Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Do napisania tego postu skłania mnie widok jaki rzuca sie po przejsciu, przejechaniu paruset metrów po Brzegu. WSZECHOBECNE BŁOCKO i BRUD !!! Nie ma w Brzegu (no moze poza fragmentami - czego przykładem jest kawałek Rynku i plac przy kosciele św. Mikołaja i Zamkowy) miejsca, które oznaczałoby sie estetyka chodnika i czystością nawierzchni. DZIURY, wydeptane pseudo trawniki, zawalone piachem pobocza jezdni, zmieniajace sie w bagienka ziemnisto - plugawe z wysepkami krzywych i popękanych płyt chodniki. Taki jest niestety widok miasta, jaki odbiera się z okien samochodów i ubłoconych butów przechodniów ! Pytanie mam do Burmistrza...Kto jest odpowiedzialny za utrzymanie porzadku w miescie? Kto winien sprzatac ten zalegający na ulicach syf ?Przepraszam, że sie unosze, ale nie moge patrzeć na ten grajdołek. Wstyd mi, gdy przyjedzie ktoś do Brzegu, a ja jak dziecko musze sie tłumaczyc dla czego to miasto stwarza wrażenie zaniedbanego i nie czuc w nim ręki gospodarza. PANIE BURMISTRZU....nie czepiam sie juz nawet tego, że takie mamy zniszczone budynki...i, że chodniki są krzywe. Ale na miłość boską....czystość, czystość, czystość to świadczy o kulturze, o poziomie cywilizacyjnym. Zawsze mi babcia powtarzała: Wiesz....może być biednie, ale ważne, by było czysto. I tej zasady zawsze starałem sie trzymać. Tu naleciałości wschodu są jednak znacznie silniejsze, niż moje przyzwyczajenia z Wielkopolski. Szanowni Forumowicze....może ktos ma pomysł, jak zaradzic tej chorobie i znieczulicy, która nazywa sie "wszechobecnym brzeskim brudem" ? (to cytat znajomego, który po raz pierwszy w zeszłym tygodniu zawitał do Brzegu).
Slogan:"Nareszcie Brzeg" - okazuje sie niestety brzegiem bardzo mało zachecającym, by na niego wyjść. Mozna sie mocno upaprać !
Ostatnio zmieniony przez adagre 2009-03-23, 19:58, w całości zmieniany 3 razy
czystośc czystośc czystość to swiadczy o kulturze, o poziomie cywilizacyjnym.
Duże piwo dla tego Pana . Kultura to nie tylko centrum...
adagre napisał/a:
Szanowni Forumowicze....może ktos ma pomysł jak zaradzic tej chorobie i znieczulicy, która nazywa sie "wszechobecnym brzeskim brudem" (to cytat znajomego który po raz pierwszy w zeszłym tygodniu zawitał do Brzegu
To walka z wiatrakami. Co najwyżej możesz dorobić się opinii marudy, szykan w różnych kręgach i etc. Radzę uważać. Brud to nie tylko to, co zalega na ulicy...
adagre napisał/a:
Slogan ..."Nareszcie Brzeg"....niestety okazuje sie brzegiem bardzo mało zachecającym by na niego wyjść - mozna sie nie źle upaprac w błocie niestety !
Ja ostatnio wlazłem w BAGNO na odcinku pomiędzy I LO a Herbaciranią - nie wiedziałem, jak z niego wyleźć. Przebrnąłem jakoś przez to (w białcyh adikach - ciepło było i słonecznie) - wyglądałem pożal się boże. Idąc tak przez miasto utytłany minąłem się z jednym radnym, kiedyś kolegą... zmierzył mnie dziwnie i tylko lekko odkiwnął głową... heh...
Witaj w gronie gniewnych. Pamiętaj, żeby regularnie dolewać oliwy do doniczek na balkonie... .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2009-03-23, 18:58, w całości zmieniany 1 raz
Napisze tak: W nie odpowiednim czasie i nie odpowiedniej porze roku to napisałes choc nie ukrywam ze masz racje ale nie ze wszystkim co napisałes.Mamy "niby"wiosne choc po pogodzie tego nie widac i dlatego Brzeg jak i inne miasta moga wygladac odpychajaco.Jest szaro,błotniscie,mało słonecznie a roslinnosc leniwie sie budzi do zycia.Zawsze przed zima,wtrakcie zimy i po zimie jest brzydko ale gdy przychodzi lato wszystko ładnie rosnie.Brzeg w lecie bynajmniej z mojej perspektywy jest ładny choc wiadomo ze mogło by byc jeszcze lepiej.Co do dziur w drodze i chodnikach to sie zgodze z Toba bo nie najlepiej wygladaj, najwyrazniej obchodzi to tylko Nas szarych ludzi a nie tych co siedza w ciepełku i zbieraja kase do kieszeni.Jest jedna rzecz która mnie złosci,gdzie by człowiek nie wszedł na trawnik to czuje sie jak na polu minowym tylko tu nie wybuchnie a w najgorszym wypadku posliznie sie na psim gó.... . Niech władze zadbaja o czystosc (typu butelki ,papiery itp) bo wielu ludzi chodzi do parków a tam własnie jest najwiekszy syf.A co do (ładnie nazwe) "kup" psich to niech własciciele pomysla o tym ze warto zadbac o czystosc. Jak sami wdepna w "kupke" to sie wkurzaja a jak Ich pies zrobi .... na trawnik to jest OK.
Masz rację. Okres zimowo-wiosenny jest opatrzony błędem "skrzywionego patrzenia" i podkreśla niedoskonałości, jakie szara pogoda i deszcz uwypuklają wokół nas. Ale chwileczkę... czy to, że jest mokro buro i ponuro, gdyz taka aure nam funduje poczatek wiosny "usprawiedliwia" wszechobecny brud? Nie sądze. To właśnie teraz widac jak w powiekszającym szkle wszelkie niedbalstwo i brak kultury włodarzy i zarządców nieruchomosci w miescie. Kiedys usłyszałem takie trafne porównanie...czym rózni sie Londyn od Warszawy?.... gośc przemysliwał chwile i rzekł... w Londynie po deszczu chodnik jest mokry - w Warszawie jest na nim błoto. To zasadnicza róznica własnie w sposobie spojrzenia i szeroko rozumianej kulturze bycia i życia. Kulturą nie sa tylko organizowane na Zamku koncerty i chwalenie się Kurtem Masurem...to przede wszystkim styl zycia, bycia. To w jakim otoczeniu sie zyje, jak to otoczenie sie kształtuje i dopasowuje estetyka do potrzeb jego mieszkańców. To jak wygląda nasze miasto daje wizytówke jego mieszkańcom. Jest świadectwem stanu poziomu cywilizacyjnego rozwoju nas wszystkich jako całosci i kazdego z nas osobno, jako tych, którzy nie reaguja i godza sie na taki stan rzeczy. Ja protestuje i nie godze sie na zycie w brudzie, wśród psiego łajna w ubłoconych butach. DAWAJCIE POMYSŁY JAK TO ZWALCZAĆ !!!
Ostatnio zmieniony przez adagre 2009-03-23, 19:25, w całości zmieniany 2 razy
Podzielcie sie swoim spojrzeniem na to co dookoła nas....może chociaz w ten sposób "ulżymy" naszej frustracji i damy do myslenia "włatcom bródó" rządzących miastem należącym kiedys do Księstwa Legnicko - BRZESKIEGO !
Ostatnio zmieniony przez adagre 2009-03-23, 20:09, w całości zmieniany 2 razy
Zwalczać można szkodniki...
Tutaj potrzebna jest rewolucja. Inaczej się nie da. Proces ewolucji jest zbyt czasochłonny.
Wyjściem są akcje typu "Sprzątanie świata" lub spontaniczne akcje ludzi z poczuciem odpowiedzialności za miasto, w którym żyją.
Zaraz pojawią się głosy, że są do tego powołane odpowiednie służby. No i co z tego, że są, skoro zarządzający nimi ludzie są nieudolni. Brak im wizji miasta. Brak zaangażowania, pomysłów, koncepcji i jak można się domyślać, pieniędzy.
A społecznie to już nikt nie chce pracować. Owszem, można by wykorzystać do prac porządkowych ludzi skazanych przez sądy za drobne wykroczenia. Ale kto ich dopilnuje, zorganizuje i zaplanuje pracę?
A to Polska właśnie...
To w jakim otoczeniu sie zyje, jak to otoczenie sie kształtuje i dopasowuje estetyka do potrzeb jego mieszkańców. To jak wygląda nasze miasto daje wizytówke jego mieszkańcom. Jest świadectwem stanu poziomu cywilizacyjnego rozwoju nas wszystkich jako całosci i kazdego z nas osobno, jako tych, którzy nie reaguja i godza sie na taki stan rzeczy. Ja protestuje i nie godze sie na zycie w brudzie, wśród psiego łajna w ubłoconych butach. DAWAJCIE POMYSŁY JAK TO ZWALCZAĆ !!!
Ja pojmuję co mówisz, ale powiedz to graficiarzom i innym obszczymurkom, "strażnikom" pod Kauflandem, właścicielom psów -obsrywaczy, rodzicom stosującym wychowanie bezstresowe itp. Oni o poziomie rozwoju cywilizacyjnego mają niewielkie pojęcie. A jeśli chodzi o pomysły na zwalczanie, jak Cię na to stać zmieniasz dzielnicę lub miasto na bardziej cywilizowane, a jak nie to trwasz w gównie i tyle. W niektórych krajach Azji za plucie na chodnik płaci się 500$, może tędy droga, jak świadomości brak i nawyków z domu to może do kieszeni przemówić? Tylko znowu nie u nas, bo będzie jak na dworcu PKP we Wrocławiu - do pijanego żula straż nie podchodzi, ale do panienki palącej papierosa na skraju peronu to i owszem bo znacznie bezpieczniej i trudniej od panienki zarobić, no chyba, że kulturystka jakaś, ale ta to raczej nie pali.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2009-03-23, 20:19, w całości zmieniany 1 raz
Podam Wam przykład: Znajomy jechał na południe i opowiadła jak drogi naprawiaj.Jeden dziure zakleja a 2-gi to uklepywał noga a 100 metrów dalej te "niby"zaklejone dziury znowu byby dziurami.W Polsce jest tak ze nie dbaja o to jak innym sie zyje tylko o to by napchac kasy we własna kieszen. Nie obchodzi ich to jak cos wyglada wazne by im zyło sie lepiej mimo ze juz maja wiele.My mozemy sie starac i pisac a zauwzcie czy mimo tego cokolwiek sie zmieniło badz sie zmieni ? Ja sadze ze dopuki sobie nie napchaj kasy w spodnie to nie dadza na to by Nam zyło sie lepiej.Brzeg jest nie docenionym i bardzo ładnym miastem.Co Nasze władze robia by pokazac przyjezdnym ze warto Nas odiwdzac? Według mnie nie wiele...
To jak sobie gaworzymy o czystości to się zastanawiam czy na ulicach jest odpowiednia ilość śmietników, prosty przykład ulica Jana Pawła 2 niech mi ktoś powie ile jest koszy na śmieci na takiej długiej ulicy bo ja naliczyłem dwa ,no przepraszam trzeci jest u mnie w ogródku .Z początku biegałem za każdą flaszką i puszką tam wrzuconą ale codziennie nowa porcja dostarczona na trawnik coraz bardziej mnie zniechęcała .Tak się zastanawiam czy naprawdę ciężko jest dojść z puszką piwa do śmietnika lub papierkiem po cukierkach
To jak sobie gaworzymy o czystości to się zastanawiam czy na ulicach jest odpowiednia ilość śmietników,
Nie wiem czy ilość jest odpowiednia, bo nie liczyłem. Jest natomiast taki dokument: Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Brzegu. W rozdziale trzecim, paragraf dziewiąty są takie zapisy:
3. Na drogach publicznych kosze na śmieci powinny być ustawione po obu stronach drogi oraz w rejonie skrzyżowań, szczególnie w sąsiedztwie przejść dla pieszych z sygnalizacją świetlną i powinny być opróżniane z częstotliwością zapobiegającą ich przepełnieniu, jednak nie rzadziej niż raz w tygodniu.
4. Odległość pomiędzy koszami , po jednej stronie, nie powinna być większa niż 200 m, a na terenie zabudowy objętej strefą „A” ścisłej ochrony konserwatorskiej, określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta Brzegu, niż 75 metrów.
Wystarczy zmierzyć długość ulicy i policzyć, ile tych koszy być powinno. Jest mniej to znaczy, że Regulamin nie jest przestrzegany.
Są też w Regulaminie zasady utrzymania czystości chodników.
Zainteresowani Regulaminem nie zajrzą na stronę BIP
Na drogach publicznych kosze na śmieci powinny być ustawione po obu stronach drogi oraz w rejonie skrzyżowań, szczególnie w sąsiedztwie przejść dla pieszych z sygnalizacją świetlną i powinny być opróżniane z częstotliwością zapobiegającą ich przepełnieniu, jednak nie rzadziej niż raz w tygodniu.
Chrobrego- zero koszy, piastowska-znikoma ilość, itd... niestety takich mamy gospodarzy w Brzegu oraz szanowną młodzież która urządza sobie rzuty w dal koszem...
we wrocku jakoś nie ma tego problemu- ani kosze nie latają, co rusz jakis OPRÓŻNIONY stoi, przystanki myte ciśnieniowo raz w miesiacu, itd itd itd... jednak bliżej nam do zaścianka niż do cywilizcji...
zastanawiam czy na ulicach jest odpowiednia ilość śmietników, prosty przykład ulica Jana Pawła 2 niech mi ktoś powie ile jest koszy na śmieci na takiej długiej ulicy bo ja naliczyłem dwa
Ale na "skwerku" koło ronda, gdzie od czasu do czasu ktoś siądzie to dosłownie co 3 metry jest śmietnik, na całym jest ich kilkanaście, podczas gdy na większości ulic można przejść 100m i żadnego nie minąć.
adagre napisał/a:
Podzielcie sie swoim spojrzeniem na to co dookoła nas....
Świeżo zrobiony chodnik ze ścieżką dla rowerów pomiędzy domem dziecka a ZS Nr 1 z OS kończy się potężnym rozjeżdżonym obszarem gdzie odrobina deszczu wystarczy aby prawie uniemożliwić przebycie pozostałych 100m, nie mówiąc o wózkach czy inwalidach.
Dziwi mnie to, że problemem było dokończenie tego odcinka (bo to teren spółdzielni), podczas gdy całe tygodnie składowali tam palety z kostka i hałdy wybranej ziemi.
No to serdecznie zapraszam na podwórko ul.Kochanowskiego oraz Chocimskiej,vis a vis stawu Cegielnia.Jak nieco się ociepli będę sadził ryż .Monitowałem w straży miejskiej 2 mies. temu ,blond funkcjonariuszka mnie zignorowała.Miesiąc temu ponownie byłem w straży miejskiej oraz w wydziale ochrony środowiska.Do tej pory efekt zerowy.Ponadto w tym błocie stoją kosze na śmieci a śmieciarka skutecznie rozjeżdza błoto a panowie śmieciarze z dziwnym upodobaniem brną w tej brei,zamiast przestawić kosze na gruncie utwardzonym.Ktoś mi mówił że tak zarządziła pracownica MZMK z Towarowej ,która mieszka w boku powodzian ale to na pewno obrzydliwa i kłamliwa plotka.
Każde podwórko, teren, posesja, plac itp. ma swojego właściciela. Przepisów sanitarnych, porządkowych, z zakresu ochrony środowiska, uchwał miejskich w sprawie przestrzegania czystości, porządku itd. jest tyle, że wystarczy wskazać na człowieka, a powód do ukarania znajdzie się natychmiast. W czym więc problem? Chyba w tym, że jak karać to wszystkich. Niestety około połowy wymienionego terenu należy do miasta (gminy). Karząc wszystkich, gmina musiałaby karać również i siebie. Oczywiste jest więc od czego zacząć robienie porządków - od terenów i posesji będących własnością gminy (miasta). Jeśli gmina doprowadzi swoje posesje do stanu używalności wtedy będzie miała moralne prawo wymagać tego samego od pozostałych właścicieli.
Pozostaje jeszcze sprawa kanalizacji burzowej na terenie miasta. Kasa z Unii poszła na kanalizację okolicznych gmin, a co z kanalizacją burzową w mieście? Czy właściciele podwórek, wspólnoty mieszkaniowe itp. mają ją robić za własne pieniądze? Z większości wymienionych podwórek woda nie spływa bo nie ma czym i nie ma dokąd. Mieszkania z zasobu miejskiego sprzedawano za grosze, aby pozbyć się kosztów remontu. Czy za brak uzbrojenia terenu mają płacić Ci, którzy wykupili mieszkania w często 100-letnich kamienicach?
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2009-03-25, 09:10, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum