Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2010-07-29, 22:03 Brzeg- miasto młodych ???
Wiem że to co napiszę jest przykre, ale prawdziwe. Przez jakiś czas mieszkałem we Wrocku, wróciłem jednak na rodzinne śmieci bo wszyscy namawiali – bo Brzeg na młodych stawia.
1. Powiększyła mi się rodzina – brak miejsca w żłobku. Pracujemy zawodowo z żoną i co zrobić z dzieckiem.
2. Nie siedzę przed telewizorem – pojechałem do parku Wolności pośmigać rowerem. Niestety o stanie ścieżek lepiej nie mówić.
O jeździe na rolkach nawet nie ma co myśleć, bo w naszym mieście nie ma gdzie – droga na Kruszynę którą mi polecono odpada – o mało nie potrącił mnie jakiś maczo jadący Bolidem Młodzieży Wiejskiej tak gdzieś ponad 100km/h. Pozostaje jazda do OPOLA gdzie wzdłuż obwodnicy wylano równy asfalt z myślą o rolkowcach i rowerzystach.
Biegam – więc wieczorem tak ciut po 20.00 ubrałem się i pobiegłem przez parki wzdłuż fosy do P. Wolności i tu znów niespodzianka – bo w p. Wolności poza alejką od torów do nadleśnictwa i ciut dalej. Jest ciemno. Można dostać w gębę i nie wiadomo komu podziękować .
Żeby popływać w prawdziwym basenie trzeba do Wrocka lub Opola jechać – tutaj co najwyżej dzieci mają frajdę.
O stanie chodników w mieście nawet nie pisze bo i po co – w wózku dziecięcym można koła połamać.
Kulturalnie nie dzieję się tu prawie nic – PODKREŚLAM PRAWIE – ale na dobry koncert trzeba gdzie indziej jechać – no bo gdzie tu kogoś zaprosić jak amfiteatr to my tylko z nazwy mamy.
A te dwie czy trzy imprezy na zamku w roku to takie trochę mydlenie oczu. Do teatru śmigam z żoną do Wrocka to samo opera ( którą żona uwielbia), do kina do Wrocka lub Opola.
Po godzinie 18 w tym mieście życie zamiera, zastanawiam się czy to aby na pewno miasto młodych ludzi .
CO O TYM ŚĄDZICIE. Bo ja zaczynam myśleć o sprzedaży hatynki i emigracji do Wrocka lub pod Wrocek. Już tylko sentyment do miasta narodzin i fakt że moja mama tu mieszka jeszcze mnie tu trzyma. ( jest ciut niezdrowa i wymaga już mojej opieki) .
Sama prawda. Niestety smutna prawda.
Brzeg: brak basenu (krytego i otwartego), zaniedbane chodniki, zaniedbane parki i alejki, brak miejsc dla ludzi aktywnie spedzajacyh wolne chwile (drogi dla dla rowerzystow, dla ludzi jedzacych na rolkach, pozamykane niektore boiska), brak jakiegokolwiek zainteresowania mieszkancami (lub przyjezdnymi) chcacymi spedzic milo czas w miescie po 18, 0 koncertow (to, ze zorganizuje sie raz do roku cos na Dni Brzegu dla 40 tys osob, to wg mnie stanowczo za malo), mnostwo niewykorzystanych atrybutow (Kepa Mlynska, Odra, kosciol minorytow, parki, Rynek...).
Apropos tego jak nasze miasto jest przyjazne rodzicom z wozkami lub osobom niepelnosprawnym, niech posluzy za przyklad nie tak dawny remont przejscia obok amfiteatru. Zrobione ladnie, nie powiem, ale jak tam przejechac wozkiem? To juz nikogo nie obchodzi.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kwm 2010-07-29, 23:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie mieszkam na stałe w Brzegu, przyjeżdżam odwiedzić rodzinę. Podobnie jak GNOM jestem rozczarowany tym co się dzieje (czyt. nie dzieje) w Brzegu. Za każdym razem mam nadzieję , że zobaczę coś co ucieszy moje oko. Niestety wciąż te same niszczejące kamienice, krzywe chodniki, brudne i zarośnięte trawniki. Miastu po prostu brakuje dobrego gospodarza!! Żeby trawniki miejskie w centrum były do kolana miejscami do pasa!! W żadnym mieście czegoś takiego nie widziałem... Co robi Zieleń Miejska? Czy ktoś przycina trawniki, drzewa, krzewy?
Brzeg stara się być bazą EURO2012...czym ma zachwycić?? Piłkarze i kibice całego czasu nie spędzą na wyremontowanym stadionie czy w hotelu!! Pójda do miasta i co tam zobaczą? [/b]
Mnie tez w Brzegu trzyma jeszcze chora matka ale chcąc nie chcąc będe musial wrócic do zakorkowanej Warszawy to miasto nadaje sie dla emerytów bo idzie sie tu zanudzić.
za kazdym razem gdy przechodze kolo Parkowej i widze pieknie wyremontowane boisko ogolniaka to sie glowie czemu to pozamykane i nie ma tam nikogo - czy to boisko sie wynajmuje - mozna z tego korzystac??
U nas w zasadzie brak jest 70% pokolenia w wieku 25 - 35 lat. Ktoś może w końcu opublikuje te dane. Oni wyjechali,z braku jakichkolwiek perspektyw, w zasadzie bezpowrotnie. Część do innych miast a większość za granicę. Sam znam w swoim otoczeniu przynajmniej osiem rodzin z których pozostali tylko rodzice. Kto niby miałby korzystać z tego o czym piszecie?
Jedynym wyjściem na zmiany, ku polepszeniu życia dla ludzi młodych w mieście, jest zaangażowanie w lokalne życie polityczne. Zamiast uciekać do Warszawki lepiej zaprezentować swoją kandydaturę na włodarza miasta lub radnego, przedstawić szereg pomysłów na innowację , "rewitalizację" miasta, zebrać grono młodych , prężnych osób, jak swego czasu we Wrocku , i działać, narzekać jest najłatwiej.
Az ciśnie mi się słowo to jedżcie w pi..... ale macie racje tylko jeżeli zostaną w Brzegu sami emeryci to kto to miasto zmieni i dla kogo.Miastem rządzi beton i tylko wyborcy mogą coś zmienić.W wielu przypadkach sami jesteśmy odpowiedzialni za stan miasta.Na Słowiańskiej boisko jest czynne czyli jednak można , może trzeba porozmawiać z dyrekcją szkoły i jakoś się dogadać.Wygląd przy posesjach zależy tylko i wyłącznie od administratora i samych lokatorów.
Jedynym wyjściem na zmiany, ku polepszeniu życia dla ludzi młodych w mieście, jest zaangażowanie w lokalne życie polityczne. Zamiast uciekać do Warszawki lepiej zaprezentować swoją kandydaturę na włodarza miasta lub radnego, przedstawić szereg pomysłów na innowację , "rewitalizację" miasta, zebrać grono młodych , prężnych osób, jak swego czasu we Wrocku , i działać, narzekać jest najłatwiej.
Temat który poruszył GNOM wcale nie jest świeży, ja mam wrażenie, że to jest ciągle błędne koło, mieszkam tu od urodzenia, z roczną przerwą na Wrocław, wróciłam, ale nadal pracuję we Wrocławiu - codziennie dojeżdżam do pracy i widzę jak wiele osób poza mną też dojeżdża - bo w Brzegu nie ma gdzie za bardzo pracować - i widzę to tak: pracujemy poza Brzegiem, wracamy późno i w tygodniu chcemy już tylko spokoju, w weekend różnie to bywa i wtedy nie zawsze jest co robić. No ale jestem optymistką - głosy tu piszących świadczą o tym, że wszyscy chcemy zmian - ale zmiany nie dzieją się od razu. Wszystko wymaga czasu, chcę być dobrej myśli, wiem, że poza jedną imprezą w roku dzieje się coś jeszcze i mam nadzieję będzie działo więcej. Czekam na rozwój wypadków ze stadionem i jak mi się coś nie spodoba, to wtedy zacznę krytykować. No nie wiem - na pewno nie napisał wszystkiego co chodzi mi po głowie, ale takie pierwsze myśli tutaj przekazałam.
ale nadal pracuję we Wrocławiu - codziennie dojeżdżam do pracy i widzę jak wiele osób poza mną też dojeżdża - bo w Brzegu nie ma gdzie za bardzo pracować - i widzę to tak: pracujemy poza Brzegiem, wracamy późno i w tygodniu chcemy już tylko spokoju, w weekend różnie to bywa i wtedy nie zawsze jest co robić.
"Sypialnia" rządzi się swoimi prawami. Raczej cisza po godz. 22, niewielki ruch pojazdów, patrole w nocy na ulicach, brak nocnych lokali, stacje benzynowe bez sklepów całodobowych, dostęp do lekarza w godzinach popołudniowych i urzędy czynne do godz. 18. Trzeba wybrać jaką rolę ma pełnić nasze miasto.
U nas w zasadzie brak jest 70% pokolenia w wieku 25 - 35 lat. Ktoś może w końcu opublikuje te dane.
Coś w tym jest. Niby sprawa oczywista, ale czasem trzeba kogoś, kto to unaoczni. Szukając w pamięci przyjaciół i znajomych w tym przedziale wiekowym nie znalazłam nikogo, o kim mogę powiedzieć, ze nadal mieszka w Brzegu. Ludzie kończą studia i wyjeżdżają stąd albo od razu wyjeżdżając na studia nie wracają... Niestety też po studiach nie planuję pracować w Brzegu - albo dojazd albo wyprowadzka.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2010-07-30, 13:15, w całości zmieniany 1 raz
"Sypialnia" rządzi się swoimi prawami. Raczej cisza po godz. 22, niewielki ruch pojazdów, patrole w nocy na ulicach, brak nocnych lokali, stacje benzynowe bez sklepów całodobowych, dostęp do lekarza w godzinach popołudniowych i urzędy czynne do godz. 18. Trzeba wybrać jaką rolę ma pełnić nasze miasto.
no właśnie - między innymi do tego zmierzałam - Brzeg to sypialnia, nie ma więc - nie licząc nielicznych - popytu na rozrywki innego rodzaju, skoro nie ma popytu, to nikt w to nie inwestuje... - błędne koło.
No cóż, zawsze mogłabym przestać pracować we Wrocławiu i uczestniczyć w imprezach w Brzegu (bo czasami jest coś organizowane w czasie gdy jesteśmy w pracy), no ale czy wtedy byłoby mnie stać na bilet wstępu na koncert, czy do lokalu?
Jednakże - nie jest tak tragicznie do końca - zauważam kilka zmian - chociażby ten stadion, jeśli właściciel ma głowę na karku, to już zadba o to, żeby stadion był rentowniejszy, on musi być rentowny, bo jego remont byłby bez sensu.
Trzeba pamiętać o zasadzie małych kroczków
Podobne komentarze tzn. odnoszące się do nijakości miasta spotykane są na forach choćby Oławy, Nysy czy Lewina . Specyfika małych miast jednakże uważam, że nie jest tak źle, a nawet dzieje się coraz więcej i otoczenie jakby się zmieniało na lepsze i ładniejsze.
dzieje się coraz więcej i otoczenie jakby się zmieniało na lepsze i ładniejsze
Tez tak uwazam. Mimo wszystko Brzeg zaczyna sie zmieniac. Powoli bo powoli, ale naprawde zaczyna sie cos dziac. Coraz wiecej odnowionych elewacji pieknych budynkow, zabytkow, remont placow, deptakow (w tym planowane remonty), nowe ronda, stadion, hotele, plany rozbudowy krytego jak na razie brodzika, plany krytych kortow tenisowych, sprzedaz dzialek pod budowe, rozbudowa szpitala, budowa przystani na Odrze, plany modernizacji i wykorzystania amfiteatru, remont dworca i wiaduktow, plany rewitalizacji Rynku i ratusza.
Wiem, ze wiekszosc z tych rzeczy to tylko plany, ale krok po kroku, rok po roku... W porownaniu do ostatnich kilkudziesieciu lat teraz Brzeg przezywa rewolucje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
to miasto nadaje sie dla emerytów bo idzie sie tu zanudzić.
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
