Wysłany: 2010-06-22, 10:20 Jak SLD bawi się komentując wybory - szydząc
Treść artykułu:
Siedziba SLD: Przełączcie na naszą telewizję!
Siedziba SLD. Kanapki, ciasto, wesoła atmosfera - jak za dawnych dobrych czasów Sojuszu. Starsze i młodsze pokolenia lewicowców - jak zwykle są pełni emocji w trakcie ogłaszania sondażowych wyników.
20.00 - TVN. Grzegorz Napieralski na pudle, trzeci, 13, 4 proc.
Brawo! Uuuuuu !!! Brawo! I pisk szefowej miejskiej organizacji Małgorzaty Sekuli. - Dojdzie do 15 procent! - krzyczy.
Józefowi Ciupkowi, byłemu radnemu miejskiemu Sojuszu, obecnie sympatykowi lewicy, usta się nie zamykają. Wciąż komentuje. - Chłopak się pokazał, startował od zera, ładnie, ładnie! Miał iść na odstrzał, a teraz to on będzie odstrzeliwał! - cieszy się, choć w partii nie jest.
- Józek, daj posłuchać! - nie wytrzymuje Andrzej Namysło, obecny radny SLD.
Jednak cała sala zaczyna już gorączkowo analizować wyniki. - Kaczor ma szanse, robole pójdą głosować.
W telewizji mówi Komorowski.
- I co?! Będziesz miał drugą turę! - kpią członkowie z SLD, komentują gorączkowo lewicowcy, przygryzając kanapkami z salami lub serkiem..
- Ludzie, przełączcie na "jedynkę", tam na pewno mamy lepsze wyniki! - pada z sali.
- Dajcie taki kanał, gdzie Napieralski wygrywa! - krzyczy ktoś inny.
TVP1 - Napieralski ma 14 procent. Pokazują znów Komorowskiego.
W telewizji Kaczyński.
- Gada, a nic nie mówi - Ciupek znów komentuje.
- Niech za Blidę przeprosi! - pada.
- Mam dla was niespodziankę - przerywa przewodnicząca Sekula i wychodzi, a w tym czasie męska część debatuje o żonie Napieralskiego. Że taką piękną damę mogliśmy mieć, a ta żona Komorowskiego to musi trochę schudnąć.
Zapada krótka cisza, bo mówi partyjny szef: - Dziękuję wszystkim, którzy pomagali w kampanii. - Mnie nie trzeba dziękować, to była przyjemność - odpowiada telewizorowi Dorota Dancewicz, radna SLD.
Ciupek znów komentuje: - Szkoda, że teraz w drugiej turze mamy wybór między dżumą a cholerą. Nie wiem, czy pójdę głosować, wielu z lewicy nie pójdzie - wyznaje, kiedy właśnie w telewizji Oleksy mówi, że lewica pewnie odda głosy Komorowskiemu.
Na salę wjeżdża czerwony placek z truskawkami w kształcie SLD. - Będzie 17 procent dla Napieralskiego! - obwieszcza zadowolona szefowa i dzieli ciastem. Ciupek rozpoczyna debatę o lewicowości. Namysło przyznaje, że to już nie te emocje, co kiedyś, i rzuca w stronę przewodniczącej: - Gosia! Masz drugi telewizor? Bo leci fajny mecz!
20.51. Mecz Brazylia - Wybrzeże Kości Słoniowej oglądają już wszyscy.
- Dla nas te wybory się już praktycznie skończyły - mówią.
Może to nieprawda? Przecież będzie mieć druga turę A taki był pewien, hehe
Ironman napisał/a:
W telewizji Kaczyński.
- Gada, a nic nie mówi - Ciupek znów komentuje.
Przecież to tez szczera prawda. Wystarczy tylko włączyć Kaczyńskiego, ściszyć głos i w każdym momencie można być pewnym, że leci odgrzewanymi kotletami. Odgrzewanymi doprawionymi szczypta boleści
Ironman napisał/a:
Ciupek znów komentuje: - Szkoda, że teraz w drugiej turze mamy wybór między dżumą a cholerą. Nie wiem, czy pójdę głosować, wielu z lewicy nie pójdzie - wyznaje
A nie jest tak? Wybierać między prawicą a prawicą. Ja wybieram... żadnego z tych Panów
Cóż dodać - Pani Pszon (autorka artykułu) jak widać pała niezmiennie miłością do SLD
Nieprawdą jest jakoby padły słowa "przełączcie na naszą telewizję!" Najpierw oglądaliśmy TVN, a później przełączyłem na TVP1 bo usłyszałem w Radiu, że tam publikują inne sondaże. Polecam inny punkt widzenia red. Jarząbka z NTO.
Pada tam opinia jaką cieszyła się TVP1 podczas tego wieczoru.
Nie wiem też co autor postu nazywa szyderstwem? Bo że nastroje były wesołe to mogę potwierdzić. W końcu mieliśmy co świętować.
Jeżeli to są normalne wypowiedzi a porównywanie kandydatów do chorób , naśmiewanie się z czyjejś małżonki, etc. jest normalne, to Pan Panie Tyczyński musi schudnąć bo jest Pan chyba nie reprezentacyjny dla SLD ? a my chcemy w naszych szeregach ludzi pięknych i dbających o linę - przecież nie szydzę nie chodzi o komorę czy jego żonkę bo PO to NIE TO + chodzi o zachowania które w naszym społeczeństwie przejawiają się nie trafnym zainteresowaniem (bo nie powinno interesować nikogo czy wyglądam jak świnia czy jak szkapa) czego na zachodzie się nie spotyka i często słyszy się od obcokrajowców, że jak tu przyjadą to czują się jakby się wszyscy na nich patrzyli interesowali itd (UFO). Więc jak przynajmniej coś komentujecie (ugrupowanie) to może warto się zastanowić kto co później nasmaruje (bo przecież naśmiewanie można podciągnąć pod dobry humor świętowania).
1. Dla ludzi lewicy wybór między dwoma mocno prawicowymi kandydatami to żaden wybór. I nie lada kłopot. Nikt nie porównywał nikogo do choroby a porównywał wybór: między tymi dwoma chorobami jest tak samo ciężki jak wybór pomiędzy Kaczyński i Komorowskim. Podejrzewam, że większość ludzi o lewicowych sympatiach nie wybierze nikogo, tak jak nie wybrałoby ani dżumy ani cholery. Gdzie tu szydzenie?
2. Nikt nie naśmiewał się z niczyjego wyglądu! Ktoś (nie pamiętam kto) powiedział, ze mogliśmy mieć bardzo ładną pierwszą damę. i całkowicie zgadzam się z tymi słowami.
Nikt nie porównywał nikogo do choroby a porównywał wybór: między tymi dwoma chorobami jest tak samo ciężki jak wybór pomiędzy Kaczyński i Komorowskim.
Pieknie to ubrales w slowa ale raczej malo trafnie.
Ironman napisał/a:
Ciupek znów komentuje: - Szkoda, że teraz w drugiej turze mamy wybór między dżumą a cholerą.
Wybor w II turze jest miedzy dwoma kandydatami nie bezposrednio porownanymi do chorob. Przeciez to dla kazdego jest jasne ale nie dla ciebie Bartek. T.
Poddaję się pod naporem argumentów o interpretację słów! tym bardziej że Corvin mówi w imieniu wszystkich!
Je te słowa interpretuję tak jak wyżej. tym bardziej że następne zdanie na to wskazuje. Ale skoro ktoś chce widzieć w tym szyderstwo to jego sprawa.
nie kłóćmy się bo nie od tego jest to forum, każdy ma swoje zdanie, wyraził je i uszanujmy to nie widzę potrzeby "pojezdrzania" jeden drugiemu. Panie Bartku Pa czuje tak ja czuje inaczej a Corvin jeszcze inaczej więc po co ta dziecinada ? Szanujmy się i wyrażajmy swoją opinię to zdrowsze niż kłótnie o racje ;D
Nikt nie porównywał nikogo do choroby a porównywał wybór: między tymi dwoma chorobami jest tak samo ciężki jak wybór pomiędzy Kaczyński i Komorowskim. Podejrzewam, że większość ludzi o lewicowych sympatiach nie wybierze nikogo, tak jak nie wybrałoby ani dżumy ani cholery
Też tak uważam i dlatego w II turze zagłosuję tak, że nie pójdę na wybory.
Pozdrawiam
ZiPi
alleceno.. uprzedze odpowiedz Bartka T. na ten temat. Otoz mowiac robole chodzilo o prawdziwych robotnikow, klase pracujaca, solnaszej ziemi. Oczywiscie samo stwierdzenie robole nie ma pejoratywnej konotacji. Wrecz przeciwnie. Podkresla trwala przynaleznosc do swojej klasy spolecznej. Dla Bartka T. biale jest czarne a czarne biale. Ot co. Brzegowi gratuluje takiego radnego. W innym watku juz jeden forumowicz wykazal jego "fascynujaca i pozyteczna" dla Brzegu prace radnego na sesji. Miejmy nadzieje, ze wyborcy dokonaja slusznego wyboru w nadchodzacych wyborach samorzadowych i pominal jego nazwisku przy stawianiu krzyzyka. No... chyba ze nie startuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum