A gdybyś ty był policjantem i kazali by ci usiąść za biurkiem czy to byłby szczyt twoich ambicji
Yvvone napisał/a:
Do niedawna szło się do policji tylko właśnie ze względu na szybką
emeryturę i dość dobre zarobki, a na emeryturze często pracować dalej
To prawda znam parę takich osób którzy poszli do Policjii ze względu na szybką emeryture
Prawdzie mówiąć dla policjanta najlepsza była bo emerytuta po 15 latach
Tak jak ktoś wyżej napisał czy wyobrażacie sobie starszego policjanta ścigającego przestępce Osoba taka mogłaby zagrażać innym ludziom
Lukasz10_2004, no sorry, ale regularny trening spokojnie mógłby utrzymać dobre warunki fizyczne człowieka, wiadomo że to nie będzie takie jak u 20-to latka, ale spokojnie wystarczy do działania. W ogóle czesto patrząc na policje i wojsko to można stwierdzić, że połowie osób przydałyby się jakieś regularne ćwiczenia tygodniowe....
co do zwiększenia wieku to jestem za, chociaż może nie do 25 a do 20 lat, bo jakby nie patrzeć to teraz już koło 40 można iść na emeryturę ........
Ja uważam, że ustawa jest świetnym pomysłem, ale nie dokładnie w tej wersji jaką przedstawiono.
Uważam tak jak ktoś napisał, chyba A.Mason, że nabytych praw się nie zabiera. Więc zmieniona emerytura powinna obowiązywać nie od roczników tych i tych, tylko powiedzmy od ludzi którzy idą do pracy od dnia wejścia ustawy. To samo jest nie tylko z mundurami, ale i z nauczycielami. Szkoda mi takiej jednej i drugiej nauczycielki, które już zaplanowały co będą robiły za dwa, trzy lata a tu klapa - mają pracować 10 lat dłużej.
Co do kondycji fizycznej - to na Boga niech nikt się nie ośmiesza mówiąc, że 45 letni policjant nie dogoni złodzieja. Skoro wybrał taki zawód to powinien być zobligowany do tego, że jego kondycja fizyczna jest w jak najlepszy stanie. Pytam się w takim razie co ma powiedzieć 60 letni pracownik budowy, który pracuje już tak 40 lat i jeszcze musi 5 do emerytury? Każdy sam wybiera sobie zawód - budowlaniec wie, że ma pracować do 65 lat, więc jak policjant, wojskowy miałby taką samą świadomość też by dał radę.
Acha, ja też znam jednego zawodowego wojskowego. I jak usłyszałam, że bierze słoiki na poligon czy jakieś ćwiczenia to mnie szlag trafił jak usłyszałam, że to na jagody. Bo między innymi z mojej wypłaty on jest opłacany.
Ja jestem nauczycielką. I szczerze, uważam, że każdy powinien pracować na takich samych prawach. Po 20 latach jak się okaże, że jest źle ze mną to zajmę się składaniem długopisów w domu. Ale tak to jest, że ktoś się przyzwyczaił do super posadki i jest rozgoryczony, że po 20 latach pracy nie może przejść na emeryturę będąc np. urzędnikiem państwowym.
Powinni wziąć się także za etatowych dziennikarzy, wykładowców i jeszcze kilka innych grup zawodowych
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2009-01-25, 14:46, w całości zmieniany 1 raz
Drogie panie i panowie Wasze spostrzeżenia odnośnie wysokości emerytur mundurowych mają się nijak do rzeczywistości. Ale po kolei. Niedawno weszła ustawa o zmniejszeniu emerytur byłym funkcjonariuszom SB, aby nie było wątpliwości jestem za tylko, że wysokość ich emerytur ma się nijak do rzeczywistości. Podawano coś około 4000-5000 zł miesięcznie, owszem ale to w wypadku gdy obecny funkcjonariusz tej służby przechodzi na emeryturę. O połowę obniżono emerytury starym ludziom tym, którzy przeszli na emeryturę przed rokiem 1989 i mieli jej 1400-1500zł. Czy o to chodziło? To zwykła propaganda z danymi wziętymi z kapelusza na potrzeby gawiedzi. I tak ma się obecna propozycja. 40% emerytury obecnej po 15 latach to może być coś dla pułkownika, który zarabia około 6000 zł. Ale pułkownikiem nie zostaje się po 15 latach służby. Starszy szer. zawodowy nie dosłuży emerytury nigdy, bo on może służyć w wojsku tylko do 12 lat służby. Nawet obecna ustawa go nie obejmuje. Więc dla kogo ta emerytura po 15 latach? Dla kogoś kto zarabia obecnie maksymalnie do 3400 zł. Ile to wynosi prosto przeliczyć – od około 1100 zł do 1300 zł. Kwota ta jest waloryzowana jak zwykła emerytura cywilna czyli prawie wcale i po kilku latach jej równowartość z ledwością dorównuje płacy minimalnej. Wodę z mózgu robi się zwykłym obywatelom i tyle. W imię czego i kto "napuszcza" jedną część społeczeństwa na inną?
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2009-01-25, 15:11, w całości zmieniany 2 razy
Co do kondycji fizycznej - to na Boga niech nikt się nie ośmiesza mówiąc, że 45 letni policjant nie dogoni złodzieja. Skoro wybrał taki zawód to powinien być zobligowany do tego, że jego kondycja fizyczna jest w jak najlepszy stanie
Rozbawiłaś mnie tym co napisałaś Uwierz mi droga koleżanko, że niestety w tej formacji pracując "w terenie" bardzo trudno zadbać o kondycję fizyczną, bo przeważnie nie ma na to po prostu czasu. Jak zadbasz o formę kiedy pracujesz np 3 dni pod rząd nocki a w czwarty schodząc rano ze służby wracasz z powrotem na 14??
Lukasz10_2004 napisał/a:
To prawda znam parę takich osób którzy poszli do Policjii ze względu na szybką emeryture
Domyślam się, iż jeśli taki był powód przyjścia do tej firmy to służba szybko zweryfikowała ich nastawienie i zobaczyli, że nie będzie to lekkie łatwe i przyjemne 15 lat
Cytat:
Ja jestem nauczycielką. I szczerze, uważam, że każdy powinien pracować na takich samych prawach
Też z wykształcenie jestem nauczycielem, ale nigdy w życiu nie ośmieliłbym się powiedzieć, że powinienem mieć takie same prawa jak mundurowi mając 2 mies wakacji, 2 tyg. ferii i mnóstwo świąt państwowych i kościelnych. To już lekka przesada
ale to wtedy jest liczone jako nadgodziny i inaczej rozliczane. Przyjmując normalny czas pracy spokojnie można znaleźć te 3h tygodniowo na wizytę na siłowni i basenie.
A ile jest tych pościgów w tej naszej policji, że to takie ważne ile policjant ma lat?
Można, pójść w drugą stronę i uznać, że starszy policjant mając za sobą duże doświadczenie w swojej pracy jest przygotowany na o wiele więcej sytuacji, w których radziłby sobie niejako "instyktownie" w porównaniu z jego młodszym stażem kolegą.
Ostatnio zmieniony przez bekamsobie 2009-01-25, 18:32, w całości zmieniany 1 raz
Co do kondycji fizycznej - to na Boga niech nikt się nie ośmiesza mówiąc, że 45 letni policjant nie dogoni złodzieja. Skoro wybrał taki zawód to powinien być zobligowany do tego, że jego kondycja fizyczna jest w jak najlepszy stanie
Rozbawiłaś mnie tym co napisałaś Uwierz mi droga koleżanko, że niestety w tej formacji pracując "w terenie" bardzo trudno zadbać o kondycję fizyczną, bo przeważnie nie ma na to po prostu czasu. Jak zadbasz o formę kiedy pracujesz np 3 dni pod rząd nocki a w czwarty schodząc rano ze służby wracasz z powrotem na 14??
Cytat:
Ja jestem nauczycielką. I szczerze, uważam, że każdy powinien pracować na takich samych prawach
Też z wykształcenie jestem nauczycielem, ale nigdy w życiu nie ośmieliłbym się powiedzieć, że powinienem mieć takie same prawa jak mundurowi mając 2 mies wakacji, 2 tyg. ferii i mnóstwo świąt państwowych i kościelnych. To już lekka przesada
Kolego Ty masz 25 lat i dziwiłabym się, jeśli w swoim wieku już nie miałbyś siły na dogonienie kogoś, a 45 letni policjant to raczej nie tz krawężnik, co zresztą widać po obserwacji - dzielnicowi - młodzi policjanci, prewencja - młodzi policjanci. Ktoś to ma jakiekolwiek ambicje chyba nie jest nadal prewencyjnym w wieku 45 lat co?
Co do zawodu nauczyciela, nigdzie nie napisałam, że mam mieć takie prawa jak mundurowy, poza tym skoro mógłbyś być nauczycielem to dlaczego nim nie zostałeś? 2 m-ce wakacji i inne brednie o których piszesz. tylko ciekawe, że ferie trwają już tydzień a ja miałam jeden dzień wolny.
poza tym nie słyszałam nigdy, że ktoś z wykształcenia jest nauczycielem może z zawodu tak, ale nie słyszałam nigdy o kierunku "nauczycielstwo"
KtOŚ napisał/a:
gie napisał/a:
i kółko się zamyka
ale to wtedy jest liczone jako nadgodziny i inaczej rozliczane. Przyjmując normalny czas pracy spokojnie można znaleźć te 3h tygodniowo na wizytę na siłowni i basenie.
No właśnie, kuzyn, który gdzieś 10-12 lat pracuje w policji ma czas na siłownię 2 razy w tygodniu, a w niedzielę z żoną chodzi na basen. Można?
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2009-01-25, 18:35, w całości zmieniany 1 raz
"Bo ja muszę pracować do 65 lat a oni nie ............. "
Powiem tak co nie którzy w D.... BYLI i GÓ... widzieli. Nie wypowiadajcie się o pracy w służbach mundurowych nie mając pojęcia o specyfikacji tej pracy ( np. policjant i klawisz )!!! Co niektórzy nie wytrzymali by jednego dnia np: jako oddziałowy 12 godzin na służbie z 100 złodziei na głowie.
Ktoś to ma jakiekolwiek ambicje chyba nie jest nadal prewencyjnym w wieku 45 lat co?
Tu akurat masz marne pojecie bo to to czy zostaje się dzielnicowym lub wyżej nie zależy od policjanta i jego ambicji tylko od jego przełożonych, przełożonych przełożonych, wolnych etatów na danym stanowisku itd itp. Ambicje można mieć nawet żeby zostać komendantem a szanse na to są marniutkie.......
Cytat:
poza tym skoro mógłbyś być nauczycielem to dlaczego nim nie zostałeś
nie zostałem ponieważ nie widziałem siebie w ter roli. ilu ludzi pracuje w nie swoim zawodzie?
HS-R napisał/a:
poza tym nie słyszałam nigdy, że ktoś z wykształcenia jest nauczycielem
tu przyznam Tobie racje moja pomyłka... ale wiadomo co mialem na mysli
malinabrzeg napisał/a:
No właśnie, kuzyn, który gdzieś 10-12 lat pracuje w policji ma czas na siłownię 2 razy w tygodniu, a w niedzielę z żoną chodzi na basen. Można?
no to serdecznie mu gratuluję ze ma weekendy wolne dla rodziny, zapewne nie pracuje w prewencji i nie ma 14 nocek w miesiącu
co do wygospodarowania godzin z nadgodzin hehehe pokażcie mi policjanta, któremu na bieżąco oddają zaległe nadgodziny??!! Jak oddają to z duuużym opóźnieniem bo to nie jest praca tylko służba
malinabrzeg napisał/a:
Powiem tak co nie którzy w D.... BYLI i GÓ... widzieli. Nie wypowiadajcie się o pracy w służbach mundurowych nie mając pojęcia o specyfikacji tej pracy ( np. policjant i klawisz )!!! Co niektórzy nie wytrzymali by jednego dnia np: jako oddziałowy 12 godzin na służbie z 100 złodziei na głowie
Kwintesencja całej dyskusji....... pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez gie 2009-01-25, 21:44, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Uwierz mi droga koleżanko, że niestety w tej formacji pracując "w terenie" bardzo trudno zadbać o kondycję fizyczną, bo przeważnie nie ma na to po prostu czasu. Jak zadbasz o formę kiedy pracujesz np 3 dni pod rząd nocki a w czwarty schodząc rano ze służby wracasz z powrotem na 14??
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
