Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2010-06-23, 11:42 GW Opole na tropie afery Toi Toiowej na Śląskim Wawelu
Najpierw jak u Hitchcocka trzęsienie ziemi:
Przenośne ubikacje pod renesansowymi arkadami, na dziedzińcu dymiący grill z kiełbasą i plenerowa scena mocowana hakami do zabytkowych kolumn. Taki "śląski Wawel", muzeum o charakterze narodowym, jest jeszcze wizytówką Opolszczyzny? - pyta Dorota Wodecka
Potem to już tylko akacja narasta ale... to już tutaj
Dramatyczne pytania, czy azaliż nasze muzeum jest jeszcze wizytówką Opolszczyzny?
Bo jak może być nią, organizując o zgrozo!!! imprezy kulturalne? A jeszcze po łajdacku próbuje na nich zarobić, żeby połatać swój budżet.
Pani Dorota z panem Mikołajem trafiła na Zamek akurat w momencie trwania FPA. Hałaśliwi artyści przeszkodzili jej w smakowaniu sztuki śląskiej. Wystawa i krzesła (co ważne z czerwonymi obiciami) w kontemplowaniu obrazu piętro niżej. Następnie nie spodobało się pani redaktor mocowanie "pasów" hakami do eksponowanych w ścianie detali stareńkich kolumn.
Ale szczytem wszystkiego było odkrycie Toi Toi na dziedzińcu zamku (postawionych na czas imprezy). Wszakże, zapach uryny pod kolumnami czy murem komponowałby się ze sztuką śląską doskonale.
Wszystko to (+ kiełbaski i piwo serwowane w restauracji) miałoby być przejawem "jarmaczności", który przegania z zamku ducha przeszłości
Tylko czy pani redaktor w przeszłości poczułaby tego ducha, uczestnicząc w ucztach na zamku. W okolicy fosy miejskiej i z brakiem Toi Toii
W bardzo wielu muzeach usiłuje się zakazywać fotografowania muzealiów, a jeśli dopuszcza się takie fotografowanie, to muzea wprowadzają w swoich regulaminach opłaty "za fotografowanie". W tej sprawie była już interpelacja poselska, z pytaniami do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwracali się też obywatele (w tym dziennikarze). To wszystko jednak nie wyjaśniło dostatecznie obserwowanej praktyki (czasem wydawało się, że odpowiadający nie zrozumieli pytań). Dlatego tak ważny jest wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w dniu 5 marca 2010 roku uznał, że zakwestionowana pozwem p. Michała Kosiarskiego klauzula, którą można było znaleźć m.in. w regulaminie muzeum we Wrześni, jest klauzulą niedozwoloną.
Wystawa i krzesła (co ważne z czerwonymi obiciami) w kontemplowaniu obrazu piętro niżej.
Nie wiem na pewno ale podejrzewam, że rzędy krzeseł mogły być przygotowane na sesję Rady Powiatu Brzeskiego, która odbywa się jutro. Sesje od lat (o ile nie od zawsze) odbywają się w sali Zamku na I piętrze. Nazwy sali nie znam.
Następnym razem niech paniusia zobaczy, czy w planach nie ma jakichś imprez. Skoro trwa FPA, będzie gala oraz koncert dla powodzian to normalne, że będą KIBLE, piwo i kiełbaski. I to nie jest bylejakość, tylko tak powinno być.
Wrażliwość na piękno pomyliła się pani z przewrażliwieniem i nadąsaniem. Z tego tekstu wartość ma jedynie informacja o tym, że nie można robić zdjęć, czy też - można robić je za opłatą. Zgadzam się, że tak być nie powinno. Reszta (artykułu? relacji? co to w ogóle jest) to bardzo subiektywne wylewanie żalu. Jak się ma gdzieś lokalną społeczność i jej sprawy (bo gdzie niby impreza miała się odbyć? na niedawno zalanym placu, rozkopanym stadionie, czy zarośniętym amfiteatrze ?) to się widzi wszechobecną bylejakość...
Szkoda więcej pisać...
Wystawa i krzesła (co ważne z czerwonymi obiciami) w kontemplowaniu obrazu piętro niżej.
Nie wiem na pewno ale podejrzewam, że rzędy krzeseł mogły być przygotowane na sesję Rady Powiatu Brzeskiego, która odbywa się jutro. Sesje od lat (o ile nie od zawsze) odbywają się w sali Zamku na I piętrze. Nazwy sali nie znam.
Być może, ale czy autorka zadała sobie trud dociekania dlaczego? Ja w tej sali byłem już na wykładach, koncercie a nawet rozdaniu świadectw maturalnych.
Cóż, muzea muszą jakoś żyć. Nowych zwiedzających nie przyciągnie się zapach świeżo wypastowanych podłóg czy "grobowej" ciszy. Potrzebne są wydarzenia muzyczne, teatralne czy nawet ta "jarmarczność”, o jakiej wspomina pani redaktor z Opola.
Osobiście byłem w muzeum kilkanaście razy (poza praktykami, które też w nim miałem). Teraz można przyjść na jakąś wystawę, imprezę czy napić się piwa w przyjemnym otoczeniu. Gdybym mieszkał jeszcze tylko bliżej...
Ja bym się tak nie przejmował... w końcu zasięg tej lokalnej gazety jest tak mizerny, że nie sądzę, by się ktoś tą opinią przejął. Zwłaszcza tym, że się paniusi krzesła nie podobają, albo muzyka angielska jej przeszkadza... ciekawe czy hałas polskiej piosenki na gotyckiej wieży Piastowskiej w Opolu ją równie irytuje?
Ale parę faktów jest bezspornych:
- toi-toje ładne nie są i naprawdę nie pasują pod krużgankiem;
- zakaz fotografowania jest kuriozalny;
- samochody na trawniku też w takiej ilości rażą;
- parasole w kawiarence - a to stały element - kolorystyką też rażą i nie komponują się.
Z drugiej strony trzeba jednak niestety stwierdzić, że "wychodki" to w Polsce wciąż temat traktowany po macoszemu. Nawet w lepszych restauracjach panuje w tym względzie swoisty minimalizm - aby tylko nie jedno oczko za dużo. W zamku co prawda też jest przybytek, ale nawet nie wiem, czy dostępny zwykłym śmiertelnikom. Jeżeli mają się tam jednak odbywać masowe imprezy dla ducha, a to chyba chodzi, to należałoby również zadbać o sprawy bardziej przyziemne. Niekoniecznie na samym zamku, kiedyś istniała instytucja szaletów miejskich i chyba stoi jeszcze kilka takich domków. Może by je więc reaktywować i postawić jakiś nowy w pobliżu zamku?
częściej pisz takie rzeczy - tym częściej będę Ciebie wyciągał na piwo
moja opinia: inaczej. inaczej całą tą otoczkę zrobić, a z całą pewnością będę częstszym gościem. dziedziniec jak najbardziej, ale ja bym przeniósł bardziej w stronę parku.
z jednej strony zieleń, z drugiej histora.
Pani GW.. estetka jak można przeczytać ale nie widać.. pewnie nosi gnój za paznokciami strasznie zdemoralizowała się zapachem kiełbasy i Toi tojów na dziedzińcu zamkowym bo chciała sobie zwiedzać komnaty zamkowe w ciszy klimatycznej akurat w momencie w którym był festiwal piosenki angielskiej.... a jak jest pusto przez wiekszość roku gdzie cisza panuje to nie raczyła zawitać ... Co za draństwo i buractwo z jej strony żeby tak opisać brzeski zamek...
Ostatnio zmieniony przez Barton Fink 2010-06-24, 04:07, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem na pewno ale podejrzewam, że rzędy krzeseł mogły być przygotowane na sesję Rady Powiatu Brzeskiego, która odbywa się jutro. Sesje od lat (o ile nie od zawsze) odbywają się w sali Zamku na I piętrze. Nazwy sali nie znam.
skoro osobę, która programowo w GW-Opole zajmuje się kulturą, rażą krzesła na sali w zamku, to po prostu ręce opadają
rozumiem, gdyby to był ktoś przypadkowy, ale akurat taki autor powinien słyszeć o dziesiątkach bezpłatnych koncertów, wykładów, sympozjów, podczas których te krzesła służą widzom
nawet na najeździe poetów nie była?!
co do fotografii - zgadzam się z brzeskim
podobnie można byłoby poprawić estetykę "kawiarni książęcej"
ale za to autorka poruszyła dwie, dla mnie drażliwe sprawy
1. ubikacje - w zamku są, całkiem porządne, ale kiedy odbywa się jakaś większe impreza, to nie są dostępne, chyba w myśl zasady - nie dla psa (plebsu) kiełbasa (porządna toaleta); jak ktoś nie przychodzi zwiedzać zamku, tylko na imprezę komercyjną, to musi się obyć bez umywalki i możliwości załatwienia potrzeby na siedząco (chyba, że ktoś z was ma tyle odwagi i siada )
pamiętam, że kiedyś międzynarodowa impreza rowerowa przejeżdżała przez zamek i pan portier prawie awanturę zrobił, bo ktoś z nowoczesnego i skomplikowanego trochę podajnika wyciągnął nie tak jak trzeba ręcznik unieruchamiając czasowo to urządzenie; wyglądało to trochę tak, jakby kibelek i ten podajnik były cenniejszy od wszystkich obrazów na I piętrze razem wziętych
2. samochody na trawniku za zamkiem
to i tak dobrze, że na trawniku
normą jest, że mnóstwo ludzi wjeżdża na dziedziniec i ten wygląda jak parking
moim zdaniem wjazd powinien być ograniczony wyłącznie do osób przywożących sprzęt i to tylko na czas tego przywiezienia
żeby nie było tak, jak podczas koncertu kukiza (a dokładnie podczas supportu), kiedy w jednym z zaparkowanych aut ciągle włączał się alarm i niepięknie się komponował z piosenkami Emanacji już nie mówiąc o tym, że auta trochę zasłaniały mi scenę, bo w poszukiwaniu siedzącego miejsca przycupnęliśmy pod krużgankami na stojakach rowerowych
tutaj wystarczyłoby odrobinę zdecydowania ze strony dyrekcji
Estetyka kawiarni na dziedzińcu powinna zostać poprawiona , ale także w odniesieniu do personelu. W zeszłym roku gości obsługiwał barman o niezbyt estetycznym wyglądzie zewnętrznym.
Wczoraj byłem posmakować trochę tej jarmarczności. NieStety Toi Toi już nie było, starusieńkie kolumny jak stały tak stoją. Muzyki angielskiej nie uświadczysz, chyba że liczyć ciche nagłośnienie "Książęcej". Grilla brak, ostało się jedynie piwo
NieStety pani Doroty tez nie zauważyłem
A teraz tak bardziej serio. Estetyka Książęcej wymaga pewnej poprawy. Ale myślę, że da się to wykonać odpowiednimi zapisami umowy. Obecnie browary dopasują meble bez problemu, byle tylko sprzedać piwo.
Co do ubikacji, są dostępne dla zwiedzających i klientów "Książęcej".
Pewnie w czasie imprez dałoby się tez dogadać, ale to już broszka organizatorów.
A pani redaktor niech się zajmie lepiej swoim podwórkiem np. przestrzenią przed dworcem PKP w Opolu. Kiedy tam ostatnio byłem ilość bud z towarem "mydło&powidło" poraża. Jak to wpływa na widoki zabytkowego dworca nie trzeba mówić.
Moim zdaniem pania musialo cos ugryzc i dala temu upust w artykule. Troche mnie to smieszy w pismakach, nawet jesli sluszne, wylewanie zali i gromienie na lamach prasy bez wczesniejszej proby wyjasnienia chocby z dyrekcja. A podejrzewam, ze w wiekszosci "zarzutow" otrzymalaby albo rzeczowa odpowiedz, albo przeprosiny i obietnice poprawy. Ale artykul aferzasty i psucie ludziom nerwow jest oczywiscie wazniejszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum