Pragnę podzielić się sprawą, która bulwersuje mnie od prawie trzech lat. W tym okresie korzystałem (i korzystam) z usług brzeskiego PKS. Stwierdzam, że usługi tego przewoźnika są niebotycznie drogie. Dowód rzeczowy: obok klawiatury leżą bowiem trzy bilety - dwa brzeskiego PKSu i jeden oławskiego. Te brzeskie wydane są na odległości 23km i 26km i kosztują odpowiednio 9,50 i 10.50zł. Ten oławski jest wydany na odległość 28km i kosztuje 7.70. A zatem porównanie jest takie - w oławskim PKSie jeździ się więcej kilometrow za znacząco mniejsze opłaty. Opis dotyczy sytuacji obecnej, w ciągu rzeczonych trzech minionych lat było podobnie, choć różnica cenowa byla nieco mniejsza. I pytanie - czy zatem brzeski PKS jest najdroższy w kraju? Różnica w cenach biletow jest przecież ogromna. Dodatkowo przewoźnik ten we wrześniu 2010 zlikwidowal kilka połączeń na trasie mnie interesującej. Któż pamięta lata 90., gdy ostatni autobus wyjeżdżał na tę trasę o 22.20... Dziś to 15.30:-). Oczywiście - wolny rynek, prywatny przewoźnik, biznes - rozumiem. Czy jednak nie można jakoś inaczej?
Dodatkowo na rzeczonej trasie dziś, czyli w tzw. "piątek po Bożym Ciele," nie kursuje żaden brzeski autobus. A oczywiście kwadrans temu na przystanku końcowym tejże trasy stal czekajacy na pasażerów autobus PKS Oława... Czy zatem można zorganizować choć jeden kurs w "piatek po Bożym Ciele," drodzy właściciele PKS Brzeg?
Ostatnio zmieniony przez Grzech 2011-06-24, 08:16, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum