Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: KtOŚ
2010-05-25, 21:57
Pytanie a propos Franco a Polityka
Autor Wiadomość
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-05-25, 21:52   Pytanie a propos Franco a Polityka

Pytanie nie jest prowokacją. Zapewniam.

Biorąc pod uwagę dość liczne wypowiedzi tutaj, jak i mniej liczne poza przestrzenią Forum, chciałbym się Was zapytać, czy jeśli dziś wystąpię z P.O. (albo zagwarantuję, że zrobię to przy najbliższej okazji), a jutro pójdę na sesję Rady Miejskiej i zupełnie przypadkiem namierzę jakiegoś radnego, który zamiast słuchać, co inni Radni mają do powiedzenia w kwestii materii miasta (przecież czas poświęcony sesjom jest refundowany "dietetycznie"), będzie przeglądał na laptopie strony o LSD albo innym ustrojstwie, i napiszę o tym tu na Forum, to wtedy dalej będzie "polityka"? Czy może inicjatywa obywatelska?

I czy jeśli opiszę swoje wrażenie z sesji, wyrażę swoje zdanie (oparte na obserwacji) o poziomie debaty, odniosę się do poziomu argumentacji, to też nadal będę "politykiem"?

Na razie nie nasuwają mi się inne skojarzenia, ale wiem, że część z nas ma bujną wyobraźnię.

Pytam całkiem poważnie. Bycie P.O. wcem pochłania może 1 do 2 % mojego czasu, który spędzam różnie w różnych przestrzeniach życia.

W sumie to jutro może być ciekawie...
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2010-05-25, 21:54, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
KtOŚ 
<--(x_x)-<<



Wiek: 37
Dołączył: 10 Kwi 2006

UP 18 / UP 25


Skąd: a domyśl się :P

Wysłany: 2010-05-25, 21:57   

zły dział -> przenosze
Ostatnio zmieniony przez KtOŚ 2010-05-25, 21:57, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
yasiu 
Główny nadzorca



Wiek: 40
Dołączył: 13 Kwi 2005

UP 416 / UP 127


Skąd: Michałowice / Brzeg

Wysłany: 2010-05-25, 21:58   

Franco Zarrazzo, nie ukrywajmy, że sesje zaczęły Cię interesować dopiero jak zacząłeś być w P.O. wcześniej nie próbowałeś innym wmawiać swoich racji (które nie zawsze się sprawdzają). Uwierz mi byłeś zupełnie inną osobą.

Stary Franco wróć.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-05-25, 22:11   

yasiu napisał/a:
Franco Zarrazzo, nie ukrywajmy, że sesje zaczęły Cię interesować dopiero jak zacząłeś być w P.O.


Musisz sprostować, Wodzu. Na pierwszej sesji byłem kilka lat temu ;) . Była to do tego sesja uroczysta, przemawiali profesorowie i tak dalej. O sesjach czytałem dużo (z własnej i nieprzymuszonej woli) - stąd bardzo dobrze znam Senatora Ogonka. O sesjach czytałem kiedyś w PPB (kiedyś też była STARA DOBRA :P ) i tak dalej.

Poza tym...hmm.. sesje są w godzinach pracy ludzi pracujących i raczej oni nie mają możliwości zwolenienia się na sesję. A szkoda. A powiem Ci jeszcze Wodzu, że moja ostatnia tam wizyta spotkała się z zaskoczeniem...hmm cytuję z dokładnościąok 90% - tak rzadko przychodzą ludzie z zewnątrz ;) .

Ale zrozum intencje - Yasiu! Od zawsze byłem kontrowersyjny, nieustępliwy! Mieliśmy już kilka spięć w tym temacie! Mam często odmienne zdanie, czasami klawiatura niesie słowa szybciej, niż rozsądek ! Czy ja naprawdę stałem się aż taki inny? Członkiem P.O. jestem od roku (prawie). Naprawdę nie rozumiem, skąd równanie do P.O....

A do tego dość często po wypowiedzi takiej, jak wyżej, dostaję maile albo smsy, że one jeszcze bardziej mnei "pogrążają" i że "przestaję być wiarygodny" ;) .

Ja się nie zmieniłem Yasiu! A jeśli już, to wydaje mi się, że w relacji do tego Franco sprzed kilku lat, jestem dużo mniej upierdliwy ;) . Fakt jest faktem, że nie lubię deptania po odciskach. Czasami, w chwilach stresu, mogę warknąć. Kurde, ale to tylko słowa... niestety te napisane zostają. Te wypowiedziane werbalnie były ulotne, były przygodą...
0 UP 0 DOWN
 
A.Mason 



Wiek: 109
Dołączył: 05 Lip 2007

UP 138 / UP 71


Skąd: skądinąd

Wysłany: 2010-05-25, 22:29   

Franco Zarrazzo napisał/a:
Biorąc pod uwagę dość liczne wypowiedzi tutaj, jak i mniej liczne poza przestrzenią Forum, chciałbym się Was zapytać, czy jeśli dziś wystąpię z P.O.

A czy Tobie fakt, ze ja nie jestem w zadnej partii, z zadna z nich sie nie utozsamiam i zadnej jednoznacznie nie potepiam, przeszkodzil w przypisaniu mi zabawy w polityke?
0 UP 0 DOWN
 
chmurkolistna 
...Achtung Baby...



Wiek: 40
Dołączyła: 07 Sty 2008

UP 46 / UP 83



Wysłany: 2010-05-25, 22:56   

Franco Zarrazzo napisał/a:
wydaje mi się, że w relacji do tego Franco sprzed kilku lat, jestem dużo mniej upierdliwy

...chyba dużo więcej. Andropauza to się chyba nazywa. "Stary Franco" (w sensie sprzed kilku lat), choć upierdliwy, jeszcze był czasem ironiczny i z poczuciem humoru, teraz pozostało tylko to pierwsze. Ideologie (wszelkiego rodzaju) zawsze uderzają do głowy. Trzeba tylko w porę to zauważyć, zdać sobie z tego sprawę i panować nad tym. Dużo fajniej było jak się angażowałeś w tango, poezję śpiewaną - to przynajmniej było kreatywne, a teraz walki z wiatrakami Ci się zachciało. Cóż, zdanie moje, sprawa Twoja.
Ostatnio zmieniony przez chmurkolistna 2010-05-25, 22:58, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
HS-R 



Wiek: 41
Dołączyła: 10 Wrz 2006

UP 63 / UP 6


Skąd: Kraina Marzeń

Wysłany: 2010-05-25, 23:12   Re: Pytanie a propos Franco a Polityka

Franco Zarrazzo napisał/a:
będzie przeglądał na laptopie strony o LSD albo innym ustrojstwie,


Nie mogłam się powstrzymać. Jak będzie oglądał o tym stronki to sobie narobi szumu wokól siebie :P

A ja Franka lubię. Jego posty też. Czasami są dla mnie za długie, ale widocznie w szkole średniej wypracowania pisał na jedną stronę to teraz nadrabia :wink:
Forum jest dla wszystkich, tak mi się nadal wydaje.
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2010-05-25, 23:12, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-05-26, 05:47   

chmurkolistna napisał/a:
...chyba dużo więcej


W tym wypadku odnosisz się tylko do czasu, w którym Ty tu jesteś - zależy mi też na wypowiedziach ludzi, którzy byli tutaj PRZEDE MNĄ.

chmurkolistna napisał/a:
Andropauza to się chyba nazywa


No i w końcu jakiś kontrargument dla "wszędzie polityka" ;) . Całkiem solidny (jak dla mnie :P ).

chmurkolistna napisał/a:
Dużo fajniej było jak się angażowałeś w tango
Jak to się skończyło dla Ciebie i dla mnie, chyba nie muszę Ci przypominać. Tango w Brzegu ma się dobrze (śmiem twierdzić, że po wielu miesiącach Twojej i kilkudziesięciu mojej pracy) a jak donoszą ludzie, którzy moją (i Twoją) kreatywność wspominają pozytywnie, Magia nadal trwa. Co prawda jak zwykle dowiemy się (jako społeczeństwo) o imprezie na dwadzieścia godzin przed imprezą. O ile w ogóle się dowiemy, bo być może idea tanga dla establishmentu na trwałe wypaliła swoje piętno na środowisku. A co to ma wspólnego ze "Starym dobrym"? A no to, że odkąd tu jestem, promocja imprez w Brzegu, zwłaszcza imprez organizowanych przy współudziale pewnej instytucji, była jednym z powodów mojej aktywności. Było to wpisane w kontekst zarzutów czynionych społeczeństwu o "ciemnogród" i brak kultury. Przypominam, że zdarzało mi się odnosić też do imprezy nagłaśnianych, po przybyciu na które, całowałem tzw klamkę.

Poza tym Tango w Brzegu nie jest tangiem, które ja uważam za tango takie, które ja czuję i które uważam, za argentyńskie. Na ostatniej milondze byłem w tym roku - na zaproszenie kilku osób. Faktycznie może przydałby się ktoś znowu nieco bardziej kreatywny...

chmurkolistna napisał/a:
poezję śpiewaną - to przynajmniej było kreatywne,


W poezję śpiewaną nadal się chyba angażuję? Ile miesięcy temu prowadziliśmy RAZEM jakiś koncert? Co prawda akurat ten, biorąc pod uwagę okoliczności i organizatora, śmiało można podpiąć pod politykę, ale skąd wiesz, co będzie dalej?

A tak poza tym, to wydaje mi się, że chyba dobrze znasz moje priorytety i ani tango, ani poezja śpiewana, ani tym bardziej polityka (rozumiana jako jakieś machinacje czy co tam), nie są na topie.

chmurkolistna napisał/a:
jeszcze był czasem ironiczny i z poczuciem humoru, teraz pozostało tylko to pierwsze


Jeśli odczytujesz jeszcze ironię, to może nie jest tak źle, jak sam myślałem. Ok. Trafiło.
Ale cały czas mam wrażenie, że to co było poczuciem humoru, nie zmieniło się w materii wypowiedzi, ile po wpisaniu w kontekst "polityka", nabrało innych sensów semiotycznych dla odbiorcy. Mniej więcej próbując dojść do sedna tej zagadki proszę o wypowiedzi.

HS-R napisał/a:
A ja Franka lubię. Jego posty też.

Bardzo dziękuję za argument przeciwny do innych :) .

HS-R napisał/a:
ale widocznie w szkole średniej wypracowania pisał na jedną stronę to teraz nadrabi


Maturę z polskiego napisałem na 16 ;) . Przepraszam, ale nie potrafię o ważnych sprawach rozmawiać na zasadzie "półsłówko i "wink". Jeśli mogę spróbować się częściowo usprawiedliwić, to w kwestiach wypowiedzi opartych o wątki antropologiczno-socjologiczne, próbuję niejako zachęcić co wrażliwsze dusze do studiowania książek, do przygody z antropologią (o ile chcą być tak upierdliwe, jak ja :P ).

I znowu napisałem wielkiego posta...

A.Mason napisał/a:
przeszkodzil w przypisaniu mi zabawy w polityke


Kiedy przypisałem? Tutaj czy priw? Mogę nie pamiętać. Poza tym, przypominam, że nasze rozumienie tego terminu jest różne (tę część dyskusji pamiętam). "Polityka - to władza. To zdolność do podejmowania decyzji i kształtowania rzeczywistości za pomocą dostępnych narzędzi". Tak mniej więcej ja to postrzegam.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2010-05-26, 05:52, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Grzech 


Wiek: 47
Dołączył: 06 Wrz 2005

UP 20 / UP 9



Wysłany: 2010-05-26, 07:48   

Kłopotem naszej mentalności jest to, że jeśli ktoś zapisze się do partii politycznej i będzie chciał doprowadzić do tego, by właściciele psów sprzątali po przyjaciołąch, a na Ofiar Katynia był w końcy dobry chodnik, to i tak te prospołeczne działania będa określone jako polityczne.
Mam też kłopot z uwierzeniem w to, o czym pisze yasiu, że Franco się zmienił. Ja znam Jacka od 17 lat i doprawdy trudno mi to zauważyć. Zresztą Jacek ma więcej oleju w głowie niż my wszyscy tutaj razem wzięci, sama możliwośc polemizowania z nim to spore wyzwanie intelektualne.
0 UP 0 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2010-05-26, 08:14   

Grzech napisał/a:
Franco się zmienił.

Franco się nie zmienił, on się uaktywnił.
Grzech napisał/a:
Jacek ma więcej oleju w głowie niż my wszyscy tutaj razem wzięci

Zamiast dolewać trzeba czasem przepracowany wymienić na nowy.
Franco Zarrazzo napisał/a:
"Polityka - to władza. To zdolność do podejmowania decyzji i kształtowania rzeczywistości za pomocą dostępnych narzędzi"

Polityka to dążenie do realizacji określonego programu. Francowe "nowe środowisko" program ma szczątkowy, a będąc u władzy nawet nie próbuje go realizować. Tak to postrzegam.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-05-26, 09:06   

Marcim B. napisał/a:
Francowe "nowe środowisko" program ma szczątkowy, a będąc u władzy nawet nie próbuje go realizować. Tak to postrzegam.


Oki. Dzięki. Nie będę za bardzo polemizował. Chociaż uważam, że to domena wszystkich środowisk policznych. Myślę, że jeszcze będzie okazja przyjrzeć się wszystkim programom (wczoraj przeglądałem statut SLD :P ).

Grzech napisał/a:
Zresztą Jacek ma więcej oleju w głowie niż my wszyscy tutaj razem wzięci, sama możliwośc polemizowania z nim to spore wyzwanie intelektualne.


Nie przesadzaj, Grzechu ;) . Myślę, że polemika jest sporym wyzwaniem dla kilku osób (tzn dla mnie też), czasami dość ostro wyrażających swoje poglądy i czasami "zupełnie niewinnie" nieco uszczypliwych wobec siebie. Dziękuję, tym bardziej, że jak sam napisałeś, znasz mnie dłuuugo. Więc też myślę, że aż tak bardzo się nie zmieniłem, jeśli chodzi o pewną nieugiętność, kwestie honoru i tak dalej. Zresztą wydaje mi się, że ze starego i nieugiętego twardziela, powoli robi się nieco bardziej elastyczny gostek.

Pozdro
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2010-05-26, 09:08, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
A.Mason 



Wiek: 109
Dołączył: 05 Lip 2007

UP 138 / UP 71


Skąd: skądinąd

Wysłany: 2010-05-26, 09:32   

Franco Zarrazzo napisał/a:
A.Mason napisał/a:
przeszkodzil w przypisaniu mi zabawy w polityke


Kiedy przypisałem? Tutaj czy priw? Mogę nie pamiętać. Poza tym, przypominam, że nasze rozumienie tego terminu jest różne (tę część dyskusji pamiętam). "Polityka - to władza. To zdolność do podejmowania decyzji i kształtowania rzeczywistości za pomocą dostępnych narzędzi". Tak mniej więcej ja to postrzegam.

Z duzym prawdopodobienstwem bylo to na priv, dokladniej - w smsie.

Zgodnie z Twoim rozumieniem polityki wynikaloby, ze jesli pozycze Ci ksiazke, a nastepnie zazadam, zebys mi ja zwrocil, to uprawiam polityke (posiadam wladze, podejmuje decyzje i ksztaltuje rzeczywistosc)? Czegos w tej Twojej definicji brakuje. Poza tym wydaje mi sie, ze Twoje rozumienie polityki w kontekscie pytania, ktore zadajesz w tym watku, nie ma zadnego znaczenia.

Ale skoro juz w takim temacie jestesmy - mnie Twoje, czy czyjekolwiek inne, politykowanie nie przeszkadza, jesli kryje sie za tym jakas pozytywna idea. Nie wnikam tez, czy Twoja zwiekszona aktywnosc na forum jest wynikiem zabawy w polityke, czy tez odwrotnie - czy efektem wzmozonej aktywnosci zajales sie polityka. Drazni mnie cos innego w Twojej dzialalnosci forumowej - dla mnie zbyt nachalna "autoprezentacja" (stale wciskanie w posty fragmentow swojej autobiografii i zyciorysu) oraz nieumiejetnosc zrozumienia, ze to nie jest forum naukowe, a posty to nie prace zaliczeniowe, gdzie sie musisz pochwalic (przy okazji) cala swoja wiedza i tytulami (stad wlasnie moj wczesniejszy zarzut o pisanie przez Ciebie esejow).
Dla mnie czesto Twoje posty, bedace fragmentami dyskusji na inne tematy, wygladaja jak slowotok cytatow i ksiazkowych definicji. O ile posty datyczace antropologii, wyraznie z tym tematem zwiazane, czytalem z ciekawoscia, o tyle wtracanie tych samych tresci i hasel w inne dyskusje - meczy mnie. Nauka "opisala juz niemal wszystko", do kazdego aspektu naszego zycia mozemy znalezc jakas nauke. Nie musze na kazdym kroku dowiadywac sie, ze cos zostalo opisane przez antropologow, socjologow, politologow kulturoznawcow, czy kogo tam jeszcze. Taka wiedza jest mi do niczego niepotrzebna, bo zadnej z tych nauk nie potrzebuje sobie przyswajac. Jesli czasem podasz jakas ciekawostke, jest ok, ale jesli owe ciekawostki wrzucasz w "kazda" dyskusje, to jest to meczace.
Cczy naprawde istotnym jest fakt, ze polityka zajmuje zaledwie 1 procent Twojego zycia, skoro zarzutem jest (przynajmniej tak mi sie wydaje), ze w dzialalnosci forumowej polityka jest obecna w wiekszosci Twoich postow?
Zwroc uwage chocby na ten watek, ktory zalozyles sam - konkretne pytanie, na ktore chciales uzyskac odpowiedz? Czy moze zwyczajna prowokacja? Oczywiscie, ze to drugie, bo gdybys rzeczywiscie chcial uzyskac odpowiedz, nie musielibysmy tutaj czytac Twojego wywodu o poezji i tangu. PO co tutaj analiza sytuacji tanga brzeskiego? Oczywiscie, pomimo ze temat jest zupelnie inny, przy okazji musiales wbic szpile pewnym osobom...
Nikt nie odbiera Ci prawa do krytyki czy pochwalenia sie wiedza i osiagnieciami, tylko sprobuj zrozumiec, ze bardzo czesto uprawiasz to w watkach zupelnie nie na miejscu.
0 UP 0 DOWN
 
Janio 
Express IT



Wiek: 35
Dołączył: 13 Sie 2005

UP 17 / UP 4


Skąd: www.ExpressIT.pl

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-05-26, 10:37   

Franku, czy przypadkiem nie będziesz kandydował na burmistrza miasta Brzeg? Odnoszę wrażenie, że zacząłeś już kampanię wyborczą.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-05-26, 12:46   

Janio napisał/a:
Franku, czy przypadkiem nie będziesz kandydował na burmistrza miasta Brzeg? Odnoszę wrażenie, że zacząłeś już kampanię wyborczą.


Całkiem prawdopodne, że 1 kwietnia 2011 ;) . Serio: nie będę - nawet gdybym chciał, nie mieszczę się w zbiorze osób spełniających warunki. Ale Twoje wypowiedź jest właśnie mniej więcej wpisana w to, co mi chodzi. Ludzie nagle dostali obsesji na punkcie politykierstwa. Kiedy robiłem wywyiady z różnymi ludźmi, było mniej lub bardziej ok. Kiedy udzielałem się społecznie, nie zawsze było ok. Ale kiedy zrobiłem wywiad z Prewodniczącym Powiatowej P.O., a do tego jako już członek tego P.O., zostałem ochrzczony politykiem. Kiedyś krytycznie odnosiłem się do wizerunku Bartka T, który on tutaj buduje (dodam, że nie zawsze krytycznie i dodam, że nawet współpracowaliśny razem i dodam, że kiedy organizowaliśmy wyjście na Zamek - użył Mocy ;) ), było jako tako. Ale teraz, robiąc to samo, nagle jestem straszliwym politykiem. LUDZIE! Jakżesz bardzo pejoratywnie jest nacechowane to słowo i jakżesz bardzo determinuje ono nasze postrzeganie świata!

Podobnie w odniesieniu do wypowiedzi Masona o tangu! MASON! Pojawiłem się na Forumbrzeg, bo ...dowiedziałem się o wernisażu w Galerii Centrum (zresztą świetnnym) od... koleżanki spod Tarnowa! Zawsze, kiedy uważałem, że promocja w Brzegu co najmniej kuleje, zabierałem głos. Krytycznie. I czasami dużo bardziej zgryźliwie. ZAWSZE! Niezależnie od mojego osobistego lubienia czy nie. Dla mnie sympatia i lubienie oznacza także zwrócenie uwagi, gdy coś się dzieje nie tak (dlatego też uważam, że zabrałeś głos, bo jednak mnie lubisz i "dobrze mi życzysz"), zbierałem za to potem cięgi, bo niektórzy ludzie oczekiwali ślepopoddańczej wierności i wazeliny na Forum (na przykład na Forum).
Nie wiem skąd Twoja troska akurat o pewne osoby. Zapewniam Cię, że te osoby skrytykowały mnie i Chmurkolistną za to, że plakaty do MT2008 pojawiły się za późno... na TYDZIEŃ przed imprezą. Ale sami... potrafili je rozwiesić na kilkanaście godzin przed kolejną jej edycją. ARgument z promocją byłjednym z wielu argumentów dyskredytujących mnie i Chmurkę w oczach wielu osób. Do jednego z innych niestety przyłożyłeś rękę. Przykro mi. Takie są fakty. Stało się.

Dlatego nie wmawiaj mi jakiegoś szczególnego uwielbienia jego świetlistości, bo do tematu tanga zostałem tutaj wywołany w kontekście pewnej formy "pretensji", że gdy się zajmowałem tangiem, było to nieco bardziej efektywne, niż jałowe dyskusje (o ile rozumiem intencje posta Chmurki) na Forum, w tym o polityce i innych sprawach.

JANIO: A opdowiesz na pytanie? Czy uważasz, że właśnie odpowiedziałeś i tak mam Twoją wypowiedź zrozumieć? Zinterpretować, jako odpowiedź na pytanie?
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2010-05-26, 12:54, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
A.Mason 



Wiek: 109
Dołączył: 05 Lip 2007

UP 138 / UP 71


Skąd: skądinąd

Wysłany: 2010-05-26, 13:21   

Franco, to jest wlasnie to, co tak wkurza, nikt Cie nie wywolal do tablicy. Sam rozpoczales ten temat. Widzisz w tresciach innych cos, czego tam nie ma, ignorujesz rzeczywiste intencje, a potem z tym dyskutujesz. Chmurkolistna stwierdzila, ze kiedy zajmowales sie poezja spiewana czy tangiem byles bardziej kreatywny - niezaleznie od przeciwnosci losu i ludzi. To, co wypisujesz po tej wypowiedzi to nic innego jak bicie piany i ucieczka. Ta dyskusja wyglada tak:
- Kiedys byles kreatywniejszy (dzis nie jestes/jestes mniej kreatywny).
- Tango w Brzegu ma sie zle, a inni sa jeszcze mniej kreatywni i robia wiecej bledow. W dodatku bija Murzynow.

Czy Chmurkolistna stwierdzila, ze dzis tango brzeskie ma sie bez Ciebie lepiej, jest lepiej zorganizowane? Nie! Wiec nie pisz, ze zostales wywolany do tablicy. Sam sie wywolujesz.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: franco, polityka, propos, pytanie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu