Tak samo, jak w Polsce, przem, polska szkoła nie pozwala niekatolickim uczniom na przebywanie w gabinecie bez krzyża z półnagim, nieżyjącym meżczyzną, co samo w sobie jest widokiem przyprawiającym normalnego człowieka o mdłosci, prawda?
Tak samo, jak w Polsce, przem, polska szkoła nie pozwala niekatolickim uczniom na przebywanie w gabinecie bez krzyża
A co krzyż może przeszkadzać - nie zwracać uwagi i tyle, jak komuś przeszkadza. Co dla niewierzącego znaczy krzyż?
Grzech napisał/a:
z półnagim, nieżyjącym meżczyzną, co samo w sobie jest widokiem przyprawiającym normalnego człowieka o mdłosci, prawda?
No nie wiem, czy prawda i która (no bo mamy 3 ), gdyż ja nigdy się nie spotkałem z tym, aby widok krzyża z - jak Ty to mówisz - półnagim, nieżyjącym mężczyzną przyprawił kogoś o mdłości. Pierwsze słyszę, jakaś nowość dla mnie.
ja nigdy się nie spotkałem z tym, aby widok krzyża z - jak Ty to mówisz - półnagim, nieżyjącym mężczyzną przyprawił kogoś o mdłości. Pierwsze słyszę, jakaś nowość dla mnie.
Nie wiesz, gdyż nikt nigdy tak o tym symbolu Ci nie opowiadał, ponieważ od kilkunastu lat swego zycia jestes poddany jednostronnej propagandzie religijnej, która każe Ci klękać (co samo w sobie jest upokarzające, ale tego też nikt Ci nie powiedział, prawda?) przez wsppominanym symbolem i zapominasz przez to o tym, ze ktos może mieć inne zdanie na temat symboli Twej religii.
Odpowiedz, jesli zechcesz, czy moje stwierdzenie obraża Twe tzw przez Was, katolików, "uczucia religijne," choć zaznaczam, iż wciąż chcę poznać definicję tego terminu.
Druga sprawa - stwierdzając, iż niewierzący winni nie zwracać uwagi na krzyż wiszący w miejscach publiczny, poełniasz spory błąd, choć oczywiscie masz prawo do takiego poglądu, ale jest on niedorzeczny. Uzasadniam - ja stosuję Twą taktykę, mając zajęcia w jednej z sal Starostawa Powiatowego, dgzie nad tablicą w najlepsze wisi rzymskokatolicki krzyż z nieżyjącycm, zgładzonym przez rzymskiego namiestnika mężczyzną. Mnie osobiscie jego obecnosc nie przeszkadza, gdyż nie ma znaczenia dla mnie symbol, który ta scena przedstawia. Jest to tylko kawałek materiału, przedstawiajacy niesmaczną scenę usankcjonowanej prawem kary smierci. Przeszkadza mi fakt, iż w moim kraju jest tak, że włodarz takiego budynku pozwala na to, by w jego pomieszczeniach obecne były symbole wiary religijnej, kiedy Polska ma być krajem niewyznaniowym. Wybrany w wyborach urzędnik pokazuje tym samym brak szacunku dla mnie, swego rodaka.
Rozumiesz ten tok rozumowania?
Mam zatem pytanie - czy Ty uważasz Polskę za kraj wyznaniowy?
Ostatnio zmieniony przez Grzech 2010-06-15, 20:54, w całości zmieniany 1 raz
ponieważ od kilkunastu lat swego zycia jestes poddany jednostronnej propagandzie religijnej, która każe Ci klękać (co samo w sobie jest upokarzające, ale tego też nikt Ci nie powiedział, prawda?) przez wsppominanym symbolem i zapominasz przez to o tym, ze ktos może mieć inne zdanie na temat symboli Twej religii.
Miałem do czynienia z propagandą Świadków Jehowy, więc nie jednostronnej, bo ci stoją po przeciwnej stronie.
I wiem, że klękanie przed kimś jest upokarzające.
Grzech napisał/a:
Wybrany w wyborach urzędnik pokazuje tym samym brak szacunku dla mnie, swego rodaka.
Jak mówi powiedzenie: Jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził. Zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się nie podoba, kogo coś drażni, wkurza, denerwuje, etc.
Żyjemy w kraju demokratycznym, a wiemy jak to z demokracją jest.
Grzech napisał/a:
Mam zatem pytanie - czy Ty uważasz Polskę za kraj wyznaniowy?
Nie, ponieważ państwo nikogo nie zmusza do przyjęcia wiary - jest wolność wyznania i sumienia.
Ostatnio zmieniony przez przem 2010-06-15, 21:46, w całości zmieniany 1 raz
Kilka tygodni temu dwie szkoły pod Madrytem zabroniły uczennicy wyznania muzułmańskiego noszenia chusty.
No to ja się pytam: jaka to wolność wyznania
Koran i sam islam nie ma niczego wspólnego z nakazem zasłaniania twarzy u kobiet. Jakiś facet sobie pewnie tak wymyślił, a policja religijna czy inne ich organizacje podchwyciły pomysł.
Grzech, zamierzasz tłumaczyć " z polskiego na nasze", że katolik indoktrynowany przez lata , praktycznie od " maleńkości" nie jest w stanie dostrzec , że oddaje bezmyślnie i w upokarzający dla człowieka sposób (klękając) hołd innemu upokorzonemu , zamordowanemu człowiekowi, przepraszam , dla wierzących Synowi Bożemu? Jestem przeciwny krzyżom w miejscach publicznych , ale nie zamierzam przekonywać wierzących,że upokarzają się chyląc czoło przed bogiem, którego wyznają, gdyż to jest wyraz szacunku do osoby , istoty boskiej , który jest wyrażany w różny sposób przez różne religie. Nie odbieram tego jako upokorzenie w przeciwieństwie do pocałunku ręki ( pierścienia na palcu ) purpurata. Myślę, że ukrzyżowany Jezus jest także symbolem dla niewierzących, tak jest w moim przypadku,ponieważ uznaję go za ofiarę okrutnego świata , który zamierzał zmienić miłością i miłosierdziem. Czasami warto poczytać Nowy Testament, gdzie po odrzuceniu religijnych treści , także niewierzący może odnaleźć ciekawe i cenne treści.Polska, jako instytucja , powinna przestrzegać konstytucyjnego rozdziału między Państwem a Kościołem jednakże narzucanie innym właściwej interpretacji ich symboli religijnych zakrawa na pychę wszechwiedzy.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-06-16, 06:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiesz, gdyż nikt nigdy tak o tym symbolu Ci nie opowiadał, ponieważ od kilkunastu lat swego zycia jestes poddany jednostronnej propagandzie religijnej, która każe Ci klękać (co samo w sobie jest upokarzające, ale tego też nikt Ci nie powiedział, prawda?) przez wsppominanym symbolem i zapominasz przez to o tym, ze ktos może mieć inne zdanie na temat symboli Twej religii.
To dowaliłeś.
Klękanie to wyraz poddania i okazania szacunku (w tym przypadku Bogu). Ale pewnie nikt Ci nie powiedział tego, prawda?
Emill napisał/a:
przem napisał/a:
Cytat:
Kilka tygodni temu dwie szkoły pod Madrytem zabroniły uczennicy wyznania muzułmańskiego noszenia chusty.
No to ja się pytam: jaka to wolność wyznania
Koran i sam islam nie ma niczego wspólnego z nakazem zasłaniania twarzy u kobiet. Jakiś facet sobie pewnie tak wymyślił, a policja religijna czy inne ich organizacje podchwyciły pomysł.
Koran, rozdział 33 : Frakcje
(33:59) O proroku! Powiedz swoim żonom i swoim córkom, i kobietom wierzących, aby się szczelnie zakrywały swoimi okryciami. To jest najodpowiedniejszy sposób, aby były poznawane, a nie były obrażane. A Bóg jest Przebaczający, Litościwy!
Kobiety w niektórych społeczeństwach muzułmańskich, lub ich częściach, są zobowiązane do noszenia burki na skutek konserwatywnego sposobu odczytywania idei hidżabu z Koranu.
Według szkół hanafickiej, malikickiej i szafi`ickiej zakrywanie twarzy przez kobietę nie jest obowiązkiem, choć jest zalecane jeśli istnieje obawa o bezpieczeństwo kobiet. Jedynie szkoła hanbalicka nakazuje noszenie nikabu. Zasłanianie twarzy było nakazane prawnie w Afganistanie za rządów Talibów.
jak widać to kwestia interpretacji
Sawka napisał/a:
Powiedz swoim żonom i swoim córkom, i kobietom wierzących, aby się szczelnie zakrywały swoimi okryciami.
nie ma mowy o twarzy
Ostatnio zmieniony przez sikork 2010-06-17, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum