Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2010-03-22, 22:07 List Burmistrza do Narodu.
Dziś na tablicy ogłoszeń w mojej klatce pojawił się list p. Burmistrza , który powiadomił mnie i innych mieszkańców, że uprzejmie prosi się właścicieli psów o sprzątanie po swoich pupilach. Zgoda, ale czy nie ma ważniejszych spraw , które powinny zostać poruszone przez p. Burmistrza? Czy sprawa katowania zwierząt nie wymaga rozmieszczenia odpowiednich ulotek ( choćby okazyjnych ) nawołujących do zaprzestania przemocy ? Najśmieszniejszy fragment ogłoszenia - odezwy informował, że w miejscach , w których nie ma odpowiednich pojemników na worki i odchody właściciel powinien z woreczkiem pełnym " szczęścia " udać się do najbliższego kubła na śmieci. Jak prosto i przyjemnie można załatwić sprawę braku pojemników na terenach zielonych czy w rejonie osiedli domków jednorodzinnych. Jak głupi dymałem do tej pory z woreczkiem przez całe osiedle , by wyrzucić go do śmietnika pod blokiem i nie był mi potrzebny do tego głos z niebios. Zdaje się , że władze zainteresowane schludnością i estetycznym wyglądem miasta, poczuwające się do odpowiedzialności za taki stan powinny wyjść na przeciw potrzebom mieszkańców, przecież też wyborców płacących podatki. Zamiast straszyć konsekwencjami prawnymi należałoby edukować lub słuchać głosu ludu , nawet takiego robaczka jak ja, który wspomniał nieśmiało , poprosił o zaledwie jeden pojemnik na osiedlu w kwadracie ulic Korfantego, Katowickiej, Słowackiego i Poznańskiej . Zdaje się , że trzeba zostać radnym , by walczyć o swoje. Władza nie słucha ludu , zatem lud przyjdzie do władzy.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-03-22, 22:16, w całości zmieniany 1 raz
a ja bym chciala widzieć pana burmistrza jak sprząta kupę po swoim psie (o ile takiego posiada), a jak chce byc dobrym przykładnym burmistrzem, to dlaczego nie zorganizuje akcji pt. "sprzatanie kup" i sam nie weznie w niej udziału? myślę, że to dobra reklama jak i zacny przykład dla zwykłego ludu bo skoro sam burmistrz moze, to ja tez moge!
Daleko mi do chwalenia burmistrza, ale uważam, że to już zwykłe czepianie się: nawet na tym forum ostatnio gore dyskusja na temat psich kup. Burmistrz wyraził swoją opinie i prędzej można mieć pretensje do tego, że zrobił w tej sprawie tylko tyle, a nie że zajął się nią a przecież są ważniejsze.
colutea napisał/a:
a ja bym chciala widzieć pana burmistrza jak sprząta kupę po swoim psie (o ile takiego posiada)
Posiada bardzo ładną i przemiłą suczkę. Posiada także ogródek więc podejrzewam, że jest to także naturalny nawóz i nie sprząta. Niemniej pomysł uważam bardzo dobry! Przykład powinien iść z góry. Jeśli tak się stanie mam nadzieję nikt nie zarzuci mu że zajmuje się sprawami małej wagi. No, ale jak ktoś niedawno napisał w innym temacie
Ja nie uważam ze ten temat to jakaś mało ważna zapchaj dziura, zwłaszcza nie było mi do śmiechu jak moje dziecko w nauce chodzenia wylądowało w takiej kupie.
Za to do smiechu było mi jak pan administrator powiesił to ogłoszenie na klatce a za chwile sam wyszedł na specerek z psem i nie zauwazyłam żeby specjalnie był wyposazony w worek.
Najśmieszniejszy fragment ogłoszenia - odezwy informował, że w miejscach , w których nie ma odpowiednich pojemników na worki i odchody właściciel powinien z woreczkiem pełnym " szczęścia " udać się do najbliższego kubła na śmieci.
Dokładnie jak napisała wyżej Kathia: z moich wiadomości wynika, że takie zachowanie jest nielegalne
Postępowanie z odchodami psów zależne jest od wewnętrznych ustaleń władz gminnych.
i
Cytat:
W przypadku miasta Łodzi; zgodnie z § 26 obowiązującej Uchwały nr. LXII/1159/06 Rady Miejskiej w Łodzi z dnia 1 lutego 2006 roku w sprawie wprowadzenia „Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Łodzi”:
"Zebrane zanieczyszczenia należy gromadzić w specjalnie oznakowanych koszach. Dopuszcza się gromadzenie zebranych zanieczyszczeń w koszach ulicznych, pod warunkiem, że są one wyłożone workiem z tworzyw sztucznych"
Odnośnie całego tematu: Tak, wiadomo, że powinno się pilnować porządku i karać ludzi wyrzucających przy obwodnicy stare sedesy, nie oznacza to jednak, że nie należy karać ludzi niesprzątających po psach. Może mam teraz inny pogląd na to, gdyż aktualnie mieszkam w większym mieście, gdzie w komunikacji miejskiej pojawiają się ogłoszenia "Za nieposprzątanie po psie grozi mandat do 500zł" i jakoś tutaj jest to przestrzegane, mimo że kosze na psie odchody zamontowane są jedynie w parkach (gdzie indziej nie widziałam), a ulice są czyste i wolne od takich przykrych niespodzianek. Jakiś czas temu przechadzałam się po centrum naszego miasta i "trochę" zniesmaczyły mnie psie kupy pod pomnikiem papieża. Czy to nie przesada? Nie można wieczorem spokojnie przejść się po ul. Długiej, bo trzeba patrzeć pod nogi, by czasem nie wdepnąć.
Może podobny tekst , kolportowany i naklejany na każdym słupie i w każdej klatce, bramie powstałby w związku z obecną falą upałów. Zwierzęta cierpią z powodu ludzkiej głupoty, szczególnie te uwiązane łańcuchami do bud wyeksponowanych na działanie promieni słonecznych czy wyprowadzane przez swoich nieodpowiedzialnych właścicieli na spacery w samo południe.Nie mam już siły zwracać im uwagi, może gdyby interweniowała wezwana Straż Miejska efekt byłby lepszy?Wszak można to podciągnąć pod znęcanie się nad zwierzętami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum