Wysłany: 2009-03-07, 23:46 kolumna aut policji ws. wrocławia.... opinia
około 23:20 obwodnicą Brzegu przemknęła kolumna 14 aut policyjnych <wszystkie na sygnale, wszystkie w stronę Wrocławia>
odpowiedź na to pytanie jest prosta:
Cytat:
Śląsk Wrocław - Polonia Bytom 3:0 (1:0)
i tylko kilka pytań kto płaci za konwój "kibiców" Polonii z Bytomia do Wrocławia i obstawione większość stacji kolejowych przez Policje ??
i kto zapłaci za tę benzynę / ropę i godziny pracy Policjantów etc ??
wiem, że czasami brzescy Policjanci obstawiają też stację Brzeg swoją obecnością...
czy nie lepiej zostawić tę bandę chuliganów samych sobie....
to są koszty... każdy wóz Policji, każda godzina pracy Policjanta, śmigłowca, karetki itd....
czy nie lepiej zostawić tych pseudokibiców samych by się sami wybili.... ??
Moderowany przez KtOŚ:
chciałbym przypomnieć, że nie każdy kibic jadący na mecz jest chuliganem....prosiłbym o nie wkładanie wszystkich do jednego worka i nie powielania niepotrzebnie stereotypu kibica zadymiarza
Ostatnio zmieniony przez KtOŚ 2009-03-08, 19:47, w całości zmieniany 1 raz
lepiej wydac kase na ochrone niż pozniej placic za szkody ktore kibicie by wyrządzili, bo napewno by byly wieksze koszty za szkody. wiec dobrze ze policja sie nimi "opiekuje"
Policja musi z pewnych względów ochraniać/ eskortować kibiców. Ośmieszacie się sprowadzając każdego kibica do poziomu bandyty. Każdego Araba nazywacie terrorystą? Polaka złodziejem?
Przypadkowe i niewinne osoby jeszcze nigdy manta nie dostały i nie dostaną. Większość z Was czerpie wiedzę na temat kibiców z telewizji, gazet tam robią wszystko żeby najmniejszy incydent przysłonił wydarzenia jakie miały miejsce na boisku. Nigdy na meczu nie byliście, nie wiecie jak to wszystko wygląda, jak jest poukładane. Postronne osoby jeszcze nigdy nie ucierpiały w starciu pseudokibiców, tym bardziej na meczu u siebie.
Moderowany przez KtOŚ:
chciałbym przypomnieć, że nie każdy kibic jadący na mecz jest chuliganem....prosiłbym o nie wkładanie wszystkich do jednego worka i nie powielania niepotrzebnie stereotypu kibica zadymiarza
jakbyś Ktosiu czytał ze zrozumieniem to może zobaczył, iż nie napisałem o każdym kibicu...
i nie powiesz mi że eskorta kilkunastu aut policyjnych jest z myślą o grzecznych kibicach
sam często jestem kibicem.... a do chuliganów się nie wliczam
poza tym czy nie lepiej było dodać własny komentarz a nie wstawiać mi tabliczkę w poście ??
Ostatnio zmieniony przez derdy 2009-03-08, 21:10, w całości zmieniany 2 razy
poza tym czy nie lepiej było dodać własny komentarz a nie wstawiać mi tabliczkę w poście ??
osobny post był według mnie niepotrzebny....
alleceno napisał/a:
jakbyś Ktosiu czytał ze zrozumieniem to może zobaczył, iż nie napisałem o każdym kibicu...
niestety tak uogólniłeś, że wielu kibiców zostało potraktowanych jako zadymiarzy
a co do pytania, to jestem za pilnowaniem porządku przez policje, ale bez prowokacji (ostatnio nawet słyszałem rozmowę konduktora z babciami, które narzekały na kibiców,a ten bardzo ładnie im wyjaśnił, że 90% problemów z kibicami w pociagu jest związana z prowokacją policji, która przyczepia się o byle pierdołę i potem wychodzą dziwne akcje)....więc jestem za policją na dworcach (niech zabezpiecza na zapas zwykłych pasażerów, ale niech nie prowokuje, bo może wtedy doczekamy sie w Polsce takich kibiców, jakich mają na zachodzie (chodzących całymi rodzinami na mecze))
Przypadkowe i niewinne osoby jeszcze nigdy manta nie dostały i nie dostaną. Większość z Was czerpie wiedzę na temat kibiców z telewizji, gazet tam robią wszystko żeby najmniejszy incydent przysłonił wydarzenia jakie miały miejsce na boisku. Nigdy na meczu nie byliście, nie wiecie jak to wszystko wygląda, jak jest poukładane. Postronne osoby jeszcze nigdy nie ucierpiały w starciu pseudokibiców, tym bardziej na meczu u siebie.
Sranie w banie. Przeżyłem atak na pociąg na stacji PKP, bodajże Zabrze, albo Gliwice. Kilkanaście lat temu. Nikt tam nie patrzył co się dzieje. Kamienie leciały ot tak po prostu bo jakaś banda durniów coś tam do kogoś miała. W pociągu, który przejeżdżał przez tę stację nikt nie afiszował się z kibicowaniem i etc... Ci, ktorzy rzuciali, wręcz przeciwnie...
A ja dołożę się do postu alleceno jeszcze jedno pytanie: kto odpowie za sytuację kiedy miast interwencji w jakimś potrzebnym miejscu policja musi ochraniać przejazd "kibiców"?
W sobotę na dworcu w Oławie widziałem około 30 policjantów z prewencji, to około 15 patrole mniej na mieście. A takich stacji na trasie jest kilkanaście.
KtOŚ napisał/a:
ostatnio nawet słyszałem rozmowę konduktora z babciami, które narzekały na kibiców,a ten bardzo ładnie im wyjaśnił, że 90% problemów z kibicami w pociagu jest związana z prowokacją policji, która przyczepia się o byle pierdołę i potem wychodzą dziwne akcje
No tak, pierdoły w postaci np. palenia, picia w przedziałach, zrywania hamulców czy drobnych dewastacji? A może jakieś mniej ważne przyczyny przez które polocja prowokuje kibiców. Inni pasażerowie są "wniebowzięci” jak jadą z taką grupą, wiem to z własnego doświadczenia.
KtOŚ napisał/a:
ale niech nie prowokuje, bo może wtedy doczekamy sie w Polsce takich kibiców, jakich mają na zachodzie (chodzących całymi rodzinami na mecze)
Rozumiem, iż w Anglii policja przestała prowokować i stąd rodziny na stadionach. Przecież to nie była kwestia drakońskich kar (może przede wszystkim ich egzekucji) dla samych "kibiców" czy klubów, prawda?
Przypadkowe i niewinne osoby jeszcze nigdy manta nie dostały i nie dostaną. .
Kolego ty chyba sam siebie nie słyszysz, bułam kilkakrotnie na meczach koszykarek kilka lat temu i tak np w Białymstoku nie było kolorowo gdy musieliśmy spierdzielać ile sił w nogach a musze zaznaczyc, że nikt nikogo nie zaczepiał i chcieliśmy spokojnie wrócić do domu...
Inny przykład ile to razy przewoźnik, który zgadza się zawieść kbiców ponosi straty, gdy wybiją jakaś szybe <która kosztuje kilka tyś>, uszkodza ogólnie autokar. Taki przewoźnik jest najmniej winny bo tylko chce zarobić na chleb, a niejednokrotnie jest stratny...
1) palić można tylko w przedziałach
2) picie w pociągach ma być dozwolone, trwa zmiana tego zacofanego przepisu
Krakonos napisał/a:
A może jakieś mniej ważne przyczyny przez które polocja prowokuje kibiców.
są różne przyczyny np. taka ze nie chcieli dopuścić kibiców na stacji do kiosku z fajkami, tylko siłą wpychali ich do pociagu....jak to nazwiesz jeśli nie prowokowaniem kibiców, bądź też formą rasizmu (w końcu jest traktowanie niezgodne z zasadami ze względu na stan osoby (kibic))
Krakonos napisał/a:
Rozumiem, iż w Anglii policja przestała prowokować i stąd rodziny na stadionach.
w angli policja i rząd zajeli się zadymiarzami skutecznie + nie robili z każdego kibica wroga publicznego nr 1, który skutecznie odpycha rodziny od chodzenia na mecze......przecież jakby 3/4 stadionu było z rodzinami to myślisz ze poziom agresji byłby równie wysoki jak teraz....wątpliwe...
bova napisał/a:
gdy wybiją jakaś szybe <która kosztuje kilka tyś>,
Ty mówisz o Polskich pociagach?
i dlaczego znowu uogólniacie....na "n" rocznie przejazdów kibiców (zobaczcie ile jest lig i zespołów i ile jeździ kibiców) trafi sie takich meczów podwyższonego ryzyka kilka, które są dobrze obstawione i wtedy też mocniej pilnowane przez organizatorów wyjazdu...jakoś nie zauważyłem by co tydzień była informacja o zadymach kibiców w pociągach, a o każdej takiej rzeczy informują....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum