Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Rada programowa przy BCK
Autor Wiadomość
A.Mason 



Wiek: 109
Dołączył: 05 Lip 2007

UP 138 / UP 71


Skąd: skądinąd

Wysłany: 2010-11-28, 01:16   Rada programowa przy BCK

Wybory sie skoncza, na pytania dotad nie dostalem odpowiedzi. Pomyslalem, ze temat wart jest podjecia dyskusji, wiec wyciagam go na swiatlo dzienne w dziale, ktory byc moze czyta ktos inny niz zainteresowani polityka.
Bartek T. nie chce odpowiedziec, moze ktos z Was podejmie dyskusje?

Bartek T. napisał/a:
Na dobrą sprawę można ocenić jej działalność m. in. po obchodach tegorocznych Dni Księstwa Brzeskiego.

I jak oceniasz? Co zrobila rada programowa przez 9 miesiecy? Na efekty mozemy poczekac, ale ruchy jakie poczynila chyba mozemy poznac juz teraz?

Bartek T. napisał/a:
Stąd, że bywałem na zaproszenie organizatorów na wcześniejszych posiedzeniach, kiedy to rada jeszcze nie była ciałem sformalizowanym i moim zdaniem wówczas była to grupa ludzi z mnóstwem pomysłów i chęcią do pracy.

Pisales o tym, ze przydaloby sie wzmocnic pozycje rady. Jak chcecie ja wzmocnic i po co, skoro za wczesnie na ocene jej dzialalnosci?
Kto ma obowiazek nadzorowania dzialalnosci instytucji kulturalnych oraz zatwierdzania/opiniowania planow ich dzialalnosci na rok?
Skad wynikaja owe problemy, o ktorych wspominasz? Wydaje mi sie, ze 9 miesiecy dzialalnosci rady powinno dac odpowiedz chociaz na to pytanie.

Czy jest w ogole sens utrzymywania/rozwijania rady, skoro wszystkie instytucje kulturalne posiadaja ludzi programowo majacych zajmowac sie sprawami kultury i dogadywaniem sie miedzy soba?
Skoro ci ludzie nie wywiazuja sie ze swoich obowiazkow i skoro radni nie potrafili dotad zajac sie sprawa (bo to chyba do nich to nalezy), to dlaczego zamiast rozwiazac problem, probuje sie go przykryc niczym czapka, przez tworzenie i utrzymywanie dzialalnosci dodatkowej instytucji? Instytuji, na ktora zwala sie kompetencje rady miasta i odpowiedzialnosc (poki co moralna)...
Ostatnio zmieniony przez A.Mason 2010-11-28, 01:16, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Bartek T. 
poszukiwacz



Wiek: 43
Dołączył: 23 Wrz 2006

UP 161 / UP 140


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2010-11-29, 18:58   

A.Mason napisał/a:
Jak chcecie ja wzmocnic i po co, skoro za wczesnie na ocene jej dzialalnosci?

Ponieważ widziałem działalnośc tego ciała nim jeszcze je "zalegalizowano" i efekty tej pracy polegającej w głównej mierze na koordynacji różnych instytucji kultury w mieście. Wzmocnić można np przez odpowiedni zapis w uchwale RM, że zobowiązuje się do zaciągania opinii Rady przy podejmowaniu każdej inicjatywy kulturalnej w mieście.

A.Mason napisał/a:
Kto ma obowiazek nadzorowania dzialalnosci instytucji kulturalnych oraz zatwierdzania/opiniowania planow ich dzialalnosci na rok?

Zależy kto jest ciałem założycielskim, np BCK kotroluje miasto. Dyrektor BCK corocznie składa sprawozdanie z wykonania budżetu przed Radą Miasta.
A.Mason napisał/a:
Skad wynikaja owe problemy, o ktorych wspominasz? Wydaje mi sie, ze 9 miesiecy dzialalnosci rady powinno dac odpowiedz chociaz na to pytanie.

Z tą działalnością było przez ten czas różnie: z moich informacji wynika, że niewiele spotkań się odbyło. Przyjdzie czas na podsumowanie. O szczegóły pytaj ludzi, którzy są/byli przez te 9 miesięcy w Radzie, np. Radka czy BeZet

A.Mason napisał/a:
Czy jest w ogole sens utrzymywania/rozwijania rady, skoro wszystkie instytucje kulturalne posiadaja ludzi programowo majacych zajmowac sie sprawami kultury i dogadywaniem sie miedzy soba?

Rada jest społeczna więc to utrzymywanie raczej symboliczne :)
A z tym dogadywaniem właśnie był problem! I po jest Rada, żeby coś wspólnie przedsięwziąć.

A.Mason napisał/a:
Skoro ci ludzie nie wywiazuja sie ze swoich obowiazkow i skoro radni nie potrafili dotad zajac sie sprawa (bo to chyba do nich to nalezy), to dlaczego zamiast rozwiazac problem, probuje sie go przykryc niczym czapka, przez tworzenie i utrzymywanie dzialalnosci dodatkowej instytucji?

Ale gdzie ty widzisz ten problem? Rada nie została powołana aby powstał problem - Rada została powołana żeby problemy rozwiązywać :)
Rada Miasta dotąd nie miała wpływu merytorycznego na instytucje kultury należące do miasta (jedynie na budżet, a i to pośrednio), a teraz ma bo ma swoich przedstawicieli w Radzie.
A.Mason napisał/a:
Instytuji, na ktora zwala sie kompetencje rady miasta i odpowiedzialnosc (poki co moralna)...

kompetencje Rady Miasta wynikają z ustawy o samorządzie gminnym i nie ma tam słowa o wpływaniu na programy czy wydarzenia kulturalne instytucji do tego powołanych. Nawet miejskich. Bezpośredni nadzór nad miejskimi instytucjami kultury na władza wykonawcza czyli burmistrz.
0 UP 0 DOWN
 
A.Mason 



Wiek: 109
Dołączył: 05 Lip 2007

UP 138 / UP 71


Skąd: skądinąd

Wysłany: 2010-11-29, 20:17   

Bartek T. napisał/a:
kompetencje Rady Miasta wynikają z ustawy o samorządzie gminnym i nie ma tam słowa o wpływaniu na programy czy wydarzenia kulturalne instytucji do tego powołanych. Nawet miejskich. Bezpośredni nadzór nad miejskimi instytucjami kultury na władza wykonawcza czyli burmistrz.

W ustawie nie ma wielu rzeczy. Natomiast dotad wydawalo mi sie, ze rozliczanie za dzialalnosc w ciagu roku nie powinno odbywac sie tylko na zasadzie - podliczamy slupki i sprawdzamy, czy gra nam lewa strona z prawa. Przeciez do Waszych obowiazkow i kompetencji nalezy zajmowanie sie takze kultura. Na czym to ma polegac?
Jestes w stanie wskazac ile razy w ciagu poprzedniej kadencji zajmowaliscie sie kultura w jakikolwiek inny sposob niz wydzielenie i podliczanie kasy?

Bartek T. napisał/a:
O szczegóły pytaj ludzi, którzy są/byli przez te 9 miesięcy w Radzie, np. Radka czy BeZet

Totez pytam, po to wydzielilem osobny watek o znamiennym tytule.
Jesli nie odpowiedza sami, to wysle im zaproszenia na priv i gg (choc jestem niemal 100%, ze watek nie umknal ich uwadze).

Bartek T. napisał/a:
Ale gdzie ty widzisz ten problem? Rada nie została powołana aby powstał problem - Rada została powołana żeby problemy rozwiązywać

Ja nie widze problemu. Widze jedynie jego objawy. To od Was (radnych i rady programowej) chcialbym sie dowiedziec, gdzie jest problem. Za niedlugo minie rok, odkad zaczela dzialac rada. I jak dotad efektow jej dzialania nie widac "golym okiem".

Dla wyjasnienia - nie mam pretensji do czlonkow rady programowej, bo od poczatku jej powstanie wygladalo jak tworzenie pozorow jakiegos pozytywnego dzialania. Pretensje mam do Ciebie, jako jednego z radnych, w ktorego kompetencjach lezy takze ten temat. Mija kolejny miesiac od czasow powolania rady programowej, przez ten czas Ty i inni radni nie zrobiliscie chyba kompletnie nic w temacie, a potem, po takim czasie nierobstwa, przed wyborami wyskakujesz z rada programowa, nie potrafiac wskazac doslownie nic - ani co rada w tym czasie zrobila, ani czego nie zrobila. Przez caly ten czas, jaki mija od podjecia przeze mnie dyskusji, nawet nie potrafiles poprosic swojej kolezanki o pomoc w "obronie rady". I probujesz zamydlic oczy tym, ze widziales aktywnosc rady przed jej oficjalnym zawiazaniem sie? :-P
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2010-11-29, 22:09   

Rada przynajmniej w obecnym kształcie osobowym jest sformalizowaniem wielu nieformalnych spotkań w których brały udział osoby na co dzień zajmujące się kulturą w mieście - od dyrektora Zamku Pana Pawła Kozerskiego po te dwa czy trzy organizacje pozarządowe mające coś do zrobienia w kulturze. Rada w postaci nieformalnej zajmowała się przede wszystkim uzgadnianiem i koordynacją placów i programów działań kulturalnych żeby w miarę możliwości ze sobą nie współwystępowały w tych samych terminach co drzewiej było problemem. To było jedno pole "Rady" w czasach kiedy jej nikt nie nazywał radą. Oczywiście nie wszystko da się idealnie skoordynować i poustawiać, bo każdy podmiot/osoba/organizacja ma swoje powody dla których dana imprezę robi np. 17 a nie 19 maja. Ale wiele udało się zawczasu rozdzielić. To oczywiście trudno nazwać widomym znakiem działalności bo to, że imprezy odbywają się w jakimś rozsądnym interwale czasowym to powinna być norma a normy się nie zauważa. Żeby ta norma jednak mogła zaistnieć - potrzeba było iluś spotkań, rozmów. W latach kiedy się ze sobą członkowie obecnej Rady nie kontaktowali albo kontaktowali okazjonalnie - bywało z tym nader rożnie a najczęściej bywało źle lub głupio i to nie z czyjejś winy ale z braku komunikacji.

Drugą rzeczą, którą zajmowała się Rada na swoich spotkaniach była sprawa Dni Księstwa Brzeskiego tak żeby nie była to tylko impreza organizowana solo przez BCK, ale przez wszystkich którzy mogliby mieć jakiś dobry "input". I od dwóch czy trzech lat ze zmiennym szczęściem to się udaje, oprócz BCK-u, Zamku w tym roku do imprezy włączyła się Biblioteka i oby tak zostało. A nie dzieje się to metodą autorytarną tylko brainstormingu więc zajmuje z pozoru więcej czasu.

Trzecia sprawa, którą zajmowaliśmy się ostatnio to stworzenie jakiejś platformy, sposobu na lepszą integrację środowiska twórczego i animatorskiego. Chodzi o to żeby raz na jakiś czas mogli się spotkać wszyscy zajmujący się kulturą - od "Herbaciani" po BCK, Bibliotekę czy salkę prób w starym Beselu gdzie już cztery składy zamieszkały.

Czy to dużo czy to mało - nie mnie oceniać. Rada jest społeczna, spotyka się po godzinach średnio raz w miesiącu, pewnie mogłaby się spotykać raz w tygodniu i na dłużej, ale nie wiem czy wówczas udałoby się utrzymać jej w miarę szeroki skład. taka uroda ciał społecznych wszelkiego typu.

Rada nie jest też instytucją sensu stricte dlatego, że raz na jakiś czas spotyka się albo w Ratuszu albo w Zamku albo w Klubie Garnizonowym zatem nie generuje żadnych kosztów, chyba że policzyć jako czas i pieniądz - czas jaki poświęcają na spotkania jej członkowie.

Rada w tym dawnym nieformalnym kształcie zresztą to jakby pieśń przeszłości. W tym roku uznaliśmy że jest sens żeby spotkała się po wyborach i po pierwszych przymiarkach do budżetu oraz po uzupełnieniu przez brzeskie instytucje kalendarium imprez na 2011.

Czy jest konieczna? W tym wąskim wymiarze w ostatnich latach chyba się sprawdzała. Czy jej sformalizowanie jej pomoże? Dalibóg nie wiem.
0 UP 0 DOWN
 
(prze)radny 
(prze)radny



Wiek: 71
Dołączył: 18 Kwi 2010

UP 4 / UP 8



Wysłany: 2010-11-29, 23:38   

Radek W. napisał/a:


Rada w tym dawnym nieformalnym kształcie zresztą to jakby pieśń przeszłości. W tym roku uznaliśmy że jest sens żeby spotkała się po wyborach i po pierwszych przymiarkach do budżetu oraz po uzupełnieniu przez brzeskie instytucje kalendarium imprez na 2011.


Jeśli spojrzeć na załączony obrazek, to chyba warto się pospieszyć z tym posiedzeniem Rady.

bck.jpg
Plik ściągnięto 90 raz(y) 454,72 KB

0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: bck, programowa, przy, rada


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 25
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu