Mam nadzieję, że niebawem zostanie stworzony inny list, a mianowicie o odwołanie opalonego premiera.
Swoja drogą ostatnio w poznaniu lepper oskarżał Rokitę o przestępstwa i zasłanianie się imunitetem, a sam ma chyba ze trzy prawomocne wyroki.
Ciekawy ten kraj!
No widze Franco, że Mr. Giertych na tym stanowisku Tobie nie pasuje! I chwała Ci za to! Chory nacjonalista będzie wychowywać polską młodzież! Już to widze! Pewnie już niedługo z szkół usuwani będą uczniowie wyznania mojżeszowego i pochodzenia niemieckiego! A wyrożnianymi uczniami będą tylko ci, których przodkowie służyli w AK i umierali za ojczyzne! A belframi zostawać będą mogli tylko wszechpolacy!
Mam wizję, smutną wizję! Otóż za lat kilka do szkoły bedą chodzić tylko dzieciaki ogolone na zero, każdy w bluzie lub kurtce z orłem na plecach, w glanach i z kosą w kieszeni (a nuż napatoczy się jakiś wróg narodu). Każdy z białoczerwoną opaską na ramieniu. Niektóre lektury zostaną zakazane, choćby "Mendel gdański" (historia Żyda). Oj trzeba uważać na dzieciaki i ich wychowanie.
Na liste już się wpisałem, tylko że nie ma mnie na niej .
Nie pasuje... niestety nie. Nie znam sie na polityce, ale akurat Franek Stein na tym stanowisku mi nie bardzo leży. W ogóle jakaś dziwna ta demokracja w naszym państwie . Niby prawo do wolności wyznań i przekonań, ale jak do kościoła nie chodzisz, to zły jesteś... i takie tam... hmm... hmm...
Franek
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-05-29, 12:30, w całości zmieniany 1 raz
Mnie się zaś niezwykle podoba taki minister edukacji. Tym Was zaskoczyłem??? Właściwy człowiek wreszcie za pysk weźmie ZNP i cały ten chory lewacki, kosmopolityczny, system edukacji, który produkuje od kołyski ANTYPOLONIZMY w głowach młodych, podatnych na to ludzi. System edukacji produje siłę roboczą dla krajów UE i w przyszłości USA, całego świata poza Polską... to ma byc normalne, dobre dla Polski, dla Polaków? Czemu szkoły, uczelnie nie ucza przedsiębiorczości, zakładania, prowadzenia firm, spółdzielni, spółek, organizacji pozarządowych? Gdyby uczyły na POWAŻNIE a nie ściemniając coś, to byłoby więcej sprawnych firm, miejsc pracy nie tylko dla absolwentów, byłoby tyle organizacji ile na łeb jest w krajach rozwiniętych.
W Polsce jest najmniej organizacji pozarządowych na głowę w całej UE.
Facet chce naiwnie trochę, nieporadnie medialnie, wprowadzić trochę więcej polskości do szkół, ale natrafił na straszliwy opór sił komunistycznych, lewicowych, homoseksualistów, anarchistów, liberałów, libertarian i wszelkich takich środowisk na czele z prezesem ZNP, który przypomina już prezesa partii politycznej, a nie związku ZAWODOWEGO, którego światopogląd powinien być nieistotny.
To jest wojna między wprowadzaniem wreszcie polskości do polskich szkół, albo sowietyzacją, utęczowieniem, kosmopolityzmem masońsko-syjonistycznym. Jestem akurat w tej sprawie całym sercem za Giertychem. Przez pięć lat nie traktowałem faceta poważnie. Sprzeciw wobec UE zbyt późny go ośmieszył. Należało do UE wejść na innych prawach rzecz jasna, ale nas wcielono do UE tak naprawdę już w 1993 roku bodajże układem stowarzyszeniowym. Od tej pory to nie były negocjacje, tylko kwestie co można Polsce ZABRAĆ, jak najmniej zaoferować, jak najwiecej zabrać.
Akcja zatem sprzeciwu wobec UE w 2003 roku była śmieszna. Wiedziałem że referendum nawet sfałszują jeśli miałoby się nie udać euroentuzjastom, to było to samo co słynne TRZY RAZY TAK z 1946 roku. Nie było opcji NIE. I zaraz po wejściu LPR opanowuje... Parlament Europejski. Stary Giertych tam nieźle szaleje, już go lewica komunistyczno-masońska kojarzy... dobrze. To było dziwne. Przeciwnicy UE wchodzą do PE.. zawsze z prądem. To dobrze. Potrzebni sa tam realiści, pilnujący polskich interesów, tak nawiasem mówiąc...
Minister edukacji który ma fakultet z prawa, ma z HISTORII nie jest jakimś głupkiem, doskonale facet wie co jest patriotyzm, jak go brakuje młodych Polakom od podstawówki po doktorantów. Wszyscy są chorzy z nienawiści do Polski, gotowi na zawsze wyemigrować przy pierwszej okazji. To ma być normalne pokolenie przyszłosciowej młodzieży?
Inicjatywa Uczniowska - typowi anarchiści lewaccy mocno w komunistycznych partiach osadzeni organizacyjnie (może i finansowo z lewactwa unijnego wspierani) mają być tą elitą młodzieży? Kwiatem? Nastepcami bohaterów z Szarych Szeregów, harcerzy umierajacych za Polskę? Teraz wzór Polaka to anarchista negujący istnienie państwa polskiego?
Panie Giertych - weź Pan to towarzystwo zdecydowanie za PYSK, demonstracje nielegalne pacyfikować, spisywać ludzi, do paki za zakłócanie porządku. Strajki w szkole uczniów? Nagana z zachowania, relegowanie.
Tu pewnie myślę zupełnie inaczej od Was, ale cóż. Wolność i demokracja. Nie cierpię na syndrom zbiorowego, stadnego myślenia, kopania leżących. Nierzadko idę po prąd. Tu wiem że mam rację. Giertych zastopuje tredn, w którym ZNP pozbawiał młodzież torżsamości narodowej, subtelności antypolskie, podkreślanie jacy to jesteśmy antysemici. Ciekawe czy młodzi znają historię od tej drugiej strony, moim zdaniem bliższej prawdy.
Czego ma uczyć szkoła ustali Instytyt wychowania. Nie Giertych. Menis nie ma ludzi żeby samodzielnie kształtować program nauczania, to wymaga lat pracy ekspertów.
Mówicie że Giertych nie ma kwalikacji, a ilu samorządowców, posłów je ma? Niektórzy są podstawówce, nie potrafią nic i absolwenci uczelni, doktoranci fałszywi, bo wielu takich jest. Takie mamy elity. Odpisane matury, nauka na sztukę, dyplom kupiony, albo na zamówienie napisany... Mądrego człowieka łatwo rozpoznać po tym co mówi, co wie, co chce zrobić bądź zrobił. Dorobek nie bierze się z Księżyca. Dajcie Gietychowi szanse, szansę jaką miał każdy minister edukacji od 200 lat.
Straszny błąd robią niektórzy zwalczając naukę patriotyzmu. Skoro nie mam jej w domach, w szkołach, uczelniach, samorządach, w rządach, sejmie to co mamy?
EXODUS z Polski kwiatu młodzieży, elit fachowców wszelkich branż.
To jest pośredni skutek zwalczania patriotyzmu od poczatku istnienia III RP. Pomagał w tym z całych sił Michnik z Gazetą Wyborczą, wiele organizacji, gdzie w statucie nie ma słowa o "narodzie polskim", za to pełno frazesów syjonistyczno-talmudzkich o społeczeństwie otwartym, obywatelskim.
Ludzie daliście się ZMANIPULOWAĆ w stopniu niesłychanym! Katastrofalnym! Na dodatek nie widzicie kto tym steruje, kto Was napuszcza na takie listy, bo na pewno nie patrioci polscy narodowości polskiej wyznania rzymskokatolickiego
Jeżeli znacie listy poparcia Pana Giertycha jako ministra edukacji to chętnie się tam podpiszę. Pewnie jako jedyny z całego tego forum
Jeśli będą strajki szkolne, to bierzcie w nich udziału, niech strajkują same oszołomy. Wylecą ze szkół, stracą pracę nauczyciele dyscyplinarnie. Jednak nie chodzi o kary, chodzi o to, że bardzo się mylicie w ocenie sensu nauki patriotyzmu, wplatania elementów wychowania patriotycznego do różnych przedmiotów, do organizacji działających w szkołach (np do PTTK, PTT, PTK, LOP, ZHP, ZHR) Popieram w tym Giertycha.
LPR za trzy lata w wyborach zapewne nie wejdzie do sejmu, zatem wytrzymacie 3 lata... wtedy jakaś lesbijka z masonerii z SLD-SDPL-PD zostanie ministrem edukacji. Wtedy jak myślę będa listy poparcia?
Hmm - coraz trudniej się rozmawia rzeczywiście. Powiem w skrócie - większość przytoczonych przez Ciebie argumentów popieram i myślę podobnie. Szczególnie w odniesieniu do pierwszej części powyższej wypowiedzi. Ale dalej nie uważam, że ten człowiek ze swoją reputacją jest DOBRY NA TO STNOWISKO. Do realizajci celów wyższych potrzebni są nieco inni ludzie. Pan Roman jest /podbnie jak ja/ moim zdaniem pierwszoliniowcem - do delikatniejszych ukłądów politycznych chyba nie pasuje - nie zdziała za wiele, zostanie ofiarą, zwali się na niego to wszystko, czemu się sam przeciwstawia on i na przykład Ty.
Ale przecież... /zaraz dokończę/
Mnie się zaś niezwykle podoba taki minister edukacji. Tym Was zaskoczyłem??? Właściwy człowiek wreszcie za pysk weźmie ZNP i cały ten chory lewacki, kosmopolityczny, system edukacji, który produkuje od kołyski ANTYPOLONIZMY w głowach młodych, podatnych na to ludzi. System edukacji produje siłę roboczą dla krajów UE i w przyszłości USA, całego świata poza Polską... to ma byc normalne, dobre dla Polski, dla Polaków? Czemu szkoły, uczelnie nie ucza przedsiębiorczości, zakładania, prowadzenia firm, spółdzielni, spółek, organizacji pozarządowych? Gdyby uczyły na POWAŻNIE a nie ściemniając coś, to byłoby więcej sprawnych firm, miejsc pracy nie tylko dla absolwentów, byłoby tyle organizacji ile na łeb jest w krajach rozwiniętych.
Nie sądzisz, że to trochę przeciwstawia się temu, co poniżej? Vide:
Marek Kajdas napisał/a:
Minister edukacji który ma fakultet z prawa, ma z HISTORII nie jest jakimś głupkiem, doskonale facet wie co jest patriotyzm, jak go brakuje młodych Polakom od podstawówki po doktorantów. Wszyscy są chorzy z nienawiści do Polski, gotowi na zawsze wyemigrować przy pierwszej okazji. To ma być normalne pokolenie przyszłosciowej młodzieży?
Marek Kajdas napisał/a:
LPR za trzy lata w wyborach zapewne nie wejdzie do sejmu, zatem wytrzymacie 3 lata... wtedy jakaś lesbijka z masonerii z SLD-SDPL-PD zostanie ministrem edukacji. Wtedy jak myślę będa listy poparcia?
Jak sobie LPR pościele, tak się wyśpi. A właśnie awans na Ministra Pana Romana zwolennikow LPRowi chyba nie przyspaża. Czy będą listy poparcia... pewnikiem będą, im więcej ludzi na świecie, im bardziej powszechny dostęp do internetu, tym ilość krzykaczy rośnie. To miara DEMOKRACJI, czyli tego, o czym tak pięknie wczoraj jeszcze pisałeś w pierwszych postach na tym forum.
Gwoli ścisłości: jestem przeciwnikiem manifestacji gejowskich - to są zachowania anormalne i nie powinny być afiszowane. Tutaj popieram PiS. Ale uważam też, że te zachowania rodzą się w społeczeństwie i dlatego społeczeństwo powinno być współodpowiedzialne za to, co samo kreuje. Nie chcę obozów koncentracyjnych i stosów czarownic.
Na marginesie - czy wg Kościoła Katolickiego Lesbijki i Geje są Dziećmi Bożymi czy też nie? Mają prawo do Zbawienia? Proszę o odpowiedź, jako uzupełnienie wypowiedzi na wątku "Wiara a Kościoł".
Myślałem Franek że mnie zjedziesz równo, a widzę wspólne nutki.
Zadam podstawowe pytanie.
Kto poza Giertychem może zmienić polski system edukacji na naprawdę POLSKI?
Chyba to nie jest zbrodnia wpajać miłość do własnego narodu, kraju, obywateli? Naród to nie jest pojęcie negatywne. Tak samo patriotyzm. Był czas że religia wróciła do szkół, pojawiły się krzyże i nie było tak szaleńczych protestów.
Na Boga Giertych nie jest jakimś Hitlerem, czy Stalinem. Jeżeli nie da sobie rady, zostanie odwołany, dajmy mu pracować.
Zaś manifestacji gejowskich (przeciw Gertychowi prostestuje Biedroń z SLD zatem wspierasz tęczowych tak czy siak mimo że nie chcesz manifestacji) nie da się zabronić legalnie. Niech chodzą, byle zgodnie z prawem. Nie popieram rzucania do nich kamieniami, to straszne co wyrabiali dawniej niektórzy. Jestem jednak za zdecydowanym zablokowaniem ich "uświadamiania" młodzieży w szkołach. Ich organizacje trzymać z daleka nie tylko od podstawówek, gimnazjów, LO, ale i zakaz działania na uczelniach. Uczelnie nie powinny też tego wspierać. Nie można budować homosekualnego społeczeństwa, ludzie zlitujcie się nad Polską. Naszą ojczyznę zbudowały porządne i nawet niekiedy niestety niezbyt wzorowe rodziny. Dziecko jednak w końcu staje się dorosłym i zawsze ma szanse być kimś, może założyć rodzine.
O homoseksualiźmie będzie trwała wieczna dyskusja, badania naukowe powinny być non stop. To było przestępstwo dawniej, zboczenie, choroba. Tak było oficjalnie, to jest moja hobofobia, to fakty. Mam przeczucie że promowanie homoseksualizmu wśród dzieci, młodzieży, studentów prowokuje do prób, eksperymentów seksualnych. To może u młodego człowieka seksualność skierować na homoseksualizm zdecydowanie. Teorie? Nie wiem. Nikt tego nie wie. To trzeba zbadać.
Jako rodzic kiedyś, nie pozwolę Biedroniowi głupot mówić mojego dziecku w szkole publicznej, nie pozwolę na zabawy w naciąganie prezerwatywy na banana, ogórka. Nie chcę żeby uczył jak uprawiać bezpieczne zabawawy analne tak żeby na 50% nie zarazić się HIV, czy innym świństwem.
Giertych w szkole ma podobne do moich ZDROWE poglądy na edukację, na rodzinę, na wychowanie. Poparłeś Franek homoseksualizm w szkołach razem z wszystkimi co podpisali protest, co protestują, plują. Taka ma być szkoła w katolickiej Polsce umęczonej przez reżimowców? Ma być lewacko-tęczowa? Ma uczyć że UE jest zawsze dobra, a patrioci narodowcy to faszyści?
O jakich obozach gadasz. Bzdura.
Dajmy szansę Giertychowi. Jeżeli nie da rady, to będzie to jego koniec polityczny. Facet jest po presją, nie wie kiedy go Kaczyńscy odstrzelą, bo że odstrzelą to dosyć prawdopodobne.
Kto zamiast Giertycha?
Może sam Biedroń? Już ja opiszę czym może być homoseksualizm traktowany jako "normalna" seksualna alternetatywa do wyboru. To niszczy społeczeństwo. Co innego tolerowanie tego, co innego bierne przyglądanie się jak wchodzą do dzieci naszych. Dla mnie homoseksualista 60 letni który podrywa 16 latka z gimnazjum, który jest nieco zagubiony i nie wie co robi, to jest PEDOFIL. Równie chętnie poderwie 15 latka, 14 latka wyglądającego na więcej, wyrośniętego.
Struktury edukacyjne, państwowe, samorządowe nie mogą wspierać homosekusalizmu. Koniec kropka. To zjawisko będzie żyło, ale nie może rosnąć. Chyba że chcemy żeby powstały partie homoseksualne, pedofilskie. Tak naprawdę są takie partie. Swego czasu Samoobrona popierała małżeństwa homoseksualne. Popiera cały program homo nurt lewicy, SLD, SDPL, PD i inne. Radzę pomyśleć przy wyborach samorządowych, bo głosując na takich ludzi, wspieracie rozwój homoseksualizmu. Niech sobie jest, byle to rosło, nie niszczyło społeczeństwa. To wbrew naturze. Wynaturzenie, defekt.
Tolerancja nie oznacza przyzwolenia na wszystko, popierania wszystkiego. Mamy wolną wolę, musimy rozrożniać świat w swojej złożoności. Z homoseksualistami typu Biedroń nie ma dyskusji. Rozumiem to. Z ich punktu widzenia jest znak rowności między rodziną z dziećmi, trwałą i wspaniałą, kochającą się, taka rodzinna firma do tego, aktywność w ngo's pożytku publicznego. Słowem rodzina wzorcowa, zaangażowana w sprawy lokalne, regionalne, krajowe, światowe (Izrael zaczął właśnie nową wojnę z Libanem) jest dla Biedronia tym samym co luźne życie większości homoseksulistów, którzy niezwykle rzadko mają stałe związki. Tam pojęcie wierności de facto nie istnieje.
Takie związki mają mieć prawa do wychowywania dzieci? Świat samych tatusiów, wujków? Czy cioteczek? Nigdy Polska na to nie pójdzie. Zdobywają teren, dziennikarz TokFM w telewizji przyznał że jest gejek i toku dyskusji padł jego wniosek...
TRZEBA IŚĆ NA ZDERZENIE
I idą. Nie widać? Ofensywa na Giertycha jest w dużej mierze koordynowana przez środowisko homoseksualne i ultralewackie, wraz z postPZPR.
1)Matura dla każdego, bez względu na to czy zdaleś wszystkie egzaminy, czy też powinęła Ci się noga - matura jako nic nie znaczący świstek papieru;
2)Beniamin - filtr ograniczający wolność słowa i prawo do informacji uczniów (m.in. blokuje blogi);
3)Indoktrynacja szkoły, której zadaniem ma być wpajanie uczniom jedynie słusznego światopoglądu narodowo-katolickiego (pod płaszczykiem "wartości chrześcijańskich" i "wychowania patriotycznego").
Z innej beczki:
Wiedza i Życie (05.05.2005) napisał/a:
Homo-geny Problem istnienia "genów homoseksualizmu" pojawił się mniej więcej 15 lat temu. Do dziś nie został rozstrzygnięty, wywołuje zażarte dyskusje. Czy zmienią to badania opublikowane w tym roku?
Kiedy zaproponowałem artykuł o genetycznym podłożu homoseksualizmu, sekretarz redakcji skrzywił się kwaśno i znudzonym głosem powiedział: - Doniesienia o odkryciu "genów seksu" i "genów homoseksualizmu" słyszę chyba równie często jak o kolejnym cudownym leku na raka. Cóż, jest w tym wiele prawdy. Jednak to, co opisują badacze kierowani przez dr Briana Mustansky'ego z University of Illinois w Chicago, naprawdę warte jest uwagi. To pierwsze profesjonalne poszukiwanie genów związanych z homoseksualizmem w ludzkim genomie, na wszystkich chromosomach! Wyniki są tym bardziej wiarygodne, że otrzymał je interdyscyplinarny zespół złożony z genetyków, psychologów, psychiatrów i antropologów.
Łososie, pingwiny i ludzie
Jak powszechnym zjawiskiem jest homoseksualizm? Zainteresowanie partnerem tej samej płci zaobserwowano u ponad 450 gatunków zwierząt. Są wśród nich niedźwiedzie grizzly, flamingi, goryle, łososie W lutym tego roku dyrekcja zoo w niemieckim Bremerhaven zaniepokoiła się zachowaniem niektórych samców pingwinów łączących się w pary i próbujących wysiadywać kamienie. Gdy opiekunowie zwierząt chcieli wyjaśnić, czy problem nie tkwi w zbyt małej liczbie dostępnych partnerek, i sprowadzić kilka ze Szwecji, narazili się na zmasowane ataki gejów i lesbijek protestujących przeciw zmuszaniu ptaków do zmiany seksualnych wyborów. W przypadku naszego gatunku badania rozpowszechnienia homoseksualizmu w populacji przynoszą niezwykle rozbieżne wyniki, zazwyczaj mieszczące się w przedziale 1-15%. Tak duży rozrzut wynika choćby z nieprecyzyjnych kryteriów: czy wystarczą uczucia i zainteresowanie tą samą płcią, jednorazowe, czy stałe doświadczenia seksualne? A może poczucie bycia "kochającym inaczej"? Na wyniki wpływa nawet sposób prowadzenia badań - w sondażu prowadzonym przez ankietera chodzącego od drzwi do drzwi w małej miejscowości wyniki będą zapewne zaniżone. Wszyscy są jednak zgodni, że gejów jest więcej niż lesbijek. I może dlatego większość prac nad biologicznym podłożem homoseksualizmu koncentruje się na mężczyznach. Jednym z pierwszych, który sugerował dziedziczenie predyspozycji do homoseksualizmu, był Michael Bailey, obecnie profesor Northwestern University w USA. W 1991 roku ogłosił on wyniki badań męskich bliźniąt, z których wynikało, że jeśli jeden z nich jest gejem, to prawdopodobieństwo, że drugi ma podobne skłonności, wynosi 52%. Dwa lata później dr Dean Hamer z National Cancer Institute namierzył na chromosomie X fragment, w którym, jak sądził, ukryty jest gen lub geny związane z homoseksualizmem. Ten wynik potwierdzał wcześniejsze spostrzeżenia, że odmienne preferencje dziedziczone są po linii matki, co sugerowałoby ich związek właśnie z chromosomem X. Późniejsze badania genetyków koncentrowały się więc na "iksie".
Miasteczko pełne genów
Tymczasem Brian Mustansky i jego koledzy otrząsnęli się z przemożnego uroku chromosomu X i po raz pierwszy przeprowadzili analizę także pozostałych 22 chromosomów. Naukowcy zdecydowali, że nie zajmą się chromosomem Y, na którym jest bardzo mało genów, a większość z nich już poznaliśmy. Mimo rosnącej wiedzy o sekwencji DNA i coraz sprawniejszych urządzeń nadal nie potrafimy jeszcze szybko odczytać całości materiału genetycznego kilku osób i porównać całości ich DNA. Zespół Mustansky'ego zastosował więc do badań metodę wykorzystującą 400 fragmentów - sond równomiernie rozłożonych w DNA. Naukowcy sprawdzili, czy któreś z nich są częściej obecne u braci homoseksualnych niż u ich heteroseksualnych krewnych. Gdyby udało się znaleźć takie fragmenty, sugerowałoby to, że w pobliżu sondy znajduje się gen lub geny wpływające na preferencje seksualne. Dzieje się tak, ponieważ odcinki położone blisko siebie na chromosomie są częściej dziedziczone razem niż te odległe. To dość skomplikowane, więc sam Mustansky tłumaczy to na przykładzie: - Wyobraźmy sobie, że w 40-tysięcznym miasteczku (tyle z grubsza jest ludzkich genów) mamy znaleźć mieszkających tam lekarzy (czyli np. "geny homoseksualizmu"). Jak można to zrobić? Możemy np. założyć, że lekarze mieszkają w określonym rodzaju domów, np. sześciopokojowych, z czerwonej cegły. Następnie wyszukujemy w miasteczku takie właśnie domy i sprawdzamy, czy nasze założenie było prawdziwe. Jeśli nie, to zostajemy z niczym. Ta metoda odpowiada wytypowaniu pewnych regionów DNA, a potem sprawdzeniu, czy podejrzenia były słuszne. Jest i druga, niezawodna metoda: pukamy kolejno do wszystkich domów w miasteczku. Lekarzy znajdziemy na pewno, pytanie tylko, ile nam to zajmie czasu. To podejście odpowiada porównywaniu całych sekwencji DNA różnych ludzi. Ale jest też trzeci sposób: wybieramy sobie określone miejsca w mieście (np. domy numer 1 i 20 na każdej ulicy), gdzie pytamy, czy w pobliżu nie mieszka lekarz. I dopiero gdy gdzieś usłyszymy odpowiedź twierdzącą, dokładnie przeczesujemy okolicę. Tę właśnie technikę zastosowali naukowcy ze Stanów. Ich pytaniem były sondy rozsiane po DNA, a odpowiedzią częstość, z jaką dana sonda pojawiała się wśród homoseksualnych braci. W wyniku badań znaleziono trzy fragmenty DNA, gdzie mogą się znajdować "geny homoseksualizmu" - na chromosomach 7, 8 i 10. Teraz trwają dokładne badania okolic genetycznych sond. Już pierwsze analizy wskazały na kilku potencjalnych kandydatów: geny VIPR2, SSH. Białka zapisane w tych genach uczestniczą w kształtowaniu i specjalizowaniu się układu nerwowego i jego prawidłowej pracy. A przecież to m.in. różnice w funkcjonowaniu i budowie mózgu odpowiadają za preferencje seksualne. Szczególnie ważne wydaje się podwzgórze - rejon związany z zachowaniem seksualnym, a u kobiet także z miesiączkowaniem. Analizy wykazały, że wielkości poszczególnych części tej struktury różnią się u kobiet i mężczyzn. U pań tzw. jądro przedwzrokowe podwzgórza jest mniejsze niż u mężczyzn. Jego uszkodzenie u szczurów powoduje zaburzenia zachowań seksualnych: samce zaczynają się np. zachowywać jak samice. Z kolei u mężczyzn homoseksualnych obszar ten ma podobną wielkość jak u kobiet. Kilka kolejnych genów wytypowanych w badaniu Mustansky'ego związanych jest z reagowaniem na bodźce hormonalne, o których wiadomo, że pełnią kluczową funkcję w kształtowaniu tożsamości płciowej - i to już w okresie życia płodowego.
Gorąco o seksie
Najnowsze wyniki Amerykanów opublikowane na łamach pisma "Human Genetics" z pewnością doleją oliwy do ognia dyskusji o biologicznym lub społeczno-psychologicznym podłożu homoseksualizmu. Dlaczego debata ta toczy się w tak gorącej atmosferze? Nie chodzi tylko o to, że ludzie lubią pogadać o seksie. Wyniki prac biologów mają duże znaczenie, bo jeśli o odmiennych preferencjach decyduje zapis w DNA, to gejów i lesbijki trudno obarczać odpowiedzialnością czy winą za ich wybory. Nie wspominając już o próbach leczenia homoseksualizmu. Dowód biologicznych przyczyn odmienności seksualnej miałby też wielką wagę w dyskusji o zezwoleniu na małżeństwa osób tej samej płci.
Czy więc można się "zarazić" homoseksualizmem? Czy można promować homoseksualizm (tak jak produkt: rozumiem, że na półce mamy dwie orientacje - homo i hetero).
Powiem tak,ze nie jest sprawiedliwe to,ze Pan Giertych dal maturę tym,ktorzy jej nie zdali.kiedys tego nie bylo...nie zdales-trudno!Przystap do poprawki!A co teraz mlodzi ludzie maja sobie myslec?Matura to pierwszy powaznu egzamin w naszym zyciu!Uczy nas mobilizacji,pracy...hartuje ducha walki....teraz to nie ma znaczenia...skoro Pan Roman dal wiekszosci osobw prezencie mature.I czego to nas uczy,ze wszystko w zyciu przychodzi latwo?Bzdura!Uwazam,ze to nie byl dobry ruch!To powazny egzamin!!Nie udalo sie?To prosze troche pracy i do poprawki-tym bardziej ,ze przy nowej maturze powtarza sie tylko przedmiot niezdany..a nie cala mature(co juz w samej rzeczy jest bardzo wygodne)!Nie wolno podawać wszystkiego na tacy!!!!!!
Pomijając korytocośtam,jestem pod wrażeniem mowy Giertycha pod adresem PiSdu na zakończenie współpracy LPR z Kaczyńskim.Warto jeszcze raz to usłyszeć.Historia zatacza koło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
.
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
