Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Jedzenie - to czego nie lubimy...
Autor Wiadomość
KS 
.rześka osóbka.



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 38
Dołączyła: 24 Kwi 2005

UP 18 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2005-06-06, 14:33   

ja tam uwielbiam piersi... z kurczaka :D
0 UP 0 DOWN
 
krakowiak 



Wiek: 41
Dołączył: 01 Maj 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2005-06-06, 17:12   

No ja też i nie tylko... :wink:
0 UP 0 DOWN
 
KS 
.rześka osóbka.



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 38
Dołączyła: 24 Kwi 2005

UP 18 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2005-06-07, 16:00   

wiem wiem :lol: Wy to tak macie... :P :mrgreen:
0 UP 0 DOWN
 
warlike 


Zaproszone osoby: 4
Wiek: 42
Dołączył: 23 Kwi 2005

UP 12 / UP 2



Wysłany: 2005-06-07, 16:07   

lekarz pewien mi kiedyś powiedział że piersi są dobre na wszystko... :evil:
0 UP 0 DOWN
 
Martuska 
Pozytywnie :)



Wiek: 34
Dołączyła: 05 Gru 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: zza mosteczka

Wysłany: 2006-01-26, 19:07   

Nienawidze miesa (kurczak i indyk jeszcze ujdzie, reszta odpada), szpinak i czosnek tez nie przejdzie, jezeli chodzi o czosnek to na sam jego zapach robi mi sie niedobrze a coz dopiero mowic o zjedzieniu go.
0 UP 0 DOWN
 
Pecik 
alias...Wapniak :D



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 37
Dołączył: 25 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: pawłów

Wysłany: 2006-01-26, 20:32   

warlike napisał/a:
lekarz pewien mi kiedyś powiedział że piersi są dobre na wszystko...


tylko czego ja nie lubie??hehe wiem :evil: ja nie lubie FLAKÓW---leee
0 UP 0 DOWN
 
sachmet 



Wiek: 33
Dołączyła: 27 Lis 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2006-01-26, 20:35   

jestem wegetarianka, wiec zero miesa..na sama mysl robi mi sie niedobrze :D reszta..to zalezy od okazji
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 46
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-01-27, 09:04   

WAPNIAK napisał/a:
tylko czego ja nie lubie??hehe wiem ja nie lubie FLAKÓW---leee

Ja kiedyś też nie lubiłam tylko dlatego, że przypominają mi rozkrojone gąsienice :( ale jak już przezwyciężyłam opory to stwierdziłam, że da się to zjeść. Oczywiście wielką fanką flaczków nie jestem i chyba nigdy nie będę :wink: Czego najbardziej nie lubię jeść, hmmm... trudno powiedzieć, raczej jadam wszystko :) byle tylko nie było zbyt tłuste :wink:

[ Dodano: 2006-01-27, 09:21 ]
Jest coś, czego nie lubię - owoce morza, feeeee....
0 UP 0 DOWN
 
gosiaczek86 
Male wredne i pyskate:P



Wiek: 37
Dołączyła: 19 Lip 2005

UP 2 / UP 1



Wysłany: 2006-01-27, 10:11   

oj wymianianie tego co nie lubie duzo by bylo .. ogolnie nie lubie podrobow i wyrobow z nich wyjatkiem jest Kaszanka, nie lubie miesa w ktorym trafiam na sciegna tluszcz i jakies zyly dlatego jem tylko mieso z kurczaka, i nie lubie zup owocowych i mlodej kapusty duszonej ... to tak w skrocie ;)
0 UP 0 DOWN
 
Pecik 
alias...Wapniak :D



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 37
Dołączył: 25 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: pawłów

Wysłany: 2006-01-27, 11:03   

Inez napisał/a:
Jest coś, czego nie lubię - owoce morza, feeeee....


no tego tez raczej bym nie tknal...
0 UP 0 DOWN
 
alferx 



Wiek: 51
Dołączył: 11 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-01-28, 20:40   

Ja ogólnie jestem wszystkożerny (wszystko to co kupię), ale nie przepadam :
- kwaśnych zup (ogórkowa, szczwiowa itp) i z zup flaczki
- serów pleśniowych (choć jakby niczego więcej nie było w lodówce to bym wszamał)
- teoretycznie golonki (dobro golonka z ostrą musztardą i z piwem miam, ale naprawdę trudno trafic na dobrze zrobioną, więc nigdy nie zamawiam)
- twierdzę, że owoce morza są beee, ale paluszki krabowe wszamałem (miam)

Myślę, że czegoś nie lubimy tylko dlatego, że się o tym źle słyszy lub ktoś kiedyś spartolił sprawę i przygotował posiłek nie tak jak trzeba.
To jak dzieci mówią, że czegoś nie lubią zanim jeszcze spróbowały.
Dziwimy się, że chińczycy jedzą psy a francuzi żaby i dla nich są to frykasy a gdyby to samo danie postawić na niedzielnym stole i powiedziec co to jest, to chyba nikt by nie tknął. A przecież żołądek, kubki recepturowe są takie same u polaka, chińczyka i francuza. Kwestia przygotowania dania, a nie z czego zostało zrobione.

Przykład :
Piesek krojony w kształt frytki w odpowiednim sosie - miam.
Jakby powiedzieć wegetarianinowi, że to warzywko (bambus) wszamałby i chciałby jeszcze. Zajadałby się tym kilka minut, kilka porcji. Pytanie - Smakuje - odpowiedź - Tak.
Mówimy, to byl piesek - reakcja - wymioty.
To wreszcie smakowało czy nie :?:
O tym co lubimy decyduje nasza świadomość, nie zmysł smaku :!:

P.S. Piesków nie jadłem, bambusa i owszem.
Fachowcy wiedzą, ze odpowiednio przyrządzone jedno od drugiego trudno rozpoznać.
0 UP 0 DOWN
 
Katarzyna_26 



Wiek: 44
Dołączyła: 02 Sie 2005

UP 36 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-03-15, 21:38   

a co powiecie na owoce morza????

dla mnie bleee, feee i jeszcze fujjjjj
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-04-14, 20:28   

Katarzyna_26 napisał/a:
a co powiecie na owoce morza????

dla mnie bleee, feee i jeszcze fujjjjj


Oj tam... dawno dawno temu, jak tylko powstała restauracja Cosimo, kucharz, którego imię posłużyło jako nazwa dla tej restuaracji, przyrządzał takie owoce morza, że ło matko... A Pizza? W życiu nigdy i nigdzie nie jadłem takiej dobrej i smacnej pizzy - prawdziwe ciasto - cieniutkie. Posmarowane sosem pomidorowym na początek. Dobrze dopieczone... ech rozmarzyłem się.
Panie, a polędwica w sosie z zielonego pieprzu... albo gnochi z czterema rodzajami sera...

Komu to przeszkadzało....

Zaraza
0 UP 0 DOWN
 
bzyku 



Wiek: 37
Dołączył: 02 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-06, 12:08   

ja powrócę do tematu mięska.

mierzi mnie jak ktoś mówi ciągle, że nie je mięsa, jest wegetarianinem i inne tego typu pierdoły. Jeśli jest to ich wybór a nie konieczność to po prostu należy tym osobom współczuć. Ja kocham boczki, wędliny, szynki, polędwice, wołowinki, wieprzowinki i inne smakołyki :D i jeśli czytam wypowiedzi osób , które od kilku lat nie jedzą mięsa i uważają się za wegeterian po prostu jest to dla mnie uleganie modzie i szukanie odmienności na siłę.

A jeśli komuś rzeczywiście nie smakuje mięcho to dlaczego od jakiegoś czasu? Dlaczego nie zwracali nim w młodości??

Ja polecam tatar i ..... (jest wiosna) szaszłyki i boczek z grilla :D
0 UP 0 DOWN
 
gosiaczek86 
Male wredne i pyskate:P



Wiek: 37
Dołączyła: 19 Lip 2005

UP 2 / UP 1



Wysłany: 2006-06-06, 12:22   

bzyku, hm male odniesienie do tego co napisales .. ja np jak czegos nie lubialam w dziecinstwie to raczej do tej pory tego nie jadam chociaz pare dan dodalam do swojego menu.. ale tez np zastapilam typowego schabowego kotletami z piersi kurczaka, czesto moj organizm nie przyswajal typowego schabu gdzie natknelam sie na sciegno jakies, podrobow do tej pory nie jadam a jedyny wyrob z tej partii zywnosci to kaszanka ale i tak najlepsza robil rzeznik u mnojej babci.. mmm rozmarzylam sie;)
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: czego, jedzenie, lubimy, nie, to


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 33
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu