Zostałem poproszony o pomoc... tzn nawet nie tak... - potrzeba przyjścia z pomoca zrodziła się nagle, podczas rozmowy. Ktoś chce zrobić paczkę wigilijną dla kogoś w więzieniu (dziewczyna chlopakowi). Potrzebne są skromne sprawy:
Cytat:
Duża paczka mielonej kawy, jakieś śledzie, kawałek żółtego sera, ze dwa zielone ogórki, troszkę bigosu, kawałek ciasta, karta do budki i parę groszy
Te grosze to zapewme na tytoń albo papierosy, bo zdaje się tytoń nie przejdzie przez bramkę. Ja mogę coś ofiarować. Nie będę tutaj wznosił żadnych szczytnych haseł o potrzebie pomocy bliźniemu, ale myślę, że jest jeszcze w nas "moc siły". Czy znajdzie się ktoś jeszcze?
Oczywiście że się znajdzie, przynajmniej jeśli o mnie chodzi
Jesli to nie przeszkadza to jutro ustalimy szczegóły Franku , dobrze?
Do kiedy jest czas zbierania rzeczy?
PS. Chyba , że na jutro już coś przynieść ?
Ostatnio zmieniony przez KS 2008-12-21, 19:45, w całości zmieniany 1 raz
Hm - myślę, że chyba jutro wieczorkiem ustalimy co i jak, co by paczuchnę we wtorek dostarczyć. Chociaż wpadło mi jeszcze jedno spotkanie przed naszym i będę musiał bardzo się pilnować, aby nie przesadzić. Dzięki KS <pokłon>.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-21, 20:06, w całości zmieniany 1 raz
ja tam wole przekazać takowe dary na pewną rodzine niż na więzniow...
popieram blaster-a pełną piersią....
przy okazji Franco wypadałoby żebyś napisał za co ten chłopak trafił do więzienia....
za kradzież kredek dziecku raczej nie... cóż było powodem tego.....
wg mnie osoby osadzone w jakimkolwiek więzieniu nie powinny mieć takich rarytasów jak kawa mielona....
Każdy ma prawo do własnych uczuć, każdy ma swoje sumienie. Pewne watpliwości pojawiły się też na priwach. Wyjaśniam: Pomoc ma być skierowana dla konkretnej osoby, nieznanej mi osobiście. Osoba, która niejako potrzebę udzielenia tej pomocy we mnie rozbudziła, jest mi równiez nie znaną osobiście - kilka rozmów związanych z usługami, jakie świadczę na rzecz pewnej instytucji. Jako, że droga formalna uniemożliwiła udzielenie pomocy, odczułem potrzebę udzielenia jej innymi drogami, w zakresie, jaki nie budzi moich sprzeciwów moralnych. Nie wiem - być może chodzi o wyrzuty sumienia, czy co. W każdym razie ja odczułem to jako tzw głos serca. Pierwotnie chciałem też sprawdzić, czy osoba, do której ma być skierowana pomoc, rzeczywiście odbywa karę, ale zdałem sobie sprawę, że to by było wbrew mnie, wbrew mojemu rozumieniu człowieczeństwa i tego co ludzkie. Pomimo licznych rozczarowań, pomimo naciągactwa i oszustw, wykorzystywania i spłacania nie swoich długów, "coś" mi kazało zaufać. Niestety drugie coś, wykreowane przez życiowe doświadczenie i obcowanie z cyborgami, nakazuje zachować pewną ostrożność, więc jednak próbuję sprawdzić, czy rzeczywiście ktoś o znanym mi nazwisku przebywa tam, gdzie rzekomo przebywa.
W pierwotnej wersji, jeszcze przed postami Blastera i Allaceno obrałem nieco inną taktykę - jeśli akcja by doszła do skutku, a po dostarczeniu ew. pomocy we wskazane miejsce okazałoby się, że danej osoby tam nie ma, pomoc można by było rozpalcelować pomiędzy innych lub np rozdać bezdomnym na ulicy czy co. I tyle.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-22, 08:48, w całości zmieniany 1 raz
Wydaje mi się że więźniowie nie są aż tak poszkodowani. Utrzymywani są z naszych podatków. Przykład z Brzeskiego więzienia, jak kiedyś zrobili wewnętrzny strajk bo mielone na obiad były przez cały tydzień, to już o czymś świadczy, a w Polskich szkołach dzieci głodują. A Wy chcecie jeszcze im paczki robić, wasza sprawa, ale ja tego nie popieram
Paczkę chętnie przekazałbym biednej rodzinie która tej pomocy potrzebuje i tak też zrobiłem tydzień temu.
Ostatnio zmieniony przez zibi 2008-12-22, 19:23, w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję za wykład z etyki i aksjologii. Osobiście uważam, że te dzieci które akurat teraz w szkołach głodują (bo zapewne są i takie, które nie głodują, a wręcz przeciwnie), mają nieco większe szanse na zostanie w niedalekiej przyszłości pensjonariuszami pewnego przybytku.
Wesołych Świąt, Zibi .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-23, 09:53, w całości zmieniany 1 raz
Ano właśnie - nie ma w tym roku jakiejś rodziny, którą moglibyśmy wspomóc, podobnie jak rok temu? Pamiętam że sporo rzeczy nam się uzbierało i chyba nawet nie jedną rodzinę wspomogliśmy. Co do więźniów mam mieszane uczucia, może gdybym znała taką osobę, która faktycznie trafiła do więzienia za drobne przewinienie, a byłaby osobą dość nieporadną, do której nie ma kto wyciągnąć ręki, to kto wie... W wypadku gdy nie znam takiej osoby, myślę że chyba też wolałabym bardziej wspomóc jakąś rodzinę.
Ps. trochę Franku nie zrozumiałam Twojej ostatniej wypowiedzi.
Ja mam też mieszane uczucia, chyba napisałem to wyraźnie. Ostatnia wypowiedź wynika z faktu, że nie obracam się w ściśle zamkniętym gronie TWA, tylko poznałem życie z różnych stron i różne środowiska. Patologia nie bierze się sama z siebie, społeczeństwo ją tworzy. Biedna rodzina częściej będzie dawcą pensjonariusa, niż bogata. chociaż zapewne w bogatej trafiają się ludzie ze skrzywioną psychiką. Ale bogata rodzina ma ukłądy, kasę, poważanie. Da sobie radę. Ci, co naprawdę powinni siedzieć, są na wolności. Siedzą imho ludzie za za drobniejsze wykroczenia. Oczywiście to tylko moje dylematy. Poza tym o ile zdanie Jadzi, Blastera i Allcena szanuję i rozumiem, o tyle jakiś anonimowy gościu próbujący mnie ustawiać wbrew sobie z deka mnie po prostu irytuje.
Co do więźnia - napisałem, że nie znam, nie wiem... Właśnie sprawę zakańczam - dziękuję jeszcze jednej osobie, która odezwała się na priv. Ktoś tam otrzyma skrome kilka groszy. W ciemno. Ktoś, na kogo pomoc liczyłem, że sprawdzi czy osoba, o pomoc dla której zabiegam jest tam gdzie rzekomo jest, skrewił. Zresztą skrewia ostatio regularnie. Nawet na smsmy nie odpisuje.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-23, 09:53, w całości zmieniany 2 razy
Ja mimo wszelkich opinii, które niejako w pewnym stopniu popieram, bo wiadomo w każdym z nas - dopóki nie zobaczy, nie usłyszy, nie odczuje - drzemie niepewność... Mimo to, chcę pomóc. Nie wiem dlaczego, nie zastanawiam się, i nie wnikam w głębie więźnia i jego przeszłości... Odczuwam, że jeżeli ktoś prosi o pomoc jakąkowliek( a przeciez bigos, kawałek sera to nie jest coś wygórowanego) to widocznie jej 'potrzebuje', a może to takie jego małe świąteczne marzenie? Tego nie wiemy, ale domyślać się możemy, i tak to czynię właśnie ja. Może to wynika z mojego 'takowego' charakteru, który uwidacznia się własnie w takich sytuacjach... Przyznam, że gdy zobaczyłam temat, nie było chwili zastanowienia, poprostu odpisałam, ciesząc się, że będę mogła przyczynić się do czyjegoś uśmiechu.
Jest tak: potwierdziłem dla własnego spokoju, że taki to a taki tam przebywa. Wiem, jak można pomoc bezpośrednio finansowo - wpłata na konto ZK z podaniem danych więźnia. Jesli ktoś chce, podam dane na priwa. Z pominięciem mnie, osoby pośredniczączej i etc. Mi ulżyło, ale przykro mi, że musiałem "Zatoczyć koło". To się zapewne odbije na moim stosunku do czegoś tam w przyszłości, ale mniejsza. A może mi przejdzie? Kto to wie.
Tak się zastanawiam... Stoi na Długiej wielki postument pewnego czło... Człowieka. Ponoć drogowskaz, wykładnia dla wielu. Dzwonią mi w uszach jego słowa, które pewna osoba o wielkim sercu cytuje jako motto swojego bloga. "Zło Dobrem zwyciężaj...". Kurde... nie wiem co będzie. Ja próbowałem. Zresztą nie raz.
Niniejszym swoje zyczenia dla wszystkich składam tutaj i w tym wątku. Takie same od lat.
"Podzielmy się sobą. Bóg się rodzi... w każdym z nas".
Pozdrawiam i wesołych.
PS Wielkie dzięki tym nielicznym <graba>.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-23, 12:18, w całości zmieniany 1 raz
Wiem, że ten temat był dawno poruszany, ale natrafiłam na niego dopiero teraz, kiedy pisze pracę magisterską o skazanych. Z ciekawości czytam różne opinie itd, aby lepiej przygotować się do obrony i mimo, że temat jest już trzyletni bardzo też chcę tu coś od siebie napisać.
Franco pierwsze co mi przychodzi na myśl to to, że musisz mieć bardzo dobre serce ...
A teraz trochę realiów...
1. Tak jak ktoś wspomniał powyżej, zakład karny typu zmkniętego w Brzegu na dodatek dla recydywistów, na pewno nie jest dla kogoś kto ukradł kredki ... (nie jestem pewna czy chodzi o Brzeg, ale jakoś się domyślam... )
3. Bigos mnie rozśmieszył... dlaczego? sama nie jadłam bigosu ze 3 lata, a chętnie bym zjadła ...
4. Dziwna sprawa też z tym, że ta dziewczyna zwraca się do obcych ludzi o takie rzeczy . Dla mnie rodzina skazanego może mu nawet torty przynosić, ale dlaczego obcy ludzie mają się składać na śledzie?
5. Co najważniejsze... ten Pan został skazany na karę pozbawienia wolności, aby właśnie go pozbawić tych dobrodziejstw jakimi jest jedzenie wg jego gustu smakowego, więc dlaczego mamy mu pomagać, jak to własnie jego kara polega na tym, że jest pozbawiony wolności, nie tylko w kwestii swobodnego poruszania się co ograniczenia go w tym co robił na codzień.
Ja tam wolę wesprzeć biedną rodzinę, która nawet nie marzy o tym co ten więźien ma na codzień. Gdyby prosił o jakieś istotne rzeczy typu leki czy coś to ja to rozumiem, ale sorry bigosik i fajki to są rzeczy, które nie są niezbędne do przeżycia...
Franco ja do Ciebie nie piję, bo to nie Twój pomysł, tylko zostałeś poproszony o przysługę, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby tego nie skomentować ....
Ostatnio zmieniony przez sabinsen 2011-07-04, 22:34, w całości zmieniany 1 raz
Ja tam wolę wesprzeć biedną rodzinę, która nawet nie marzy o tym co ten więźien ma na codzień. Gdyby prosił o jakieś istotne rzeczy typu leki czy coś to ja to rozumiem, ale sorry bigosik i fajki to są rzeczy, które nie są niezbędne do przeżycia...
I wszystko w temacie, pomoc rzecz zacna lecz są tacy którzy naprawdę jej potrzebują, bardziej skupmy się na nich, udzielajmy jednak wszystkim, ale "niektórzy" mogą poczekać dłużej bez uszczerbku na swoim zdrowiu. Indywidualnie sprawa wygląda tak.. Chcesz to pomóż więźniowi, jest to szlachetne jak każda pomoc ale organizowanie pomocy dla więźnia, na większą skale jest chyba jakieś absurdalne. Oni nie są tam za nic...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum