Wysłany: 2009-12-29, 07:26 Pomnik Wspólnej Pamięci
Pomnik o nazwie jak w tytule stoi od roku na wrocławskim cmentarzu grabiszyńskim. Składa się z płyt granitowych ( wys. ok 4-5 m i dł. ok 60 m ) , na których umieszczono m. in. tablice z dawnych wrocławskich cmentarzy z płytą pamiątkową. Myślę , ze i nasze Miasto powinno pokusić się o takie dzieło. Nie mówię , że takich gabarytów, ale jakaś tablica, postument w centrum miasta bądź przy kościele św. Mikołaja. Dlaczego nie ? W podbrzeskich wsiach stoją już takie pomniki czy tablice. Przecież coś zawdzięczamy dawnym mieszkańcom a żale wojenne już dogasają. Mam nadzieję , że nie spotka mnie za ten pomysł sytuacja , która była udziałem pewnej wrocławskiej dziennikarki. Pytając się pewnego razu kustosza , głównego warszawskiego muzeum , o możliwość zwrotu dzieł z Dolnego Ślaska zagrabionych przez stolicę , spotkała się z pytaniami z jego strony o pochodzenie i zarzutami o sentymenty germańskie. O takie sentymenty posądzany jest w Warszawce Wrocław i Szczecin ( którego mieszkańcy wybrali w ostatnim plebiscycie na Szczecinianina Stulecia trzy osoby - dwóch przedwojennych Burmistrzów i jednego powojennego). Warto również , by Brzeg na wzór Wrocławia przyjął uchwałę miejską , o ile jej nie ma , o nazewnictwie zgodnym z tradycją i ciągłością oraz zgodnością historyczną. Dzięki temu, zamiast nazwy Pl. Polonii Amerykańskiej w centralnej części miasta , mielibyśmy plac o innej bardziej swojskiej i bliższej nam nazwie.Może da się z tym placem coś zrobić ?
Ostatnio zmieniony przez mulder 2009-12-29, 07:28, w całości zmieniany 1 raz
Prawie 12 lat temu z okazji przypadającego wtedy jubileuszu 750-lecia Brzegu zgłaszałem władzom miasta pomysł umieszczenia np. na ratuszu tablicy upamiętniającej dzieło ludzi wielu narodowości, religii i języków zasłużonych dla jego rozwoju. Podobny tekst mógłby być dodatkowo w językach np. niemieckim czeskim i hebrajskim Szkoda, że nic z tego nie wyszło, inicjatywa muldera powtarza mój pomysł, mogę mu tylko przyklasnąć!!!
A co do nazwy placu Polonii Amerykańskiej, swego czasu były mieszkaniec Brzegu pan Jan Milun, emigrant, zasłużony działacz kultury (głównie muzycznej) w USA, zobowiązał się do organizacji w Brzegu wielkich festiwali muzycznych w okresie przed świętami wielkanocnymi (chodziło o muzykę wielkopostną). Zorganizował (tylko) jeden taki festiwal, a z tej okazji w entuzjastycznym zapale, władze miasta wprowadziły taką nazwę dla placu przed kościółem św. Mikołaja. Trzeba jednak przyznać, że nazwa ta nie funkcjonuje w powszechnym obiegu, nie ma żadnego budynku z takim adresem itp. Ale istotnie narusza ona tradycję nazewnictwa ulic i placów zabytkowego centrum naszego miasta.
Ostatnio zmieniony przez tadjurek 2009-12-29, 13:54, w całości zmieniany 1 raz
W związku z tym , że w miejscu tym nie ma praktycznie siedziby żadnej firmy, czy też budynków mieszkalnych , ewentualne koszty zmiany nazwy byłyby znikome. Warto nadać sens temu placowi, na którego miejscu stały niegdyś kamienice. Ja proponuję Plac Warszawskiego Złodziejstwa. A serio , pytam się naszych forumowiczów o ich propozycje. Może właśnie Plac Wspólnej Pamięci. Zapożyczone , ale jakże adekwatne do miejsca , w którym miałby się znajdować.Tablica na ścianie Ratusza , dobry pomysł.
Plac Teatralny z wmurowaną w BCK tablicą, że dawnymi laty.....a i obecnie ...
Plac Kościelny...a może postawić pomnik Lutra obok JPII i nazwać Placem Jedności Wiary, wszak kościół św. Mikołaja niejednych wyznawców w swoich progach gościł lecz w jednej wierze...
Pomnik Lutra, jako dawny element tej części miasta , byłby też ciekawy , ale kosztowny, może zatem tablica w murze zewnętrznym kościoła św. Mikołaja, ale pozwolę sobie pozostać przy swoim pomyśle na nazwę placu.Nieźle , gdyby udało się postawić replikę pomnika Fryderyka II przed Ratuszem.
Tak pomysł z pomnikiem Fryderyka II czy Lutrem jest bardzo wybitny, może jeszcze zmienimy nazwę miasta na Brieg i ulice na przedwojenne jak Hitlerstrasse tez była by ciekawostka na skalę światową a dla równowagi przywrócic też ulice Stalina żeby i czerwoni nie nażekali. Bedzie jeszcze bardziej pasowało do pomników. Nie przesadzajmy z tymi pomnikami bo to idzie oszaleć z tym "nawiązywaniem do historii" dzisiaj pomniki tablice a jutro to chyba nikt nie wie co wymyśla. Można postawić takie tablice na cmentarzach (dość neutralne ku pamieci pochowanych)jeśli jakies stowarzyszenie byłych mieszkańców taką sfinansuje ale nic pozatym. Jeśli juz to stawiać pomniki osobom nie związanych z polityka i dośc neutralne i zasłużone jeśli chodzi o osoby zwiazane z kultur a niemiecką. A Fryderyk niczym dobrym się nie zasłużył nie chodzi tylko o Polskę ale i o Śląsk który doprowadził prawie do ruiny.
Można nawiązywac do historii ale czy az tak na siłę i bezmyślnie jak to mam miejsce?
Faktem jest, że Fryderyk traktował od początku swoją nową prowincję jako źródło podatków i rekruta, ale nie oceniając postaci chodzi mi o to, co było historią mojego miasta. Nie wpadając w skrajność, bo nawiązanie do czasów faszyzmu było mało stosowne.A Warszawa wypompowała nasz Region z budulca, zabytków i infrastruktury przemysłowej. Przykładami można się obrzucać. Ale przecież teraz nie czas na pomniki, ponieważ kasa przyda się na inne inwestycje. Do dyskusji można zawsze kiedyś wrócić. Pomysł z neutralnymi postaciami kultury jest dobry. Mamy ulicę Chopina, ale nie ma ulicy upamiętniającej jego nauczyciela Elsnera( pochodzącego z rodziny polsko - niemieckiej).
Ostatnio zmieniony przez mulder 2010-01-01, 06:56, w całości zmieniany 1 raz
To nie kwestia kasy tylko panującej koniunktury. Dzisiaj w modzie są pomniki JPII czy Popiełuszki. Samo mówienie, że Brzeg kiedyś nie był Polski a Niemiecki jest faux pas. Że przypomnę nie tak dawny artykuł (chyba z Kuriera Brzeskiego), że budynek Gimnazjum Piastowskiego należy wyburzyć tylko dlatego, że wybudowano go "za Niemca". Cóż, żyjemy w takich a nie innych czasach...
Bartek. T , jeżeli jesteś zainteresowany tematem możesz zaproponować pomysł powstania pomnika, tablicy podczas kolejnej sesji Rady Miejskiej. Choćby dla wybadania klimatu dla takiej inicjatywy.
Może dobrym pomysłem , także ze względu na ekologię, byłoby zasadzenie np. dwóch dębów , jako symbolu pojednania dwóch narodów ( np. na skwerze przed Ratuszem, koło parkingu) lub też kręgu dębowego , jako Pomnika Wspólnej Pamięci ( jeśli się nie mylę w Krzyżowicach wykorzystano do tego celu istniejący dębowy krąg , który przed wojną upamiętniał poległych mieszkańców wsi w I W. Ś ).W obu przypadkach dodać należy stosowną tablicę z wiadomą treścią . Koszty niewygórowane, a efekt zamierzony.
Muszę poprawić muldera w sprawie poruszonego przez niego wątku kręgu w Krzyżowicach. Otóż faktycznie w północnej części, wsi niedaleko dawnego pałacu i zarazem przedszkola, na skraju boiska jest "krąg pamięci" w postaci specjalnie posadzonych 10 lip (a nie dębów jak pisze mulder) a pod każdym drzewem znajduje się kamień z napisem upamiętniającym każdego z 10 mieszkańców ówczesnej wsi Kreisewitz poległych na frontach I wojny światowej. Są tam wyryte ich nazwiska, wiek, daty i miejsca śmierci m.in w Rosji, Francji, Rumuni, na Węgrzech. Ten oryginalny w swym kształcie pomnik był po II wojnie zniszczony a kamienie rozproszone po okolicy, ale kilkanaście lat temu wysiłkiem Towarzystwa Miłośników Krzyżowic został starannie doprowadzony do poprzedniego stanu.
Ostatnio zmieniony przez tadjurek 2010-01-02, 20:01, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum