Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
marne nie marne, jeśli nie znam zespołu to nie dam 7 zł by wejść i stwierdzić że słabe i wyjść i tak podchodzi 90% osób, by ludzie zapłacili za wjazd na koncert to niestety muszą usłyszeć gdzieś na żywo jak gra zespół i się do niego przekonać.
liczenie że ktoś przyjdzie na anonimowy zespół i jeszcze zapłaci za to kasę są małe...
Ehh i to jest właśnie cały Brzeg We Wrocku za kawe w knajpie zapłaciłem 7 zeta, a tobie szkoda tych marnych kilku złotych żeby posłuchać ciekawej muzy? Nie spodoba ci się to będziesz wiedział na przyszłość, że nie ma sensu na to iść. Wczoraj byłem na One Love Sound Fest (pomimo tego, że nie jestem jakimś wielkim pasjonatem reggae, i znałem tylko 2 zespoły które grały), a bilet kosztował 70 zl, to nie było mi szkoda kasy. Impreza okazała się przednia i już dawno się tak nie wybawiłem.
a tobie szkoda tych marnych kilku złotych żeby posłuchać ciekawej muzy?
zdefiniuj słowo ciekawa........
mick86 napisał/a:
Nie spodoba ci się to będziesz wiedział na przyszłość, że nie ma sensu na to iść
hmmm ciekawe stwierdzenie...... ja wolę jednak inne: coś mi się podoba to na to idę. chcesz bym był, przekonaj mnie że to mi się spodoba... a niestety w tym wypadku brakło przekonania, jak i nagłośnienia, że coś jest.......
mick86 napisał/a:
Impreza okazała się przednia i już dawno się tak nie wybawiłem.
tylko imprezę tworzą ludzie i znajomi z którymi idziesz.......
prosta zasada:
zainteresuj kilku ludzi, a oni wezmą znajomego.........zniechęć jednego on zniechęci kilku....w tym temacie jak na razie realizujecie ten drugi człon, więc z takim podejściem to daleko nie zajdziecie.
Oszczędze sobie sił, bo nie mam zbytnio czasu i w sumie chęci też nie aby komentować KtOŚ twojego ostatniego posta, bo i tak wiem, że nic tym nie wskóram Po prostu jest typ ludzi, którzy już tak mają i choćby nie wiadomo co będą się trzymać swoich postanowień.
Walter Gropius napisał/a:
Właśnie takich ludzi jak ty i owych 90% o których mówisz usilnie próbuję zrozumieć i nijak mi się to nie udaje.
Nie przejmuj się Walter Gropius ja też nie mogę pojąć takiego toku myślenia I to właśnie grono osób z takim podejściem jak ty KtOŚ najwięcej marudzi, że nic się ciekawego w tym mieście nie dzieje, albo że są straszne nudy w tym mieście, a gdy już coś zostaje zorganizowane, to zawsze znajdą jakieś "ale".
KtOŚ napisał/a:
mick86 napisał/a:
Impreza okazała się przednia i już dawno się tak nie wybawiłem.
tylko imprezę tworzą ludzie i znajomi z którymi idziesz.......
prosta zasada:
zainteresuj kilku ludzi, a oni wezmą znajomego.........zniechęć jednego on zniechęci kilku....w tym temacie jak na razie realizujecie ten drugi człon, więc z takim podejściem to daleko nie zajdziecie.
Jeżeli ta zasada przoduje w twoim życiu towarzyskim, to serdecznie ci współczuje
Wszysttko zależy od podejścia danej osoby do całej imprezy jesli KtOŚ nie lubi tego typu imprez nie idzie, nie przekonasz go i kropka. Ale zawsze można chociarz wybrać sie z ciekawości czy miało sie racje czy też nie. Drogi moderatorze myśle że kwota 7zł to naprawde jest niedużo a z ciekawości możesz sie wybrać tam i przekonać sie (lub nie) do swoich racji. Skorzystają z tego obie strony i zespół i Ty też zdefiniujesz swoje podejście do koncertu
Ostatnio zmieniony przez grampp 2008-11-17, 10:16, w całości zmieniany 2 razy
Ciesze sie, ze ten temat poszedl w tym kierunku. Ogranizując te imprezy razem z klubem zadajac sobie pytanie... czy to bedzie porazka, czy ktos przyjdzie... jazz?? przeciez tego nie ma w tym miescie to musi sie sprawdzic, ale jednak tak nie bylo Ale to, ze jedna impreza nie wypalila to nie znaczy, ze inne nie wypala. Razem z klubem nadal bedziemy robic takie imprezy i juz dzisiaj zapraszam na koncerty w koncowce listopada i grudniu, ktorych też bedzie sporo... a najwiecej w przerwie pomiedzy swietami a nowym rokiem
Jeśli moge się usprawiedliwić - nie każda sobota mi odpowiada - miałem studencki weekend. A studia sa nadal dla mnie priorytetem. Wszak chodzi o... Animację Kultury. Jestem za muzyką na żywo, i nie tylko ja.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-11-17, 11:41, w całości zmieniany 1 raz
Wiecie są ludzie,którzy z chęcią wydadzą 7zł na rozrywkę w szerokim rozumieniu tego słowa a są inni (nie będę mówić kto, bo wiadomo) z lekkością i łatwością wydadzą 10zł na bilard i będą narzekać,że ciasno, mało ale i tak przyjdą następnym razem choć nie bardzo się im to podobało! Jakoś nie widzę ścisłości w wypowiedziach Ktosia... Ale może za dużo patrzę, za mało widzę i nie potrafię wniosków wyciągnąć... Pozdrawiam i mam nadzieję,że następnym razem ta część brzeskiej publiczności, która tak tłumnie i dumnie przybywała na Jazz nad Odrą jednak znowu pokaże klasę mimo,że nie będzie znać bardzo dobrze muzyków! Bo jak dobrze pamiętam to na Jazzie było wiele znanych bandów ale również świeżaczki, które na tym festiwalu szumnie debiutowały! ... Brzeg ...
Jakoś nie widzę ścisłości w wypowiedziach Ktosia...
bo są to luźne sformułowania.......ale ciekawie się patrzy jak ludzie wkładają Ci w usta różne rzeczy, których nie napisałem, a zasygnalizowałem jedynie problem
a co do koncertów to troszkę słaba reklama, bo ja się np o nich dowiedziałem po fakcie (z tego tematu w sumie ;P)..........ale cóż przecież ja taki zły jestem i mi 7 zł szkoda na koncert "nie wiadomo kogo"
23 listopada np. we wro gra "Lao Che" (występowało za free w Brzegu w 2006)
Radku, chyba Ty byłeś odpowiedzialny za ich odwiedziny w Brzegu, więc w imieniu co najmniej setek ludzi proszę Cię, zrób to jeszcze raz
Jeśli chodzi o koncerty, to dla mnie jedyną i ważną przeszkodą w ich uczestnictwie są studia, które uniemożliwiają mi przybycie W sobotę na pewno będzie więcej ludzi, pozdro Qbass
Ktoś na reklamę nie ma co narzekać wystarczy popatrzeć na strony w naszych lokalnych gazetach i poczytać trochę plakatów wywieszonych w różnych punktach Brzegu (księgarnie,sklepy, i nawet Ambrozja). W Brzegu żeby o czymś się dowiedzieć to chyba trzeba każdemu osobiście dać imienne zaproszenie z zaznaczeniem,że piwo gratis albo grochówka...Wtedy przyjdą...I najlepiej za darmo...Co za mentalność!! Woła o pomstę...ale nie do nieba... Pozdrawiam lubiących "eksperymenty" i tych odważnych słuchających NIEpopularnej muzyki! I tyle ode mnie w temacie!
Aithne. Moim zdaniem reklama bezpośrednia, czyli bla bla bla i face to face, oraz robienie szumu, to podstawa promocji czegokolwiek w dzisiejszych czasach, zwłaszcza w Brzegu. Jesteśmy zawaleni informacją, z każdej stroni atakowani reklamami, agresywnymi, podstępnymi i etc. Człowiek obojętnieje, nie zwraca uwagi na plakat, zwłaszcza gdy jest to jakaś popierdółka formatu np a4 albo a3, do tego bydle jak wrzucona na przeładowany ogłoszeniami i innymi podobnymi fiszkami słup, wystawę i etc.
Nie ma co specjalnie atakowac Ktosia, bo w jakiś sposób reprezntuje on pewien światopogląd albo nastawienie do rzeczywistości - bierne. Takich osób jest więcej, przewaga. Osób czynnych aktywnych jest niewiele. I trzeba robić. Bo kto kurde jak nie ... my.
Jest nieźle. Z jednej Ambrozji rozwinęły nam się co najmniej 4 mca, gdzie muzykę na żywo można usłyszeć. Miejsca aspirujące na coś więcej, niż sprzedaż browca i łupucucu. Czekamy na herbaciany atak . Powoli. Kropla drąży kamień nie siłą, ale częstym spadaniem. Chociaż czasami trzeba huknąć tu i tam .
Trzeba tylko zatrzymać ludzi w Brzegu, młodzież. Studentów. Bo bez tego to sodomia z gomorią nas czeka. Nawet sypialnią nie będziemy.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-11-18, 14:28, w całości zmieniany 1 raz
23 listopada np. we wro gra "Lao Che" (występowało za free w Brzegu w 2006)
Radku, chyba Ty byłeś odpowiedzialny za ich odwiedziny w Brzegu, więc w imieniu co najmniej setek ludzi proszę Cię, zrób to jeszcze raz
Jeśli chodzi o koncerty, to dla mnie jedyną i ważną przeszkodą w ich uczestnictwie są studia, które uniemożliwiają mi przybycie W sobotę na pewno będzie więcej ludzi, pozdro Qbass
Odpowiedzialny to za dużo powiedziane, to był wysiłek zbiorowy, bardziej niż mogłoby się wydawać. W 2008 był Grabaż, na rok 2009 pracujemy usilnie nad Tymonem Tymańskim póki co. Lao Che cenowo odżeglowało od naszych możliwości. Ale też zastanawialiśmy się jaką okazję swtorzyć w Brzegu żeby ich ściągnąć:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum