Wysłany: 2009-04-10, 15:15 Dane statystyczne dotyczące wielkości sprzedaży w powiecie
Słyszałem, że jest coś takiego jak kod rodzaju działalności gospodarczej czy sprzedawanego towaru. Czy Urząd Miasta dysponuje danymi statystycznymi o wielkości sprzedaży w konkretnych branżach? Interesuje mnie szczególnie sprzedaż w branży meblarskiej.
Zdaje się, iż raczej urząd miasta/powiatu nie pomoże w dotarciu do tak szczegółowych danych. No chyba, że się mylę i ktoś od nich mnie poprawi Takie dane powinien mieć Urząd Statystyczny no i skarbówka. Więc tam najpierw bym pukał (zwłaszcza do tego pierwszego).
Takie dane powinien mieć Urząd Statystyczny no i skarbówka. Więc tam najpierw bym pukał (zwłaszcza do tego pierwszego).
To raczej podstawowe dane aby wykonać jakikolwiek biznesplan. Ciekawe na jakich danych opiera się komisja z Urzędu Pracy zatwierdzająca biznesplany osób ubiegających się o pożyczki na rozpoczęcie działalności?
Roztropek - ale jeżeli Urząd Pracy odesłał Spiros'a do Urzędu Miasta, to znaczy że nie ma takich danych lub nie chce się nimi dzielić. Przy dzisiejszej ustawie o dostępie do informacji do drugie wydaje się mi mało prawdopodobne.
W Urzędzie Miasta, nowa ustawa wymaga podania kodu rodzaju działalności gospodarczej, który przekazywany jest skarbówce czy statystykom, ale szczegółowe dane o sprzedaży w danej branży, wątpię. To raczej tylko dwie wspomniane wyżej instytucje nimi dysponują. A dostępność, no cóż . Chyba dalej obowiązuje przepis o opłacie skarbowej za każdą kserowaną/drukowaną stronę niektórych dokumentów.
ale jeżeli Urząd Pracy odesłał Spiros'a do Urzędu Miasta,
Dopełniacz (kogo? czego?) od Spiros: Spirosa Apostrof zupełnie niepotrzebny
A co do danych, to powinny być, chociaż tak jak Karkonos obawiam się, że są zbyt szczegółowe
smooth: mówisz, że to PKD lub EKD się nazywa? patrzyłem w necie, faktycznie jest, nawet parę linków do GUSU, trochę mało czytelne, ale trochę info jest. dzięki
Kod PKD to temat do całkowicie oddzielnej dyskusji nad wiedzą tajemną. Niby prosta sprawa. Rejestrujący działalność określa czym będzie się zajmował a UM nadaje mu odpowiedni kod zgodny z wytycznymi GUS. Nic bardziej błędnego. Od tego jaki kod będziemy mieli zależy to czy możemy być zwolnieni z podatku VAT czy nie, ale tego dowiadujemy się w chwili rejestracji w US. Jest to zasadnicza sprawa dla rozpoczynającego działalność gospodarczą. Dam przykład. Chcąc założyć firmę pomagającą pisać wnioski do dowolnego urzędu nazwę ją "Biuro doradcze jakieś tam". I tu podstawowy błąd. Jeśli w nazwie jest "doradcze" to płacenie 22% VAT, a tym samym droższe usługi mam jak w banku. Powinienem nazwać firmę "Biuro pisania podań i wypełniania wniosków". Z uwagi na reklamę nie brzmi to solidnie ale VAT-u płacił nie będę, a tym samym klientów mi przybędzie. I jeszcze jeden przykład na odwrotne nazewnictwo, czyli jednak wybranie tego co brzmi lepiej. Chcąc zająć się bukieciarstwem wpiszę jednak do zgłoszenia florystyka. Z florystyki płaci się znacznie mniejsze podatki niż z bukieciarstwa. Niestety o tym dowiaduje się zakładający działalność po fakcie rejestrując się w US. U fiskusa przed faktem tzn. przed zgłoszeniem w Urzędzie Miasta raczej niczego się nie dowie. Trzeba poświęcić kilka dni na przestudiowanie dostępnej wiedzy w tym zakresie w internecie. Innego wyjścia nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum