[Bartek T.]

Jak informuje Radio Opole sprawa podpisów Prezydenta i Premiera na materiałach wyborczych jednego z kandydatów na burmistrza Brzegu w wyborach samorządowych w roku ubiegłym nie jest zakończona.

"Prokuratura Rejonowa w Brzegu prowadzi dochodzenie w sprawie użycia podpisu prezydenta Komorowskiego w materiałach wyborczych. Chodzi o ulotki i plakaty jednego z kandydatów na fotel burmistrza Brzegu. Śledczych o całej sprawie poinformowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego."

Źródło - Radio Opole

[Marcim B.]

Może NARUSZYŁ jakąś ustawę, ale prawa chyba nie ZŁAMAŁ

[Gaderep]

Każdemu trzeba dać szanse pomieszkać z elektoratem własnej partii.

"Ludzie, którzy chcą się porozumieć zawsze znajdą drogę do siebie" Katarzyna Grochola - cytat ze strony http://puszczewicz.platforma.org/

[Trifonas]

[riccardo]

Gwoli scisłości, prokuratura prowadzi czynności sprawdzające ,a nie dochodzenie.
Różnice pomiędzy czynnościami sprawdzającymi a wszczętym dochodzeniem bądż sledztwem wcześniej już wyjaśniałem na kanwie sprawy przetargu w starostwie.Jak widać co niektórzy dalej nie mogą załapać.
Cała sprawa to odgrzewany kotlet.Wcześniej Sąd w trakcie kampanii rozpatrywał tę spawę
i gdyby były jakieś przesłanki, skierował by sprawę do prokuratury, bowiem to jest jego obowiązkiem.Ktoś pewnikiem dalej jączył temat,w zwiazku z powyższym ,aby go definitywnie zakończy,ABW skierowała sprawę do prokuratury.Skończy się jak zwykle na odmowie wszczęcia dochodzenia.

[Krakonoš]

Tako słowo riccardo stało się ciałem, a czapka niewidka zapadła na głowę prokuratora

Kurtyna!

[oldstaszek]

[Gaderep]

Staszku - powszechnie jest wiadomym, że dla ludzi twojego pokroju cenniejszy i bardziej wartościowy jest głos oddany przez przestępcę niż przez człowieka chorego - w końcu przestępca to człowiek świadomy i oświecony, dążący, w tym i kosztem cudzego dobra (jakież to lewackie), do zaspokojenie swoich potrzeb fizycznych i materialnych czyli zmierzający w typowo lewicowym naprawleniu.
Wasz lewacki stosunek do psychuszek też jest ogólnie znany i we mnie osobiście niczego, po za odrazą, nie wywołuje.

[oldstaszek]

[Gaderep]

Pisząc o lewactwie, a nawet lewicy w kontekście lewactwa, nie mam na myśli polityków SLD (którzy, nota bene, często z lewicą mają niewiele wspólnego) a motłoch intelektualny i lumpenproletatiat. Fakt, że stanowi on większość elektoratu tej partii ich samych nie musi w tej grupie plasować. Świniopas nie musi być świnią. Politycy SLD i innych "lewicowych" partii to często wyrafinowani i inteligentni technokraci, dla których oparcie się na tej, największej niestety, grupie społecznej stanowi sposób na realizację własnych celów.

[oldstaszek]

[Gaderep]

Kwestia spojrzenia - dla mnie motłoch intelektualny to, miedzy innymi, osobnik stawiający na równi ludzi chorych i pospolitych przestępców.
Rozumiem, że porównanie miało być jedynie złośliwe, że przy bliższym przyjrzeniu się sprawie nawet ty ni ośmieliłbyś się takiego znaku równości postawić ale brak tego przemyślenia wydaje też jakieś świadectwo.

[oldstaszek]

[Franco Zarrazzo]

[Bartek T.]

Rozumiem Franku, że - skoro piszesz na temat - chodzi Ci o byłego kandydata na burmistrza o którym w tym temacie mowa?