gratuluje , po pierwsze powinien ktos to zabezpieczyc, po drugie genialny pomysł by czymś takim się chwalić...... ktoś pewnie sam zapuka do twych drzwi
Ja bym takich rzeczy nie pisał. Nikto o prócz mnie nie musiałby wiedzieć. Możesz spodziewać sie odpwoednich służb
A ctak naprawde to bałbym sie przetrzywywac takie cos w domu. Gdyby taki pocisk eksplodował oj to nie chciał bym myślec jakich szkód by narobił.
Octopus jak najszybciej zaalarmuj odpowiednie służby póki jest czas bo za niedługo może go juz zdecydowanie nie być i bedze tragedia
W sumie po ruskich wszystkiego można się spodziewać Ja na przykład wiem, że morale tam były słabe i wojskowi sprzedawali wszystko co się dało. Papier fotograficzny (czyli do czegoś im był potrzebny! Mój dziadek od nich kupował), różnego rodzaju metale (Kiedyś jak tato sprzedawał na złom stare maszyny z firmy, to widział konstrukcję silnika odrzutowego [ok. 3m szerokości, wykonana z dur aluminium]), ale NAJCIEKAWSZY to był patent z pyłem aluminiowym Jak wiadomo kiedyś w sklepach świeciło pustkami, a dostanie czegokolwiek graniczyło się z cudem... Jednym z takich deficytowych produktów była farba srebrzana, którą ludzie prowizorycznie robili ze zwykłej farby z dodatkiem glinu (aluminium), który można było kupić w odmianie sproszkowanej na lotnisku. Sowieci trzymali go w dużych (50 kilowych) beczkach i mieli tego znaczne ilości. Hmm... Do czego im to było Otóż, takowy pył ma bardzo ciekawą właściwość, mianowicie jeżeli się go rozpyli (z samolotu) na pewnym obszarze, to takowy jest NIEWIDOCZNY dla różnych urządzeń szpiegowskich (odbija fale radarowe, uniemożliwia robienie zdjęć). Pisząc niewidoczny nie miałem na myśli, że rosjanie chcieli ukryć bazę, ale tworzyli swoistą otoczkę tajemnicy, w czasie kiedy otwierali hangary, oraz inne strategiczne pomieszczenia o których ,,wróg'' nie powinien widzieć (bynajmniej co się w nich znajduje).
Namawiałem dziadka nie raz nie dwa na to, żeby to gdzieś zaniósł Ale jest uparty i twierdzi, że nic sie nie stanie. Leży już tyle czasu niech leży dalej.
Namawiałem dziadka nie raz nie dwa na to, żeby to gdzieś zaniósł Ale jest uparty i twierdzi, że nic sie nie stanie. Leży już tyle czasu niech leży dalej.
To powinieneś sam coś z tym zrobić. Z takimi przedmiotami nie ma żartów, nigdy nie wiadomo, kiedy mogą (nie daj Boże!) wybuchnąć...
sam co zrobic
chyba nie rozebrac heh
to nie jego tylko dziadka, dziadek chce to ma
ty bys chciala zeby ci wnuczka ruszala zeczy z garazu
wielkie pozdro dla dziadka "wybychowy dziadek"
Te betonowe coś to tak naprawde sarkofagi obcych którzy zostali przechwyceni na niskiej orbicie ziemi , dokonały tego migi 25-te bo potrafiły sobie latać dosyć wysoko.
Jeden z takowych rozbił sie w pałowie, jest pomnik w postaci statecznika , byla na nim tez tabliczka upamietniajaca zdarzenie ale że była z mosiądzu dlatego piszę o niej w czasie przeszłym.
Dalej niemoge sie pozbierać po tej pełnej grozy i podejżeń opowieści rolnika który jak każdy rolnik co sobote ... wywozi swoje śmiecie na łąki a one potem w procesie rozpadu tworzą pewnie te zasoby przygruntowej ropy, która jest potem czerpana przez mieszkańców wiosek. Ten magiczny alkohol którym nasz sowiecki sałdat smarował stateczniki i skrzydła żeby mu nie zamarzły na wysokościach przechwytu kosmitów odjechał na wschód wraz z naszym "przyjacielem" , ale niektórzy mają jego większy zapas ale nie smarują nim stateczników w swoim rolniczym sprzecie tylko nadużywaja w inny sposób . Myśle że rozwiałem wszelkie tajemnice bazy lotniczej .
Wniosek jeden , zalej kosmite betonem w ogrodzie powiadom media a bedzie o tobie mowić cały powiat.
Namawiałem dziadka nie raz nie dwa na to, żeby to gdzieś zaniósł Ale jest uparty i twierdzi, że nic sie nie stanie. Leży już tyle czasu niech leży dalej.
dziadek niech nie dotyka, tylko dzwoni się po Straż Pożarną lub saperów i oni się zajmują takimi rzeczami
Namawiałem dziadka nie raz nie dwa na to, żeby to gdzieś zaniósł Ale jest uparty i twierdzi, że nic sie nie stanie. Leży już tyle czasu niech leży dalej.
Ja myśle że to Hitler ukrył bursztynową komnate na lotnisku w Skarbimierzu ale że później byli tam sowieci i nie mieli jak jej zabrać po prostu ją zabetonowali..
może niedługo brzeg i okolice wybuchną przez tą bombę atomową która jest w innym "sarkofagu"
był rok bodajże 98 wakacje poranek a za oknem odwiert..... świder idzie w ziemię na kilka metrów;szyby chodzą niczym przy trzęsieniu ziemi; pobierana jest próbka - takie pamiętam badania "lotniska"
takich betonowych miejsc jest zdecydowanie więcej; być może teraz troszkę pod naciskiem nowych inwestorów okaże się, że pewne miejsca należy jeszcze raz dokładniej sprawdzić... by raz na zawsze było już spokojnie
Ludzie - tam naprawde może być broń chemiczna
Pewnie wszyscy pryszczaci wojacy radzieccy stacjonujący w Brzegu (pamietam że każdy rusek był strasznie pryszczaty) wycisneli syfy do wykopanej dziury i zalali grubą warstwą betonu.
I zagadka rolnika rozwiązana
ja z góry chciałbym przeprosić za to w tym temacie
i zaznaczyć, iż też nie byłem taki jak obecnie (jadore nastąpiła jednak jakaś reforma )
było sporo of, w....a modów itd....
może zaczniemy rozmawiać w tym temacie nt. papa smerfa i jego powiązań z sowieckim gargamelem ?? czy tak trudno napisać sensowny post w temacie; jak dla mnie pryszcze sowieckich żołnierzy to jest już przegięcie....
swoją drogą, stanowczość wobec jakiś czas temu była bardziej wyrazista... smooth, inez, warlike;
yvonne wstaw mi od razu tabliczkę do kosza; wiem, że jest !! ale do niektórych osób chyba inaczej nie da się przemówić.....
Moderowany przez Panna:
a)można zgłosić post przy użyciu wykrzyknika,jeżeli uważasz ,że coś z nim nie w porządku
b)nie można wymagać od Nas całodobowego przesiadywania na forum,każdy na swoje życie i zajęcia
c)czasem niektóre tematy umykają ,właśnie z tego powodu powstała opcja zgłaszania postów
d)jeżeli są zastrzeżenia ,co do stanowczości modów proszę o kontakt z Administratorem
e)temat został wydzielony do odpowiedniego działu,więc nie widzę potrzeby dawania jakichkolwiek tabliczek
f)pozdrawiam i spokojnej nocy ;]
Ostatnio zmieniony przez Panna Nikt 2009-01-07, 00:11, w całości zmieniany 3 razy
No widzę że fantazja poniosła :bomba atomowa , kosmici,bursztynowa komnata ,ludzie jak by tam było coś cennego to sałdaty by to zabrali ze sobą,jeżeli tam coś zabetonowali to chcieli coś ukryć czego napewno nie chcieli zabrać ze sobą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum