Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Jak wygląda Rzeczywistość? hmmm? ;)
Autor Wiadomość
colutea 


Wiek: 40
Dołączyła: 20 Mar 2007

UP 3 / UP 0



Wysłany: 2010-03-16, 18:19   

Ja się niczego nie boję :-P tylko tak składasz zdanie, że ło matko ciężko przez nie przebrnąć.. jak dla mnie mało to gramatycznie i przez to trudno zrozumieć co chcesz przekazać, totalny chaos dlatego nie czytam dalej i nie wdaję się w dyskusje :D
0 UP 0 DOWN
 
germanek2
[Usunięty]


UP 0 / UP 0



Wysłany: 2010-03-16, 19:15   

colutea napisał/a:
Ja się niczego nie boję :-P tylko tak składasz zdanie, że ło matko ciężko przez nie przebrnąć.. jak dla mnie mało to gramatycznie i przez to trudno zrozumieć co chcesz przekazać, totalny chaos dlatego nie czytam dalej i nie wdaję się w dyskusje :D


Może skończyłem tylko 2 klasę podstawową i nie umiem pisać według waszych wymagań :D ,to coś złego według ciebie?A może nie wypada bo pani nauczycielka tak powiedziała? hmm?.

Dlaczego nie wierzę w rzeczywistość?, otóż jest w niej za dużo stresu ;) .
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2010-03-16, 21:55   

germanek2 napisał/a:
,to coś złego według ciebie?


no według mnie to zdecydowanie, bo jak chcesz znać czyjeś zdanie na jakiś temat musisz się z tym kimś odpowiednio komunikować. Odpowiednio tzn. według ich/naszych/pani nauczycielki wymagań... albo po prostu uznasz, że ich / nasze pojmowanie rzeczywistości jest inne niż Twoje, choć nie koniecznie zrozumiesz je... trochę tak jak z muzyką.. o innej rzeczywistości muzycznej będzie mówił zawodowy muzyk, a o innej pasjonat muzyki.

germanek2 napisał/a:
Dlaczego nie wierzę w rzeczywistość?, otóż jest w niej za dużo stresu


Ach to trzeba było od razu piać, że to żarty :wink:
0 UP 0 DOWN
 
germanek2
[Usunięty]


UP 0 / UP 0



Wysłany: 2010-03-16, 22:54   

A co to jakieś normy są że Ja muszę sić przystosować? Unijne normy? kto ci tak powiedział że osoba która pisze musi się przystosować do czytających,hmm z telewizji czy gazety to wiesz lub może od kogoś znajomego?:).

Nic nie muszę Ty musisz jeśli chcesz zrozumieć ;) odpowie ten kto zrozumie lub chce zrozumieć, a ten co nie zrozumie to ma problem,więc cała wina spada na czytającego bo to on nie rozumie ;) .
Poważnym problemem jest np: wytykanie komuś "wad" zamiast się zająć sobą ;) .

Nie uznaję takiego czegoś że Ja muszę się przystosować do kogoś! ;) .

Pozdrawiam ;)
 
colutea 


Wiek: 40
Dołączyła: 20 Mar 2007

UP 3 / UP 0



Wysłany: 2010-03-16, 23:17   

no to juz teraz wiem, ze na pewno nie bede z Toba rozmawiac... skoro Ty masz w d* powazaniu osobe z ktora dyskutujesz...

btw jeszcze Cie zycie naprostuje i bedziesz wiedzial, ze musisz sie czasem dostosowac do kogos, chyba ze wolisz byc sam na sam ze soba... ale to zapewne tez do czasu
0 UP 0 DOWN
 
Maga 



Wiek: 33
Dołączyła: 22 Kwi 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2010-03-16, 23:47   

Franco Zarrazzo napisał/a:
germanek2 napisał/a:
Fizyka kwantowa się kłania


Znaczy Zasada Nieoznaczoności Heisenberga? Taki z Ciebie fizyk? Ło matko....


Aktualnie po całodziennej nauce fizyki nie łapię aluzji do zasady nieoznaczoności Heisenberga. Bo jak się ma niemożliwość jednoczesnego określenia pędu i położenia /energii i czasu dla cząstki do postrzegania rzeczywistości (bo przecież przy bardzo małych wielkościach fizycznych błędy mają ogromne znaczenie, nieraz niepewność jest kilka rzędów większa niż uzyskany wynik!), oprócz tego, że fizyka kwantowa jest bardzo abstrakcyjna. Btw. Jeśli chodzi o kwantówkę, moim faworytem pozostaje Schrödinger i jak to mówił mój wykładowca - ĤΨ=EΨ ("Ha widły = e widły"). Równanie Schrödingera zdecydowanie kopie tyłki! ;D
0 UP 0 DOWN
 
Panna Nikt 


Wiek: 34
Dołączyła: 19 Maj 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: z piekła rodem

Wysłany: 2010-03-16, 23:54   

germanek2 napisał/a:
A co to jakieś normy są że Ja muszę sić przystosować? Unijne normy? kto ci tak powiedział że osoba która pisze musi się przystosować do czytających,hmm z telewizji czy gazety to wiesz lub może od kogoś znajomego?:).

Myślę,że do takich wniosków nie jest potrzebna ,ani telewizja, ani znajomi czy też gazety. Jeżeli chce się prowadzić jasną i klarowną dyskusję trudno to robić na podstawie piśmienniczego bełkotu,który Ty prezentujesz. Trochę kultury, samokrytyki.

germanek2 napisał/a:
Nic nie muszę Ty musisz jeśli chcesz zrozumieć ;)

Gdyby to były wywody filozoficzne czy tez natrafiłby się godny rozmówca to jak najbardziej można sobie pozwolić na masturbację intelektualną jednak ukazujesz tylko brak szacunki do rozmówcy (ja sobie napiszę,a Wy znajdźcie tłumacza ,powstawiajcie sobie przecinki i kropki,bo przecież nic nie muszę!) .Jeżeli Ty nic nie musisz robić to czemu zakładasz,że inni muszą?

germanek2 napisał/a:
Nie uznaję takiego czegoś że Ja muszę się przystosować do kogoś! ;) .


Zatem nie oczekuj,że reszta dopasuje się do Twojej formy wypowiedzi.
Jeżeli dwie osoby mówią Ci ,że jesteś chory może warto położyć się do łóżka?
Jak widzisz uwag na temat Twojego bełkotu jest kilka. Może warto się nad tym zastanowić.
Ostatnio zmieniony przez Panna Nikt 2010-03-16, 23:57, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-03-17, 01:56   

Maga napisał/a:
Aktualnie po całodziennej nauce fizyki nie łapię aluzji do zasady nieoznaczoności Heisenberga


Nie jestem fizykiem, a moja wiedza na temat ZNH pochodzi z materiałów ilustrujących relację pomiędzy tym zjawiskiem, a refleksją na temat możliwości obiektywnej oceny jakiegoś zjawiska (jakiegokolwiek). Wg mojego stanu pamięci relacja pomiędzy ZNH a tzw. "poznaniem rzeczywistości" dotyczy ENERGII, jaka jest potrzebna do zbadania "obiektu". Energia wnoszona do układu podczas procesu obserwacji jest na tyle "wielka", że narusza "strukturę" (czy jako to nazwać) na tyle, że nie można mówić o poznaniu np. "rzeczy samej w sobie", a jedynie "rzecz zmąconą przez energię obserwatora/badacza". Dwa ostatnie cudzysłowy nie są cytatami.

Moja wiedza na ten temat pochodzi z:

D. Porush, Cybernetyka i literatura, przeł. B. Dancyngier i J. Surma, "Literatura na Świecie" 1988, nr 10 (207), s. 75-105.

Cytat z tamże:

[...] Obserwator nie pozna nigdy rzeczywistości, a tylko swoją teorię, która nie jest w istocie niczym innym, jak tylko strukturą informacji wymyśloną przez teoretyka, modelem czy metaforą. "W przyrodoznawstwie - twierdzi Heisenberg - przedmiotem badania nie jest natura sama w sobie, lecz natura wystawiona na ludzkie zapytanie i w tym sensie człowiek także i tutaj spotyka samego siebie [wytłuszcz. J. H]" [...]

Obroniłem pracę licencjacką opierając część wywodu o ten materiał. Zresztą zagadnienie ZNH przewijało się czasami jako odwołanie na wykładach dotyczących teorii kultury, metod badań kulturoznawczych i etc.

Serdelki
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2010-03-17, 02:19, w całości zmieniany 4 razy  
0 UP 0 DOWN
 
germanek2
[Usunięty]


UP 0 / UP 0



Wysłany: 2010-03-17, 13:32   

Wytykanie przysłowiowych "wad" albo "zalet" jest łatwo ale niestety nie akceptuje wad ani zalet bo każdy jest taki sam a wywyższanie się że ktoś jest w czymś lepszy jest dla mnie śmieszne bo Ja mogę być lepszy w ping-ponga od ciebie a Ty w pisowni więc wyluzujcie sie trochę i rady zostawcie dla siebie gdy będę ich potrzebował to zapytam ;) .

Bardzo szanuje wasze wypowiedzi zrobię tak aby lepiej się nam lepiej rozmawiało,ale jeszcze skorzystam ze starej struktury ;) .

Bełkot = Twój umysł nie zrozumiał o co chodzi i stwierdził że jest to bełkot nadał mu tylko znaczenie, no ale jak możesz oceniać kogoś wypowiedź skoro nie znasz jego formy wypowiedzi!.

To tak samo jak Ja bym oceniał nauczyciela który studiował biologie i wałkował wiedzę przez 30 lat na lekcjach, gdyby on mi wyjechał z tekstem abym ocenił jego wiedzę na temat biologi,chodź z biologi to mało umiem.Jak mogę coś ocenić skoro temat jest dla mnie czarna magią!?

Powiedzcie mi w czym wasza gramatyka jest lepsza od Mojej? Moim zdaniem Moje i wasze wypowiedzi są równe tylko wam sie wydaje że jest inna i dla was nie wygodna.Trudniej jest to zrozumieć bo korzystacie z innej formy i struktury zostaliście inaczej nauczeni!, Ja nie muszę używać skomplikowanej struktury wypowiedzi gdyż jest ona dla mnie nie wygodna!,korzystam z łatwiejszej dla mnie bo dlaczego Ja mam sie sam ranić,obrażać,obwiniać? Moda taka jest czy co? ;) .
Dla mnie moja forma wypowiedzi może być łatwiejsza a Twoja trudniejsza!, kwestia nauki i przyzwyczajenia.

Powiedz mi jak wygląda Jasna i klarowna dyskusja!! To jest tylko kogoś wymysł i struktura w którą ktoś kiedyś stworzył, jakiś Twój autorytet przekazał ci i uwierzyłaś w to oraz tego się trzymasz i bronisz ;) !!.

To jest tak samo jak byś coś takiego powiedziała na forum programistów że kod który piszą to bełkot! bo dla ciebie coś takiego może być bełkotem.
<?php
if(count($_GET) == 2)
{
echo 'Witaj, '.$_GET['imie'].' '.$_GET['nazwisko'].'!';
}else{
echo 'Nieprawidłowa liczba parametrów!'; }
?>

dla programisty to język który jest mu potrzebny do pisania skryptu.

Jak by ci wszyscy mówili że gów.. jest zajebistym przysmakiem to co też je zjesz?, no co? jedź bo kilka koleżanek ci tak powiedziało a im smakowało (lekarz zaleca 25 gram aby poprawić koncentracje) ,podświadomość stwierdziła że jak ktoś znany(autorytet w tym przypadku lekarz który zna sie na zdrowiu) zaleca to trzeba to jeść bo zdrowe, to takie jakby placebo :) .

Musisz filtrować te informacje które ci nie pasują,bo uwierzysz we wszystko co tylko ci powiedzą!.

Słuchaj siebie i swojej intuicji a nie kogoś!, Jak słuchałem innych gdy grałem na giełdzie miałem przez nich ogromne straty(Bo kupowałem akcje które tak naprawdę były do bani,gwarantowali mi że na pewno zarobię byli moimi autorytetami znali sie bardzo dobrze na tym) a gdy zacząłem słuchać siebie to mam zyski (po prostu sobie ufam,bo Ja wiem co dla mnie najlepsze )
Gdy idę spać zadaję sobie takie pytanie "Andrzej które akcje kupić aby zarobić i tyle" rano mam odpowiedź! ;) ,oczywiście w pewnych sprawach mogę kogoś posłuchać np: Gdy ktoś che zostać milionerem to powinien słuchać,uważać jak to się robi,uczyć się od osoby która ma te miliony a nie nauczycielki ze szkoły która ma 1700 zł na miesiąc! " Andrzej ucz się bo na studia musisz iść, kto będzie robił na etat i martwił sie czy mu starczy na jedzenie według mnie uczyć sie trzeba ale życia i od tych co już coś osiągnęli studia nauczą cie teorii a nie prawdziwego życia ;) .Uczyć sie trzeba! jak najwięcej bo po to jest nauka aby się uczyć i być ciekawym świata.

Jak Ktoś może wiedzieć czy Ja jestem zdrowy czy chory! Jesteś mną że o tym wiesz?? Pomyśl trochę! bo najlepszym lekarzem jest Twój mózg a nie ktoś kto nie jest w twoim ciele, przestań się czepiać pisowni bo Ja mogę powiedzieć że masz nie taką cerę bo razem z kumplem tak stwierdziłem, byłaś u dermatologa? bo chyba masz chorą skórę!.

Przestańcie oceniać bo tak naprawdę sami siebie oceniacie a nie kogoś!.

Pojedz sobie do kraju w którym nie byłaś, rozmawiaj z kimś kto nie zna twojego języka! Będzie się drapał po głowie i zastanawiał co Ty tam bełkoczesz !, uszanuj to! jestem po prostu inaczej nauczony niż wy "Ja nie lecę wszędzie tam gdzie ktoś mi powie!".

Dobrym przykładem jest historyjka z egzaminem;).

Są trzy postacie Kasia,Basia,Asia i czekają na egzamin.
Kasia :Umiecie coś na egzamin? Bo Ja mało sie uczyłam i się bardzo stresuję.
Kasia do Basi : Stresujesz się przed egzaminem?
Basia: No tak trochę,ale umiem dość aby zdać na 40%.
Kasia: No co ty bo Ja się bardzo stresuję, stresuj sie razem ze mną,bo Ja nie umiem sama sie stresować!
Basia: No ok.
Kasia i Basia do Asi: Stresujesz się?
Asia: Nie bo sie uczyłam 3 miesiące! i umiem wszystko jestem totalnie wyluzowana.
Kasia: Ja sie stresuję i Basia się stresuje to stresuj się razem z nami,bo na pewno nic nie umiesz.
Asia: No ale Ja sie uczyłam i wszystko wiem!.
Kasia: Dołącz do nas bo jak to Ja i Basia się stresujemy to dlaczego Ty masz być inna!.
Asia: No dobra to Ja też się będę stresowała!

Finał:Żadna nie zdała bo stres je pochłoną ,dlatego warto niekiedy sie zastanowić i posłuchać siebie niż kogoś bo to tylko Ty jesteś odpowiedzialny/a za swoje życie,a nie zwalać winę na kogoś! ;) .

Mogę się dostosować do was i pisać tak aby było wszystkim wygodnie,Tylko uszanujcie to jeśli ktoś sie wypowiada a krytykę zostawcie sobie bo Ja wiem co mam robić w życiu i co mam pisać, jak będę potrzebował pomocy to się odezwę do osoby która coś na ten temat wie ;) .

Trzeba się bawić i uczyć ;) .

Pozdrawiam serdecznie.
 
germanek2
[Usunięty]


UP 0 / UP 0



Wysłany: 2010-03-17, 16:28   

colutea napisał/a:
no to juz teraz wiem, ze na pewno nie bede z Toba rozmawiac... skoro Ty masz w d* powazaniu osobe z ktora dyskutujesz...

btw jeszcze Cie zycie naprostuje i bedziesz wiedzial, ze musisz sie czasem dostosowac do kogos, chyba ze wolisz byc sam na sam ze soba... ale to zapewne tez do czasu


Ja wam dziękuję za wszystko nawet za krytykę ,naprawdę bardzo to szanuję!
Napisał bym to gdym miał was w dup... ;) .

Tutaj jest fajny materiał o świadomości ;) http://www.youtube.com/watch?v=p5kQ8Mc8rTw.
oraz http://www.youtube.com/watch?v=yFkb_kpTiiU.

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez germanek2 2010-03-17, 16:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-03-17, 18:54   

Germanek, posłuchaj mnie proszę. Uważam, że ktoś Ci miesza nieco i chociaż część poglądów, które próbujesz wyartykułować, podzielam (w jakiejś części), albo raczej ROZUMIEM (a może mi się wydaje?), co masz do powiedzenia, to jednak uważam też, że póki co nie radzisz sobie z ogarnięciem tego, co się dzieje w Twojej wyobraźni. Spróbujmy trochę się pobawić (słowami - ok?):

Cytat:
1.ak może cię coś otaczać skoro to jest iluzja?
2.Ja wolę kupować takie bajki jakie mi się podobają
3. Ja to widzę tak: rzeczywistość nie istnieje bo jest tylko wytwór mojej wyobraźni


Czyli jak rozumiem (albo mi się wydaje), wszystko, co w tym wątku zostało napisane, jest dyskusją Ciebie z Tobą samym, albo wytworami Twojej wyobraźni. Ja, Colutea (dzięki za avatara :P ), Smooth, Panna Nikt, Maga i inni, to tylko fantomy (czy jak to nazwać) będące wytworami Twojej wyobraźni?

Jeśli tak rzeczywiście uważasz, to wydaje się że masz spory problem z niesfornymi PO-TWORAMI swojego umysłu.

Poza tym jest to bardo optymistyczne i mocno egocentryczne założenie, bo przecież równie dobrze tak samo mogą uważać Smooth, Maga, Panna, Colutea (dzięki za awatara :P ), Franco Zarrazzo (to na pewno jest wytwór mojego umysłu - bo to jakby druga skóra już :P ). Tzn że równie dobrze Ty możesz być wytworem umysłu (wyobraźni) wymienionych osób, które, jak sam twierdzisz, grają Ci w ping-ponga w umyślę?

Co Ty na to?

Z innej beczki:
Cytat:
Słyszałeś kiedyś o ryghada?
Jak nie to ci powiem ryghada jest to naczynie używane w starożytności do picia ;) wiesz co nie ma takiego słowa albo nie jednak jest, ryghada to plemię które zamieszkiwało w Środkową Afrykę byli oni bardzo znani i słuchali Marylin Monroe przy ognisku ;) .

Teraz ci się pytam co to jest ryghada? No co? Widzisz myśli same do ciebie przychodzą. Już wiesz że to plemię afrykańskie które słucha Marylin Monroe lub masz drugą opcje czyli naczynie które wybierasz? ;) . Widzisz stworzyłem nowy symbol. Symbol, który tworzy twoją rzeczywistość.


Nie stworzyłeś żadnego symbolu, tylko symulakr - znak bez referenta. Znak znaczący dla nas tyle, co te literki, a dla Ciebie coś tam coś tam. Nie stworzyłeś żadnego symbolu rzecywistości, bo takim symbolem raczej jest zdjęcie gołej dupencji na ten przykład, do którego wszyscy się odnoszą i który wszyscy jakoś tam interpretują. Oczywiście pole znaczeniowe, czy też ilość możliwych referencji, znaczeń, interpretantów czy jak to tam zwać, może być teoretycznie równa ilości umysłów postrzegających rzeczywistość przez ten znak. Koncepcja człowieka, jako zwięrzęcia symbolicznego, nieco inaczej traktuje to, co próbujesz wyartykułować. A symulakry, to kontrowersyjny, francuski postmodernista i socjolog Jean Baudrillard. Pewnikiem nic o nim nie wiedziałeś do tej pory (podobnie jak o Ernscie Cassirerze), więc wygląda na to, że Fantomy w Twojej wyobraźni zaczynają żyć własnym życiem i tworzyć kolejne fantomy.... :P .

Co Ty na to? Taka zabawa Ci się podoba?

Jeszcze trochę przez pryzmat znaków i symboli - Colutea (ach, ten awatar :P ), ma w tej chwili pewien awatar, czyli jest to znak raczej (cholera, chyba metonimiczny.... czas na powtorkę materiału....). Symbolem staje się on wówczas, kiedy oprócz tego, że widzimy na tym awatarze Coluteę (ach.... :P ), niesie on również ze sobą jakieś mniej bezpośrednie odwołania...

Zodiakalna Siostra się mam nadzieję nie gniewa? ;)
0 UP 0 DOWN
 
colutea 


Wiek: 40
Dołączyła: 20 Mar 2007

UP 3 / UP 0



Wysłany: 2010-03-17, 19:03   

nie, ale padam ze śmiechu :lol: bo tak do końca nie wiem o co Ci chodzi z TYM awatarem :-P nie chciałeś zdradzić tajemnicy ;) :cry:
0 UP 0 DOWN
 
sycha 
music dedicated.. !



Wiek: 33
Dołączył: 04 Gru 2006

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg / Wrocław

Wysłany: 2010-03-17, 19:27   

germanek2, mówisz że "nie lecisz wszędzie tam, gdzie ktoś Ci powie". Niestety Twoje słowa to niemal przepisane historie i teksty Grzesiaka czyli jednak coś Cię inspiruje. Szanuję to, że chcesz się rozwijać, ale jeśli to wszystko co wyciągnąłeś z "Ty Myśl" to może warto przeczytać to raz jeszcze?
0 UP 0 DOWN
 
Maga 



Wiek: 33
Dołączyła: 22 Kwi 2005

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2010-03-17, 20:11   

Ale bania. 8)
Franku, ja nadal nie mogę sobie przetłumaczyć jak to się ma do zasady nieoznaczoności. Może po prostu mój umysł jest zbyt ścisły, by zrozumieć tę filozoficzną interpretację. Chyba zawsze będę kojarzyła ZNH z kwantami, fotonami i niepewnością pomiarów. :D
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2010-03-17, 21:06   

colutea napisał/a:
nie, ale padam ze śmiechu :lol: bo tak do końca nie wiem o co Ci chodzi z TYM awatarem :-P nie chciałeś zdradzić tajemnicy


Ach, ten dyskretny urok tajemnicy :) . A może tak jeszcze przez jakiś czas zostać? Kiedyś Ci powiem, ale raczej przy spotkaniu pozawirtualnym. Akurat w nawiązaniu do topicu ten awatar ma dla mnie również znaczenie symboliczne, bowiem jak napisałem w poprzednim poście, odsyła mnie w przestrzenie niekoniecznie związane z osobą, którą ma przedstawiać (tym bardziej, że nie miałem przyjemności osobiście poznać).

Maga napisał/a:
Franku, ja nadal nie mogę sobie przetłumaczyć jak to się ma do zasady nieoznaczoności. Może po prostu mój umysł jest zbyt ścisły, by zrozumieć tę filozoficzną interpretację. Chyba zawsze będę kojarzyła ZNH z kwantami, fotonami i niepewnością pomiarów.


Ja pewnikiem nie do końca rozumiem zasadę nieoznaczoności, a próbując jej się przyjrzeć, próbowałem zrozumieć też entropię Wszechświata i zawsze mi wychodziło co innego, niż to, co się o entropii powszechnie uważa. I jeszcze ten Demon Maxwella.
Jeśli chcesz, zrobię Ci kopię cytowanego materiału i zapoznam się z opinią fizyka (oczytanego w literaturze humanistycznej :P ) na ten temat. Zresztą już dawno chciałem oddać swoje rozumienie entropii i ZNH pod rozwagę umysłom ścisłym :) .

Przy okazji możesz też kilka słow o tym, co kopie w tyłki :P .

Serdelki
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: hmmm, jak, rzeczywistosc, wyglada


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 33
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu