Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Społecznośc polskojęzyczna na Śląsku.
Autor Wiadomość
mulder 


Wiek: 47
Dołączył: 21 Gru 2008

UP 2397 / UP 3901



Wysłany: 2009-01-04, 14:24   Społecznośc polskojęzyczna na Śląsku.

Czy ktoś z Was orientuje się w temacie ludności polskojęzycznej występującej na obszarze dzisiejszego powiatu brzeskiego i oławskiego do końca II W.Ś. Z góry dzięki za info.
0 UP 2 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2009-01-04, 14:43   

Na przełomie XIX i XXw. w okolicach Brzegu istniały jeszcze znaczne skupiska ludności polskiej. Przeprowadzane kolejno spisy ludności wykazały, że w 1890r. w powiecie brzeskim zamieszkiwało 4523 osoby posługujące się językiem polskim jako macierzystym (11,5%), w 1900r. 2780 (4%), w 1905r. 3370 (5%)
C. Nowiński, "Zarys dziejów Brzegu i ziemi brzeskiej" w: F. Hawranek (red.), Wypisy do dziejów brzeskiego, Opole 1976.
0 UP 0 DOWN
 
mulder 


Wiek: 47
Dołączył: 21 Gru 2008

UP 2397 / UP 3901



Wysłany: 2009-01-04, 15:10   

Dzięki,ale są jakieś nowe opracowania tego tematu, choćby z lat 90-tych? Trochę można się zorientować z nagrobków w Pawłowie, Pępicach no i wiadomo we wsiach na wsch. od Kościerzyc, tam to normalne. Ciekawią mnie wyszczególnienia wsi obu wspomnianych powiatów. Zdaje się, że ludzie Ci woleli uciec z Niemcami, z którymi byli zżyci niż czekać błogosławieństwa wyzwolenia, ale to już inna historia. Interesuje mnie również przełom wieku XVIII i XIX.
0 UP 2 DOWN
 
warlike 


Zaproszone osoby: 4
Wiek: 41
Dołączył: 23 Kwi 2005

UP 12 / UP 2



Wysłany: 2009-01-04, 15:15   

mulder napisał/a:
z nagrobków w Pawłowie


niestety stare nagrobki w Pawłowie zostały zniszczone w większości....


mulder napisał/a:
Zdaje się, że ludzie Ci woleli uciec z Niemcami, z którymi byli zżyci niż czekać błogosławieństwa wyzwolenia, ale to już inna historia.


często byli traktowani bardzo źle dlatego uciekali z Niemcami....
0 UP 0 DOWN
 
Marcim B. 



Wiek: 52
Dołączył: 05 Sty 2007

UP 855 / UP 1842



Ostrzeżeń:
 2/4/6
Wysłany: 2009-01-04, 16:23   

Nie zawsze chodziło o "ucieczkę". Większość z nich nie przeszła pozytywnie powojennej weryfikacji i została deportowana do Niemiec. Nie bez znaczenia było też nastawienie repatriantów do autochtonów. Dla ludności napływowej wszyscy byli Niemcami.
0 UP 0 DOWN
 
ohlauer 

Wiek: 40
Dołączył: 16 Lut 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2009-01-05, 19:56   

Ludności "Polskiej "w powiecie brzeskim było dość sporo,w XVIII w były jeszcze niektóre wioski nawet prawie w 100 % Polskie jednakże od zdobycia Śląska przez Prusy rozpoczeła się germanizacjia(wprowadzono powszechny obowiązek szkolny) osoby mówiące po polsku były dyskryminowane jednakze jeszcze dość słabo. Prawdziwa germanizacjia rozpoczeła sie dopiero za Bismarcka- i kontynuowana za Hitlera. Jednakże polaków było dość sporo i podawane liczby w postach wyżej nie są dokładne pochodzą one z urzedowych spisów(wtedy juz duża część utajała że mówi sie w domu po Polsku). To że po wojnie pozostało niewiele ludności pochodzenia Polskiego wynikało z tego że mała liczba uważała sie za polaków, dodatkowo zniechęcał ich fakt Rosjan , komunistów czy spotkanie sie z Polakami przesiedlanymi ze wschodu. Jednakże Polaków już od XIX w było znikoma liczba, większość miała pochodzenie polskie nazwiska i często mówiła po polsku jednak uważała sie bardziej za Ślązaków niż za Niemców czy Polaków.
0 UP 0 DOWN
 
mulder 


Wiek: 47
Dołączył: 21 Gru 2008

UP 2397 / UP 3901



Wysłany: 2009-01-05, 20:50   

Dzięki za info. No właśnie o to chodzi, że osoby te były Ślązakami i tu dzielili się na polsko bądż niemieckojęzycznych. W wioskach na płn wsch. i wsch. od Brzegu ( mniej więcej od linii Stobrawa - Mikolin ) żyją przeważnie autuchtoni, Ślązacy mówiący dialektem opolskim gwary śląskiej, z polskimi nazwiskami. Są też Niemcy, ale w znikomej liczbie. CZęsto bywam w tych stronach( jestem Brzeżaninem) i polecam cmentarze m.in. w Popielowie, St. siołkowicach, jak też przykościelne tablice ku czci poległych w obu wojnach. W każdej ze wsi są dziesiątki poległych, nawet w Popielowie jest zapisane nazwisko lotnika Luftwaffe ,bodajże o nazwisku Warzecha( takie samo widnieje na przedwojennych widokówkach ul.Długiej w Brzegu- szyld sklepu), odznaczonego za wrzesień 39 r. Krzyżem Żelaznym. Jarek K. oszaleje jak się dowie! Są tablice ofiar wyzwolenia, gdzie w wioskach tych mordowano całymi rodzinami i tu podobnie jak w przypadku zabitych żołnierzy 80% nazwisk są polskobrzmiące. Zwracam sie teraz do Was internauci, kim WY się czujecie ? Większość z nas ma korzenie kresowe lub ogólnopolskie,ale żyjemy tu , tzn. mamy tu swoje korzenie od ponad 60 lat więc mamy prawo czuć się Ślązakami. Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?


- scalono, proszę korzystać z opcji "Edytuj" -


Mam pytanie do Warlike z rady sołeckiej Pawłowa. Może powinniście dać przykład innym wioskom naszego powiatu i ufundować tablicę ku pamięci byłych mieszkańców waszej wsi( oczywiście tych sprzed 1945 r.). Moglibyście zaprosić ich potomków , a może jeszcze żyjących mieszkańców wsi. Coraz więcej takich inicjatyw pojawia się na Dolnym Śląsku więc może warto spróbować.
Ostatnio zmieniony przez Yvvone 2009-01-05, 21:02, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 1 DOWN
 
Dziedzic_Pruski 



Wiek: 63
Dołączył: 19 Lut 2007

UP 4808 / UP 7271



Wysłany: 2009-01-28, 19:08   

Tereny położone na prawym brzegu Odry były tradycyjnie nazywane „polską stroną” (polnische Seite). To właśnie tam przebiegała granica językowa - mieszkańcy „polskojęzyczni”, mówili jedną z gwar śląskich języka polskiego, zaś „niemieckojęzyczni” tzw. narzeczem ziemi brzesko-grodkowskiej (Mundart des Brieg-Grottkauer Landes), zaliczającej się do rodziny gwar śląskich języka niemieckiego. „Polskojęzycznych” Górnoślązaków nazywano „wodnymi Polakami” (Wasserpolacke), zaś ich gwarę „wodnym polskim” (wasserpolnisch). Spotkałem się z tłumaczeniem, że ta nazwa (a raczej przezwisko) wiązała się z faktem, że mieszkali oni za wodą (Odrą). Myślę, że po wojnie przebieg wspomnianej granicy językowej nie uległ zasadniczej zmianie, z tym że mieszkańców niemieckojęzycznych zastąpili repatrianci zza Buga i migranci z innych regionów Polski, którym pozostali na tych terenach „polskojęzyczni” Ślązacy nadali przezwisko „goroli”, za co w zamian otrzymali przezwisko „Hanysów”.
0 UP 0 DOWN
 
darekk 

Wiek: 52
Dołączył: 15 Sie 2009

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2009-08-15, 09:56   

W połowie XVII wieku wyglądało to następująco

http://www.fotosik.pl/pok...81f7fb0ac6.html

a tak na przełomie XVIII i XIX wieku

http://www.fotosik.pl/pok...c6e3327519.html
Ostatnio zmieniony przez darekk 2009-08-15, 09:59, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
bmusial 

Wiek: 58
Dołączył: 16 Sie 2009

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2009-08-16, 07:30   

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Tereny położone na prawym brzegu Odry były tradycyjnie nazywane „polską stroną” (polnische Seite). To właśnie tam przebiegała granica językowa - mieszkańcy „polskojęzyczni”, mówili jedną z gwar śląskich języka polskiego, zaś „niemieckojęzyczni” tzw. narzeczem ziemi brzesko-grodkowskiej (Mundart des Brieg-Grottkauer Landes), zaliczającej się do rodziny gwar śląskich języka niemieckiego. „Polskojęzycznych” Górnoślązaków nazywano „wodnymi Polakami” (Wasserpolacke), zaś ich gwarę „wodnym polskim” (wasserpolnisch). Spotkałem się z tłumaczeniem, że ta nazwa (a raczej przezwisko) wiązała się z faktem, że mieszkali oni za wodą (Odrą). Myślę, że po wojnie przebieg wspomnianej granicy językowej nie uległ zasadniczej zmianie, z tym że mieszkańców niemieckojęzycznych zastąpili [b]repatrianci zza Buga[/b] i migranci z innych regionów Polski, którym pozostali na tych terenach „polskojęzyczni” Ślązacy nadali przezwisko „goroli”, za co w zamian otrzymali przezwisko „Hanysów”.


Panie i Panowie przestańcie powtarzać kłamliwą propagandę sowiecką o repatriacji

ja i wielu Polaków z Polskich Kresów Wschodnich ( z Wileńszczyzny, Wołynia czy Małopolski Wschodniej ) jesteśmy EKSPATRIANTAMI i ich potomkami.
Bogusław
0 UP 0 DOWN
 
mulder 


Wiek: 47
Dołączył: 21 Gru 2008

UP 2397 / UP 3901



Wysłany: 2009-08-16, 08:50   

Nie wiem czy osoby urodzone tu w latach 70 i 80 czuja się ekspatriantami, to już czwarte pokolenie , które rodzi się na " Ziemiach Odzyskanych " i nie sadze by czuli się związani z Kresami ,oni są Dolnoślązakami, chyba , że mówimy o ludności ukraińskiej, łemkowskiej.Kresy ojczyzną Polaków? Ciekawe co na to tamtejsza ludność autochtoniczna.
0 UP 3 DOWN
 
Dziedzic_Pruski 



Wiek: 63
Dołączył: 19 Lut 2007

UP 4808 / UP 7271



Wysłany: 2009-08-16, 13:48   

Jeżeli urodzeni po wojnie w RFN lub dawnym NRD Niemcy uważają się np. za Ślązaków, to spotyka się to z histeryczną reakcją niektórych polskich środowisk.
0 UP 1 DOWN
 
bmusial 

Wiek: 58
Dołączył: 16 Sie 2009

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2009-08-17, 04:41   

mulder napisał/a:
Nie wiem czy osoby urodzone tu w latach 70 i 80 czuja się ekspatriantami, to już czwarte pokolenie , które rodzi się na " Ziemiach Odzyskanych " i nie sadze by czuli się związani z Kresami ,oni są Dolnoślązakami, chyba , że mówimy o ludności ukraińskiej, łemkowskiej.Kresy ojczyzną Polaków? Ciekawe co na to tamtejsza ludność autochtoniczna.


Chciałem tylko zwrócić uwagę na bezzasadne użycie słowa repatriant w stosunku do Polaków urodzonych na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej.
Czwarte pokolenie urodzone tu w Polsce na Dolnym Śląsku potomków Polaków z Kresów
dopiero chodzi w pieluszkach.
Dopiero jak pojmą sens wiersza Bełzy "Kto Ty jesteś?" czy "Roty" M Konopnickiej, jak się zastanowią dlaczego i gdzie zginął Nieznany Żołnierz pochowany w Warszawie, skąd pochodzą ich Dziadkowie - to dopiero pytaj się Panie Mulder z czym czyją się związani.

Tamtejsza ludność autochtoniczna ta związana z kulturą zachodnią, mówiąca w domu po polsku i modląca sie w kościele po polsku, dzisiaj odbudowuje resztki pozostałych zabytków i kościołów po I RP i IIRP.

Bogusław
0 UP 0 DOWN
 
mulder 


Wiek: 47
Dołączył: 21 Gru 2008

UP 2397 / UP 3901



Wysłany: 2009-08-17, 06:35   

Z tego co się orientuję to odbudowa tamtejszych zabytków odbywa się dzięki dużej inicjatywie obecnych Dolnoślązaków i rożnych fundacji. Jakieś wspomnienie dawnych, podkreślam dawnych korzeni może być obecne , ale nonsensem jest podkreślanie , ze jest się z pochodzenia Kresowiakiem mieszkającym na Dolnym Śląsku w sytuacji , gdy ich przodkowie blisko 70 lat temu zasiedlili nasz Dolny Śląsk. Sam mam babki pochodzące z Podola i dziadka z Wielkopolski ( powstańca wielkopolskiego ) , kim zatem jestem ? Kreso- Poznaniakiem ? Nie , jestem Dolnoślązakiem , bo jak śpiewał Kukiz tu się urodziłem ( jak i moi rodzice ) , tu jest moja ziemia , tu mój Heimat. Czy myśli Pan, ze " Rota" , będąca anachronizmem , podobnie jak wiersz "Polak Mały" są na dzisiejsze czasy ? Dziś UE słusznie stawia na Europę Regionów, a w szkołach obowiązują skierowane na wzmacnianie tożsamości regionalnej , poczucia więzi z " małą ojczyzna" programy . Także jakbyśmy się nie starali to fakt , ze prawie 70 lat temu przyjechali tu Kresowiacy nie zmieni tego , że dla nas to już zamierzchła historia i od dziesiątek lat nasze rodziny budują ten Region i tu żyją , mieszkają i tu umierają. Jak ktoś powiedział obecni Dolnoślązacy mieszkają dłużej na Śląsku niż niejedna przedwojenna niemiecka rodzina. A mówiąc ludność autochtoniczna miałem na myśli Białorusinów ,i Ukraińców, którzy byli na siłę polonizowani przez najjaśniejszą i najpiękniejszą RP. Nie chciałbym być niemiły , ale tu objawiła się Pańska ignorancja dla tamtejszej ludności autochtonicznej. A spójrzmy z innej strony idąc Pańskim torem myślenia , czyż Kresowiacy to nie są Ślązako - Wielkopolako - Małopolanie , wszak przez stulecia ziemie te ( od ok. końca XIV w. ) zamieszkiwali osadnicy z tych regionów, a plus Niemcy.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2009-08-17, 06:44, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 3 DOWN
 
mulder 


Wiek: 47
Dołączył: 21 Gru 2008

UP 2397 / UP 3901



Wysłany: 2009-08-17, 06:46   

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Jeżeli urodzeni po wojnie w RFN lub dawnym NRD Niemcy uważają się np. za Ślązaków, to spotyka się to z histeryczną reakcją niektórych polskich środowisk.

Tak , tu jest widoczna taka polska obłuda . Mamy prawo płakać za Kresami , a czasem wmawia się to nam nawet jako obowiązek , ale Niemiec - Ślązak mówiący z tęsknotą o swoim miejscu urodzenia to wciaż dla niektórych faszystowski resentymenalizm. Smutne .
0 UP 2 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: na, polskojezyczna, slasku, spolecznosc


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu