Wysłany: 2010-05-04, 09:53 prośba do krwiodawców....
Witam,
Pytanie - prośbę głównie kieruję do krwiodawców. Dosyć pilnie zbieram osoby z najbliższego otoczenia które mogły by oddać krew na konkretną osobę. Ci co mogli to oddali jakiś miesiąc temu, reszta albo chora albo nie może jeszcze oddawać.
Nie ważna jest grupa krwi itd. liczy się tylko podanie danych osoby na której "konto" oddawana jest krew. Na tą chwilę wystarczą 2-3 osoby, ale jeśli zajdzie potrzeba sytuacja się pewnie powtórzy.
Jeśli ktoś w najbliższym czasie planował oddawać krew bez podania konkretnej osoby , a chciałby pomóc zapraszam na PW, podam dane jakie trzeba podać w punkcie krwiodawstwa - imię, nazwisko, szpital i oddział na którym bliskiej mi osobie przetaczana jest krew.
Wielkie dzięki za deklaracje: steve, Krzysieq,Pan_Pasztet i blaster , oraz aczytowazne za szczere chęci. Myślę że na tą chwilę liczba dawców którą zażyczył sobie szpital jest zaspokojona.
No chyba że i tak ktoś będzie w późniejszym czasie oddawał i chciałby oddać na to konto to proszę o kontakt, bo podejrzewam że za miesiąc też może być potrzebna zbiórka - może wtedy już więcej osób z rodziny będzie mogła oddać krew.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
A to tak można w ogóle oddać krew na "konto konkretnej osoby" ? przyznam szczerze, że ile razy oddawałam, to nigdzie w żadnej ankiecie nie było miejsca na wpisanie danych osoby dla której się krew oddaje...
bo to się przychodzi ze specjalną kartką ze szpitala albo się im po prostu mówi, nie jest to obowiązkowe ale jak ktoś potrzebuje sporej transfuzji szpital prosi o zapewnienie krwi "zastępczej" jakoś tak
A to tak można w ogóle oddać krew na "konto konkretnej osoby"
Móc można, kiedyś jakiś mężczyzna przede mną oddając krew podawał dane osoby na której `konto` krew ma `wpłynąć`.
Szpitale mające świstki,że ktoś oddał krew dla konkretnego pacjenta szybciej i łatwiej potrzebną grupę krwi dla niego uzyskują. I co ważne,nie powodują deficytów z swojej bazie krwi przy częstych transfuzjach pacjenta. Wychodzą na zero.
Ostatnio zmieniony przez Panna Nikt 2010-05-04, 18:09, w całości zmieniany 2 razy
No ja szczerze przyznam, że głównym powodem dla którego prawie cała nasz klasa ( swego czasu w TE na Słowniańskiej oddawała krew ) był jeden z nauczycieli informatyki, dzięki temu że oddawało się krew można było zgłosić więcej NP Stare czasy.... tylko dziwny zbieg okoliczności bo większość chodziła oddać krew jak miała być przepytywanka z języka polskiego.
U mnie w liceum też połowa klasy oddawała krew, bo miało się usprawiedliwienie jak zaczęłam studia, to we Wrocku może ze 2 razy oddałam krew, a w Brzegu nie bywałam w godzinach porannych co by tutaj oddawać... zraziłam się do Wrocka, bo tam wszystko inaczej przebiegało, pielęgniarki jakieś .... dziwne, a tutaj panie mnie znały i zawsze było super
A teraz względy zdrowotne chyba już nie powinnam oddawać krwi, coś mi się porobiło z sercem, nadal nie wiem co, bo po ostatnich kosztownych badaniach, które niewiele wykazały jakoś mi się odechciało chodzić do lekarzy
jeśli można pomóc to jak najbardziej - od 12 lat oddaje krew więc mogę na to konto troszkę użyczyć jeśli aktualne oczywiście - idę w piątek 07.05.2010r
szczerze mówiąc nie wiem oddaje tyle czasu i nigdy się nad tym nie zastanawiałem - ale proponuję w piątek pójść ze mną i zrobisz badania i lekarz może Ceibie na miejscu przebadać - kilka chwil i będziesz wszystko wiedział
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum