Wysłany: 2010-09-21, 11:04 Zbieram środki na leczenie Frytusia - nadczynność nadnerczy
Mojego Frytolka chyba większość z Was zna, kiedyś wrzucałam na forum jego fotki
Mały zaczął mi łysieć i bardzo się drapie, robi sobie ranki pazurkami
Odwiedziłam dwóch wetów w Gliwicach, którzy nie potrafili mi pomóc, bo tak się na fretkach znają Wydałam 90zł na badania + 30zł na Efa Olie (środek na sierść i skórę). Z badań nic konkretnego nie wyciągnęliśmy, w dodatku ja prędzej wiedziałam co mu dolega niż weci tutaj... Wkurzyłam się i postanowiłam pojechać na badania do Wrocławia na Uniwersytet Przyrodniczy na USG i do bardzo dobrego weta fretkowego dr Tomasza Piaseckiego. Zrobiliśmy oprócz USG badania krwi, no i rozpoczynamy leczenie... okazuje się, że jest tak jak przypuszczałam, to wina powiększonych nadnerczy (bardzo częste u kastrowanych fretek). Dostał zastrzyk z Lucrinu i ma je brać co miesiąc. Koszt wizyty we Wro 140zł wizyta u weta + badanie krwi + Lucrin, do tego 60zł na dojazd, no i dzięki jednej forumowiczce z fretkowego forum USG mieliśmy za darmo (chociaż tyle oszczędności)....
Za miesiąc znów muszę pojechać do Wrocka na zastrzyk hormonalny i do tego mam się zastanowić czy nie wszczepić mu implantu - raczej się zdecyduję... Jest to koszt 250zł, do tego dojdzie kolejna porcja Lucrinu - 30zł i znów 60zł na dojazd... Ponieważ koszty leczenia Frytka są dla mojego portfela zabójcze, zwracam się z prośbą do forumowiczów forumbrzeg.pl o pomoc. Nie chcę żadnych "datków i darowizn", chcę żeby chętni zapoznali się z moimi wyrobami handmade i ewentualnie coś dla siebie zakupili Wiecie chyba gdzie szukać moich ofert, ale dla przypomnienia:
Mój mały kochany łysolek obecnie brzusio ma w sam raz do całowania
Jednak chyba zdecyduję się na droższe leczenie, wymagające comiesięcznych wizyt we Wrocławiu, ale na pewno mniej inwazyjne... sam dojazd będzie mnie kosztował więcej, niż podawany lek.. ale boję się wszczepiania implantu, który tak naprawdę został stworzony dla psów i nie wiadomo jeszcze do końca jakie ma działanie na fretki Będziemy do końca roku jeździć na zastrzyki, potem robimy przerwę i obserwujemy, w razie konieczności startujemy z kolejną serią zastrzyków hormonalnych.. ale musi być dobrze, nie biorę pod uwagę innej opcji!
Chciałam się przypomnieć może ktoś jeszcze zechce coś zakupić i nas wspomóc? Jak na razie na zakup czegoś zdecydował się damian1217 oraz Yvvone, za co bardzo serdecznie im dziękuję!
W ten czwartek (21.10.) jedziemy na kolejną wizytę do pana dr Piaseckiego i jeśli się zdecyduję na implant Suprelorin (co jeśli nastąpi, to zapewne w ostatniej chwili tzn. jak już będziemy u pana dr i wymęczymy go pytaniami ), w związku z tym muszę mieć "przy tyłku" około 400zł a brakuje mi jeszcze naprawdę sporo niestety... w ostateczności "ściągnę" kasę z wypłaty męża, ale wolałabym jednak nie...
Może ktoś jeszcze nas wspomoże??
A tutaj wstawiam aktualne zdjęcia Frytuśka (z dzisiaj) jak widać futerko odrasta czyli leczenie chyba zaczyna działać
Zdecydowałam się jednak na implant podobno u samców się super sprawdzają, u samiczek niekoniecznie.. do kontroli mamy jechać dopiero za rok! Wtedy znów zrobimy badania krwi i USG, będziemy mieli porównanie i będziemy wiedzieć na ile implant się sprawdza przy tej chorobie..
Aktualnie na Frytusiowym brzuszku nie ma już śladu po goleniu a odrośnięte futerko jest mięciusie jak kaczuszka
Chłopak dosyć już przytył i zaczyna mieć zimowe sadełko mięsko wciąga jak odkurzacz
AAa to fakt niezaprzeczalny w końcu jest co wziąć w rękę! znaczy się na czuja wiadomo, że dupsko mu urosło, wreszcie jakoś wygląda i ma małe problemy żeby dupsztala wyciągnąć z klatki, śmiesznie się gramoli hihihi sam się jeszcze chyba nie przyzwyczaił, że ma więcej do dźwignięcia
Ostatnio zmieniony przez colutea 2011-01-25, 13:47, w całości zmieniany 1 raz
Tak dla przypomnienia chłopak ma się dobrze! od 3 tygodni ma koleżankę
jeśli ktoś byłby chętny na zakupy biżuterii w ramach pomocy w "zbieraniu funduszy na sterylizację samiczki i zbliżające się kolejne badania Frytusia", to nadal oferuję swoje wyroby biżuteryjne
Sporo nowych rzeczy stworzyłam, można obejrzeć m.in. na moim blogu, bądź zamówić coś własnego, wymarzonego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum