radio Kaszëbë.
Mamy nieodparte wrażenie, że Radio Opole z radością puściłoby piosenkę, gdyby w tekście zamiast słów "Polska" i "polski" znalazły się słowa "Niemcy" i "niemiecki".
Pilnujmy Polski. Coraz uważniej.
Ostatnio zmieniony przez Ironman 2012-04-04, 08:06, w całości zmieniany 1 raz
Ja bym raczej też nie puszczał tej śpiewki, ale nie dlatego że jest szowinistyczna, a po prostu kiepska - banalny tekst i częstochowskie rymy. "Artysta" chciał zapewne stworzyć polską wersję "born in the usa", a wyszedł kit. Trzeba było też przytoczyć cały tekst, a nie tylko jedną zwrotkę - w ten sposób tworzy się obraz niepełny i tendencyjny. Natomiast twierdzenie, że radio puściłoby piosenkę, "gdyby w tekście zamiast słów "Polska" i "polski" znalazły się słowa "Niemcy" i "niemiecki"" to zwykła insynuacja - tak się nakręca sprężynę nienawiści. Zamiast Niemiec można by też wstawić Monako, Kanadę albo Burkinę Faso. Lepiej pilnujmy starostów weselnych!
Ostatnio zmieniony przez Dziedzic_Pruski 2012-04-04, 20:19, w całości zmieniany 1 raz
Musimy mieć na uwadze, że w tym czasie trzeba grać utwory wyważone i strawne dla szerokiego grona odbiorców. W mojej opinii ten utwór do nich nie należy - tłumaczy w wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej" Tomasz Bazan, kierownik muzyczny rozgłośni.
Tam gdzie temat niebezpiecznie lawiruje, tam pojawia się jak zawsze obiektywna gazeta i pokornie wysłuchuje..., a potem relacjonuje...
Ja bym raczej też nie puszczał tej śpiewki, ale nie dlatego że jest szowinistyczna, a po prostu kiepska - banalny tekst i częstochowskie rymy. "Artysta" chciał zapewne stworzyć polską wersję "born in the usa", a wyszedł kit. Trzeba było też przytoczyć cały tekst, a nie tylko jedną zwrotkę - w ten sposób tworzy się obraz niepełny i tendencyjny. Natomiast twierdzenie, że radio puściłoby piosenkę, "gdyby w tekście zamiast słów "Polska" i "polski" znalazły się słowa "Niemcy" i "niemiecki"" to zwykła insynuacja - tak się nakręca sprężynę nienawiści. Zamiast Niemiec można by też wstawić Monako, Kanadę albo Burkinę Faso. Lepiej pilnujmy starostów weselnych!
"Poprawność polityczna" naszych "elit" trafia pod strzechy - jak za poprzedniej "unii" w której byliśmy (też głoszącej internacjonaliz).
Jak kiedyś tak i teraz wszelkie przejawy oddolnego, prostego patriotyzmu są piętnowane, tępione, sprowadzane do faszyzmu czy szowinizmu.
Dozwolony jest jedynie "kontrolowany patriotyzm", "zdrowy patriotyzm" - słowem wyzute z wszelkich wartości, pamięci i dumy bezkrytyczne poparcie rządzących i ich "wspaniałych" pomysłów.
Już to przerabialiśmy....
Dozwolony jest jedynie "kontrolowany patriotyzm", "zdrowy patriotyzm" - słowem wyzute z wszelkich wartości, pamięci i dumy bezkrytyczne poparcie rządzących i ich "wspaniałych" pomysłów.
Już to przerabialiśmy....
Dokładnie. Piosenka omawiana w tym wątku nieodparcie kojarzy mi się z "Ukochanym krajem, umiłowanym krajem", czyli "hymnem" Polski socjalistycznej.
Nie znam. Zestaw słów "poezja" oraz "Eliot" przywołuje w mojej świadomości jednoznaczne skojarzenie z Thomasem Stearnsem Eliotem, noblistą. Nota bene za poemat rozpoczynający się od słów:
Najokrutniejszy miesiąc to kwiecień. Wywodzi z nieżywej ziemi łodygi bzu, miesza pamięć i pożądanie, podnieca gnuśne korzenie sypiąc ciepły deszcz.
Dziedzic_Pruski napisał/a:
Jak ktoś krzyczy „Polska”, to jeszcze nie jest patriotyzm, przed którym trzeba padać na kolana.
Nikt Ci nie każe padać. Gorzej, gdy ktoś krzyczy:
Dziedzic_Pruski napisał/a:
Jak ktoś krzyczy „Polska”, to jeszcze nie jest patriotyzm, przed którym trzeba padać na kolana.
, i jednocześnie żąda czołobitności wobec nieco innych zjawisk.
Ja bym raczej też nie puszczał tej śpiewki, ale nie dlatego że jest szowinistyczna, a po prostu kiepska - banalny tekst i częstochowskie rymy. "Artysta" chciał zapewne stworzyć polską wersję "born in the usa", a wyszedł kit. Trzeba było też przytoczyć cały tekst, a nie tylko jedną zwrotkę - w ten sposób tworzy się obraz niepełny i tendencyjny. Natomiast twierdzenie, że radio puściłoby piosenkę, "gdyby w tekście zamiast słów "Polska" i "polski" znalazły się słowa "Niemcy" i "niemiecki"" to zwykła insynuacja - tak się nakręca sprężynę nienawiści. Zamiast Niemiec można by też wstawić Monako, Kanadę albo Burkinę Faso. Lepiej pilnujmy starostów weselnych!
"Poprawność polityczna" naszych "elit" trafia pod strzechy - jak za poprzedniej "unii" w której byliśmy (też głoszącej internacjonaliz).
Jak kiedyś tak i teraz wszelkie przejawy oddolnego, prostego patriotyzmu są piętnowane, tępione, sprowadzane do faszyzmu czy szowinizmu.
Dozwolony jest jedynie "kontrolowany patriotyzm", "zdrowy patriotyzm" - słowem wyzute z wszelkich wartości, pamięci i dumy bezkrytyczne poparcie rządzących i ich "wspaniałych" pomysłów.
Już to przerabialiśmy....
Jeżeli ktoś przy wyrażaniu swego (zwykle siermiężnego) "patriotyzmu" narodowego czy rasowego nie może się obejść bez różnych "wrogów", którym "trzeba pokazać", to po prostu jest szowinistą i faszystą.
I to jest piękne jak z miłością że niestety, ale tak naprawdę nie ma prawdziwej formuły patriotyzmu tak jak miłości Więc kochajmy się nawzajem i kochajmy nasz piękny kraj PEACE
Jeżeli ktoś przy wyrażaniu swego (zwykle siermiężnego) "patriotyzmu" narodowego czy rasowego nie może się obejść bez różnych "wrogów", którym "trzeba pokazać", to po prostu jest szowinistą i faszystą.
Chyba kolega powinien sprawdzić definicję patriotyzmu. I czym się takowy od szowinizmu czy faszyzmu różni.
Patriota nie potrzebuje wrogów, wręcz się ich wystrzega - jednak gdy takowy się pojawia nie udaje, że go nie ma.
To jakby każdego socjalistę nazywć komunistą i bolszewikiem - i twierdzić że chce wszystkich bogatych zabić
To raczej tacy jak Ty kolego potrzebują ciągle walczyć - czy to z księdzem, czy to z jakimś piosenkarzem śpiewającym o swoim kraju czy nawet z nieznajomym na forum któremu słowo Polska kojarzy się z domem i matką.
Bo bez ciągłej walki i syndromu osaczenia po chwili przemyśleń okazać się może, że to właściwie wy jesteście drapieżnikami a nie ofiarami....
Mam jedno pytanie - pomijajac tresci/wydzwieki patriotyczne, czy Wy uwazacie, ze ta piosenka jest rzeczywiscie tak dobra (muzycznie i tekstowo), ze powinna byc puszczana w radiu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum