Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2011-05-16, 07:55 Stowarzyszenie "Brzeskie Towarzystwo Miłośników Zwierzą
Z radością informuję, że 12 maja b.r. miłośnicy i obrońcy praw zwierząt z naszego miasta zawiązali stowarzyszenie, którego celem statutowym jest zapobieganie bezdomności zwierząt, ochrona praw i dobrostanu zwierząt, działania proekologiczne, a także promocja i organizacja idei wolontariatu oraz kształtowanie właściwych postaw społecznych wobec środowiska przyrodniczego, w tym wobec zwierząt domowych, gospodarskich i wolno żyjących. Stowarzyszenie powstało z inicjatywy p. Ewy Kowalskiej ( również wolontariuszki w brzeskim przytulisku ) i zrzesza osoby , którym los zwierząt jest wyjatkowo bliski. Szczególnie cieszy fakt, że w naszych szeregach znaleźli się przedstawiciele brzeskiego świata prawniczego z p. Chrząszczem na czele. Zwracamy się jednocześnie z prośbą do osób pełnoletnich o wstąpienie w nasze szeregi, a także zapraszamy zarówno dorosłych , jak i młodzież do naszego wolontariatu, który funkcjonuje w brzeskim przytulisku
"Przytul psisko" od lipca 2010 r.
"Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz nie widzieć" - te słowa Alberta Schweitzera są naszą myślą przewodnią i przykazaniem, w imię którego mamy nadzieję sprawić, by los zwierząt, tak okrutnie doświadczonych w naszym społeczeństwie zmienił się choć w małym stopniu na lepsze.
Stowarzyszenie "Brzeskie Towarzystwo Miłośników Zwierząt".
Ostatnio zmieniony przez mulder 2011-05-16, 07:58, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki w imieniu członków stowarzyszenia i wolontariuszy, ale to zasługa właśnie p. Kowalskiej, która z determinacją dążyła do założenia stowarzyszenia skutecznie zarażając nas pomysłem, ideą.
Czy Wasze Stowarzyszenie już jest zarejestrowane? Uprzedzam, że pytam z przyczyn pragmatycznych - szukam przedstawicieli różnych organizacji III sektora (fundacje, stowarzyszenia, spółdzielnie socjalne i etc) z Brzegu i okolic (woj. opolskie), zainteresowanych tematyką BEZPŁATNYCH szkoleń z zakresu prowadzenia organizacji, ze szczególnym uwzględnieniem aspektów finansowych, prawnych i administracyjnych. Szkolenia z WOLONTARIATU (o które Pan Pedagog zabiegał) też są w zasięgu ręki.
Kontakt i zgłoszenia: marketing.marko @tlen.pl (proszę usunąć spację przed znakiem --->@)
Możliwość najbliższego szkolenia - już w przyszłym tygodniu.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2011-06-07, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
Dokumenty złożone są w sądzie opolskim. Wiceprezes naszego stowarzyszenia jest księgową z wieloletnią praktyką i zapewne zainteresuje ją takie szkolenie.
Jeśli mogę zapytać (w dobrej intencji) - rejrestrujecie działalność gospodarczą, czy raczej na statusie pożytku publicznego i wolontariatu ?
W ogóle gratuluję - w zasadzie Wasza rejestracja zbiegła się z rejestracją innej organizacji, na którą czekałem od prawie roku, co też poniekąd zakłócało finalizację pewnych eventów forumowych.
Zapraszam na szkolenia i doradztwo, zwłaszcza w zakresie Ekonomii Społecznej. To temat przede wszystkim dla Was (i do współpracy z Fundacją... o której już za kilka dni).
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2011-11-04, 09:10, w całości zmieniany 2 razy
Ok. i dzięki. Na działalność trzeba poczekać zdaje się dwa lata ( muszę sprawdzić ). Na razie otrzymaliśmy bardzo korzystną ofertę z jednego banku w sprawie prowadzenia konta. Wczoraj też przyszło pismo od Starosty o rejestracji i przypomnieniu o przedstawianiu sprawozdań. Cieszymy się niezmiernie, całą papierologię mamy już za sobą. Nabieramy rozpędu. Drżyjcie oprawcy zwierząt !
Ostatnio zmieniony przez mulder 2011-11-05, 05:20, w całości zmieniany 1 raz
A swoją drogą jakie jest zdanie jego wszechpotężnej światłości w kwestii demokratyzacji życia oraz partycypacji obywatelskiej, skoro budując jedno stowarzyszenie, ma odruchy wymiotne widząc inne?:
mulder napisał/a:
Od tych nowych ruchów albo zakorkuje się układ albo, co bardziej realne spowodują odruch wymiotny.
Przypiąć li tę wypowiedź, ili nie przypinać pod Stowarzyszenie?
Za miłe słowa i podarek - dziękujemy . Możemy go odebrać jadąc do przytuliska, ale jeżeli dowóz przez Ciebie to nie problem, zapraszam choćby dziś wieczorem do 19.30.
Wczoraj odbyło się kolejne spotkanie Stowarzyszenia.
"(...)W dniu 15.11.2011r. zadzwoniła do mnie mieszkanka miejscowości ... i powiadomiła mnie ,że jej sąsiad ... zam. przy ul. ... zabija swoje psy . Przy końcu zeszłego roku zabił psa przy budzie i zwłoki ukazały się jak stopił się śnieg. W tym roku suka i szczeniak zagryzły podobno kurę więc przeciął ją piłą. Ostatnio jego suczka miała szczeniaki i 3 tygodnia temu jeden z nich przyszedł od niej. Psy zawsze są głodne. Dwa dni temu przyszedł do niej dzielnicowy i powiedział, że p. ... chce 200 zł albo ma oddać szczeniaka . Dała pieniądze bo gdyby tego nie zrobiła, on pieska by zabił. Na drugi dzień przyszedł do niej syn 18- letni faceta i powiedział ,że ojciec zabił matkę szczeniaka za to , że go nie upilnowała. W domu została tylko obroża i on nie wie gdzie jest sunia. Sąsiedzi widzą u niego psy , które potem gdzieś znikają. Dzielnicowy powiedział, że ze swojej strony zrobi wszystko co możliwe (…) , powiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa o znęcaniu się nad zwierzętami. Powiadomiłam również gminę –rodzinę znają. Facet znęca się również nad rodziną. Dzielnicowy prosił o kontakt w przyszłym tygodniu.
Proszę inspektorów o działanie.(...)"
Jedna z najbardziej drastycznych spraw z jednej z opolskich miejscowości. Opolski TOZ prosił nas o współpracę. Sprawa jest w toku. Prokuratury powiadomione. W piątek składamy zeznania.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2011-12-08, 06:14, w całości zmieniany 1 raz
To moze stowazyszenie zajeło by sie panem K. z ulicy Krzywej, ktory kopie i leje kijem inne psy podczas spacerow ze swoja biała suczka, ktora ma cieczke i zaden pies nie ma prawa nawet sie do niej zblizyc bo od razu jest atak!
Jak to zobaczylam to oniemiałam zwlaszcza ze ofiara jego mocnych nog i rąk byl osiedlowy bezpanski pies, ktory biega po podworku (dodam ze pies ten mial okropnego guza na szyi wiec i tak juz jest pokrzywdzony przez los).
Pan K zasadzil mu takiego kopa ze pies sie skulił, najpierw sie przewrocil i zawył tak przerazliwie i jeszcze dolozyl mu kijem po grzbiecie, a to wszystko za to ze podszedl do jego suczki i sie noskami powachali.
Przerazliwy pisk uderzonego i kopnietego psa slyszla tez Pani od Yorka, ktora rowniez slyszala jak ów obronny Pan K. mowil ze on nie uderzyl tylko kijem odstraszyl bo jego suka ma cieczke!
zawiadomilam policje.
zostalam wyzwana, zmieszana z blotem, nazwana wiesniara ktora przyjechala ze wsi do miasta i guza szuka.
Pan cierpliwie czekal na policje, ale gdy nadjechal wnusiu busem, zgarnal dziadka do domu i powiedzial mu zeby dal se spokoj i olał sprawe.
Policje wysalalam do domu Pana K., ktory zeznal ze nic nie zrobil a wszystko to moja fantazja. wnuczek tez zeznal ze dziadek nie wychodzil nawet z psem a ja mam jakies zwidy i czepiam sie starszych ludzi.
Mimo iz odnalazlam Pania od Yorka ktora zeznala policji ze sam Pan mowil ze on musi gonic psy kijem, ze on go lekko uderzyl bo musial itd... nie poskutkowaly.
Policja powiedziala ze musza jechac na inna interwencje i nie maja czasu.
wiec moja droga, chora wyobraznio, nie szalej bo przeciez masz zwidy!
Policja powiedziala ze musza jechac na inna interwencje i nie maja czasu.
Sytuacyjne tłumaczenie iście w policyjnym stylu - chociaż 'śpiewkę' by zmienili.
Poza tym czegoś się po Policji spodziewała? Chyba nie tego, że zadziałają w obronie psa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum