Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2009-10-20, 22:21 Kosciol minorytow - czy dzieje sie cos w jego sprawie??
Dlugi czas minal, kiedy to radowalem sie na widok odbudowy scian i dachu nad prezbiterium kosciola pofranciszkanskiego. Myslalem, ze wreszcie cos sie odwrocilo i odbudowa ruszy z kopyta. Niestety minelo pare latek i caly szum wokol kosciola ucichl. Nie pisze sie o nim w lokalnych mediach, Kosciol przestal organizowac tam msze odpustowe (na Pl. Mlynow).
Kiedys, gdydy sie przechadzalem tamtedy, zauwazylem smieszny widok - antene szerkopasmowa zawieszona na dachu prezbiterium kosciola. Kabel z anteny prowadzil do barakow robotnikow. Byc moze jednak prowadzone sa jakies roboty wewnatrz? Mam nad, ze nie jest to antena dla ew. stroza, ktory mialby za zadanie pilnowanie terenu budowy.
Szkoda straszna, ze tak piekny zabytek niszczeje. Kiedy ruszala cala akcja, wiazalem, z nia nadzieje. Teraz, kiedy minelo juz od tego momentu 8 lat i niewiele jak na taki okres sie zmienilo, trace powoli nadzieje, ze kiedykolwiek ujrze najstarszy brzeski zabytek w calej okazalosci i swietnosci.
Czy wie ktos moze co sie tam dzieje? Pewnie, rzecz rozbija sie o pieniadze.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kwm 2009-10-20, 23:41, w całości zmieniany 1 raz
Obawiam się, że sama odbudowa kościoła, jeżeli oczywiście w ogóle zostanie doprowadzona do końca, niewiele tu zmieni. Mam na myśli głównie niezbyt ciekawe otoczenie kościoła – zaniedbane, odrapane kamienice, garaże, młyn z całym swoim pyłem i ciężarówkami. Odbudowany zabytek byłby na tym „zapleczu” przysłowiowym kwiatkiem do kożucha.
Niby czas zakończenia odbudowy jest nieokreślony, może to też jest jedną z przyczyn. W sumie, to ile razy tamtędy przechodziłem, to tylko raz widziałem jakiś samochód robotników.
A tak nawiasem, to kiedyś słyszałem, że po odbudowaniu ma być to kościół garnizonowy, nie wiem ile w tym prawdy.
Ostatnio zmieniony przez przem 2009-10-21, 15:17, w całości zmieniany 1 raz
Odnowiony zabytek na pewno bylby perelka tamtych okolic i byc moze jakim swego rodzaju bodzcem do renowacji okolic Placu Mlynow.
Kosciol mial pelnic funkcje garnizonowa przy pierwszym zalozeniu, potem plany ulegaly zmianie tyle razy, ze sie w koncu pogubilem. Np. mial pelnic funkcje podobna do tej jaka pelni kaplica sw. Jadwigi, mial sluzyc jako miejsce wystaw i koncertow, slyszalem nawet straszna teorie, ktora zakladala podzielenie kosciola na 2 czesci (prezbiterium i nawe glowna).
Miasto dogadalo sie z Kosciolem pare lat temu i przekazalo mu budynek za symboliczna zlotowke. I od tego czasu zaczely sie problemy. Nikt nic nie wie. Slyszalem opinie, ze Kosciol chce sie znowu pozbyc zabytku, ktory jest tzw. piatym kolem u wozu. Przeciez na remont trzeba przeznaczyc pieniadze. Nagle przestali przyjezdzac do Brzegu w sprawie kosciola pofranciszkanskiego ministrowie kultury, wojewodzcy kons. zabytkow, czy biskupi. Co z jarmarkami sredniowiecznymi w okolicach kosciola, ktore rozpoczeto pare lat temu?Straszne! Co robi Stowarzyszenie na Rzecz Ratowania Kosciola Pofranciszkanskiego w Brzegu?!!!!?? Czy w ogole jeszcze istnieje? Jesli tak, to pytam sie: po co?
Nawet jesli podejmowane sa jakies kroki, snute plany, zbierane pieniadze (a kiedys odbywaly sie zbiorki na cmentarzach na odbudowe zabytku) to dlaczego nie informuja o tym reszty swiata? Byc moze jest jakis hojny sponsor, ktory chcialby wesprzec te inicjatywe, ale jak ma to zrobic? Czy podano do publicznej wiadomosci jakis nr tel, adres e-mail, nr konta???
Najlepiej byloby, zeby sponsor ("ksiaze na bialym koniu" ) sam przyszedl, dowiedzial sie wszystkiego sam, zaplacil i najlepiej zniknal i nie zawracal glowy nikomu. Gdy inicjatywa ruszala rozdawane byly ulotki, plakaty, numery kont itd. Teraz - kamien w wode.
Zgadzam sie absolutnie z Toba Dziedzicu Pruski. Tak samo jak zawaleniem wiezy w 1997r. najstarszy zabytek naszego miasta zdawal sie krzyczec: "Tu jestem!!! Niszczeje i podpadam w ruine na waszych oczach!! Zauwaza to ktos???". tak samo teraz potrzeba bedzie katastrofy, bo kosciol o sobie przypomnial.
Z reszta to dot. nie tylko tego kosciola, ale zabytkow w ogole (zwalaszcza w Brzegu). Najlepsze przyklady: kamienica na rogu Chrobrego i Kamiennej, "Dom Araba", "Palacyk" na Chrobrego... wszytko to musialo sie zawalic, runac, splanac, by potem to odbudowac za o wiele wieksze pieniadze. Zenada!
ps piszac o zaniedbanym otoczeniu kosciola minorytow nie zapomnijmy o najbardziej zaniedbanej perelce brzeskiej - Kepie Mlynskiej, ktore moglaby byc oaza w centrum miasta, miejscem, do spacerow, relaksu, rozmyslan, randek itd., a jest smietnikiem, rudera, porosnieta chaszczami, slamsem, gdzie najszybciej mozna oberwac od lumpow przesiadujacych tam. Wstyd i hanba dla wladz miasta.
Ja jestem autorem tej stronki. Strona nie jest aktualizowana, bo nie mam zielonego pojecia co sie dzieje w sprawie kosciola. I tak poprzednie informacje, aktualnosci zawdzieczamy jedynie bardzo uprzejmemu Panu, ktory nie jest powiazany ze Stowarzyszeniem. Niestety teraz ogorom obowiazkow ograniczyl moj dostep do informacji. Prawda jest taka, ze o wszystko trzeba bylo sie pytac i samemu dowiadywac.
Stowarzyszenie na Rzecz Ratowanie Kosciola Pofranciszkanskiego w Brzegu nie wykazalo najmniejszego zainteresowania strona, a szkoda. Poprzez strone otrzymywalem pare konretnych propozycji w sprawie wsparcia finansowego odbudowy kosciola. I tu pojawial sie problem; Stowarzyszenie nie podalo zadnego kontaktu,nru tel, osoby kompetentnej, nikt sie tym tak na prawde nie interesuje. Dzwonilem sam do Urzedu, ale odsylano mnie od drzwi do drzwi. 2 lata temu odezwal sie profesjonalny fotograf, ktory ZA DARMO (powtorze ZA DARMO!!!) chcial wykonac zdjecia panoramiczne wnetrza kosciola. Jedyne o co prosil to dostep do srodka. Dzwonilem do UM, tam oodsylano mnie od osoby do osoby, w koncu dowiedzialem sie, ze to Kuria Wroclawska jest wlascicielem i zajmuje sie odbudowa i ksiadz,ktory sie tym zajmuje musi wydac zezwolenie. Poprosilem wiec o nr, po wielu probach udalo mi sie dodzwonic do tego ksiedza. Niestety to co uslyszalem od niego, zalamalo mnie. Przedstawilem sie, powiedzialem, ze sam od siebie pracuje nad stronka, prosilem o ew. namiary dla hojnych sponsorow, nr tel. do kogokolwiek kompetentnego. Wspomnialem, ze to niesamowita reklama w dobie internetu. Rozmowa przebiegala bardzo ciezko. W pewnym momencie juz nie wiedzialem komu tu na tym powinno zalezec, i kto tu komu robi przysluge. Okazalo sie, ze musze napisac prosbe (na pismie) zaadresowana tak i tak, i poprosic o to i tamto. Rece mi sie zalamaly.
Fotograf okazal sie bardzo wyrozumialym czlowiekiem i wykonal potem piekne panoramy zabytku z zewnatrz, ktore z reszta mozna podziwiac na stronie.
Moge to stwierdzic z przekonaniem, ze Kuria sie nie interesuje naszym zabytkiem na pewno. Ja mam swoje zajecia i niewiele wolnego czasu, zeby jeszcze prosic sie kogos o ofiarowanie mu pomocy.
Wiecie co najsmutniejsze? To, co musialem odpisywac ludziom zainteresowanym sponsoringiem. Czyli mniej wiecej :"jestem tylko autorem str., nie ma mozliwosci jakiegokolwiek kontaktu z ludzmi odpowiedzialnym za obdudowe kosciola".
Podejrzewam, ze solidnie ich to odstraszylo. I nie dziwie sie. Sam bym pomyslal, ze to jakis przekret. Najwyrazniej na tym wlasnie zalezy Kurii i niektorym ludziom odpowiedzialnym za ratowanie naszego zabytku, aby sprawa ucichla.
Ostatnio zmieniony przez kwm 2009-10-22, 21:51, w całości zmieniany 4 razy
Smutne, ale prawdziwe, a prawda jest taka, że takie stare, zabytkowe świątynie to dla kościoła istny dopust boży. Lepiej budować jakieś Lichenie, domy parafialne i rozwijać inne, intratne biznesy. Zresztą z tego co wiem, to plany przywrócenia kościoła minorytów do swej pierwotnej funkcji istniały już dużo, dużo wcześniej. Kościół nie przejawiał nimi jednak już wtedy żadnego zainteresowania. W Brzegu były już 2 parafie, strefy wpływów były zatem pozdzielone i jeszcze jeden kościół byłyby piątym kołem u wozu.
Zresztą z tego co wiem, to plany przywrócenia kościoła minorytów do swej pierwotnej funkcji istniały już dużo, dużo wcześniej. Kościół nie przejawiał nimi jednak już wtedy żadnego zainteresowania. W Brzegu były już 2 parafie, strefy wpływów były zatem pozdzielone i jeszcze jeden kościół byłyby piątym kołem u wozu.
Tak bylo. Liczy sie strefa wplywow. Tak jak kiedys mnisi z roznych zakonow pobili sie na brzeskim Rynku, a poszlo o prawo do gloszenia Ewangelii (pozyskiwanie sponsorow) w danych strefach Rynku.
Slyszalem, tak jak wspomnial Dziedzic Pruski, ze kilkadziesiat lat temu, kiedy kosciol byl jeszcze magazynem, upomnieli sie o niego franciszkanie, oferujac odbudowe z wlasnych srodkow. Niestety, nie wyszlo. Nie mam pojecia dlaczego, ale skoro nie wiadomo o co poszlo, to pewnie poszlo o...
Z kolei fakt, ktory pamietam, to slowa bp. Gulbinowicza, ktory stwierdzil, ze nie ma sensu remontowac rudery, badz ruiny (nie pamietam dokladnie, ale w kazdym razie niezbyt pieknie nazwal kosciol minorytow pw sw Piotra i Pawla - Dom Bozy), i lepiej wybudowac nowy kosciol. Tak powstal kosciol p.w. Milosierdzia.
Ten sam kardynal kilka lat temu okazal sie bardzo zainteresowany odbudowa kosciola minorytow, przyjezdzal do Brzegu, odwiedzal kosciol, udzielal sie i zapewnial. Jak kiedys na jednym z kazan na pl. Mlynow twierdzil ks.Robaczek, bp. Gulbinowicz wspomnial mu: "Ksiadz Makarski przeszedl do historii jako budowniczy i restaurator kosciolow, a Wy chcecie przejsc jako niszczyciele". Skad nagle taka zmiana pogladow u Gulbinowicza??
Teraz, patrzac z perspektywy czasu, widze pewne powiazanie, mianowicie niedlugo potem Gulbinowicz odszedl na emeryture i wszystko zostalo na barkach jego nastepcy - biskupa Golebiewskiego, ktory nie pokwapil sie, zeby odwiedzic kosciol minorytow, ba, nigdy nie uslyszalem o jakimkolwiek zainteresowaniu przez Niego sprawa. Ale Gulbinowicz bardzo sprytnie rece umyl i odszedl na emetyture jako wielki zwolennik odbudowy. Zenada. Najgorsze jest to, ze budynek, ktory istnieje od prawie 800 lat, pamieta historie naszego miasta, ocalal podczas wojen, teraz niszczeje na naszych oczach i to wskutek ciaglych sporow o pieniadze i wplywy.
Zgadzam sie rowniez w sprawie ogromych inwestycji typu Lichen, Swiatynia Milosierdzia Bozego, Lagiewniki itp. Po co??? Pompuja tam ogromne pieniadze, wszystko oplywa w zloto, a skromne kilkusetletnie, klimatowe, sprzyjajace modlitwie i skupieniu swiatynie rozsypuja sie na naszych oczach.
Ostatnio zmieniony przez kwm 2009-10-23, 19:39, w całości zmieniany 3 razy
A może spojrzeć na sprawę kościoła z nieco innej perpektywy? W okresie reformacji, kiedy to ostatni mnisi byli zmuszeni opuścić kompleks klasztorny, a kościół w obliczu nadciągającego niebezpieczeństwa tureckiego (w roku 1529 Turcy po raz pierwszy pojawili się pod Wiedniem) kościół przefunkcjonowano na miejski arsenał. I tak już zostało. Był tam później jm.in. magazyn straży pożarnej, a po wojnie meblowy. Być może więc tej budowli po prostu nie jest pisane być kościołem? Przed wojną istniały plany odrestaurowania wnętrza i umieszczenia tam części ekspozycji brzeskiego muzeum. A gdyby tak podchwycić te plany? Monumentalne gotyckie wnętrze ze wspaniałym sklepieniem sieciowym może służyć nie tylko celom sakralnym. Ciekawe, jaka jest tam akustyka – więc być może hala koncertowa? Wróćmy jednak na ziemię – „pomysły” na zagospodarowanie pustostanu gimnazjum piastowskiego aż nadto świadczą o „kompetencji i zaangażowaniu” lokalnych władz.
Osobiscie jak najbardziej sie z tym zgadzam. Nie ukrywam, ze wg mnie funkcja sakralna bylaby najlepszym rozwiazaniem dla tego obiektu, ale skoro Kosciol sie nie kwapi, to rowniez uwazam, ze zaadoptowanie swietnego zabytku na sale koncertowa lub galeria bylaby nielada gratka. Czyms oryginalnym, a zarazem podkreslajacym majestat i powage budynku (jestem przeciwnikiem modnego na zachodzie adoptowania bylych miejsc sakralnych na dyskoteki, puby itp., to moim zdaniem uraga powadze budowli).
W tym problem, ze wladze miasta tez sie nie kwapia, i tu pies pogrzebany. Najlepiej zeby przyjechal bogaty ksiaze na bialym koniu, z workiem zlota i wyremontowal rozpadajacy sie zabytek. Podejrzewam, ze wtedy chetnych na adaptacje kosciola byloby az nadto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
