W związku z brakiem reakcji urzędnika z gminy Skarbimierz , postanowiłem opisać sytuację psa łańcuchowego. Od roku interesuję się warunkami w jakich on przebywa , informowałem wydział środowiska z gminy i podobno jedna pani urzędnik była z interwencją. Efektów nie widać , dlatego też działam w inny sposób. Postaram się wrzucić jakieś fotki. Pies trzymany jest na łańcuchu drugi, trzeci rok przy budzie wystawionej na działanie promieni słonecznych, jest zwierzakiem dość dużym i zdarza się, że zaplątuje się w łańcuch. Święta, weekendy , 24 h .Proszę Was o pomoc, by zainteresować urzędnika z wydziału środowiska gminy Skarbimierz. Najgorsze jest to, że w sąsiedztwie jest kilka domków , mieszkają ludzie posiadający psy, ale nie interesują się tym biedakiem.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-05-29, 07:49, w całości zmieniany 1 raz
chciałabym pomóc może mi się uda coś zrobić tylko prosze o zdjęcia psiaka i więcej info.
Ja mam dwa psy rasowego i kundelka ale żyją luzem i nie miałabym serca wiązać ich
Proponuję zadzwonić do straży dla zwierząt we Wrocławiu są w stanie przyjechać na interwencje.
48 697 625 525
+48 723 526 301
e-mail: interwencja@strazdlazwierzat.org
Straż dla Zwierząt we Wrocławiu
ul. Nyska 59-61, 50-505 Wrocław
KRS: 0000248947
Nip: 952-198-53-16
Tak , to ja " Społeczny Donosiciel". Mam kontakt do Straży dla Zwierząt, ponieważ już zgłaszałem im interwencję, ale dzięki za odp. Myślę, że kilka telefonów do gminy dałoby lepszy efekt, a Straż zostawię w rezerwie. Mam jeszcze ulotki ze szkolnej akcji " Zerwijmy łańcuchy" , które zamierzam podrzucić właścicielowi lub walnąć na stół Pani Urzędnik. Wczoraj sprawdzałem , by mieć kolejny dowód. Nic się nie zmienia, jeżdżę tam w soboty i niedziele , nie we wszystkie, ale regularnie.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-05-30, 06:58, w całości zmieniany 1 raz
Podobna sytuacja ma miejsce w Łukowicach Brzeskich. Psiak uwiazany na łańcuchu w szczerym polu, pilnującu hmm stracha na wróble?? Kiedys interweniowałam, ale jak sytuacja teraz wygląda nie wiem. Psiaka widac z głownej drogi, jesli ktos wie czy dalej psiak jest w szczerym polu, prosze o interwencje ponieważ, na chwilę obecna jestem na drugim koncu Polski i nie mam możliwości sprawdzenia.
Znając takich gości , to nie sprzedadzą , ponieważ pies jest "pracujący", pilnuje firmy. Jednakże można faceta trochę " poedukować' , a później rozpocząć interwencję z udziałem odpowiednich organizacji. Mogę liczyć na wsparcie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum